Okradli za ponad milion złotych
(Zam: 08.05.2013 r., godz. 10.30)Tyle w ubiegłym roku wyniosły straty Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z powodu rozkradania kabli elektrycznych, słupów oświetleniowych, barier energochłonnych i innych elementów dróg w powiecie wyszkowskim. Przedmiotem zainteresowania złodziei nastawionych na pozyskanie metali jest nie tylko infrastruktura drogowa, ale też prywatne posesje.
Przede wszystkim miedź i aluminium
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odpowiedzialna za utrzymanie dróg krajowych, w tym m.in. leżącej częściowo w granicach powiatu wyszkowskiego trasy S8, to jedna z tych instytucji, która z powodu kradzieży traci sporą część infrastruktury drogowej. Według rzecznik prasowej mazowieckiego oddziału GDDKiA Małgorzaty Tarnowskiej, zjawisko to się nasila.
- Problem kradzieży infrastruktury drogowej istnieje od dawna, niemniej jednak był on incydentalny. W ostatnich dwóch latach problem ten znacznie się nasilił – mówi.
Jak podaje, giną między innymi kable energetyczne, włazy żeliwne, siatki przeciwśnieżne, siatki wygrodzeniowe, słupy oświetleniowe, elementy barier energochłonnych.
- „Znika” z pasa drogowego to, co jest najbardziej opłacalne, czyli przede wszystkim elementy wykonane z miedzi i aluminium, które można sprzedać – podkreśla. – Oddział GDDKiA w Warszawie stosuje różne sposoby zabezpieczeń mienia drogowego przed kradzieżami, m.in. wdrożony został system oznakowania elementów infrastruktury w sposób niewidoczny gołym okiem. Znaki znajdujące się na wyposażeniu drogi umożliwiają identyfikację własności GDDKiA – dodaje.
Generalna Dyrekcja w ubiegłym roku poniosła ponadmilionową stratę w wyniku kradzieży, do których doszło w powiecie wyszkowskim.
- Straty finansowe ponoszone z tego tytułu przez GDDKiA są bardzo odczuwalne, ale to przede wszystkim poważne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego – zaznacza Małgorzata Tarnowska. – Złodziej okradający drogę stwarza bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia osób podróżujących. Niekompletne bariery energochłonne nie będą dostatecznie skutecznie chronić kierowców. Brak ogrodzenia znacznie zwiększa ryzyko kolizji ze zwierzyną leśną. Skutki najechania kołem w otwór po brakującej pokrywie kanalizacyjnej może doprowadzić do poważnej utraty zdrowia, a nawet śmierci. Dlatego też osoby, które zauważą przy drogach podejrzane zachowania mogące świadczyć o kradzieży, proszone są o poinformowanie policji bądź Punktu Informacji Drogowej GDDKiA – dodaje.
Zabierają przed świętami
Od lat z problemem kradzieży infrastruktury w powiecie wyszkowskim zmaga się także PGE Dystrybucja SA, oddział Warszawa.
- Na obszarze obsługiwanym przez Rejon Energetyczny Wyszków ich częstotliwość nieznacznie spadła, ale są to wciąż powtarzające się przypadki – informuje rzecznik PGE Dystrybucja Katarzyna Burda-Mazurek. – Można powiedzieć, że kradzieże mają pewną sezonowość, nasilają się w okresach przedświątecznych – mówi. – Warto dodać, że przez kradzieże metalowych elementów sieci złodzieje pozbawiają energii elektrycznej naszych odbiorców i sami narażają swoje zdrowie i życie manipulując bez zabezpieczeń przy urządzeniach będących pod napięciem.
PGE Dystrybucja na naszym terenie na skutek działalności złodziei traciło do tej pory głównie aluminiowe przewody elektryczne i elementy konstrukcyjne słupów stalowych.
- W ostatnim czasie najczęściej łupem złodziei padają transformatory energetyczne, głównie ich miedziane uzwojenia, ale również przewody, wyposażenie złączy kablowych i bezpieczniki – podaje K. Burda-Mazurek.
PGE również próbuje zabezpieczać mienie przed złodziejami.
- Na wybranych stacjach transformatorowych montowane są urządzenia antykradzieżowe, które powiadamiają nas o próbie kradzieży – stwierdza rzecznik PGE. – Nie o wszystkich zabezpieczeniach chcemy mówić, ale wciąż staramy się utrudniać ten proceder.
W ubiegłym roku straty finansowe warszawskiego oddziału PGE Dystrybucja spowodowane kradzieżami dokonanymi w powiecie wyszkowskim wyniosły około 77 tys. zł.
32 osoby z zarzutami
Zgłoszenia o kradzieżach zarówno ze strony instytucji, jak i mieszkańców trafiają do wyszkowskiej policji. W ubiegłym roku policjanci z Komendy Powiatowej Policji prowadzili 88 postępowań przygotowawczych dotyczących tego typu kradzieży, a 32 podejrzanych usłyszało zarzuty.
- Policja prowadzi szeroko zakrojone działania prewencyjne, jak również operacyjne między innymi systematyczne kontrole skupów złomu – zapewnia rzecznik wyszkowskiej komendy Marta Gierlicka. – Działania te przyczyniły się do spadku dynamiki tego typu przestępstw, doprowadziły do ujawnienia sprawców i przedstawienia zarzutów. Problem kradzieży jest cały czas monitorowany, niemiej jednak nadal bardzo uciążliwy. Zwracam się z prośbą do mieszkańców naszego powiatu o reakcję na takie zdarzenia. Czasem oprócz ustaleń policyjnych to również państwa czujne oko pozwala na zatrzymanie sprawców – dodaje.
Do połowy kwietnia tego roku wyszkowska komenda przyjęła 21 zgłoszeń dotyczących kradzieży metalowych elementów. Zarzuty dostało 5 podejrzanych.
- W zdecydowanej większości dotyczą one kradzieży kabli komunikacyjnych, przewodów elektrycznych i infrastruktury drogowej – informuje Marta Gierlicka.
J.P.
Komentarze
Patrzcie się , to jednak nasze nieróbstwo ma nawet osiągnięcia. Ciekawa jestem ile z tego miliona udało się naszym dzielnym POlicjantom odzyskać?
A wiecie dlaczego te wyniki są takie kiepskie i ludzie niezbyt chcą mieć z nimi do czynienia, bo towarzystwo się rozplociuchowało. Bardziej interesują się plotami niż robotą. Komenda nie odzyskała nawet 5%! Ale na dzień POlicjanta piersi PO medale i kieszenie PO nagrody i premie wypną, a jakże!
Jednak jakieś osiągnięcie jest...
Tak PO 3 latach okradania, a okazało się, ze elementy latarni leżały na posesji w Ślubowie u byle chłopka. Niemal na miejscu kradzieży. Wielkie mi osiągnięcie.
To umówmy się, że nastąpił mały przełom. Coś drgnęło, bo do tej POry karmiona nas nic nie wartymi debatami.
Długo trwało, zanim panowie śledczy zorientowali się, że fanty z kradzieży leżą pod nosem. Dużo nas to kosztowało.
Ciekawe ile z tych kradzieży zostanie przypisane ujętym złodziejom?
Dodane przez benedykt, w dniu 09.05.2013 r., godz. 18.20
Wydaje mi sie ze kradna to robotnicy ktorzy to instalowali a w nocy kradna.Lapy ucinac bo ta plaga sie rozwinie ze wszystko beda krasc!
Co będzie jak S8 pójdzie w kierunku Ostrowi Mazowieckiej w gęste lasy Puszczy Białej?
Pod Knurowcem i Białym Błotem, Dybkami tam trzeba będzie zamontować ukryte kamery. Ale póki co zabrodziaków nikt na razie nie przebije.
Przypisanych pewnie będzie wiele, gorzej będzie w udowodnienie winy przed sądem przez naszych Wyszkowskich Policjantów.
co tu pisać o wyszkowskiej policji jak oni nie poradzili sobie z parkującymi na zakazie zatrzymywania na ul. sowińskiego na przeciwko wejscia do galerii cały prawy pas to PARKING.
Co tu mówić o... jak armenia ze ściemnionym alkoholem i szlugami od lat robi co chce. Pod czujną ochroną z ul. Kościuszki :)
To w tym mieście jest temat tabu. Ciekawe dlaczego?
Ja myślę, że proceder rozkradania będzie trwał, bo niejasna jest sprawa z tą odpowiedzialnością karną. Niby dowiedzieliśmy się, że ktoś został ujęty, ale czy dowiemy się kto i w jaki sposób został ukarany? A na dodatek w naszym powiecie wydaje się, że niska skuteczność policji tylko rozzuchwala złodziei.
Nażekacie na policję a co robia sądy - znikoma szkodliwość i wypuszczają jednego z drugim. A może tak przepadek mienia służącego do dokonania przestępstwa i pokrycie wszystkich kosztów naprawy. może by się czegoś nauczyli a nie wychodząc z sali rozpraw śmieje się jeden z drugim bo dobrowolnie poddał się karze i ma to gdzieś.
Nie daję max dwóch miesięcy, że dowiemy się o kolejnych kradzieżach.
To co z tym nielegalnym handlem alkoholem i papierosami, funkcjonuje tu jakieś specjalne przyzwolenie?
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl