Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Chwała bohaterom!!!

(Zam: 07.03.2013 r., godz. 10.30)

Po raz trzeci mieliśmy pierwszego marca Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Pomysł uczczenia w taki sposób żołnierzy walczących po 1944 roku z okupantem sowieckim i polskimi zdrajcami padł ze strony opolskiego środowiska niepodległościowego w 2009 roku.

Wsparł go swoim autorytetem ówczesny prezydent, św. pamięci Lech Kaczyński. Inicjatywa nabrała rozmachu i pomimo śmierci prezydenta sejm uchwalił święto w 2011 roku. Bardzo długo trwało odkłamywanie tego fragmentu polskiej historii. I w mojej ocenie proces ten nie został jeszcze zakończony. Władza po okrągłym stoliczku nie śpieszyła się bowiem do odsłaniania prawdy o tragicznych losach tych żołnierzy. Komunistyczne kłamstwo, według którego patrioci mieli być „bandytami”, miało jeszcze bardzo długą żywotność. Dlaczego jednak udało się te kłamstwa, budowane latami przez sowiecką agenturę w Polsce i wspierane przez michnikowszczyznę, wreszcie obalić? Przede wszystkim wiele osób podjęło długą, konsekwentną walkę o prawdę. Byli to często anonimowi lokalni pasjonaci historii, grupy rekonstrukcyjne, a także rodziny ofiar komunistycznego terroru. Duże zasługi mają w tej sprawie działacze Ligi Republikańskiej i Fundacji „Pamiętamy”, którzy postawili pomniki w dwudziestu kilku miastach Polski, m.in. w 2009 roku w Wyszkowie. Poprzedzone było to zawsze drobiazgowymi badaniami, wywiadem środowiskowym i wydawanymi publikacjami na ten temat. Kluczowe znaczenie miała wreszcie praca historyków Instytutu Pamięci Narodowej, którzy dotarli do olbrzymiej ilości materiałów dokumentujących prawdę o sowieckiej okupacji Polski po 1944 roku oraz krwawej rozprawie komunistów z polskimi patriotami w latach 1944-1963 i upublicznili to poprzez książki, konferencje i wystawy.
Pozwolę sobie na osobiste wspomnienia w związku z tym tematem w kontekście wyszkowskim.
W końcu lat 80-tych, a więc ćwierć wieku temu, zetknąłem się z informacjami, że po wojnie w okolicach Wyszkowa grasowała banda Kmiołków. No cóż, wiadomo wojna demoralizuje ludzi, pomyślałem sobie. Bandyci zawsze byli, a po wojnach było ich zawsze szczególnie wielu. Organizując wystawę w „Hutniku” o Żołnierzach Wyklętych w połowie lat 90-tych nie sądziłem, że ten temat dotyczy również naszej ziemi. Wystawa, utworzona przez Grzegorza Wąsowskiego z Ligi Republikańskiej, nie zawierała bowiem informacji z naszego terenu. Dopiero poznana dokładniej dzięki wyszkowskim nauczycielom historia Piotra Kulasińskiego, budowniczego szkoły w Trzciance, działacza społecznego, żołnierza AK i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego zamordowanego przez UB w 1946 roku uświadomiła mi, że u nas jest w tych sprawach jeszcze wiele „białych plam”, to znaczy niewyjaśnionych historii. Jedną z nich jest do dziś niejasna sprawa ucznia gimnazjum wyszkowskiego, Wiesława Boruckiego, zamordowanego najprawdopodobniej skrytobójczo przez UB. Koledzy zamordowanego otrzymali zakaz pojawienia się na pogrzebie. Pełną tajemnic jest również sprawa dyrektora gimnazjum z 1946 r., który, jak wynika z raportów ubeckich, został zwerbowany do współpracy po pierwszym maja 1946 r. i pod pseudonimem „Demokrata” rozpracowywał podziemie niepodległościowe w gimnazjum i na terenie Wyszkowa. Do mnie osobiście prawda o oddziale Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Jana Kmiołka, pseudonim „Wir” dotarła dopiero po spotkaniach w Jurgach (miejsce ostatniej walki oddziału w 1951 roku) i serii artykułów pani Doroty Cywińskiej w „Zeszytach Wyszkowskich” w 2008 roku. Ale nawet wówczas spotykałem jeszcze negatywne lub co najmniej niechętne oceny oddziału Kmiołków. Olbrzymim przełomem w świadomości wyszkowian był moment odsłonięcia pomnika przy moście nad Bugiem. Związane było to z wcześniejszą uchwałą radnych miejskich. Na sesji wystąpili przedstawiciele fundacji „Pamiętamy” i IPN-u, którzy szczegółowo uzasadnili wniosek o postawienie pomnika. Na niektórych radnych zrobiło to tak duże wrażenie, że pomimo wcześniejszych wahań wszyscy w 100 proc. zagłosowali za ustawieniem pomnika w zaproponowanej formie. Uroczystość odsłonięcia pomnika była jednocześnie wielką manifestacją, na którą pomimo podłej pogody przyszło mnóstwo ludzi. Do dziś jednak, trzeba to jasno powiedzieć, prawda o komunistycznym terrorze i wiedza o walce Żołnierzy Wyklętych na ziemi wyszkowskiej są słabo zakorzenione w społecznej świadomości.
Tegoroczne społeczne obchody Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, zorganizowane przez Młodzież Wszechpolską i kibiców Bugu Wyszków pod pomnikiem przy moście nad Bugiem mogą mieć wielkie znaczenie w procesie uspołeczniania wiedzy o tamtych czasach, docierania jej do nowych środowisk. Pan porucznik Marian Czajkowski, jeden z ostatnich, żyjących leśnych z oddziału Kmiołków, obecny i przemawiający podczas uroczystości, wzruszył się bardzo tym, że młodzież wyszkowska sama z siebie postanowiła zorganizować taką uroczystość. To rzeczywiście niezwykłe, ponieważ w społecznych uroczystościach uczestniczyło z pewnością ponad dwieście osób, w zdecydowanej większości młodzi ludzie, w tym największa grupa kibiców Bugu Wyszków. A niektórzy mówią, że naszą młodzież interesuje jedynie kariera. To po prostu nieprawda. Okrzyki – „Chwała Bohaterom”, „Armia Wyklęta – Bug Wyszków o Was pamięta”, „Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę” i inne tworzyły bojową atmosferę, trochę podobną do tej z Marszu Niepodległości. Patryk Frąckiewicz, lider wyszkowskich wszechpolaków w swoim przemówieniu podkreślał, że walka i ofiara Armii Wyklętej doprowadziła nas do wolności.
Parodystycznie w tym kontekście wyglądały obchody zorganizowane przez naszą wspaniałą gminną władzunię. Ograniczyły się one bowiem do zakupienia kwiatów za publiczne pieniądze, zaproszenia prasy na 14.00 pod pomnik i złożenia kwiatów. Uroczystość trwała trzy minuty i ograniczyła się do… zrobienia zdjęcia. Tak, najważniejsze jest zdjęcie, żeby ludek zobaczył ponownie naszych wspaniałych włodarzy, bo przecież ludek mógłby zapomnieć, jak wyglądają, a do tego dopuścić nie można.
Obchody dnia pamięci zostały zakończone, mamy jednak inne inicjatywy związane z tym tematem. Zapraszam w imieniu Klubu Gazety Polskiej w Wyszkowie na środę, szóstego marca godz. 19.00 do biblioteki na wstrząsający film, zatytułowany „Tajny współpracownik” o Żołnierzach Wyklętych. Można przyjść wcześniej i przy okazji obejrzeć wystawę o tej samej tematyce, przygotowaną przez Mirosława Powierzę.

Marek Głowacki

Komentarze

Dodane przez Zdzich, w dniu 07.03.2013 r., godz. 15.10
Panie Głowacki, cieszy mnie fakt, że już w połowie lat 90-tych, był pan na tyle świadomy, że organizował pan wystawy na temat podziemia antykomunistycznego. Kto z naszych POlityków może się POchwalić POdobną działalnością?
Dodane przez Zen, w dniu 07.03.2013 r., godz. 17.29
Co w tym czasie (połowa lat 90-tych) robił Nowosielski?
Dodane przez POwalony, w dniu 07.03.2013 r., godz. 18.52
Nowosielski w POłowie lat 90, był zakompleksionym szczawiem. POd koniec lat 90, działał już w "GRUPIE REKONSTRUKCYJNEJ"...
Dodane przez ..., w dniu 07.03.2013 r., godz. 19.05
Malował ściany w Niemczech.
Dodane przez Stolarz, w dniu 07.03.2013 r., godz. 20.26
Układał POdłogi...
Burmistrz "zaprasza"
Dodane przez Tatko, w dniu 07.03.2013 r., godz. 21.31
...Uroczystość trwała trzy minuty i ograniczyła się do... zrobienia zdjęcia. Tak, najważniejsze jest zdjęcie, żeby ludek zobaczył ponownie naszych wspaniałych włodarzy, bo przecież ludek mógłby zapomnieć, jak wyglądają, a do tego dopuścić nie można.... Tak samo parodystycznie wygląda przyczepienie się Nowosielskiego do "Guru" Sitka, POd robione przez niego rowerowowe rozPOczęcie sezonu... Będzie zdjęcie i rozdęcie!
Dodane przez Grześ, w dniu 07.03.2013 r., godz. 22.16
A dlaczego przez 10 lat swojej kadencji nie POtrafił zaprosić? Cały ten rajd został w tym roku uPOlityuczniony. Jakby ktoś nie wiedział, to jest to partyjna przejażdżka mająca na celu odwrócenie uwagi od tego, że Sitek jest z niePOpularnej PO i samo PO chciałoby schować swe niepopularne oblicze POd przykrywką "klubików" .
Dodane przez infos, w dniu 07.03.2013 r., godz. 22.40
Nowosielski też był na Jurgach, w ubiegłym roku też składał hołd pod pomnikiem a wielu z dzisiejszych świętujących nawet nie słyszało o takim święcie... Nie róbmy problemu ze świętowania.
Dodane przez Bożena, w dniu 07.03.2013 r., godz. 23.46
Tak, w wykonaniu burmistrza wszystko jest POdejrzane. Wszystko zależy jaka nuta zagra. Czasem robi coś na "patriotyczną nutę". Teraz szopka z tym rajdem. Towarzystwo - sama "śmietana". Szczególnie pan od dumnie brzmiącej strony... na fb wyPOwiada bardzo "interesujące" rzeczy na temat wiary i kościoła... Kompan I klasa!
Dodane przez Grześ, w dniu 08.03.2013 r., godz. 00.43
Nie ma problemu ze świętowaniem, ale są jaja z pijarowskiej błazenady. Kwiatki i hołdy Nowosielskiego to jedna z wielu jego twarzy. Inne to bezwzględne dojenie mieszkańców, nepotyzm.
Ad Bożena, znamy już "analizy" tego "turysty"
Dodane przez Zdzich, w dniu 08.03.2013 r., godz. 09.35
....jeden z cytowanych przez "media" "ekspertów" od promocji i turystyki, zamieścił na swojej stronce bardzo wymowny komentarz. Cytuję: "Stało się - być może niebawem będziemy mieli nową, świeżą, kreatywną z daleko posuniętą inicjatywą oraz zaangażowaniem w turystykę, osobę miejmy nadzieję z pasją i misją do wykonania. Jak już wielu zauważyło w prasie (internetowe odpowiedniki) aż huczy od złych emocji towarzyszącym wyszkowskiemu PIT-owi. Wypowiedzi są dość niskiego poziomu raczej to wypowiedzi trolli internetowych, wszelakiej maści hejtu wyszkowskiego. Gazety chyba się z tego cieszą, bo całkowicie nie w temacie, wypowiada się jakieś dziwne koło wzajemnej adoracji i tolerują te sprawy, bo to zwiększa ilość wchodzących na stronę. Zauważyłem kilka grup takich: w niebieskim wyszkowiaku zaistniała grupa obrońców byłej pracownicy PIT dla których to była osoba zbyt zapracowana by się zająć pracą w PIT, druga to rowerzyści extremalni, którzy hejtują dla zasady wszelkie objawy inicjatywy społecznej - bo tak. W czerwonym znowu jest swojego rodzaju kółko wzajemnej adoracji coś na styl kółka różańcowego pod wezwaniem św. Maciarewicza, której głównym celem jest odkrywanie nieistniejącej teorii spiskowej."
Dodane przez Golem, w dniu 08.03.2013 r., godz. 12.54
W ślad za "Wyklętymi" należałoby pójść z opracowaniem środowiska miejscowych konfidentów, którzy w zamian za UBeckie "nagrody" donosili na antykomunistyczne podziemie.
Ad vocem.
Dodane przez adam, w dniu 08.03.2013 r., godz. 15.41
Tylko nie kółko różańcowe Macierewicza. Osoby wolne, które nie muszą podlizywać się pseudoelytom.
Dodane przez Inka (mała Inka), w dniu 08.03.2013 r., godz. 19.26
Wolę kółko różańcowe niż "towarzystwo pedałowe"!!! Z takimi pseudo autorytetami jak panowie Jureczek i Jacuś. Przejrzałam sobie różne wpisy Jacusia na FB - wniosek jeden: zakompleksiony frustrat!!!
o co chodzi
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 08.03.2013 r., godz. 19.34
Nie jest moją intencją dokopywanie władzy i nie przeszkadza mi absolutnie, że obecny burmistrz w latach 90tych pracował jako malarz (jeżeli to prawda). Uważam natomiast, że władza powinna wykazać się większą inicjatywą w sprawie święta Żołnierzy Wyklętych. W ubiegłym roku nie było nawet komu posprzątać pod pomnikiem, w tym roku pojawili się, żeby zrobic sobie zdjęcie. Młodzież wyszkowska z własnej inicjatywy zorganizowała ładną uroczystość. Wydawać by się mogło, że to władza powinna dać przykład młodzieży. A u nas było odwrotnie - młodzież dała przykład władzy.
Dodane przez Iza, w dniu 08.03.2013 r., godz. 21.49
A ja panie Głowacki chciałabym wiedzieć czym może pochwalić się burmistrz Nowosielski ze swojej przeszłości. Miło mi było przeczytać o pańskich działaniach w połowie lat dziewięćdziesiątych. Jeśli kiedyś zdecyduje się pan kandydować, to również na podstawie takich informacji chciałabym wyrobić sobie o panu zdanie i zadecydować. Musimy zacząć wybierać godnych reprezentantów. Z wizją przyszłości, ale i z nieposzlakowaną przeszłością. Oczywiście praca jako malarz nikogo nie deklasuje.
Ad Grześ z dnia 07.03.2013 r., godz. 22.16
Dodane przez Klawiak z niego, w dniu 08.03.2013 r., godz. 22.30
Pan "Guru", już prawie zrezygnował z członkowstwa w PO, a nagle odzyskał wiarę w swoją formację. Rajdziki, wycieczki wszystko z PO. POnownie dał się kupić? O czym jeszcze nie wiemy, jakiś cichy etacik w nagrodę?
Dodane przez infos, w dniu 08.03.2013 r., godz. 22.49
Panie Głowacki, w ubiegłym roku żadnej z tych grup młodzieży nie było pod pomnikiem w ogóle. Władza była, więc to, że młodzież w tym roku przyszła, można uznać za to, że władza jednak dała im przykład. Nie wiem czy dobrym pomysłem jest licytowanie się w kontekście takich okoliczności.
Dodane przez Jan4P, w dniu 08.03.2013 r., godz. 23.07
Zgadzam się z Izą. Również jestem ciekaw, a przed zbliżającymi się wyborami szczególnie zadbam o wiedzę na temat wizji przyszłości, jak i przeszłości kandydata. Dokładnie jak to powiedziała Iza. Wszystko to w myśl zasady: "opowiedz mi swoją historię, a powiem ci kim jesteś". Na ulotkowe atuty kandydatów nie dam się już więcej nabrać. Źle na tym wychodzę.
zapraszam na wystawę
Dodane przez Marek Głowacki, w dniu 09.03.2013 r., godz. 07.00
Do infos. Przepraszam, kto tu się licytuje ? Zwróciłem jedynie uwagę na marginesie, że nasza władzunia kazała sobie zrobić zdjęcie i nie wykazała się inicjatywą. Nie to jest zresztą tematem mojego tekstu. Staram się pokazać, jak odkrywano w Wyszkowie prawdę o Żołnierzach Wyklętych. Zwracam również uwagę na to, że ta prawda nadal jest odkrywana. I ten proces powinien być kontynuowany.Kto wie kim był "Demokrata" ? Kto zamordował gimnazjalistę Wiesława Boruckiego ? To niebagatelne pytania. Zapraszam na wystawę o Armii Wyklętej do biblioteki. Otwarta zostałą pierwszego marca. Jest naprawdę świetna. Kto oglądał ją uważnie rok temu ten z pewnością zauważy nowe informacje i zdjęcia. W czasie minionego roku jakiś kawałek prawdy został znów odsłonięty.
Dodane przez Bożena, w dniu 09.03.2013 r., godz. 09.02
Moją intencją jest "dokopywanie" władzy, bo władza dokopała mi i mojej rodzinie np. POdwyżką ceny wody i ścieków, POdatkami za nieruchomości a ostatnio opłatą za śmieci. To nie jest moja władza!!! Nowosielski niech się zwija. Jaka jest pańska intencja panie Głowacki, żeby było jasne?
Dodane przez Sławek, w dniu 09.03.2013 r., godz. 09.22
Dzięki inicjatywie pana Marka Głowackiego z ubiegłego roku czyli powstaniu klubu Gazety Polskiej w Wyszkowie, powstaje wiele inicjatyw obywatelskich. związanych z teraźniejszością ale także związane z wydarzeniami historycznymi, uaktywniają się różne stowarzyszenia i organizacje. Mieliśmy w Wyszkowie marsz w sprawie wolnych mediów i telewizji TRWAM na multipleksie, była uroczystość posadzenia Katyńskiego Dębu Pamięci dla Hipolita Eychlera, uroczystości związane z rocznicą wybuchu Powstania Styczniowego, uroczystości i spotkania związane z Żołnierzami Wyklętymi. Nic się nie stanie jak władza wyszkowska także poprawi jakość uroczystości przez nich organizowanych. I nie jest to licytacja. Bo duże uznanie należy się starostwu za rajd po miejscach w naszym powiecie związanych z powstaniem styczniowym. Należy docenić świetną robotę.
Dodane przez oservatorre, w dniu 09.03.2013 r., godz. 09.55
Nie wiem czy aktywność stowarzyszeń i organizacji wynika "dzięki inicjatywie pana Marka Głowackiego". Od lat obserwuję wiele cennych inicjatyw nie wynikających z działalności Głowackiego. I to zarówno organizowanych przez samorządy jak i luźne, większe czy mniejsze grupy. Ten kto nie widział nic przed powstaniem Klubu GP, ten chyba w ogóle niewiele widział i słyszał. A już na pewno w niewielu takich wydarzeniach uczestniczył.
Dodane przez Jacek, w dniu 09.03.2013 r., godz. 10.09
do Sławka. Twoja wypowiedz robi wrażenie, jakoby przed panem Głowackim, nic w tym mieście się nie działo, a to nieprawda.
Działalność władzy to czysta patriotyczna hipokryzja
Dodane przez Jan4P, w dniu 09.03.2013 r., godz. 11.30
oservatorre i Jacek. Macie rację, bo trudno przypisywać wszystko jednej grupie i organizacji. Myslę, że i pan Marek Głowacki wcale nie roście sobie do tego prawa. Wszyscy przecież wiemy jak jest. Co do samorządu, to należy zwrócić uwagę na dosyć pasywna POstawę w tych sprawach. Widać jak tego typu "hołdy" oddawane przez burmistrzów, robione są na szybkiego w ostatniej chwili. POd impulsem wieści, że ktoś coś robi. Racja, że żaden z tych panów nie wysilił się na kupno kwiatka czy znicza za własne pieniądze. Szczytem patriotycznej hipokryzji jest POstawa burmistrzów Mroza i Warpasa. Mroza słynnej aktywności nazwanej "na patriotyczną nutę". Widać, że ostatnio chyba stracił chłopina słuch, bo coś mu ta nuta słabo gra. Warpasa chłopa, który kiedy już był poza wyszkowską POlityką (przerwa w kadencji) nikt nigdzie go nie widział przez prawie cztery lata!!! Uaktywnił się dopiero przed wyborami... Dlatego działania władz wydają się sztuczne i nieszczere. Wynikające bardziej z pijaru niż z wewnętrznej POtrzeby. Docenić i zauważyć należy postawę PiS, jako formację, która niezmiennie od lat, w mniejszej czy większej grupie zawsze uczestniczy w patriotycznych uroczystościach składając kwiaty, wieńce i paląc znicze.
Dodane przez Euglena Zielona, w dniu 09.03.2013 r., godz. 12.16
(...Racja, że żaden z tych panów nie wysilił się na kupno kwiatka czy znicza za własne pieniądze...). Urząd kupuje zawsze w jednej i tej samej "zaprzyjaźnionej" kwiaciarni.
Dodane przez Iza, w dniu 09.03.2013 r., godz. 12.49
Janie4P dlatego potrzebny jest nam burmistrz, dla którego takie rzeczy jak patriotyzm nie będą przykrym obowiązkiem. Widziałabym człowieka, który ma doświadczenie jako menadżer, posiada wiedzę i kulturę osobistą. Tyle i aż tyle.
Dodane przez Wlad, w dniu 09.03.2013 r., godz. 13.30
Prosto z biblioteki. Naprawdę bardzo dobra wystawa. Nie sposób za jednym razem wszystkiego ogarnąć. Wato żeby kibicowska młodzież również pofatygowała się do biblioteki, aby dowiedzieć się, o tym temacie, czegoś więcej.
Dodane przez Sławek, w dniu 09.03.2013 r., godz. 15.40
Tak macie rację, poniosło mnie, przepraszam. Wiele rzeczy działo się także wcześniej. Ale wydaje się, że teraz mamy większy wybór, jest więcej wydarzeń, są różnorodne, jest z czego wybrać. Zeszyty wyszkowskie, artykuły w gazetach o treści wspomnieniowej czy wystawy Powierzy wydają się ciekawsze. Takie czasy.
To
Dodane przez To, w dniu 09.03.2013 r., godz. 20.38
To nie jest koncert życzeń.
Dodane przez Antoni, w dniu 10.03.2013 r., godz. 19.00
I ja zgodzę się z przedmówcami, że rocznicowe uroczystośći organizowane przez urząd są zbyt pompatyczne, nieatrakcyjne i przegadane. Dletego ludzie jeśli tylko mają wybór wybierają formy alternatywne. Natomiast dobrze jest, że władza jednak interesuje się tego typu wydarzeniami, i że zawsze najważniejsze uroczystości rocznicowe są tu z urzędu organizowane. Ja dziękuję i pochwalam wszystkich, nie rozstrząsając, komu jakie przyświęcają intencje. Szczęść Boże!
Dodane przez Urzędniczka niższego szczebla, w dniu 11.03.2013 r., godz. 20.20
To co oferuje samorząd gminny umieszczone zostało w szumnie brzmiącym "wyszkowskim kalendarzu wydarzeń 2013"
Uwaga
Dodane przez Fan, w dniu 12.03.2013 r., godz. 16.42
21 marca o 18 w hali WOSiR mamy kolejną okazję żeby ruszyć się z domu. Koncert Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego w programie nawiązującym do rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego 1863 r. !
mała podpowiedź
Dodane przez Ben, w dniu 13.03.2013 r., godz. 21.57
Wszystkim zainteresowanym poznaniem części historii żołnierzy wyklętych z naszych okolic i nie tylko polecam siegnąć po powszechnie dostępne publikacje. Kto chce to znajdzie, kupi, wypożyczy, przeczyta. Nikt w naszej obecnej rzeczywistości nie ogranicza do tych materiałów dostępu. Przykładem może być publikacja z serii "Mazowsze i Podlasie w ogniu 1944-1956. Powiat Pułtusk...". Wiem, że info o innych może podać P.Powierża z Biblioteki, znawca tematu ( MP-brawo za wystawę). A może szanowna gazeta prócz opisywania wydarzeń i komentowania poziomu zaangażowania społeczeństwa znajdzie stały kącik na popularyzację historii i zamieści coś ciekawego, co wyszło z rąk badaczy naszych dziejów a co zaciekawi miejscowych czytelników i przy okazji, odbarwi wielu "czarnych Kmiołków" i wiele innych złych wydarzeń. Bo w dżungli multimedialnej coraz trudniej znaleźć pewne, wiarygodne miejsca .Pozdrawiam.
Zdjęcia tylko przy dobrym oświetleniu
Dodane przez Roland, w dniu 20.03.2013 r., godz. 08.03
A czy nie jest tak, że władza składa kwiaty w czasie kiedy normalni ludzie pracują? Do tego jeszcze dla lepszego tła podstawią autobus z młodzieżą, którą zwolnią z zajęć szkolnych. Wtedy zdecydowanie lepiej wyjdą na fotkach bo w nocnych ktoś mógłby ich w prasie nie rozpoznać. Wielkie brawa za wszystkie inicjatywy społeczne takie jak ta. Poprzeczka została mocno podniesiona. Zyska na tym wyszkowskie społeczeństwo.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta