Zbyt wysublimowane smaki, czyli to nie Magda Gessler
(Zam: 03.10.2012 r., godz. 10.30)Jakość i walory smakowo-wizualne potraw serwowanych w stołówkach gminnych szkół zostały wzięte pod lupę. Ponieważ, jak wiadomo, o gustach się nie dyskutuje, wrażenia po konsumpcji wyżej wymienionych są diametralnie różne.
„Stołówkowy” temat rozpoczął na sesji Rady Miejskiej radny Wojciech Chodkowski. Wyraźnie zniesmaczony (dosłownie) tym, co zobaczył i poczuł w stołówce w Zespole Szkół na Polonezie, zwrócił uwagę na konieczność bacznego przyglądania się jakości obiadów, tego, co zawierają i jak są przyrządzane.
– Może cena 3,75 zł za obiad jest za niska, może kryterium ceny w przetargu było błędem – mówił. – Widziałem fasolkę po bretońsku: rzeczona fasolka i trochę kiełbasy w wypełniaczu nieokreślonego koloru.
Radny nadmienił, że w temacie żywienia ma rozeznanie, zaś tak wyglądające i smakujące dania spowodują spadek zainteresowania obiadami szkolnymi i w konsekwencji mniej uczniów będzie mogło liczyć na ciepły posiłek. O jakości posiłków, przyrządzanych przez firmę cateringową Vendi Servis Sp. z o. o. wypowiedział się Grzegorz Nowosielski.
– W zamówieniu była przecież dokładna specyfikacja, zawierająca dokładny spis tego, co posiłek musi zawierać – odniósł się do tematu. – Gdyby konieczne było podwyższenie ceny, zrobilibyśmy to, nie byłoby to żadnym problemem. Jeśli jakość faktycznie jest zła i firma jej nie poprawi, po prostu odstąpimy od umowy i ogłosimy kolejny przetarg.
Gmina ma stale monitorować jakość obiadów, zaś do firmy dotąd miało nie być zastrzeżeń. Jednak po uwagach radnego szkolną stołówkę w Szkole Podstawowej nr 2 odwiedził Adam Warpas, i mimo zniechęcających opisów zdecydował się zjeść obiad.
– Zjadłem i było dobre – stwierdził. – Smak to rzecz gustu, przyzwyczajeń, być może radny Chodkowski ma wysublimowany smak.
Burmistrzowie zwrócili uwagę, że szkolne obiady to dożywianie, nie żywienie, zaś uwagi są i będą rozbieżne, jeżeli któreś danie szczególnie nie przypadnie do gustu, firma może zmienić menu. Te same posiłki wydawane są podopiecznym Ośrodka Pomocy Społecznej i jedyne zastrzeżenia dotyczą wielkości porcji.
E.E.
– Może cena 3,75 zł za obiad jest za niska, może kryterium ceny w przetargu było błędem – mówił. – Widziałem fasolkę po bretońsku: rzeczona fasolka i trochę kiełbasy w wypełniaczu nieokreślonego koloru.
Radny nadmienił, że w temacie żywienia ma rozeznanie, zaś tak wyglądające i smakujące dania spowodują spadek zainteresowania obiadami szkolnymi i w konsekwencji mniej uczniów będzie mogło liczyć na ciepły posiłek. O jakości posiłków, przyrządzanych przez firmę cateringową Vendi Servis Sp. z o. o. wypowiedział się Grzegorz Nowosielski.
– W zamówieniu była przecież dokładna specyfikacja, zawierająca dokładny spis tego, co posiłek musi zawierać – odniósł się do tematu. – Gdyby konieczne było podwyższenie ceny, zrobilibyśmy to, nie byłoby to żadnym problemem. Jeśli jakość faktycznie jest zła i firma jej nie poprawi, po prostu odstąpimy od umowy i ogłosimy kolejny przetarg.
Gmina ma stale monitorować jakość obiadów, zaś do firmy dotąd miało nie być zastrzeżeń. Jednak po uwagach radnego szkolną stołówkę w Szkole Podstawowej nr 2 odwiedził Adam Warpas, i mimo zniechęcających opisów zdecydował się zjeść obiad.
– Zjadłem i było dobre – stwierdził. – Smak to rzecz gustu, przyzwyczajeń, być może radny Chodkowski ma wysublimowany smak.
Burmistrzowie zwrócili uwagę, że szkolne obiady to dożywianie, nie żywienie, zaś uwagi są i będą rozbieżne, jeżeli któreś danie szczególnie nie przypadnie do gustu, firma może zmienić menu. Te same posiłki wydawane są podopiecznym Ośrodka Pomocy Społecznej i jedyne zastrzeżenia dotyczą wielkości porcji.
E.E.
Komentarze
Dodane przez Bożena, w dniu 03.10.2012 r., godz. 20.40
Ten zastepca Warpas, byle co je i byle co plecie.
Ten zastepca Warpas, byle co je i byle co plecie.
Dodane przez ami, w dniu 03.10.2012 r., godz. 21.14
chodkowski poszedł na darmową wyżerkę i marudzi...
chodkowski poszedł na darmową wyżerkę i marudzi...
Dodane przez Mosiek, w dniu 04.10.2012 r., godz. 08.10
A było chociaż koszersmaken?
A było chociaż koszersmaken?
Do ami:
Dodane przez ..., w dniu 04.10.2012 r., godz. 10.46
Spróbuj obiadu w stołówce, to zobaczymy czy sama nie bedziesz marudzić. A poza tym, to on dobrze powiedział, bo skoro sam dobrze jada, to dlaczego tak samo dobrze ktoś inny tez nie moze zjeść?
Dodane przez ..., w dniu 04.10.2012 r., godz. 10.46
Spróbuj obiadu w stołówce, to zobaczymy czy sama nie bedziesz marudzić. A poza tym, to on dobrze powiedział, bo skoro sam dobrze jada, to dlaczego tak samo dobrze ktoś inny tez nie moze zjeść?
śmiech na sali
Dodane przez john, w dniu 04.10.2012 r., godz. 12.48
To jest typowy przykład braku niekompetencji wśród pracowników UM Wyszków. Ktoś powinien ponieść za to konsekwencje. Wyznacznikiem była cena jednostkowa za posiłek. A jakie ekonomiczne uzasadnienie jest kosztu dowozu w wysokości 6,5zł/km??? Czy w UM ktoś w ogóle myśli???!!! Średni koszt taksówki w Warszawie to kwota 2,40 zł/km, koszt transportu TIR'em po kraju (naczepa 13,6m) to ok 3-3,2 zł/km!!! To taniej jest wynająć całego TIR'a żeby dostarczyć jeden posiłek do stołówki... ;))))) Opakowania jednorazowe w hurcie czy też bezpośrednio od producenta można kupić w kwocie niższej niż 0,25 zł/szt. UM Wyszków zrobił "interes życia"!!!
Dodane przez john, w dniu 04.10.2012 r., godz. 12.48
To jest typowy przykład braku niekompetencji wśród pracowników UM Wyszków. Ktoś powinien ponieść za to konsekwencje. Wyznacznikiem była cena jednostkowa za posiłek. A jakie ekonomiczne uzasadnienie jest kosztu dowozu w wysokości 6,5zł/km??? Czy w UM ktoś w ogóle myśli???!!! Średni koszt taksówki w Warszawie to kwota 2,40 zł/km, koszt transportu TIR'em po kraju (naczepa 13,6m) to ok 3-3,2 zł/km!!! To taniej jest wynająć całego TIR'a żeby dostarczyć jeden posiłek do stołówki... ;))))) Opakowania jednorazowe w hurcie czy też bezpośrednio od producenta można kupić w kwocie niższej niż 0,25 zł/szt. UM Wyszków zrobił "interes życia"!!!
Dodane przez WYSZKOWIANIN, w dniu 04.10.2012 r., godz. 14.08
dożywianie, nie żywienie ....a to dobre stwierdzenie. Skoro te obiady to nie żywienie to można podawać uczniom najgorszy szit. Grunt , że gmina "zaoszczędzi". Choć i tu nasuwa się mnóstwo wątpliwości. Jak można oszczędzać na jedzeniu dla tych którzy w przyszłości będą pracować na nasz kraj. Złe były posiłki lokalne zrobione po "domowemu"to będą zrobione hurtowo bez większego znaczenia co się w nich znajduje. Smacznego Panie Burmistrzu .... zacznie i Pan się tam stołować mam nadzieję, żeby pokazać , że dożywianie wcale nie musi być równe dobrej jakości :)))))
dożywianie, nie żywienie ....a to dobre stwierdzenie. Skoro te obiady to nie żywienie to można podawać uczniom najgorszy szit. Grunt , że gmina "zaoszczędzi". Choć i tu nasuwa się mnóstwo wątpliwości. Jak można oszczędzać na jedzeniu dla tych którzy w przyszłości będą pracować na nasz kraj. Złe były posiłki lokalne zrobione po "domowemu"to będą zrobione hurtowo bez większego znaczenia co się w nich znajduje. Smacznego Panie Burmistrzu .... zacznie i Pan się tam stołować mam nadzieję, żeby pokazać , że dożywianie wcale nie musi być równe dobrej jakości :)))))
czystosc
Dodane przez Aga, w dniu 04.10.2012 r., godz. 20.33
Ja jak chodziłam do szkoły podstawowej nr 2 w wyszkowie dostawaliśmy kompoty w brudnych szklankach. Ja osobiście skupila bym sie nad sprawdzaniem czystości w kuchniach ! ! ! a nie debatowala nad tym co smaczne a co nie bo każdy lubi co innego !
Dodane przez Aga, w dniu 04.10.2012 r., godz. 20.33
Ja jak chodziłam do szkoły podstawowej nr 2 w wyszkowie dostawaliśmy kompoty w brudnych szklankach. Ja osobiście skupila bym sie nad sprawdzaniem czystości w kuchniach ! ! ! a nie debatowala nad tym co smaczne a co nie bo każdy lubi co innego !
Dodane przez Inka, w dniu 04.10.2012 r., godz. 20.43
Każdy jest tylko człowiekiem, jednak mi też nie podoba się jak pan Warpas coraz częściej madrzy się w sprawach, o których niema zielonego pojęcja, smaku, ani gustu. Robi za eksperta od turystyki, kultury, i tej sławnej już racjonalizacji, czyli zwalniania ludzi z pracy.
Każdy jest tylko człowiekiem, jednak mi też nie podoba się jak pan Warpas coraz częściej madrzy się w sprawach, o których niema zielonego pojęcja, smaku, ani gustu. Robi za eksperta od turystyki, kultury, i tej sławnej już racjonalizacji, czyli zwalniania ludzi z pracy.
Dodane przez Ja, w dniu 05.10.2012 r., godz. 22.46
Moja córka przestała jeść obiady w szkole ,strasznie na nie narzeka. Coś jest na rzeczy. Smak też jest ważny bo sam w domu staram się nie używac konserwantów i innych dodatków smakowych. DZieci to najwyraźniej wyczuwają w smaku. 3. 75 za obiad to jest cena chyba z bajki a nie mmożliwa do osiągnięcia, nawet jak się gotuje dla dużej liczby osób. Chyba, że się wprowadza jakies tanie zamienniki. Jednego dnia na obiad może być dobry kotlecik,porządna zupka -/ jak Pan burmistrz przyjeżdza/, ale następnego dnia kartofle z kapustą. TAk więc kontrola powinna być częściej i powinno się więcej wymagać i częściej przeprowadzać kontrole.
Moja córka przestała jeść obiady w szkole ,strasznie na nie narzeka. Coś jest na rzeczy. Smak też jest ważny bo sam w domu staram się nie używac konserwantów i innych dodatków smakowych. DZieci to najwyraźniej wyczuwają w smaku. 3. 75 za obiad to jest cena chyba z bajki a nie mmożliwa do osiągnięcia, nawet jak się gotuje dla dużej liczby osób. Chyba, że się wprowadza jakies tanie zamienniki. Jednego dnia na obiad może być dobry kotlecik,porządna zupka -/ jak Pan burmistrz przyjeżdza/, ale następnego dnia kartofle z kapustą. TAk więc kontrola powinna być częściej i powinno się więcej wymagać i częściej przeprowadzać kontrole.
Dodane przez Anonim, w dniu 06.10.2012 r., godz. 20.01
Proszę nie mylić Warpasa z PiSem! A za sznureczki i tak pociąga Nowosielski z Mrozem. I myślą,że mają czyste ręce.
Proszę nie mylić Warpasa z PiSem! A za sznureczki i tak pociąga Nowosielski z Mrozem. I myślą,że mają czyste ręce.
Dodane przez O.N.A., w dniu 06.10.2012 r., godz. 23.23
Już jeden minister z PSL, próbował mam wmówić, że nawet: "Sól drogowa jest smaczna i zdrowa", smacznego panie burmiatrzu. Kosztem dzieci utrzymuje pan zbędnego zastępcę Warpasa.
Już jeden minister z PSL, próbował mam wmówić, że nawet: "Sól drogowa jest smaczna i zdrowa", smacznego panie burmiatrzu. Kosztem dzieci utrzymuje pan zbędnego zastępcę Warpasa.
Dodane przez Anonim, w dniu 08.10.2012 r., godz. 00.35
Proszę nie mylić Warpasa z PiSem. Ta święta koalicja POPiSowa ma tutaj na celu jedynie POzbyć się niewygodnej PSLowoTrzaskowej konkuręcji przy żłobie. Włos się jeży, gdy pomyślę, że i w gminie i w powiecie rządziliby niepodzielnie tacy eksperci jak Mróz, Sobczak, Nowosielski, Warpas. Katastrofa!!!
Proszę nie mylić Warpasa z PiSem. Ta święta koalicja POPiSowa ma tutaj na celu jedynie POzbyć się niewygodnej PSLowoTrzaskowej konkuręcji przy żłobie. Włos się jeży, gdy pomyślę, że i w gminie i w powiecie rządziliby niepodzielnie tacy eksperci jak Mróz, Sobczak, Nowosielski, Warpas. Katastrofa!!!
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl