Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



Jednak nie będą karać

(Zam: 02.08.2012 r., godz. 11.57)

Starostwo nie będzie stosowało zapowiadanych wcześniej kar za nieczyszczenie przez rolników rowów melioracyjnych. - Nie ma takiego instrumentu prawnego, który pozwoliłby staroście wydać decyzję o ukaraniu rolnika – tłumaczy wicestarosta Zdzisław Bocian.

Jeszcze dwa miesiące temu Starostwo zapowiadało, że zamierza skutecznie egzekwować od rolników dbanie o rowy melioracyjne. Zapowiadano, że ci, którzy nie będą się wywiązywać z tego obowiązku będą karani finansowo.
- Rolnicy, którzy nie wnoszą całej opłaty, będą kontrolowani przez spółki wodne. Jeśli rowy będą zanieczyszczone, damy określony czas na uporządkowanie. Później skontrolujemy raz jeszcze, jeśli rów nadal nie będzie wyczyszczony, wydamy nakaz uprzątnięcia go, a rolnika obciążymy karą finansową – tłumaczył wówczas starosta Bogdan Pągowski.
Okazuje się, że sytuacja wygląda nieco inaczej.
- Jeśli rolnik jest zrzeszony w spółce wodnej, to nie może zostać ukarany. Starostwo może jedynie zwrócić się do spółki o wykonanie pewnych czynności – objaśnia wicestarosta Zdzisław Bocian.
Problem melioracji jest potężny i wciąż narasta. W każdej gminie są miejsca, gdzie melioracja szczegółowa nie jest drożna i wymaga konserwacji. To są kilkunastoletnie zanieczyszczenia, które ujawniły w związku z wysokim poziomem wód gruntowych. Konieczne jest doprowadzenie tych rowów do właściwego stanu. Rolnicy widza taką potrzebę i niekiedy sami czyszczą rowy, często jednak korzystają z pomocy spółek. Z kolei spółki mają problem ze ściągnięciem składki od rolników, którzy nie dbają o rowy i nie płacą składek tłumacząc się tym, że do tej pory spółki nic nie robiły. Ale to nie jest wyjście.
- Starostwo może wezwać spółkę do wykonania tych należnych czynności, spółka wykona te prace zastępczo za rolnika, ale później może go obciążyć – mówi wicestarosta.
Bardziej restrykcyjne działania zapowiadała też Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Wyszkowie. Krystian Pędzich, kierownik ARiMR sygnalizował, że rolnikom, którzy nie będą dbać o rowy zmniejszane będą dopłaty do 3 procent. Również w tym przypadku nie ma prawnej możliwości do takich posunięć.
- Dopłaty nie mogą być zmniejszone. Agencja może zawiesić ich wypłacenie, ale nie może ich pomniejszać – podsumowuje Zdzisław Bocian.
Do tej pory na terenie powiatu nie było przypadków zawieszenia dopłat rolnikom.
I.S.

Komentarze

Dodane przez Wlad, w dniu 03.08.2012 r., godz. 16.12
To niech się chłopki topią nawzajem, oni to lubią
Dodane przez rolnik postępowy, w dniu 04.08.2012 r., godz. 12.38
nie ma bata na rolnika :)
Nie zamiatac pod dywan !
Dodane przez Stefania, w dniu 08.08.2012 r., godz. 07.08
Nie karac to zamalo.Czas najwyzszy problem rozwiazac !
wywalać nie płacących
Dodane przez Onyx, w dniu 08.08.2012 r., godz. 09.12
WYWALAĆ NIE PŁACĄCYCH ze spółek i niech sami dbaja, a jak nie dbają, to wtedy można ukarać!
nie, bo nie
Dodane przez ula, w dniu 18.10.2012 r., godz. 19.51
gdybyś mial sasiada ktoryod kilkunastu nie czysci rowu i twoja dzialka zmienia się bagnisty teren inaczej byś spiewał
Smieszne te spółki
Dodane przez Mirek, w dniu 22.11.2012 r., godz. 19.13
W gminie Giby jest taka spółka i co z niej skoro od kilku lat rowów nie czyści tłumacząc się tym że nie ma pieniędzy przecież to chore jeśli tak to ją rozwiązać i tyle

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta