Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka



Żbik za mocny, Dąb pokonany

(Zam: 26.07.2012 r., godz. 10.30)

W ostatnim czasie WKS Rząśnik rozegrał dwa kolejne spotkania sparingowe w ramach przygotowań do sezonu 2012/2013. Drużyna trenera Łukasza Zalewskiego uległa Żbikowi Nasielsk 1:4, wygrała natomiast z Dębem Wieliszew 3:2.

W spotkaniu z występującym w Lidze Okręgowej Żbikiem Nasielsk, trener Łukasz Zalewski miał do dyspozycji zaledwie trzynastu piłkarzy. Mimo tego, przez pierwsze pół godziny gry WKS rywalizował z rywalem jak równy z równym. W tym czasie w słupek trafił Krzysztof Andrzejewski. Nasielszczanie zdobyli gola w 32 minucie gry, wykorzystując sytuację sam na sam. W kolejnych minutach rywale byli blisko podwyższenia swojego prowadzenia jednak Łukasz Rogulski popisywał się świetnymi interwencjami w bramce. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0.
Tuż po zmianie stron Żbik zdobył drugą bramkę. Błąd popełnił jeden z zawodników WKS-u, który fatalnie podał piłkę wykorzystał zawodnik miejscowych, a Rogulski nie zdołał już uratować sytuacji. Rząśniaczanom udało się zdobyć bramkę kontaktową po faulu na Zalewskim w polu karnym i jedenastce, którą wykorzystał Grzegorz Abramczyk. W końcówce rywale zadali jednak dwa szybkie ciosy, po których WKS nie zdołał się już otrząsnąć.
Żbik Nasielsk – WKS Rząśnik 4:1 (1:0)
Bramka dla WKS: G. Abramczyk (k).
WKS: Ł. Rogulski – K. Andrzejewski, Ł. Zalewski, P. Bobowski, A. Ciemerych (46. Ł. Abramczyk) – M. Dziczek, M. Michalski, D. Zalewski, Ł. Golianek – G. Abramczyk, P. Ciemerych (46. A. Borek) .
Pierwsze sparingowe zwycięstwo WKS Rząśnik odniósł w ostatni weekend pokonując swojego ligowego rywala, Dąb Wieliszew. Tym razem szkoleniowiec WKS-u dysponował niemalże pełną kadrą. Rząśniczanie byli jednak bardzo nieskuteczni. Pierwszej bardzo dogodnej okazji nie wykorzystał na początku spotkania Paweł Ciemerych, który trafił z bliska w bramkarza. Potem groźnie, ale także nieskutecznie uderzał Łukasz Gałązka. Kolejną okazję miał Grzegorz Abramczyk, który stojąc kilka metrów przed bramką Dębu nie trafił czysto w piłkę. W 28. minucie po rzucie rożnym strzelał Krzysztof Andrzejewski, ale jego uderzenie świetnie odbił bramkarz gospodarzy. Chwilę potem groźnie zza pola karnego strzelał Adam Borek. Mimo przewagi WKS-u, bramkę jako pierwsi zdobyli rywale. W 43. minucie gry jeden z defensorów Dębu uderzył nie do obrony z 16. metrów. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0.
Po zmianie stron przewagę optyczną mieli piłkarze z Wieliszewa, WKS jednak groźnie kontrował. Na bramkę dla zespołu z Rząśnika trzeba było czekać aż do 71. minuty gry. Dobre prostopadłe podanie otrzymał Paweł Abramczyk, dograł do swojego brata Grzegorza, który spokojnie umieścił piłkę w siatce. Chwilę potem ponownie prowadził jednak Dąb. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska, piłkę przedłużył głową jeden z graczy WKS-u, ta przelobowała Gałązkę, a napastnik miejscowych z najbliższej odległości trafił do bramki. W 84. minucie w pole karne rywali wpadł grający dobre zawody Adam Borek, ładnie dograł do Tomasza Osowieckiego, który umieścił piłkę w siatkę. Zawodnicy z Rząśnika zdobyli jeszcze jednego gola już w doliczonym czasie gry. Jeden z miejscowych stracił piłkę na własnej połowie boiska. Przejął ją Borek, zagrał do Mariusza Żuchowskiego, który zdecydował się na strzał z około 20. metrów. Piłka przy słupku wpadła do siatki, a rząśniczanie odnieśli pierwsze zwycięstwo w swoich letnich sparingach.
Dąb Wieliszew – WKS Rząśnik 2:3 (1:0)
Bramki dla WKS: G. Abramczyk 71., T. Osowiecki 84., M. Żuchowski 90.
WKS: R.Gałązka – Ł. Abramczyk (60. T. Osowiecki), Ł. Zalewski, P. Bobowski (46. D. Mielczarczyk), Ł. Golianek – A. Borek, K. Andrzejewski, Ł. Gałązka, M. Żuchowski - P. Ciemerych (63. P. Abramczyk), G. Abramczyk.
opr. Turu

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta