Dwadzieścia pięć lat w kapłaństwie
(Zam: 21.06.2012 r., godz. 12.00)W tym roku 30 maja minęło 25 lat, od kiedy ks. kan. Waldemar Krzywiński, proboszcz parafii pw. św. Idziego w Wyszkowie, przyjął święcenia kapłańskie z rąk arcybiskupa Juliusza Paetza.
– To szczególny czas, kiedy mogę razem z wami, moimi przyjaciółmi, świętować i dziękować za powołanie do kapłaństwa – mówił. – Przez te lata doświadczałem i doświadczam waszej życzliwości. W życiu są słabości i upadki, i za to wszystko was przepraszam. Cieszę się, że nie jestem sam w tym dniu dziękczynienia.
Homilię wygłosił ks. Tadeusz Krzywiński, wspominał lata dziecięce ks. proboszcza, jego zaangażowanie w ruchach kościelnych i czas, kiedy odkrywał w sobie powołanie do kapłaństwa.
– Został kapłanem, gdy papież Jan Paweł II był z wizytą w Polsce – wspominał. – Czy to dopiero, czy już 25 lat? Jest za co przepraszać i dziękować.
Liturgię jubileuszową uświetniły chóry parafialne, schola młodzieżowa i Orkiestra Ligi Morskiej i Rzecznej. Życzenia jubilatowi składali przedstawiciele wspólnot modlitewnych i grup, działających w parafii (m.in. chóry, asysta procesyjna, kółka różańcowe) oraz goście, w tym władze Wyszkowa i powiatu wyszkowskiego, przedstawiciele Urzędu Miejskiego, dyrektorzy instytucji, tj. OPS, szpital czy Sanepid, dyrektorzy szkół, służby mundurowe, stowarzyszenia i organizacje, działające w mieście. Z Wybrzeża przybyła delegacja Ligi Morskiej i Rzecznej (ks. dziekan jest krajowym kapelanem tej organizacji), obecni byli również jej wyszkowscy członkowie. W kościele byli też przedstawiciele Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej, w tym marszałek Związku, Marian Edmund Ząbek. Oprócz kwiatów jubilat otrzymał m.in. obraz, model statku. Niezwykłym podarunkiem i wyróżnieniem był bez wątpienia złoty krzyż zasługi za krzewienie idei piłsudczykowskich oraz postawę patriotyczną, który Związek Piłsudczyków przyznał ks. Waldemarowi Krzywińskiemu i burmistrzowi Grzegorzowi Nowosielskiemu. Po zakończonej uroczystości w kościele zebrani udali się na poczęstunek do restauracji „Pod Jesionem”.
E.E.
Komentarze
Szczęść Boże! Byłam wzruszona postawą parafian, mieszkańców, przedstawicieli samorządu a także piękną oprawą. Dwie całe godziny nie wiem kiedy upłynęły. To była cudowna uroczystość. Dziękuję wszystkim.
Dodane przez ???, w dniu 21.06.2012 r., godz. 18.23
Wszyscy zebrani w kościole udali się na poczęstunek? Czy może tylko ci bardziej godni?
Dodane przez outsider, w dniu 21.06.2012 r., godz. 20.48
17 czerwca na pewno pozostanie w pamięci mieszkańców Miasta, jako że jubileusze tego typu są obchodzone rzadko. Bohaterem uroczystości był wielce zasłużony Ksiądz Kanonik. Jednakże, zabrakło w tym dniu poprawności politycznej, ponieważ razem z Jubilatem jakieś osoby nadgorliwe zdecydowały uhonorować również i Pana Burmistrza. Nie wiem jakie są Jego załugi dla Związku Piłsudczyków, ale wręczenie odznaczenia w kosciele Panu Burmistrzowi zostało przez wiele osób odebrane jako dysonans.
Dodane przez Belzebub, w dniu 21.06.2012 r., godz. 23.37
Racja, racja to naprawde nie wypadało wręczać burmistrzowi odznaczenie w kościele, ktoś z tym przesadził, to jest urzędnik państwowy nie duchowny... ale co się nie robi żeby przypodobać się władzy.. a ci starsi panowie w szarych mundurach to pewnie byli wnuczkami Piłsudczyków...
Przedstawiciele zwiazku Piłsudczykow wreczyli odznaczenie burmistrzowi poniewaz nie maja okazji byc w Wyszkowie codziennie takie sytuacje zdarzaja sie czesto i to nie jest nic dziwnego.
Wszystkiego dobrego jubilatowi. Byłam na uroczystości i nie widzę problemu z odznaczeniem burmistrza w kościele. Już wcześniej na mszy za gen. Komornickiego również były wręczane odznaczenia, nikt nie robił z tego sensacji.
Na takie rozwiązanie sprawy musiał zgodzić się sam ksiądz i myslę, że miał do tego święte prawo. Pozdrawiam naszego dziekana. Szczęść Boże!
Dodane przez Daria, w dniu 23.06.2012 r., godz. 10.46
Bądz z nami długo kapłanie. Dziękuję za wszystko co ksiądz tu zrobił, a jest tego naprawdę bardzo dużo. Zostań z nami, bo wciąż wiele jest jeszcze do zrobienia! Serdeczne Szczęść Boże!
Ale jednak ten dzień należał do dziekana i pchanie się przed orkiestrę było niemałym fopa (po polsku)
Proszę, nie przesadzajcie. Każdemu nawet burmistrzowi miło było zostać odznaczonym w takim miejscu i w takich okolicznościach. Dostał order jako drugi po dziekanie i uważam, że było miło. Ciekawa jestem czy krytykanci byli na uroczystości i czy obserwowali jakieś z tego powodu oburzenie? Ja tego nie zauważyłam.
Sto lat naszemu proboszczowi! Bo widzę, że dydkusja odbija troche od sedna tematu. Sto lat!
Dziekanowi i burmistrzowi!
Przewodniczącego gminy zabrakło, czy się mylę?
Pierwszy Rabe Wyszkowa, też nie zdążył.
Nie oczekujcie Państwo od samorządowców taktu. Kto miał być, to był. Cieszmy się z nas samych. Było naprawdę uroczyście. Sto lat!
Dodane przez Bazyl, w dniu 28.06.2012 r., godz. 16.06
W tym roku skończyłem 35 lat pracy i nikt mnie k.....wa nie gratulował
Boś Bazyl i nawet nie Bazyli
To nachalne i nieeleganckie, ale i jeden i drugi nie zasłużyli na takie ordery. I jak tu wierzyć i księdzu i wójtowi. Fe Fe Fe.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl