Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 kwietnia 2024 r., imieniny Jerzego, Wojciecha



Wyszkowska Slalomania 2012

(Zam: 30.05.2012 r., godz. 11.56)

W dniach 25-27 maja, na nadbużańskich łęgach rozgrywane były I Motoparalotniowe Zawody w Lataniu Precyzyjnym „Wyszkowska Slalomania 2012”. Impreza towarzysząca obchodom urodzin Wyszkowa przyciągnęła 47 utytułowanych zawodników z Polski oraz Czech.

Wszyscy biorący udział zawodnicy zostali podzieleni na dwie klasy, różniące się od siebie typem maszyn, którymi latali – PF 1 oraz PL 1. W przypadku obu klas zadaniem paralotniarzy było wykonać odpowiednie slalomy pomiędzy dwunastometrowymi pylonami w jak najkrótszym czasie. Organizatorzy, mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych (zbyt silnego wiatru), zdołali z przerwami przeprowadzić dla zawodników cztery typy slalomów:
- slalom „ósemka”,
- slalom „trójkąt”,
- slalom „Y”,
- slalom „trzy pylony”.
Ostatecznie po czterech widowiskowych konkurencjach udało się wyłonić najlepszych zawodników w obu klasach. W kategorii PF 1 trzecie miejsce zajął Jakub Sedivy z Czech, drugie Marek Furtak z Lublina, a pierwsze Grzegorz Krzyżanowski z Radomia. W klasie PL 1 trzecią lokatę zajął Michael Nadaży z Czech, drugą Marcin Krakowiak z Warszawy, a pierwszą Krzysztof Romicki, również z Warszawy. Ogółem w zawodach wzięło udział 47 zawodników z kilkudziesięciu miast w całej Polsce, w tym 7 Czechów (członków kadry narodowej). Najlepsi w poszczególnych kategoriach zostali uhonorowani pamiątkowymi pucharami, które wręczał wiceburmistrz Adam Warpas. Zapowiedział on również, że dołoży wszelkich starań, aby zorganizować podobną imprezę w przyszłym roku.
Turu

Komentarze

Dodane przez geo, w dniu 30.05.2012 r., godz. 21.34
Paru gości dobrze się bawi, garstka ludzi obserwuje, a huk przez kilka godzin musieli znosić mieszkańcy okolicznych domów. Fajna impreza.
Tak trzymac !
Dodane przez Elzbieta, w dniu 31.05.2012 r., godz. 07.37
Chyba powrocila moda na myslenie! Te zawody to start w dobrym kierunku.Wyszkow pokazany w perspektywie wielkich mozliwosci z uwagi na pozadane i unikalne polozenie geograficzne.Wynikaja z tego polozenia wiekie mozliwosci,jesli sie w koncu je doceni i zacznie dzialac w kierunku wlasciwego wykorzystania szasy jakie takowe polozenie geograficzne daje.Mozna liczyc na wiele!
Dodane przez abc, w dniu 31.05.2012 r., godz. 09.22
dziwi mnie, że "ekolodzy" nie oprotestowali tej imprezy, w końcu to dolina Bugu i okres lęgowy ptaków, a tam takie hałasy. Wędkarze też zachwyceni nie byli ;) A impreza ciekawa, oby więcej!
Dodane przez tomaszek, w dniu 31.05.2012 r., godz. 11.08
Wielkie też podziękowania dla pana Piotra za wspaniały pokaz ptaków drapieżnych ostatniego dnia slalomanii.
Dodane przez FRED, w dniu 01.06.2012 r., godz. 08.12
Do GEO: jaki Ty słyszałeś/aś/ huk??? Masz problem ze słuchem. Do abc:wędkarze na pewno nie narzekali bo:pewnie ich nie było nad wodą bo ryby obecnie nie biorą.a jak byli to z pewnością nie miał ten huk wpływu na połowy
Dodane przez Wlad, w dniu 01.06.2012 r., godz. 16.58
Było widowiskowo niewątpliwie. Zadatek na świetną imprezę.
Dodane przez geo, w dniu 01.06.2012 r., godz. 22.14
Do FRED to chyba Ty masz problemy ze słuchem. Może trzeba wyczyścić woskowinę.
Dodane przez Japa, w dniu 02.06.2012 r., godz. 00.15
Jak ktoś jest taki delikatniutki i ma problemy z hałasem przez kilka dni w roku nad łegami, to może się przeprowadzić na Białostocą albo Serocką - szybko do hałasu przywyknie i przestanie biedaczek zrzędzić na fajną imprezę!
do Fred
Dodane przez abc, w dniu 02.06.2012 r., godz. 11.53
oj chyba chłopie masz jakieś problemy egzystencjalne, ani ironii w mojej wypowiedzi nie dostrzegłeś, ani wędkarzy błąkających się po łęgach, ani tego, że faktycznie było głośno jak na to miejsce. I powtórzę IMPREZA BARDZO FAJNA!!!
Dodane przez Jan4P, w dniu 02.06.2012 r., godz. 13.21
Złość mnie brała kiedy patrzyłem na nieprofesjonalność ochrony. Nie panpwała nad kawałkiem drogi. Mimo parkingu dla widzów niczym niepokojeni jeździła wiocha gdzie chciała wzbijająć tumany kurzu. A tych dwóch stało bezradnie jak pajace.
Dodane przez klik, w dniu 02.06.2012 r., godz. 21.24
Do Japa. Najgorzej jak ktoś mieszka między Białostocką, a łęgami. Miał hałas z jednej i z drugiej strony.
Dodane przez Fan, w dniu 02.06.2012 r., godz. 23.35
Łojojoj wielkie o hałas! Takiej imprezy będą nam za parę lat zazdrościć. A syf po sąsiedzku mieszkańcom nie przeszkadza?
Do Fan
Dodane przez niezadowolony obserwator, w dniu 03.06.2012 r., godz. 12.39
Przeszkadza, ale władze i służby odpowiedzialne za porządek na tym terenie maja to wszystko .....
Dodane przez Oservatorre, w dniu 03.06.2012 r., godz. 16.04
Ja to widzę trochę inaczej. Cały syf na łęgach to raczej robota mieszkańców terenu pomiedzy łęgami a Białostocką. tam nie ma się problemu ze śmieciami, poremontowym gruzem i innym syfem pobudowlanym. Jeden wykopie dołek bo potrzebuje piasku a drugi w ten dołek nawali syfu z działki. Inny opróżni szambowóz do jakiegoś oczka. Jeszcze inni kłusują i wycinają nielegalnie olszynę. Sami sąsiedzi!
Dodane przez Oservatorre, w dniu 03.06.2012 r., godz. 23.29
Nie miałem na myśli "starych" mieszkańców
Do observatorre
Dodane przez Rychu wyszków, w dniu 07.06.2012 r., godz. 16.43
Do observatore Syf na łęgach zostawiają bywalcy z miasta a nie z terenów okolicznych. i tacy idioci co rozjeżdzają te tereny terenówkami. półgłowki co pokupywali sobie samochodzik lub quad żeby się dowartościować, nie potrafią jeździć bo inaczej pojechali by na zorganizowaną impreze. to jest zaraza.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta