Męskie pasje
(Zam: 28.09.2010 r., godz. 11.30)
Wojna paintballowa, pokaz pirotechniczny czy przejażdżka zabytkowym autem wojskowym to tylko niektóre z wielu atrakcji „Męskich pasji” – festynu rodzinnego z okazji nadchodzącego Dnia Chłopaka zorganizowanego w ostatnią sobotę września przez Fundację „Idzik”, działającą przy parafii św. Idziego w Wyszkowie.
Jak się okazuje, dziewczynki podzielają typowo męskie zainteresowania chłopców. Ciekawi je historia i militaria, chętnie też chwytają za karabiny i … strzelają. Ciekawą i pełna wrażeń, żywą lekcję historii dla wszystkich przybyłych na festyn zapewnili pracownicy Muzeum 2. Korpusu z Józefowa k. Otwocka. Zorganizowali interaktywną wystawę sprzętu wojskowego, na której można było podziwiać różne eksponaty m.in. sprzęt łączności, ekwipunek oraz umundurowanie żołnierzy. Chłopcy i ich ojcowie mieli świetną okazję, aby pooglądać i przymierzyć się do zabytkowej broni.
Dużym zainteresowaniem dzieci cieszyły się przejażdżki wysłużonymi samochodami wojskowymi. Spore kolejki chętnych ustawiały się także do polowej strzelnicy, gdzie zarówno chłopcy, jak i dziewczynki próbowały swoich sił. Zaimprowizowana scena batalistyczna połączona z pokazem pirotechnicznym ukoronowała tę niecodzienną lekcję historii.
Odbyły się również konkursy dla dzieci, za udział w których można było dostać nagrodę. Najmłodsi skakali w workach, ich nieco starci koledzy przeciągali linę. Wielu maluchów zafundowało sobie również malowanie twarzy przez koleżanki z „Idzika”. Dziewczynki preferowały serduszka i kwiaty, chłopcy decydowali się na bardziej męskie wzory. Zmęczenie regenerowano drobnymi słodkościami i pyszną grochówką, a pragnienie gaszono chłodnymi napojami zapewnionymi przez organizatorów.
Dodatkową, i najbardziej wyczekiwaną przez wszystkich atrakcją był paintball, do którego zgłosiło się ponad 50 uczestników. Podzieleni na drużyny, umundurowani i zamaskowani, uzbrojeni w specjalistyczne karabinki i kolorowe kulki, ruszyli na paintballowy poligon.
Fundacja „Idzik” od kilku lat organizuje podobne imprezy dla wyszkowian, nie tylko z okazji Dnia Chłopaka – wspólnie z mieszkańcami miasta świętuje również w Dzień Dziecka. – Chcielibyśmy w tym roku podjąć się także organizacji imprezy mikołajkowej dla dzieci niepełnosprawnych nie tylko z Wyszkowa i okolic, ale również spoza powiatu – wyjaśnia dyrektor fundacji Robert Szulc. – Jednak jest to uzależnione od środków finansowych. Jeśli otrzymamy stosowne dofinansowanie z odpowiednich urzędów, na pewno będziemy działać – dodaje.
Sobotni festyn w 40 proc. sfinansował Urząd Miasta, pozostałe koszty pokrył „Idzik”, wspierany przez sponsorów i przyjaciół fundacji.
agrafka
Dużym zainteresowaniem dzieci cieszyły się przejażdżki wysłużonymi samochodami wojskowymi. Spore kolejki chętnych ustawiały się także do polowej strzelnicy, gdzie zarówno chłopcy, jak i dziewczynki próbowały swoich sił. Zaimprowizowana scena batalistyczna połączona z pokazem pirotechnicznym ukoronowała tę niecodzienną lekcję historii.
Odbyły się również konkursy dla dzieci, za udział w których można było dostać nagrodę. Najmłodsi skakali w workach, ich nieco starci koledzy przeciągali linę. Wielu maluchów zafundowało sobie również malowanie twarzy przez koleżanki z „Idzika”. Dziewczynki preferowały serduszka i kwiaty, chłopcy decydowali się na bardziej męskie wzory. Zmęczenie regenerowano drobnymi słodkościami i pyszną grochówką, a pragnienie gaszono chłodnymi napojami zapewnionymi przez organizatorów.
Dodatkową, i najbardziej wyczekiwaną przez wszystkich atrakcją był paintball, do którego zgłosiło się ponad 50 uczestników. Podzieleni na drużyny, umundurowani i zamaskowani, uzbrojeni w specjalistyczne karabinki i kolorowe kulki, ruszyli na paintballowy poligon.
Fundacja „Idzik” od kilku lat organizuje podobne imprezy dla wyszkowian, nie tylko z okazji Dnia Chłopaka – wspólnie z mieszkańcami miasta świętuje również w Dzień Dziecka. – Chcielibyśmy w tym roku podjąć się także organizacji imprezy mikołajkowej dla dzieci niepełnosprawnych nie tylko z Wyszkowa i okolic, ale również spoza powiatu – wyjaśnia dyrektor fundacji Robert Szulc. – Jednak jest to uzależnione od środków finansowych. Jeśli otrzymamy stosowne dofinansowanie z odpowiednich urzędów, na pewno będziemy działać – dodaje.
Sobotni festyn w 40 proc. sfinansował Urząd Miasta, pozostałe koszty pokrył „Idzik”, wspierany przez sponsorów i przyjaciół fundacji.
agrafka
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl