Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Sykstusa



Wrażliwość według Sawickiego

Ikona
(Zam: 20.09.2011 r., godz. 11.46)

„Odmienne stany wrażliwości” to tytuł wystawy obrazów Wiesława Sawickiego, które od 16 września można oglądać w Wyszkowskim Ośrodku Kultury „Hutnik”.

Wernisaż otworzył pełniący obowiązki dyrektora „Hutnika” Mariusz Kowalski. Sylwetkę artysty przedstawiła instruktor plastyki w WOK-u Irena Filipowicz. Dziękowała Wiesławowi Czapskiemu, który skontaktował ją z Wiesławem Sawickim.
- Artysta ma na swoim koncie ogromną liczbę wystaw. Został niedawno przyjęty do Związku Polskich Artystów Plastyków, chociaż nie ukończył żadnej uczelni artystycznej. Jego dorobek, twórczość i zaangażowanie sprawiły, że stał się członkiem ZPAP-u – powiedziała. – Pan Sawicki przywiózł do ośrodka tak dużą ilość prac, że moglibyśmy zrobić trzy takie wystawy. Musiałam dokonać jakiejś selekcji. Wybrałam te, które zrobiły na mnie największe wrażenie – przedstawiające ludzkie postaci, ich transformacje, cykle z ptakami. Wiele obrazów jest inspirowanych naturą. Myślę, że państwu będą się też podobały.
Jak podkreśliła, Wiesław Sawicki tworzy pracochłonną techniką pasteli olejnej.
Na wernisażu gościli pasjonaci sztuki. Był też zastępca burmistrza Adam Mróz.
- Dziękuję, że władze Wyszkowa interesują się sztuką – zabrał głos Wiesław Sawicki.
Artysta urodził się w 1957 r. w Debrznie (dawne województwo słupskie). Od 1959 r. mieszka w Warszawie-Wesołej.
- Jestem artystą bez tradycji – pochodzę z rodziny wielodzietnej, byłem najmłodszy z dziesięciorga dzieci. Rodzice interesowali się tylko tym, by nas wyżywić, zapewnić bezpieczeństwo, ale byli tolerancyjni – przyznał Wiesław Sawicki.
Artysta jest absolwentem Technikum Mechanicznego nr 5 w Warszawie. Pracował w Zakładach Radiowych „Rawar”.
- Ze szkoły przeszedłem do Klubu Polonii Warszawa, gdzie trenowałem biegi, miałem być wyczynowym sportowcem. Może gdybym był w tym bardzo dobry, nie malowałbym – żartował artysta. – A malować zacząłem dosyć późno. Miałem taką metodę, że rysowałem i nie zrażałem się wynikami, przewracałem papier na drugą stronę i rysowałem dalej.
W latach 1984-1986 zdawał egzaminy do Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, a także do Wyższej Szkoły w Łodzi, jednak bez sukcesu. Nie zaprzestał jednak rozwoju artystycznego.
Wiesław Sawicki otrzymał od Mariusza Kowalskiego album o Wyszkowie. Ekspozycję można oglądać do 16 października.


J.P.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta