Walne w spółdzielni
(Zam: 21.06.2011 r., godz. 11.59)Pierwsze z sześciu zaplanowanych w Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość” walnych zgromadzeń członków odbyło się 17 czerwca. Uczestniczyło w nim jedenaście osób uprawnionych do głosowania.
Prezes Mirosław Marszał przedstawił sprawozdanie z działalności w 2010 r. Podkreślił, że rząd zamierza znieść możliwość przyznawania dodatków mieszkaniowych, a pozostawić tę formę pomocy tylko dla osób z mieszkań lokatorskich, których w SM „Przyszłość” jest bardzo mało.
- Należy się spodziewać, że po zmianach zadłużenie naszych mieszkańców wzrośnie – uznał.
Obecnie kłopot z zapłatą czynszu ma 10,32 proc. osób (wzrost o 0,19 proc. w stosunku do 2009 r.). Daje to 1 mln 694 tys. zadłużenia, w tym jedynie 39 tys. zł pochodzi z lokali użytkowych. Spółdzielnia wysłała w 2010 r. siedemset dziewięćdziesiąt dwa monity, skierowała dziewięćdziesiąt cztery sprawy do sądu, zapadło osiemdziesiąt osiem wyroków, a dwadzieścia trzy przypadki trafiły do komornika. Spółdzielnia chce w najbliższym czasie doposażyć kolejne place zabaw kupując urządzenia za 50 tys. zł. Prezes Marszał zadeklarował też, że chce utrzymać dopłaty do wymiany okien (spółdzielnia finansuje połowę kosztów). Nawiązał również do przeprowadzonego w minionym roku odgradzania nieruchomości SM „Przyszłość” od tych należących do SM „Meblarz” ( teren między ul. 11 Listopada a Sowińskiego). Problemem okazało się m.in. zostawianie samochodów przez mieszkańców sąsiedniej spółdzielni na parkingach „Przyszłości”. Prezes Marszał zaznaczył, że w tym roku podobną operację ma zamiar przeprowadzić w stosunku do zakładu pogrzebowego na ul. Okrzei.
- Nie może być tak, że ktoś korzysta z naszego, a nie płaci – zaznaczył prezes.
Apel w sprawie myjni
Członkowie obecni na zebraniu jednogłośnie udzielili członkom zarządu – Mirosławowi Marszałowi, Bogusławowi Pakiele i Barbarze Roickiej – absolutorium. Wyrazili też zgodę na sprzedaż odzyskanego przez spółdzielnię mieszkania w bloku przy ul. Sowińskiego 32 (dwa pokoje, kuchnia, łazienka) za 138 818 zł.
Poparli również wniosek mieszkańców ul. 11 Listopada 20 niezadowolonych z lokalizacji w sąsiedztwie ich bloku myjni samochodowej (jej właściciel wydzierżawił grunt od PSS „Społem”). Chcą, by spółdzielnia wezwała przedsiębiorcę do ograniczenia godzin pracy – od 6.00 do 22.00, wybudowania dodatkowych ekranów akustycznych, posadzenia przy nich pnączy, zadaszenia myjni, skierowania oświetlenia w stronę ul. Pułtuskiej oraz zamontowania na nim czujnika ruchu.
- Byliśmy informowani, że na tym terenie powstanie myjnia, ale nie ma podstaw prawnych, by protestować, czy skarżyć tę decyzję – stwierdził Mirosław Marszał. – Istnieje święte prawo własności – dodał.
Zasugerował, że dobrym rozwiązaniem mógłby być pomiar poziomu hałasu w tym miejscu. Stwierdził jednak, że zastosowanie się właściciela myjni do uchwały będzie zależeć od jego dobrej woli.
- Nasza uchwała nie obowiązuje osób, które nie są naszymi członkami – powiedział. – Rozmawiałem z właścicielem i jest nastawiony życzliwie. Mam nadzieję, że kolejny raz zrobi wobec nas ukłon.
Wszyscy zebrani poparli uchwałę.
Nie zasłużyliśmy na cięgi
Prezes Marszał postawił pod znakiem zapytania dalszą współpracę z firmą budującą wiatrołapy. Jego zdaniem, efekt prac jest złej jakości, dlatego spółdzielnia od zeszłego roku nie wypłaciła firmie ani złotówki za wykonane roboty.
- To pytanie do państwa, czy kontynuujemy współpracę, czy ją zrywamy. Mam dosyć, bo firma jest niesolidna, nierzetelna. Nie zasłużyliśmy na to, by od mieszkańców zbierać cięgi zamiast nich – powiedział.
Inna kwestią, którą poddał pod rozwagę zebranych, była wysokość zaliczek na centralne ogrzewanie. Lustracja w spółdzielni wykazała, że nadpłaty są duże, stąd prezes Marszał pytał mieszkańców, czy nie obniżyć kwot zaliczek.
- Wtedy jednak dla mieszkańców będzie więcej dopłat – uznał prezes.
Poinformował, że kwota zwrotów w 2010 r. była mniejsza (964 tys. zł) niż w 2009 r. (1 325 tys. zł).
- Wzrosły ceny energii, a sezon był dłuższy o dwadzieścia osiem dni – uzasadnił różnicę.
Kolejne walne zgromadzenia członków: oczekujących 21 czerwca godz. 17.00 , osiedla Centrum 22 czerwca godz. 17.00, osiedla Polonez 24 czerwca godz. 17.00, osiedla Sowińskiego i Kościuszki 27 czerwca godz. 17.00. Zebrania odbywają się w sali konferencyjnej spółdzielni.
Porządek obrad dostępny jest na stronie internetowej www.smprzyszlosc.pl.
J.P.
- Należy się spodziewać, że po zmianach zadłużenie naszych mieszkańców wzrośnie – uznał.
Obecnie kłopot z zapłatą czynszu ma 10,32 proc. osób (wzrost o 0,19 proc. w stosunku do 2009 r.). Daje to 1 mln 694 tys. zadłużenia, w tym jedynie 39 tys. zł pochodzi z lokali użytkowych. Spółdzielnia wysłała w 2010 r. siedemset dziewięćdziesiąt dwa monity, skierowała dziewięćdziesiąt cztery sprawy do sądu, zapadło osiemdziesiąt osiem wyroków, a dwadzieścia trzy przypadki trafiły do komornika. Spółdzielnia chce w najbliższym czasie doposażyć kolejne place zabaw kupując urządzenia za 50 tys. zł. Prezes Marszał zadeklarował też, że chce utrzymać dopłaty do wymiany okien (spółdzielnia finansuje połowę kosztów). Nawiązał również do przeprowadzonego w minionym roku odgradzania nieruchomości SM „Przyszłość” od tych należących do SM „Meblarz” ( teren między ul. 11 Listopada a Sowińskiego). Problemem okazało się m.in. zostawianie samochodów przez mieszkańców sąsiedniej spółdzielni na parkingach „Przyszłości”. Prezes Marszał zaznaczył, że w tym roku podobną operację ma zamiar przeprowadzić w stosunku do zakładu pogrzebowego na ul. Okrzei.
- Nie może być tak, że ktoś korzysta z naszego, a nie płaci – zaznaczył prezes.
Apel w sprawie myjni
Członkowie obecni na zebraniu jednogłośnie udzielili członkom zarządu – Mirosławowi Marszałowi, Bogusławowi Pakiele i Barbarze Roickiej – absolutorium. Wyrazili też zgodę na sprzedaż odzyskanego przez spółdzielnię mieszkania w bloku przy ul. Sowińskiego 32 (dwa pokoje, kuchnia, łazienka) za 138 818 zł.
Poparli również wniosek mieszkańców ul. 11 Listopada 20 niezadowolonych z lokalizacji w sąsiedztwie ich bloku myjni samochodowej (jej właściciel wydzierżawił grunt od PSS „Społem”). Chcą, by spółdzielnia wezwała przedsiębiorcę do ograniczenia godzin pracy – od 6.00 do 22.00, wybudowania dodatkowych ekranów akustycznych, posadzenia przy nich pnączy, zadaszenia myjni, skierowania oświetlenia w stronę ul. Pułtuskiej oraz zamontowania na nim czujnika ruchu.
- Byliśmy informowani, że na tym terenie powstanie myjnia, ale nie ma podstaw prawnych, by protestować, czy skarżyć tę decyzję – stwierdził Mirosław Marszał. – Istnieje święte prawo własności – dodał.
Zasugerował, że dobrym rozwiązaniem mógłby być pomiar poziomu hałasu w tym miejscu. Stwierdził jednak, że zastosowanie się właściciela myjni do uchwały będzie zależeć od jego dobrej woli.
- Nasza uchwała nie obowiązuje osób, które nie są naszymi członkami – powiedział. – Rozmawiałem z właścicielem i jest nastawiony życzliwie. Mam nadzieję, że kolejny raz zrobi wobec nas ukłon.
Wszyscy zebrani poparli uchwałę.
Nie zasłużyliśmy na cięgi
Prezes Marszał postawił pod znakiem zapytania dalszą współpracę z firmą budującą wiatrołapy. Jego zdaniem, efekt prac jest złej jakości, dlatego spółdzielnia od zeszłego roku nie wypłaciła firmie ani złotówki za wykonane roboty.
- To pytanie do państwa, czy kontynuujemy współpracę, czy ją zrywamy. Mam dosyć, bo firma jest niesolidna, nierzetelna. Nie zasłużyliśmy na to, by od mieszkańców zbierać cięgi zamiast nich – powiedział.
Inna kwestią, którą poddał pod rozwagę zebranych, była wysokość zaliczek na centralne ogrzewanie. Lustracja w spółdzielni wykazała, że nadpłaty są duże, stąd prezes Marszał pytał mieszkańców, czy nie obniżyć kwot zaliczek.
- Wtedy jednak dla mieszkańców będzie więcej dopłat – uznał prezes.
Poinformował, że kwota zwrotów w 2010 r. była mniejsza (964 tys. zł) niż w 2009 r. (1 325 tys. zł).
- Wzrosły ceny energii, a sezon był dłuższy o dwadzieścia osiem dni – uzasadnił różnicę.
Kolejne walne zgromadzenia członków: oczekujących 21 czerwca godz. 17.00 , osiedla Centrum 22 czerwca godz. 17.00, osiedla Polonez 24 czerwca godz. 17.00, osiedla Sowińskiego i Kościuszki 27 czerwca godz. 17.00. Zebrania odbywają się w sali konferencyjnej spółdzielni.
Porządek obrad dostępny jest na stronie internetowej www.smprzyszlosc.pl.
J.P.
Komentarze
Dodane przez juziek, w dniu 21.06.2011 r., godz. 23.04
święte prawo własności....jeżu....a ludzie to kto?koło Starostwa jest miejsce ja bym tam przeniósł te myjnię ew koło domu pana M.M. ciekawe czy by tak święcił te prawa.
święte prawo własności....jeżu....a ludzie to kto?koło Starostwa jest miejsce ja bym tam przeniósł te myjnię ew koło domu pana M.M. ciekawe czy by tak święcił te prawa.
Dodane przez mieszkaniec, w dniu 22.06.2011 r., godz. 11.46
moim zdaniem pam M.M nie liczy się wogóle z mieszkańcami!!!! i mam wielką nadzieję że sprawiedliwości stanie się zadość!
moim zdaniem pam M.M nie liczy się wogóle z mieszkańcami!!!! i mam wielką nadzieję że sprawiedliwości stanie się zadość!
Dodane przez 897, w dniu 22.06.2011 r., godz. 19.40
Pracownicy S.M. są niesympatyczni i aroganccy .Ludzie pamiętajcie,że żyjecie z naszych wpłat a prezesowi najgorzej się nie powodzi.Jak się któremu nie chce pracować i informować spółdzielców to zakładaj własną firmę,droga otwarta i męcz się sam.Traktujecie petentów jak natrętów a to wasi chlebodawcy.
Pracownicy S.M. są niesympatyczni i aroganccy .Ludzie pamiętajcie,że żyjecie z naszych wpłat a prezesowi najgorzej się nie powodzi.Jak się któremu nie chce pracować i informować spółdzielców to zakładaj własną firmę,droga otwarta i męcz się sam.Traktujecie petentów jak natrętów a to wasi chlebodawcy.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl