Niechlubna rocznica
(Zam: 03.09.2020 r., godz. 11.51)100 lat temu tj. 27 sierpnia 1920r. weszła w życie w II Rzeczpospolitej ustawa wprowadzająca podatek dochodowy. Stawki podatku były progresywne, czyli im wyższy dochód tym wyższy procentowo podatek należało płacić.
Nasz kraj wszedł na ścieżkę wyznaczoną przez socjalistów, która sprzyjała zniszczeniu kapitalizmu. Nie kto inny tylko sam Karol Marks popierał podatki progresywne z powodów rewolucyjnych. Uważał, że komuniści powinni popierać progresywne stawki podatku dochodowego, bo przyczyniają się one do osłabienia kapitalizmu, a wtedy będzie go im łatwiej obalić.
Sam pomysł, żeby pozbawiać ludzi owoców ich pracy w tym większej ilości im ciężej pracują jest z piekła rodem. Jest to po prostu karanie za pracowitość, która w naturalny sposób powinna być wynagradzana, a promowanie lenistwa. Papież Leon XIII w encyklice „Rerum Novarum” z 1893 r. wyraźnie głosił, że wysokie podatki to zamach na święte prawo własności. Trzeba to sobie powiedzieć wprost, że im mniej własności, tym mniej wolności. Już samo spowiadanie się państwu z tego jaki się osiągnęło dochód i z jakiej działalności narusza wolność człowieka. Nikomu nic do tego, jeśli nie popełniło się przestępstwa, które przyniosło korzyść.
Rzeczą normalną jest, że państwo do dobrego funkcjonowania, abyśmy cieszyli się naszą wolnością, potrzebuje wypełniać pewne zadania, których jednostka, czy rodzina nie jest w stanie spełniać. Należą do nich dbanie o bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne w tym system sądownictwa. Do tego niezbędna jest niewielka administracja. Te zadania nie wymagają dużych danin z podatków. Mniej więcej ok. 10% całego PKB w zupełności wystarczyłoby na ich opłacenie, tak jak to ma miejsce w tzw. rajach podatkowych. Niestety my płacimy państwu w podatkach i parapodatkach aż pięć razy tyle! W Polsce jest kilkadziesiąt różnego rodzaju podatków, opłat i innych parapodatków (np. składki na ubezpieczalnie). Im więcej pieniędzy oddajemy państwu, tym bardziej hamuje to szybki wzrost bogactwa, rozwój, postęp technologiczny, po prostu zaburza normalne funkcjonowanie i ludzkie działanie.
Warto tu jeszcze dodać, że sama inflacja jest takim ukrytym podatkiem, który pozbawia nas m.in. oszczędności. Rząd się cieszy im jest ona wyższa, więc zawsze będzie skłonny do jej wywołania drukując pieniądze bez pokrycia, tak jak to ma miejsce obecnie na ogromną skalę.
Dlaczego płacimy aż kilka razy więcej niż wymagałoby tego dobre funkcjonowanie państwa? Bo rządzący używają naszych pieniędzy do przekupywania wyborców, do zaspokajania finansowo swojego zaplecza politycznego, oczywiście też i samych siebie. Obiecują różne programy socjalne, które opłacają z naszej kieszeni, żeby beneficjenci tych programów głosowali na nich w wyborach. Wykorzystują niewiedzę ekonomiczną większości obywateli, mamiąc ich mamoną. Rzadko który wyborca zdaje sobie sprawę, że za wszystkie obietnice władzy będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni.
Każdy ma prawo zachować owoce swojej pracy, czyli wynagrodzenie za nią, do wykorzystania na swoje potrzeby, swojej rodziny. Odbieranie człowiekowi jego pieniędzy, żeby przekazać je komuś innemu tylko dlatego, że ten inny ma mniejsze dochody jest po prostu grabieżą. Trzeba to mocno podkreślić! Państwo, które pod groźbą użycia przemocy pozbawia nas naszych dochodów, żeby przekazać je innym jest państwem złodziejskim. „Król państwo umacnia sprawiedliwością, niszczy je ten, kto podatkami uciska.” (Prz 29,4) Taki system nie ma żadnych szans na przetrwanie. Jest z gruntu szkodliwy.
System podatkowy powinien charakteryzować się prostotą, podatków powinno być jak najmniej (kilka), a same ich stawki powinny być jak najniższe. Żeby to osiągnąć, należy wyjść od cięcia rozdmuchanych wydatków. Dobrą okazją do tego jest obecny kryzys, ale patrząc na to, co robi obecna władza wątpię, żeby do tego doszło. Szybciej jeszcze bardziej zadłużą nas u bankierów zwiększając deficyt budżetowy, niż przytną wydatki. Kto z rządzących przejmuje się, że kolejne pokolenia Polaków będą musiały spłacać to, co będzie pożyczone?
Głośno już mówi się, że planowany na ten rok deficyt budżetowy ma przekroczyć zapisany w konstytucji próg 60% PKB, co powinno skutkować uchwalaniem kolejnego budżetu bez deficytu. Myślę, że szybciej PiS porozumie się z PO co do zmiany konstytucji niż uchwali zrównoważony plan dochodów i wydatków państwa na przyszły rok. Poza tym będzie ukrywał deficyt w różnych funduszach państwowych, tak jak to ma miejsce teraz, gdzie zadłużenie Skarbu Państwa na koniec lipca wynosiło 121 mld zł, a deficyt budżetowy tylko 16 mld zł.
Może więc warto w powyższym kontekście przypomnieć sobie o jeszcze jednej rocznicy, a mianowicie w tym roku wypada też 500-lecie ustanowienia w Polsce pańszczyzny. Niewykluczone, że w celu spłacenia narastającego zadłużenia państwa któryś z kolejnych rządów zaproponuje taką formę jego zaspokojenia, oczywiście jako pracę nieodpłatną na rzecz bankierów.
Czy zanim to nastąpi Polacy zechcą stać się na nowo wolnym narodem, który nie potrzebuje zbytniej troski ze strony państwa? Troski, która jak widać dużo nas kosztuje w podatkach i może nas wpędzić w niewolę bankierów.
Internauta
Sam pomysł, żeby pozbawiać ludzi owoców ich pracy w tym większej ilości im ciężej pracują jest z piekła rodem. Jest to po prostu karanie za pracowitość, która w naturalny sposób powinna być wynagradzana, a promowanie lenistwa. Papież Leon XIII w encyklice „Rerum Novarum” z 1893 r. wyraźnie głosił, że wysokie podatki to zamach na święte prawo własności. Trzeba to sobie powiedzieć wprost, że im mniej własności, tym mniej wolności. Już samo spowiadanie się państwu z tego jaki się osiągnęło dochód i z jakiej działalności narusza wolność człowieka. Nikomu nic do tego, jeśli nie popełniło się przestępstwa, które przyniosło korzyść.
Rzeczą normalną jest, że państwo do dobrego funkcjonowania, abyśmy cieszyli się naszą wolnością, potrzebuje wypełniać pewne zadania, których jednostka, czy rodzina nie jest w stanie spełniać. Należą do nich dbanie o bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne w tym system sądownictwa. Do tego niezbędna jest niewielka administracja. Te zadania nie wymagają dużych danin z podatków. Mniej więcej ok. 10% całego PKB w zupełności wystarczyłoby na ich opłacenie, tak jak to ma miejsce w tzw. rajach podatkowych. Niestety my płacimy państwu w podatkach i parapodatkach aż pięć razy tyle! W Polsce jest kilkadziesiąt różnego rodzaju podatków, opłat i innych parapodatków (np. składki na ubezpieczalnie). Im więcej pieniędzy oddajemy państwu, tym bardziej hamuje to szybki wzrost bogactwa, rozwój, postęp technologiczny, po prostu zaburza normalne funkcjonowanie i ludzkie działanie.
Warto tu jeszcze dodać, że sama inflacja jest takim ukrytym podatkiem, który pozbawia nas m.in. oszczędności. Rząd się cieszy im jest ona wyższa, więc zawsze będzie skłonny do jej wywołania drukując pieniądze bez pokrycia, tak jak to ma miejsce obecnie na ogromną skalę.
Dlaczego płacimy aż kilka razy więcej niż wymagałoby tego dobre funkcjonowanie państwa? Bo rządzący używają naszych pieniędzy do przekupywania wyborców, do zaspokajania finansowo swojego zaplecza politycznego, oczywiście też i samych siebie. Obiecują różne programy socjalne, które opłacają z naszej kieszeni, żeby beneficjenci tych programów głosowali na nich w wyborach. Wykorzystują niewiedzę ekonomiczną większości obywateli, mamiąc ich mamoną. Rzadko który wyborca zdaje sobie sprawę, że za wszystkie obietnice władzy będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni.
Każdy ma prawo zachować owoce swojej pracy, czyli wynagrodzenie za nią, do wykorzystania na swoje potrzeby, swojej rodziny. Odbieranie człowiekowi jego pieniędzy, żeby przekazać je komuś innemu tylko dlatego, że ten inny ma mniejsze dochody jest po prostu grabieżą. Trzeba to mocno podkreślić! Państwo, które pod groźbą użycia przemocy pozbawia nas naszych dochodów, żeby przekazać je innym jest państwem złodziejskim. „Król państwo umacnia sprawiedliwością, niszczy je ten, kto podatkami uciska.” (Prz 29,4) Taki system nie ma żadnych szans na przetrwanie. Jest z gruntu szkodliwy.
System podatkowy powinien charakteryzować się prostotą, podatków powinno być jak najmniej (kilka), a same ich stawki powinny być jak najniższe. Żeby to osiągnąć, należy wyjść od cięcia rozdmuchanych wydatków. Dobrą okazją do tego jest obecny kryzys, ale patrząc na to, co robi obecna władza wątpię, żeby do tego doszło. Szybciej jeszcze bardziej zadłużą nas u bankierów zwiększając deficyt budżetowy, niż przytną wydatki. Kto z rządzących przejmuje się, że kolejne pokolenia Polaków będą musiały spłacać to, co będzie pożyczone?
Głośno już mówi się, że planowany na ten rok deficyt budżetowy ma przekroczyć zapisany w konstytucji próg 60% PKB, co powinno skutkować uchwalaniem kolejnego budżetu bez deficytu. Myślę, że szybciej PiS porozumie się z PO co do zmiany konstytucji niż uchwali zrównoważony plan dochodów i wydatków państwa na przyszły rok. Poza tym będzie ukrywał deficyt w różnych funduszach państwowych, tak jak to ma miejsce teraz, gdzie zadłużenie Skarbu Państwa na koniec lipca wynosiło 121 mld zł, a deficyt budżetowy tylko 16 mld zł.
Może więc warto w powyższym kontekście przypomnieć sobie o jeszcze jednej rocznicy, a mianowicie w tym roku wypada też 500-lecie ustanowienia w Polsce pańszczyzny. Niewykluczone, że w celu spłacenia narastającego zadłużenia państwa któryś z kolejnych rządów zaproponuje taką formę jego zaspokojenia, oczywiście jako pracę nieodpłatną na rzecz bankierów.
Czy zanim to nastąpi Polacy zechcą stać się na nowo wolnym narodem, który nie potrzebuje zbytniej troski ze strony państwa? Troski, która jak widać dużo nas kosztuje w podatkach i może nas wpędzić w niewolę bankierów.
Internauta
Komentarze
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 03.09.2020 r., godz. 18.41
Ciekawi mnie tylko to, dlaczego Internauta nie wspomniał o grupie/kaście zwolnionej całkowicie z płacenia jakichkolwiek podatków a na dodatek mającej każdego miesiąca płacony ZUS z naszych wspólnych pieniędzy czyli ze skarbu państwa. Grupa ta na dodatek zwolniona jest również z wszelkiej odpowiedzialności karnej za popełniane przestępstwa. Jeśli Internauta nie wie o kogo chodzi to podpowiadam - o pedofilski i złodziejski kler katolicki chodzi.
Ciekawi mnie tylko to, dlaczego Internauta nie wspomniał o grupie/kaście zwolnionej całkowicie z płacenia jakichkolwiek podatków a na dodatek mającej każdego miesiąca płacony ZUS z naszych wspólnych pieniędzy czyli ze skarbu państwa. Grupa ta na dodatek zwolniona jest również z wszelkiej odpowiedzialności karnej za popełniane przestępstwa. Jeśli Internauta nie wie o kogo chodzi to podpowiadam - o pedofilski i złodziejski kler katolicki chodzi.
Seledynowej kamizelki KOD bełkot nad bełkotami ......
Dodane przez Josek, w dniu 04.09.2020 r., godz. 21.50
Niestety, ale za każdym razem gdy ktoś napisze coś merytorycznego i sensownego w felietonie lub komentarzu pod nim , ujawnia się człowiek wyjątkowo okropny - zachowujący się na forum w sposób groteskowo irracjonalny - który musi zawsze tym swoim upierdliwym bełkotem to skalać. Ten absmak bycia komentatorem w pobliżu jego wypocin, powoduje, że niektórzy powstrzymują się od wpisów, aby nie być obok szamba, którego fekaliami mozna być ochlapanym, jako dyskutant lub interlokutor forum. P.S. Dyskutować z nim nie można , bo nie posiada zadnego potencjału racjonalności i operuje błędnymi schematami - sprowadzonymi do słów cepów, a "matryce religijności" wyniósł z synagogi lub od towarzyszy pochodzących z Dzikich Pól ....
Dodane przez Josek, w dniu 04.09.2020 r., godz. 21.50
Niestety, ale za każdym razem gdy ktoś napisze coś merytorycznego i sensownego w felietonie lub komentarzu pod nim , ujawnia się człowiek wyjątkowo okropny - zachowujący się na forum w sposób groteskowo irracjonalny - który musi zawsze tym swoim upierdliwym bełkotem to skalać. Ten absmak bycia komentatorem w pobliżu jego wypocin, powoduje, że niektórzy powstrzymują się od wpisów, aby nie być obok szamba, którego fekaliami mozna być ochlapanym, jako dyskutant lub interlokutor forum. P.S. Dyskutować z nim nie można , bo nie posiada zadnego potencjału racjonalności i operuje błędnymi schematami - sprowadzonymi do słów cepów, a "matryce religijności" wyniósł z synagogi lub od towarzyszy pochodzących z Dzikich Pól ....
Dodane przez Obi, w dniu 05.09.2020 r., godz. 09.24
Panie Marku kler klerem, ale utrzymywanie calej kasty urzędniczej, tworzenie śmieciowego prawa to nie mniej istotna kwestia do poprawy. Zarówno PO jak i PIS i pozostałe partyjne badziewie nigdy nie było za upraszczaniem prawa, bo wtedy gdzie zatrudnienie mieliby działacze partyjni, którzy w normalnych warunkach rynkowych piastowali by stanowiska cieciów w budkach przy parkingach ( z całym szacunkiem również dla tych ludzi). Tworzenie skomplikowanego prawa, a co za tym idzie rozrost biurokracji to domena każdej władzy po 89'. Mówiło się, że za "komuny" było pełno urzędników, ale teraz bijemy ich nagłowę, to tylko koszt społeczny nie przynoszący żadnych dochodów.
Panie Marku kler klerem, ale utrzymywanie calej kasty urzędniczej, tworzenie śmieciowego prawa to nie mniej istotna kwestia do poprawy. Zarówno PO jak i PIS i pozostałe partyjne badziewie nigdy nie było za upraszczaniem prawa, bo wtedy gdzie zatrudnienie mieliby działacze partyjni, którzy w normalnych warunkach rynkowych piastowali by stanowiska cieciów w budkach przy parkingach ( z całym szacunkiem również dla tych ludzi). Tworzenie skomplikowanego prawa, a co za tym idzie rozrost biurokracji to domena każdej władzy po 89'. Mówiło się, że za "komuny" było pełno urzędników, ale teraz bijemy ich nagłowę, to tylko koszt społeczny nie przynoszący żadnych dochodów.
Panie/Pani Obi
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 05.09.2020 r., godz. 11.37
Kasta urzędnicza kastą urzędniczą. Ci ludzie są wszędzie na świecie, w każdym państwie potrzebni mniej lub bardziej. Przede wszystkim oni normalnie, jak każdy człowiek płacą podatki od swych zarobków. Po drugie - jako obywatele odpowiadają przed wymiarem sprawiedliwości za przestępstwa jeśli się ich dopuszczą. Tymczasem Kościół Katolicki w Polsce jest już zwykłą mafią, która ma na celu drążenie kieszeni naiwnych, życie ponad stan (oraz ponad wykształcenie) będąc jednocześnie krytym przed odpowiedzialnością za popełniane przestępstwa w tym zbrodnie, jakimi są gwałty i pedofilia. Co Pan w ogóle porównuje?
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 05.09.2020 r., godz. 11.37
Kasta urzędnicza kastą urzędniczą. Ci ludzie są wszędzie na świecie, w każdym państwie potrzebni mniej lub bardziej. Przede wszystkim oni normalnie, jak każdy człowiek płacą podatki od swych zarobków. Po drugie - jako obywatele odpowiadają przed wymiarem sprawiedliwości za przestępstwa jeśli się ich dopuszczą. Tymczasem Kościół Katolicki w Polsce jest już zwykłą mafią, która ma na celu drążenie kieszeni naiwnych, życie ponad stan (oraz ponad wykształcenie) będąc jednocześnie krytym przed odpowiedzialnością za popełniane przestępstwa w tym zbrodnie, jakimi są gwałty i pedofilia. Co Pan w ogóle porównuje?
Dodane przez Anonim, w dniu 06.09.2020 r., godz. 12.07
Internauta, ględzisz o sprawach o których nie masz pojęcia. Lepiej powiedz co wy i Becia chcecie zrobić, żeby Nowosiela i PiS odsunąć w niebyt.
Internauta, ględzisz o sprawach o których nie masz pojęcia. Lepiej powiedz co wy i Becia chcecie zrobić, żeby Nowosiela i PiS odsunąć w niebyt.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl