• - Strona Główna

• 
  
  fot. Orlen Team

Po ósmym etapie, który z powodu tragicznej śmierci portugalskiego motocyklisty i weterana Dakaru, Paulo Goncalvesa został odwołany dla motocyklów i quadów, ci ostatni wrócili do ścigania się we wtorek 15 stycznia na trasie Wadi Al Dawasir – Haradh (886 km w tym 410 km OS). Na cztery odcinki specjalne przed zakończeniem rajdu Kamil Wiśniewski zajmował 5. miejsce w klasyfikacji generalnej. Dziewiąty etap był bardzo wymagający, bardzo trudne, kamieniste podłoże było dużym zagrożeniem dla sprzętu ścigających się. Quad wyszkowianina również nie uniknął uszkodzeń, jednak Kamil zdołał dojechać do mety i utrzymać piątą lokatę w klasyfikacji generalnej.
Prawdziwą klasę Wiśniewski pokazał w 10. etapie (Haradh-Shubaytah, 608 km, w tym 534 km odcinka specjalnego). Wyszkowianin odcinek rozpoczął bardzo spokojnie, jadąc w swoim normalnym tempie. Kulminacyjny moment oesu miał miejsce przed jednym z punktów kontrolnych. Kilkudziesięciu kierujących motocyklami i quadami nie potrafiło odnaleźć waypointu na bardzo niewielkim obszarze. Najlepiej z nawigacją poradził sobie Kamil, który dzięki temu wyszedł na prowadzenie wśród quadów. Gdy organizatorzy, z powodu zbliżającej się burzy piaskowej, odwołali resztę etapu (po waypoincie na 345 km), wyszkowianin mógł cieszyć się z pierwszego w karierze triumfu etapowego w Rajdzie Dakar! Dzięki wygranej zawodnik Orlen Teamu umocnił się na piątej pozycji w generalce.
Dużo kłopotów wyszkowianin miał na jedenastym, maratońskim etapie (Shubaytah-Haradh, 744 km, w tym 379 km odcinka specjalnego). Wiśniewski miał problemy techniczne, awarii uległo sprzęgło oraz skrzynia biegów w jego quadzie. Na szczęście Kamilowi udało się dojechać do mety odcinka specjalnego na 10. miejscu. O tym, jak blisko było nieukończenia etapu świadczy fakt, że inny team musiał holować quad wyszkowianina na dojazdówce, gdy ten nie mógł już sam dojechać do biwaku.
Ostatni, finałowy etap rajdu odbył się w piątek 17 stycznia na trasie Haradh-Qiddya (429 km, w tym 167 km odcinka specjalnego). Wiśniewski bronił podczas niego piątego miejsca w klasyfikacji generalnej i zrobił to z dobrym skutkiem. Ósme miejsce na mecie dało mu najlepszą w karierze, piątą lokatę w Rajdzie Dakar! Gratulujemy!
- Po dwóch tygodniach ścigania się jestem na mecie Dakar 2020! Ukończyłem rajd na 5. pozycji w klasyfikacji generalnej, to mój najlepszy wynik! Osiągnąłem swój cel na ten Dakar. To był mój pierwszy rajd na quadzie tylnonapędowym, przed nami dużo pracy nad sprzętem. Ja mam się wspaniale. Chciałbym wszystkim podziękować za wsparcie! – napisał w swoich mediach społecznościowych Kamil Wiśniewski.
Klasyfikacja generalna quadów:
1. Ignacio Casale (Chile) – 52H 04’ 39”
2. Simon Vitse (Francja) – 52H 23’ 03”
3. Rafał Sonik (Polska) – 53H 08’ 2954”
4. Manuel Andujar (Argentyna) – 55H 34’ 55”
5. Kamil Wiśniewski (Polska) – 56H 43’ 32”
Turu

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: