• - Strona Główna

• 
  
  

W I strefie (miasto) od stycznia zamiast 2 zł bilet będzie kosztował 3 zł, ulgowy – 1,50 zł (do tej pory 1,30 zł), w II strefie zamiast 2,50 zł – 3,60 zł, ulgowy 1,80 zł (zamiast 1,25 zł). Bilet miesięczny normalny, bez względu na strefę, ma kosztować 100 zł, ulgowy 50 zł (teraz jest to odpowiednio 80 i 40 zł).
Do przejazdów bezpłatnych uprawnieni będą podróżujący na trasie ul. Leśna (miejsce „parkuj i jedź”) – ul. Sowińskiego (obok Galeo). Bezpłatny będzie też transport w ramach dnia Bez Samochodu (obchodzony 22 września). Za darmo pojadą dzieci do czasu rozpoczęcia nauki w szkole oraz osoby powyżej 70 roku życia (na podstawie dowodu osobistego).
Do biletów ulgowych są uprawnieni członkowie rodzin wielodzietnych na podstawie Wyszkowskiej Karty Rodziny, uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych do ukończenia 21 roku życia (na podstawie legitymacji szkolnej), inwalidzi I grupy, osoby uznane za całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji (na podstawie orzeczenia ZUS), osoby niepełnosprawne w stopniu znacznym (wraz z opiekunem).
Podczas sesji 31 października radny Bogdan Osik przypomniał burmistrzowi, że ten w programie wyborczym zawarł deklarację docelowego wprowadzenia bezpłatnej komunikacji miejskiej.
- Jak to się ma do stanu obecnego? – skwitował radny.
- Po pierwsze, jest tu określenie „ docelowo” , a po drugie, sytuacja materialna samorządów i ich obowiązki się zmieniły. Jeśli mamy spiąć budżet nie obniżając skali inwestycji, musimy poszukać dodatkowych dochodów – zaznaczył burmistrz Grzegorz Nowosielski. – Nie tylko w kampanii wyborczej, ale cały czas spotykam się z ludźmi – składali sporo wniosków o zwiększenie częstotliwości linii, ale słyszałem, by chcieli, aby komunikacja była tańsza albo darmowa. Zwiększenie częstotliwości kursów jest właściwszym kierunkiem. Poza tym, to pierwszy rok z pięcioletniej kadencji. Mamy jeszcze cztery, by iść w kierunku darmowej komunikacji. Może zmienią się przepisy, sytuacja finansowa, może dostaniemy wsparcie na oświatę, wtedy wrócimy do kwestii komunikacji. Teraz wydajemy na nią rocznie ok. 600 tys. zł.
Adam Szczerba skupił się na bezpłatnej linii łączącej ul. Leśną (i bezpłatne miejsce „parkuj i jedź”) z centrum (gdzie częściowo obowiązuje płatne parkowanie i ograniczona strefa parkowania do 3 godzin). Miał wątpliwości co do przystanków pośrednich np. na dworcu PKP, na których pasażer może wysiąść.
- Jak to skontrolować? – zastanawiał się.
Naczelnik gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego Robert Garbarczyk wyjaśnił, że w ramach linii między ul. Leśną a centrum mieszkańcy przejadą bezpłatnie niezależnie, gdzie wysiądą.
- Promujemy w ten sposób osoby, które pozostawią samochód zaparkowany na ul. Leśnej – zaznaczył.
Adam Szczerba zaproponował, by przejazd w Dzień bez Samochodu był bezpłatny bez okazywania dowodu rejestracyjnego (co pierwotnie zakładano). Sugerował też odłożenie głosowania w czasie i zwrócenie projektu uchwały pod obrady komisji. Miał wątpliwości co do założeń uchwały i podwyżek, które, według jego wyliczeń, dają gminie (dopłacającej do przewozów) oszczędności na poziomie ok. 50 tys. zł.
- Bez względu na to, czy podwyższymy cenę, czy nie i tak będziemy konkurencyjni w stosunku do wszystkich innych przewoźników, a także transportu własnego samochodem – zastrzegł burmistrz. – Mieszkańcom z kolei zależało na zwiększeniu częstotliwości autobusów, nawet kosztem podwyżki cen biletów, zwłaszcza na linii do Kamieńczyka.
Naczelnik Robert Garbarczyk zauważył, że odroczenie głosowania nad cenami biletów spowoduje, że przewoźnik nie będzie mógł skalkulować usługi na kolejne lata (w dniu sesji nierozstrzygnięty był jeszcze przetarg na świadczenie usług). W ramach przetargu gmina przewidziała nowe linie m.in. do Gulczewa.
- W mieście niewiele osób korzysta z komunikacji. Problem braku dodatkowych linii istnieje w miejscowościach podmiejskich – podkreślił burmistrz. – Dzień bez Samochodu może być z kolei dobrym momentem do promowania komunikacji publicznej i byłbym za tym, by umożliwić przejazd wszystkim – stwierdził burmistrz przychylając się do wniosku radnego Szczerby o zniesienie wymogu okazywania dowodu rejestracyjnego.
Choć gmina poszerza zasięg komunikacji autobusowej, nadal nie wszyscy się jej doczekają.
- Nie słyszałem, by powstała linia do Krąg Nowych. Jest potrzeba. Pan burmistrz obiecał, że zrobi sondaż i taką linię wprowadzi. Jesteśmy jacyś inni, niegodni, że jej u nas nie będzie? – zabrał głos sołtys wsi Mirosław Piątek.
- To nie jedyny wniosek, który nie został na tym etapie uwzględniony z powodów finansowych – poinformował burmistrz.
Robert Garbarczyk dodał, że w czasie trwania kontraktu firmą świadczącą usługi przewozowe na zlecenie gminy, zakres umowy można rozszerzyć.
- Autobus do Gulczewa mógłby wracać przez Kręgi. Ja dowożę dzieci do Wyszkowa, potem przywożę i nie jest to tylko mój problem, ale i całej wsi. Może ta linia byłaby rentowna? – zaznaczył sołtys.
- Nie opowiadajmy bajek, że będzie rentowna linia – stwierdził burmistrz. – To nie zmienia faktu, że inne linie też nie są rentowne, a jako gmina do komunikacji dopłacamy obecnie 600 tys. zł rocznie. Mimo to będziemy pracować nad kolejnymi liniami – zadeklarował.
Na wniosek Danuty Kukwy wprowadzono poprawkę do uchwały, dzięki której prawo do bezpłatnych przejazdów będą miały osoby powyżej 70 roku życia, a nie jak pierwotnie proponowano w uchwale, powyżej 75 roku życia.
J.P.

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: