Z góry będzie wiadomo, kto kandyduje
(Zam: 31.03.2019 r., godz. 10.51)Zgłaszanie kandydatów na sołtysów pisemnie przed zebraniem wiejskim to istotna nowość zapisana w statutach sołectw. Zasady te będą obowiązywać podczas wyborów, które odbędą w najbliższych tygodniach w gminie Brańszczyk.
Statuty sołectw radni uchwali 1 marca. Z końcem miesiąca kończy się kadencja sołtysów i rad sołeckich. Wybory zarządza wójt najpóźniej w ciągu dwóch miesięcy od upływu kadencji. W zarządzeniu określa on terminy, w których uprawnieni mieszkańcy sołectwa mogą zgłaszać kandydatów na sołtysa, datę i miejsce wyborów, wzór zgłoszenia kandydata na sołtysa, wzór oświadczenia o wyrażeniu zgody na kandydowanie na sołtysa, wzór listy popierających zgłoszenie kandydata na sołtysa.
– Prawo zgłaszania kandydata na sołtysa posiada grupa co najmniej 5 mieszkańców stale mieszkających na terenie sołectwa, posiadających czynne prawo wyborcze – przedstawiał nowe założenia prawa miejscowego zastępca wójta Marek Zdziarstek. – Muszą się oni podpisać się pod listą poparcia. Zgłoszenie wraz z wyrażeniem zgody na kandydowanie dostarcza się do sekretarza gminy najpóźniej siedem dni przed terminem wyborów – dodał. – Ta zmiana wynikała z wniosków płynących ze środowiska sołtysów i mieszkańców, którzy idąc na zebranie chcieli wiedzieć, kto kandyduje. W naszej opinii to rozwiązanie wpłynie na zwiększenie frekwencji na zebraniach wyborczych, a to ważne także dla nas jako samorządu, bo chcielibyśmy przeprowadzić konsultacje m.in. dotyczące zimowego utrzymania dróg, sposobu opłat za śmieci.
Gdyby mieszkańcy nie wysunęli żadnego kandydata, prawo jego zgłoszenia przejmuje wójt gminy.
– Nie jest to uzurpowanie sobie prawa mieszkańców, bo to oni w pierwszej kolejności mają prawo typować kandydatów – podkreślił Marek Zdziarstek.
Głosowanie odbędzie się nawet wtedy, gdy o funkcję sołtysa będzie się ubiegać tylko jedna osoba.
– Wtedy kandydat musi zdobyć więcej głosów za niż przeciw – podkreślił Marek Zdziarstek.
Kandydatów do rady sołeckiej będzie można zgłaszać spośród obecnych na zebraniu wiejskim, tak jak to odbywało się do tej pory.
Protesty dotyczące przeprowadzonych wyborów mieszkańcy mogą składać do Rady Gminy, która rozpatrzy je na najbliższej sesji po wydaniu opinii przez komisję rewizyjną. Rada Gminy może protest odrzucić, przyjąć i powtórzyć wybory lub uznać za zasadny, ale nie mający wpływu na wynik wyborów.
– Słyszałam stwierdzenia ze strony mieszkańców „kandydatów przywiozą z urzędu w teczce”, „a co, jeśli któryś z mieszkańców, do którego nie dotarła wcześniej informacja, zechce kogoś zgłosić podczas zebrania”. Co w takiej sytuacji? Czy to nowe prawo zamyka całkowicie możliwość zgłaszania? – zastanawiała się sołtys Udrzyna Barbara Makowska. – To trochę ograniczenie demokracji. Wiem, że dostęp do internetu jest masowy, ale w rozmowie z mieszkańcami widać, że nie wszyscy mają wiedzę na temat lokalnych spraw. Czy jest możliwość zgłaszania kandydatury w trakcie zebrania? Dziwi nas to novum. W gminach sąsiednich były już zebrania i jakoś to wszystko odbyło się demokratycznie. Uznano tam, że dotychczasowy tryb wyboru jest odpowiedni.
Marek Zdziarstek wyjaśnił, że nowe rozwiązania wykluczają możliwość zgłaszania kandydatów na sołtysa w trakcie zebrania wiejskiego.
– Zastępca wójta uzasadniał wcześniejsze zgłaszania kandydatów m.in. możliwością przygotowania karty do głosowania przed zebraniem. Nie ma chyba problemu, by na zebranie wiejskie wziąć laptop, drukarkę i w trakcie zebrania przygotować karty. Ta kwestia techniczna w dzisiejszych czasach nie ma większego znaczenia. Proszę radnych, by zastanowili się, czy w prowadzić zmiany w statucie – stwierdził sołtys Białegobłota-Kobyla Waldemar Pakieła.
Wszyscy radni i wielu sołtysów poparło jednak nowe rozwiązania.
– Cztery lata temu na wyborach sołtysa były 152 osoby. Mieszkańcy dopisali, ale zebranie trwało ponad cztery godziny, bo było dużo ludzi, trzech kandydatów, nie byliśmy w stanie tego ogarnąć. To obecne rozwiązanie w mojej wsi uporządkuje kwestię wyborów – oznajmiła sołtys Trzcianki Elżbieta Kulesza.
– To tak naprawdę my, sołtysi, podsunęliśmy pomysł wcześniejszego zgłaszania kandydatów. Mieliśmy spotkanie, to rozwiązanie wyszło od nas – podkreśliła sołtys Brańszczyka Joanna Szydlik.
– Potwierdzam słowa sołtys Trzcianki. W czasie zebrania było zamieszanie. Padł teraz bardzo dobry pomysł, mieszkańcy, z którymi rozmawiałam, popierają go – zabrała głos radna Jadwiga Uchal.
– Wiem, że wszystko co nowe może budzić opór, ale ta zmiana ma na celu podnieść rangę sołtysa, bo przecież w podobny sposób też wybiera się radnych – stwierdził zastępca wójta.
Zapewnił, że informacje o możliwości zgłaszania kandydatów na sołtysa, procedurach będą dostępne szeroko – w internecie, na plakatach. Wierzy też, że skuteczna będzie informacja przekazywana przez mieszkańców z ust do ust.
– Na pewno znajdzie się ktoś młodszy, kto w razie potrzeby pomoże starszym zanieść do urzędu dokumentację – dodał. – Nie jesteśmy pierwszą gminą, która w ten sposób będzie przeprowadzała wybory sołtysów. Być może w naszym powiecie takiego rozwiązania nie ma, ale odchodzi się od archaicznego sposobu wyboru, kiedy nie wiadomo, ile osób przyjdzie, kto będzie zgłoszony. Teraz będzie czytelnie, mieszkańcy będą wiedzieli, kto kandyduje – uznał Marek Zdziarstek.
Druki potrzebne do zgłoszenia kandydatów będą dostępne do pobrania na stronie internetowej i w urzędzie.
J.P.
– Prawo zgłaszania kandydata na sołtysa posiada grupa co najmniej 5 mieszkańców stale mieszkających na terenie sołectwa, posiadających czynne prawo wyborcze – przedstawiał nowe założenia prawa miejscowego zastępca wójta Marek Zdziarstek. – Muszą się oni podpisać się pod listą poparcia. Zgłoszenie wraz z wyrażeniem zgody na kandydowanie dostarcza się do sekretarza gminy najpóźniej siedem dni przed terminem wyborów – dodał. – Ta zmiana wynikała z wniosków płynących ze środowiska sołtysów i mieszkańców, którzy idąc na zebranie chcieli wiedzieć, kto kandyduje. W naszej opinii to rozwiązanie wpłynie na zwiększenie frekwencji na zebraniach wyborczych, a to ważne także dla nas jako samorządu, bo chcielibyśmy przeprowadzić konsultacje m.in. dotyczące zimowego utrzymania dróg, sposobu opłat za śmieci.
Gdyby mieszkańcy nie wysunęli żadnego kandydata, prawo jego zgłoszenia przejmuje wójt gminy.
– Nie jest to uzurpowanie sobie prawa mieszkańców, bo to oni w pierwszej kolejności mają prawo typować kandydatów – podkreślił Marek Zdziarstek.
Głosowanie odbędzie się nawet wtedy, gdy o funkcję sołtysa będzie się ubiegać tylko jedna osoba.
– Wtedy kandydat musi zdobyć więcej głosów za niż przeciw – podkreślił Marek Zdziarstek.
Kandydatów do rady sołeckiej będzie można zgłaszać spośród obecnych na zebraniu wiejskim, tak jak to odbywało się do tej pory.
Protesty dotyczące przeprowadzonych wyborów mieszkańcy mogą składać do Rady Gminy, która rozpatrzy je na najbliższej sesji po wydaniu opinii przez komisję rewizyjną. Rada Gminy może protest odrzucić, przyjąć i powtórzyć wybory lub uznać za zasadny, ale nie mający wpływu na wynik wyborów.
– Słyszałam stwierdzenia ze strony mieszkańców „kandydatów przywiozą z urzędu w teczce”, „a co, jeśli któryś z mieszkańców, do którego nie dotarła wcześniej informacja, zechce kogoś zgłosić podczas zebrania”. Co w takiej sytuacji? Czy to nowe prawo zamyka całkowicie możliwość zgłaszania? – zastanawiała się sołtys Udrzyna Barbara Makowska. – To trochę ograniczenie demokracji. Wiem, że dostęp do internetu jest masowy, ale w rozmowie z mieszkańcami widać, że nie wszyscy mają wiedzę na temat lokalnych spraw. Czy jest możliwość zgłaszania kandydatury w trakcie zebrania? Dziwi nas to novum. W gminach sąsiednich były już zebrania i jakoś to wszystko odbyło się demokratycznie. Uznano tam, że dotychczasowy tryb wyboru jest odpowiedni.
Marek Zdziarstek wyjaśnił, że nowe rozwiązania wykluczają możliwość zgłaszania kandydatów na sołtysa w trakcie zebrania wiejskiego.
– Zastępca wójta uzasadniał wcześniejsze zgłaszania kandydatów m.in. możliwością przygotowania karty do głosowania przed zebraniem. Nie ma chyba problemu, by na zebranie wiejskie wziąć laptop, drukarkę i w trakcie zebrania przygotować karty. Ta kwestia techniczna w dzisiejszych czasach nie ma większego znaczenia. Proszę radnych, by zastanowili się, czy w prowadzić zmiany w statucie – stwierdził sołtys Białegobłota-Kobyla Waldemar Pakieła.
Wszyscy radni i wielu sołtysów poparło jednak nowe rozwiązania.
– Cztery lata temu na wyborach sołtysa były 152 osoby. Mieszkańcy dopisali, ale zebranie trwało ponad cztery godziny, bo było dużo ludzi, trzech kandydatów, nie byliśmy w stanie tego ogarnąć. To obecne rozwiązanie w mojej wsi uporządkuje kwestię wyborów – oznajmiła sołtys Trzcianki Elżbieta Kulesza.
– To tak naprawdę my, sołtysi, podsunęliśmy pomysł wcześniejszego zgłaszania kandydatów. Mieliśmy spotkanie, to rozwiązanie wyszło od nas – podkreśliła sołtys Brańszczyka Joanna Szydlik.
– Potwierdzam słowa sołtys Trzcianki. W czasie zebrania było zamieszanie. Padł teraz bardzo dobry pomysł, mieszkańcy, z którymi rozmawiałam, popierają go – zabrała głos radna Jadwiga Uchal.
– Wiem, że wszystko co nowe może budzić opór, ale ta zmiana ma na celu podnieść rangę sołtysa, bo przecież w podobny sposób też wybiera się radnych – stwierdził zastępca wójta.
Zapewnił, że informacje o możliwości zgłaszania kandydatów na sołtysa, procedurach będą dostępne szeroko – w internecie, na plakatach. Wierzy też, że skuteczna będzie informacja przekazywana przez mieszkańców z ust do ust.
– Na pewno znajdzie się ktoś młodszy, kto w razie potrzeby pomoże starszym zanieść do urzędu dokumentację – dodał. – Nie jesteśmy pierwszą gminą, która w ten sposób będzie przeprowadzała wybory sołtysów. Być może w naszym powiecie takiego rozwiązania nie ma, ale odchodzi się od archaicznego sposobu wyboru, kiedy nie wiadomo, ile osób przyjdzie, kto będzie zgłoszony. Teraz będzie czytelnie, mieszkańcy będą wiedzieli, kto kandyduje – uznał Marek Zdziarstek.
Druki potrzebne do zgłoszenia kandydatów będą dostępne do pobrania na stronie internetowej i w urzędzie.
J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl