Stefan Potrawiak z USA – Przyjaciel mój i Wyszkowa
(Zam: 31.03.2019 r., godz. 10.49)Stefan Potrawiak urodził się w 1936 roku w Baranowiczach. Po wojnie wraz z rodzicami znalazł się w Szczecinie, na tak zwanych wtedy Ziemiach Zachodnich. Całe swoje dorosłe życie związał z morzem.
Najpierw pływał na holownikach w Zarządzie Portu Szczecin, a potem podjął pracę w PŻM, pływając u szczecińskiego armatora. W rejsie do Stanów Zjednoczonych poznał piękną Polkę, ożenił się z nią i pozostał w USA, pływając u amerykańskich armatorów. Jednocześnie zajął się zbieractwem, kolekcjonując eksponaty morskie, od czapek marynarskich począwszy, przez instrumenty morskie, aż do książek o tematyce morskiej, które stały się jego największym hobby.
Ma w swoim domu w New Britain ponad tysiąc książek i wydawnictw morskich. Poznał mnie telefonicznie 3 lata temu, uzupełniając kolekcję książek mojego autorstwa, bo brakowało mu kilku egzemplarzy. Obecnie ma wszystkie moje 26 książek oraz dziesiątki egzemplarzy opowiadań i reportaży. W swoim domu organizuje wystawy mych książek i je wypożycza. Teraz przygotowuje nową.
Przy mojej pomocy postanowił Wyszkowskiej Lidze Morskiej i Rzecznej ofiarować 3 tomy przedwojennego „Morza”, dziś unikalnego wydawnictwa, i przewiduje przekazanie dalszych. Wspomniane tomy przekazałem 18 października w Książnicy Pomorskiej, w czasie jubileuszowego promowania mojej książki „Marynarze i celnicy”, na ręce wyszkowskiej delegacji w osobach: pani Elżbiety Kasińskiej – przewodniczącej Regionu Ligi Morskiej i Rzecznej w Wyszkowie oraz wiceprezesa Zarządu Głównego LMiR kmd. Marka Padjasa, w obecności przedstawicieli władz miejskich i wojewódzkich Szczecina. Akt przekazania archiwalnych miesięczników „Morza” brzmi następująco:
„Szanowni Państwo, Miłośnicy Morza z Wyszkowa.
Jako emerytowany marynarz, który całe swe życie związał z MORZEM, pływając na polskich i zagranicznych statkach, kolekcjonowałem od lat morskie pamiątki. Między innymi książki i wydawnictwa morskie.
Stąd moja znajomość listowna z kapitanem ż.w. Eugeniuszem Daszkowskim, od którego dowiedziałem się, jak ściśle od wielu lat miasto Wyszków jest związane z MORZEM i ilu świetnych kapitanów i marynarzy wywodzi się z Tego MIASTA.
Postanowiłem, przy Jego pomocy, przekazać na ręce Ligi Morskiej i Rzecznej w Wyszkowie miesięczniki „Morza” udowadniające, jak w trudnych latach po I Wojnie Światowej nie tylko zbudowaliśmy piękny port morski Gdynia, ale wydawaliśmy tak wspaniały miesięcznik „Morze”.
Liczę, że przybliży on atmosferę i osiągnięcia tamtych lat i jeszcze bardziej zwiąże młodzież wyszkowską z Morzem, aby Wyszków swą morskością dalej błyszczał swym blaskiem.
Z marynarskim pozdrowieniem
Stefan Potrawiak z USA”
Co więcej można napisać o tym wspaniałym człowieku mieszkającym w USA, a sercem cały czas w Polsce? Pewnie jeszcze nie raz da o sobie znać.
Eugeniusz A. Daszkowski
Ma w swoim domu w New Britain ponad tysiąc książek i wydawnictw morskich. Poznał mnie telefonicznie 3 lata temu, uzupełniając kolekcję książek mojego autorstwa, bo brakowało mu kilku egzemplarzy. Obecnie ma wszystkie moje 26 książek oraz dziesiątki egzemplarzy opowiadań i reportaży. W swoim domu organizuje wystawy mych książek i je wypożycza. Teraz przygotowuje nową.
Przy mojej pomocy postanowił Wyszkowskiej Lidze Morskiej i Rzecznej ofiarować 3 tomy przedwojennego „Morza”, dziś unikalnego wydawnictwa, i przewiduje przekazanie dalszych. Wspomniane tomy przekazałem 18 października w Książnicy Pomorskiej, w czasie jubileuszowego promowania mojej książki „Marynarze i celnicy”, na ręce wyszkowskiej delegacji w osobach: pani Elżbiety Kasińskiej – przewodniczącej Regionu Ligi Morskiej i Rzecznej w Wyszkowie oraz wiceprezesa Zarządu Głównego LMiR kmd. Marka Padjasa, w obecności przedstawicieli władz miejskich i wojewódzkich Szczecina. Akt przekazania archiwalnych miesięczników „Morza” brzmi następująco:
„Szanowni Państwo, Miłośnicy Morza z Wyszkowa.
Jako emerytowany marynarz, który całe swe życie związał z MORZEM, pływając na polskich i zagranicznych statkach, kolekcjonowałem od lat morskie pamiątki. Między innymi książki i wydawnictwa morskie.
Stąd moja znajomość listowna z kapitanem ż.w. Eugeniuszem Daszkowskim, od którego dowiedziałem się, jak ściśle od wielu lat miasto Wyszków jest związane z MORZEM i ilu świetnych kapitanów i marynarzy wywodzi się z Tego MIASTA.
Postanowiłem, przy Jego pomocy, przekazać na ręce Ligi Morskiej i Rzecznej w Wyszkowie miesięczniki „Morza” udowadniające, jak w trudnych latach po I Wojnie Światowej nie tylko zbudowaliśmy piękny port morski Gdynia, ale wydawaliśmy tak wspaniały miesięcznik „Morze”.
Liczę, że przybliży on atmosferę i osiągnięcia tamtych lat i jeszcze bardziej zwiąże młodzież wyszkowską z Morzem, aby Wyszków swą morskością dalej błyszczał swym blaskiem.
Z marynarskim pozdrowieniem
Stefan Potrawiak z USA”
Co więcej można napisać o tym wspaniałym człowieku mieszkającym w USA, a sercem cały czas w Polsce? Pewnie jeszcze nie raz da o sobie znać.
Eugeniusz A. Daszkowski
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl