Jak to się stało, że olej kokosowy nie jest już zdrowy?
(Zam: 01.03.2019 r., godz. 10.26)Olej kokosowy to jeden z najgłośniej reklamowanych tzw. „superfood” (superżywność – żywność o wyjątkowych właściwościach prozdrowotnych).
Według swoich zwolenników ma być on nie tylko smaczny, ale także wyjątkowo przydatny i wszechstronny w kuchni oraz niezwykle korzystny dla zdrowia. Stał się także modnym i nieodłącznym elementem zdrowego trybu życia.
Jednocześnie każdy, kto odrobinę uważniej obserwuje medialne doniesienia mógł zauważyć, że coraz mniej korzystnie i mniej chętnie mówi się o oleju kokosowym w kwestiach spożywczo-zdrowotnych.
Jak to się więc stało, że olej kokosowy nagle przestał być tak zdrowy?
Odpowiedź jest naprawdę prosta – ponieważ nigdy NIE BYŁ zdrowym tłuszczem. Olej kokosowy został po prostu bardzo dobrze wypromowany, zyskał popularność bazując na nie do końca prawdziwych o nim informacjach.
Oficjalne polskie i zagraniczne rekomendacje dotyczące spożycia tłuszczów od dawna przestrzegają przed nadmiernym spożyciem tłuszczów tropikalnych (palmowego i kokosowego), ponieważ zawierają w swoim składzie głównie nasycone kwasy tłuszczowe. Niekorzystną właściwością nasyconych kwasów tłuszczowych jest to, że sprawiają, że nasza wątroba zaczyna produkować więcej lipoprotein LDL, czyli tak zwanego złego cholesterolu. Wysokie stężenie tych cząsteczek we krwi zwiększa ryzyko miażdżycy naczyń krwionośnych.
Jeżeli nadal Cię nie przekonałam, skonfrontujmy argumenty zwolenników oleju kokosowego oraz fachowej literatury:
1. Olej kokosowy wpływa pozytywnie na lipidogram? – NIE, ponieważ w 92% składa się z nienasyconych kwasów tłuszczowych, które uważa się za jeden z czynników ryzyka rozwoju chorób układu krążenia – choroby układu krążenia to przyczyna zgonu blisko połowy Polaków!
2. Olej kokosowy jest źródłem polifenoli (związków o działaniu przeciwnowotworowym)? – TAK, ALE nie zawiera ich więcej niż pełnoziarniste pieczywo, które może pochwalić się 240-krotnie większą zawartością tych związków, a kakao nawet 360 razy większą!
3. Olej kokosowy wspomaga proces odchudzania?– NIE wykazano wyjątkowości oleju kokosowego w tym zakresie, natomiast nieumiarkowane spożycie dodatkowych setek kalorii pochodzących z tłuszczu kokosowego może dać, niestety, efekt wprost odwrotny – wzrostu masy ciała.
4. Olej kokosowy to najlepszy tłuszcz do smażenia? – NIE, jeżeli mówimy o aspekcie technologicznym i zdrowotnym – wysokiej stabilności czy punkcie dymienia, ponieważ oliwa z oliwek wykazuje praktycznie identyczne właściwości. Największym problemem ze smażeniem na tłuszczach są nieodżywcze związki (zaawansowane produkty glikacji) mające wyjątkowo negatywny wpływ na kondycję organizmu i stan zdrowia. Problem ten występuje niezależnie od tego, jakiego tłuszczu użyjemy. Reasumując, olej kokosowy nie jest złym tłuszczem do smażenia, ale także nie jest wybitnie dobrym.
To jeść ten olej kokosowy czy nie?
Osobiście jestem zwolenniczką wypośrodkowania w każdym aspekcie. Dieta nigdy nie powinna obfitować w jeden element kosztem drugiego, ponieważ tylko racjonalne dostarczanie różnych źródeł składników pokarmowych może zapewnić naszym organizmom wystarczającą ilość witamin oraz mikroelementów. W swojej pracy z pacjentami nigdy nie narzucam rodzaju tłuszczu do smażenia, pozostawiam wolną rękę zgodnie z preferencjami danej osoby. Staram się natomiast ograniczyć ilość spożytych przez moich podopiecznych tłuszczy pochodzących z obróbki termicznej na rzecz dobrych tłuszczy spożywanych na surowo – oleju lnianego do surówek, orzechów czy nasion lnu. Wolę także, aby kokos w jadłospisach pojawiał się z całą swoją dobrocią jako miąższ czy mleczko, a nie jedynie w formie wyciśniętego z niego tłuszczu. Oleju kokosowego wolę użyć jednak jako kosmetyku niż elementu mojego dania.
Ilona Jadacka – dietetyk
Dietetyk gabinetu Dietetyka 2be Wyszków
Ul. Świętojańska 4
Tel. 531 566 400
Jednocześnie każdy, kto odrobinę uważniej obserwuje medialne doniesienia mógł zauważyć, że coraz mniej korzystnie i mniej chętnie mówi się o oleju kokosowym w kwestiach spożywczo-zdrowotnych.
Jak to się więc stało, że olej kokosowy nagle przestał być tak zdrowy?
Odpowiedź jest naprawdę prosta – ponieważ nigdy NIE BYŁ zdrowym tłuszczem. Olej kokosowy został po prostu bardzo dobrze wypromowany, zyskał popularność bazując na nie do końca prawdziwych o nim informacjach.
Oficjalne polskie i zagraniczne rekomendacje dotyczące spożycia tłuszczów od dawna przestrzegają przed nadmiernym spożyciem tłuszczów tropikalnych (palmowego i kokosowego), ponieważ zawierają w swoim składzie głównie nasycone kwasy tłuszczowe. Niekorzystną właściwością nasyconych kwasów tłuszczowych jest to, że sprawiają, że nasza wątroba zaczyna produkować więcej lipoprotein LDL, czyli tak zwanego złego cholesterolu. Wysokie stężenie tych cząsteczek we krwi zwiększa ryzyko miażdżycy naczyń krwionośnych.
Jeżeli nadal Cię nie przekonałam, skonfrontujmy argumenty zwolenników oleju kokosowego oraz fachowej literatury:
1. Olej kokosowy wpływa pozytywnie na lipidogram? – NIE, ponieważ w 92% składa się z nienasyconych kwasów tłuszczowych, które uważa się za jeden z czynników ryzyka rozwoju chorób układu krążenia – choroby układu krążenia to przyczyna zgonu blisko połowy Polaków!
2. Olej kokosowy jest źródłem polifenoli (związków o działaniu przeciwnowotworowym)? – TAK, ALE nie zawiera ich więcej niż pełnoziarniste pieczywo, które może pochwalić się 240-krotnie większą zawartością tych związków, a kakao nawet 360 razy większą!
3. Olej kokosowy wspomaga proces odchudzania?– NIE wykazano wyjątkowości oleju kokosowego w tym zakresie, natomiast nieumiarkowane spożycie dodatkowych setek kalorii pochodzących z tłuszczu kokosowego może dać, niestety, efekt wprost odwrotny – wzrostu masy ciała.
4. Olej kokosowy to najlepszy tłuszcz do smażenia? – NIE, jeżeli mówimy o aspekcie technologicznym i zdrowotnym – wysokiej stabilności czy punkcie dymienia, ponieważ oliwa z oliwek wykazuje praktycznie identyczne właściwości. Największym problemem ze smażeniem na tłuszczach są nieodżywcze związki (zaawansowane produkty glikacji) mające wyjątkowo negatywny wpływ na kondycję organizmu i stan zdrowia. Problem ten występuje niezależnie od tego, jakiego tłuszczu użyjemy. Reasumując, olej kokosowy nie jest złym tłuszczem do smażenia, ale także nie jest wybitnie dobrym.
To jeść ten olej kokosowy czy nie?
Osobiście jestem zwolenniczką wypośrodkowania w każdym aspekcie. Dieta nigdy nie powinna obfitować w jeden element kosztem drugiego, ponieważ tylko racjonalne dostarczanie różnych źródeł składników pokarmowych może zapewnić naszym organizmom wystarczającą ilość witamin oraz mikroelementów. W swojej pracy z pacjentami nigdy nie narzucam rodzaju tłuszczu do smażenia, pozostawiam wolną rękę zgodnie z preferencjami danej osoby. Staram się natomiast ograniczyć ilość spożytych przez moich podopiecznych tłuszczy pochodzących z obróbki termicznej na rzecz dobrych tłuszczy spożywanych na surowo – oleju lnianego do surówek, orzechów czy nasion lnu. Wolę także, aby kokos w jadłospisach pojawiał się z całą swoją dobrocią jako miąższ czy mleczko, a nie jedynie w formie wyciśniętego z niego tłuszczu. Oleju kokosowego wolę użyć jednak jako kosmetyku niż elementu mojego dania.
Ilona Jadacka – dietetyk
Dietetyk gabinetu Dietetyka 2be Wyszków
Ul. Świętojańska 4
Tel. 531 566 400
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl