Czy raport detektywa może być dowodem w procesie rozwodowym?
(Zam: 08.01.2019 r., godz. 09.26)Detektywem jest osoba dysponująca zaświadczeniem właściwego organu w zakresie usług detektywistycznych. Swoje działania podejmuje po zawarciu umowy z klientem, w której określony jest szczegółowy zakres zleconych prac.
Działania detektywa polegają na pozyskiwaniu danych potrzebnych do ustalenia określonych faktów. Wynikiem pracy detektywa jest raport (sprawozdanie), który przekazywany jest klientowi. Informacje, które są zawarte w raporcie (sprawozdaniu) detektywistycznym nie mogą wykraczać poza zakres wynikający z przepisów ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych.
W przypadku żądania orzeczenia rozwodu z rozstrzygnięciem o wyłącznej winie współmałżonka może pojawić się np. potrzeba wykazania zdrady małżeńskiej (nawiązania związku pozamałżeńskiego). Niewątpliwie raport detektywistyczny może pomóc udowodnić zdradę przed sądem rozwodowym. Zdarza się, że bez pracy detektywa w ogóle nie udałoby się udowodnić pewnych twierdzeń, a jak wiadomo, dowody mają kluczowe znaczenie dla treści każdego wyroku.
Należy podkreślić, że złożenie takiego raportu do akt sprawy rozwodowej nie narusza dobra osobistego (prawa do prywatności) ani współmałżonka ani jego kochanki/kochanka, lecz jest drogą realizacji prawa do sądu. Należy bowiem wskazać, że wykazanie bliskich relacji pomiędzy współmałżonkiem a inną osobą jest ważne z punktu widzenia ustalenia osoby winnej rozkładu pożycia małżeńskiego. Okoliczność ta ma więc istotne znaczenie dla wyniku postępowania o rozwód. Wobec tego nie można powiedzieć, że zlecenie wykonania takiego raportu i przedstawienie go sądowi orzekającemu rozwód jest działaniem bezprawnym.
Dowód z prawidłowego raportu detektywistycznego jest w pełni legalnym dowodem z dokumentu prywatnego, który może zostać dopuszczony przez sąd. Niekiedy również sam detektyw może zostać powołany przez sąd na świadka np. dla stwierdzenia okoliczności, które zaobserwował w trakcie wykonywania czynności operacyjnych, a nie zostały nigdzie uwiecznione np. na fotografii.
Praktyczna uwaga jest jednak taka, aby korzystać z usług detektywa, gdy między stronami nie doszło jeszcze do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia. Jeśli okaże się bowiem, że detektyw zostanie wynajęty, a strony np. od 3 lat nie prowadzą już wspólnego pożycia, to praca detektywa właściwie nie ma już większego sensu. Jego materiał będzie wówczas dokumentował okres, który nie jest już istotny z punktu widzenia orzeczenia rozwodowego, bowiem sąd rozwodowy bada zawsze przyczyny rozkładu pożycia i skupia się na okresie trwania wspólnego pożycia małżonków.
W mojej ocenie raport detektywa może być rzeczywiście przydatny, ale tylko wtedy, jeśli naprawdę istnieje uzasadnione przypuszczenie co do nagannych działań współmałżonka, w przeciwnym razie można narazić się tylko na dodatkowe koszty w postępowaniu rozwodowym (wynagrodzenie detektywa). Zawsze bowiem istnieje ryzyko, że detektyw sporządzi taki raport, który w ogóle nie będzie miał żadnej wartości dla rozstrzygnięcia sprawy i nie musi to wynikać wcale z błędnego działania detektywa, ale np. z tego, że nie było faktycznie żadnej możliwości udokumentowania okoliczności, które raport miał stwierdzić.
* Tekst nie stanowi porady ani opinii prawnej, jest wyłącznie poglądem autora.
** Więcej informacji na ten temat i inne podobne tematy znajdziesz na blogu www.zycioweprawo.pl.
Michał Gruchacz
radca prawny, mediator
kontakt do autora: sekretariat@kancelariagruchacz.pl
http://kancelariagruchacz.pl
Blog: http://www.zycioweprawo.pl
W przypadku żądania orzeczenia rozwodu z rozstrzygnięciem o wyłącznej winie współmałżonka może pojawić się np. potrzeba wykazania zdrady małżeńskiej (nawiązania związku pozamałżeńskiego). Niewątpliwie raport detektywistyczny może pomóc udowodnić zdradę przed sądem rozwodowym. Zdarza się, że bez pracy detektywa w ogóle nie udałoby się udowodnić pewnych twierdzeń, a jak wiadomo, dowody mają kluczowe znaczenie dla treści każdego wyroku.
Należy podkreślić, że złożenie takiego raportu do akt sprawy rozwodowej nie narusza dobra osobistego (prawa do prywatności) ani współmałżonka ani jego kochanki/kochanka, lecz jest drogą realizacji prawa do sądu. Należy bowiem wskazać, że wykazanie bliskich relacji pomiędzy współmałżonkiem a inną osobą jest ważne z punktu widzenia ustalenia osoby winnej rozkładu pożycia małżeńskiego. Okoliczność ta ma więc istotne znaczenie dla wyniku postępowania o rozwód. Wobec tego nie można powiedzieć, że zlecenie wykonania takiego raportu i przedstawienie go sądowi orzekającemu rozwód jest działaniem bezprawnym.
Dowód z prawidłowego raportu detektywistycznego jest w pełni legalnym dowodem z dokumentu prywatnego, który może zostać dopuszczony przez sąd. Niekiedy również sam detektyw może zostać powołany przez sąd na świadka np. dla stwierdzenia okoliczności, które zaobserwował w trakcie wykonywania czynności operacyjnych, a nie zostały nigdzie uwiecznione np. na fotografii.
Praktyczna uwaga jest jednak taka, aby korzystać z usług detektywa, gdy między stronami nie doszło jeszcze do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia. Jeśli okaże się bowiem, że detektyw zostanie wynajęty, a strony np. od 3 lat nie prowadzą już wspólnego pożycia, to praca detektywa właściwie nie ma już większego sensu. Jego materiał będzie wówczas dokumentował okres, który nie jest już istotny z punktu widzenia orzeczenia rozwodowego, bowiem sąd rozwodowy bada zawsze przyczyny rozkładu pożycia i skupia się na okresie trwania wspólnego pożycia małżonków.
W mojej ocenie raport detektywa może być rzeczywiście przydatny, ale tylko wtedy, jeśli naprawdę istnieje uzasadnione przypuszczenie co do nagannych działań współmałżonka, w przeciwnym razie można narazić się tylko na dodatkowe koszty w postępowaniu rozwodowym (wynagrodzenie detektywa). Zawsze bowiem istnieje ryzyko, że detektyw sporządzi taki raport, który w ogóle nie będzie miał żadnej wartości dla rozstrzygnięcia sprawy i nie musi to wynikać wcale z błędnego działania detektywa, ale np. z tego, że nie było faktycznie żadnej możliwości udokumentowania okoliczności, które raport miał stwierdzić.
* Tekst nie stanowi porady ani opinii prawnej, jest wyłącznie poglądem autora.
** Więcej informacji na ten temat i inne podobne tematy znajdziesz na blogu www.zycioweprawo.pl.
Michał Gruchacz
radca prawny, mediator
kontakt do autora: sekretariat@kancelariagruchacz.pl
http://kancelariagruchacz.pl
Blog: http://www.zycioweprawo.pl
Komentarze
Dodane przez Monika, w dniu 08.01.2019 r., godz. 22.46
Z przyjemnością czytam informacje podawane przez M. Gruchacza. Są krótkie a zarazem rzeczowe. W każdym materiale poruszany jest inny aspekt prawny.
Z przyjemnością czytam informacje podawane przez M. Gruchacza. Są krótkie a zarazem rzeczowe. W każdym materiale poruszany jest inny aspekt prawny.
Dodane przez Michał Gruchacz, w dniu 09.01.2019 r., godz. 09.15
Pani Moniko dziękuję serdecznie za komentarz i pozytywną opinię.
Pani Moniko dziękuję serdecznie za komentarz i pozytywną opinię.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl