Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 22 grudnia 2024 r., imieniny Honoraty, Zenona



Jestem dietetykiem. W czym mogę pomóc?

(Zam: 22.11.2018 r., godz. 19.58)

Zawód dietetyka wymaga bardzo szerokiej, specjalistycznej wiedzy. Zgłębiamy nie tylko tematykę anatomii, fizjologii czy biochemii, ale także psychologii i postępowania w różnorakich schorzeniach.

Dlaczego tak ważne jest solidne wykształcenie osoby zajmującej się odżywianiem? Pracujemy przecież z pacjentami, żywym organizmem, któremu przez brak fundamentalnego wykształcenia możemy po prostu zaszkodzić.

Odchudzanie? Sam potrafię!
Co zrobić, żeby schudnąć? Mniej jeść. Więc skoro sprawa jest tak oczywista, dlaczego tyle osób wciąż ma problem z nadmierną masą ciała?
Przykład 1.
Pani Hania wybierała się do znajomych na spotkanie. Tego dnia chciała wyglądać naprawdę świetnie, zrobiła sobie makijaż, ułożyła włosy i z radością szukała odpowiedniego stroju w szafie. Po chwili okazało się, że wszystkie sukienki, które do tej pory były OK, nagle nie leżą tak jak parę tygodni temu. „Coś muszę z tym zrobić” – pomyślała Pani Hania i ułożyła w głowie plan.
1. Znajdę sobie jakąś dietę w Internecie, albo wezmę tę od Kasi, ona tak ładnie schudła
2. Od poniedziałku zacznę biegać, szybciej mi wtedy pójdzie
3. Nie będę jadła słodyczy! Nawet nie spojrzę w ich stronę!
Przyszedł poniedziałek i pani Hania zaczęła realizować swoje postanowienia. Pierwsze dwa dni minęły spokojnie, a pani Hania była zadowolona ze swojego postępowania. Jadła sałatki na kolacje, wychodziła biegać codziennie przed pracą. Porcje posiłków były dość małe, ale przecież to dieta nie wakacje. „Mam cel, będę się trzymać!” – pocieszała się nasza bohaterka, czując niedosyt po posiłku. Trzeciego dnia wróciła z pracy zmęczona bardziej niż zwykle. Miała bardzo przykrą rozmowę z szefem, a spiesząc się rano nie wzięła ze sobą drugiego śniadania, przez co wróciła do domu bardzo głodna i w niezbyt dobrym humorze. Wchodząc do domu, pani Hania od razu skierowała swoje kroki do salonu, do szafki ze słodkościami przeznaczonymi dla niespodziewanych gości. Otworzyła paczkę ulubionych ciasteczek. „Miałam tak ciężki dzień, muszę chwilę odpocząć. Jedno ciastko mi nie zaszkodzi, należy mi się małe pocieszenie” pomyślała, siadając na kanapie przed telewizorem. W trakcie oglądania programu informacyjnego pani Hania rozmyślała nad swoim ciężkim dniem, sięgając bezwiednie po kolejne ciasteczka. Gdy program się skończył, okazało się, że zniknęły też wszystkie słodkości z opakowania. „Znowu to samo! Jestem beznadziejna! Teraz cały plan jest bez sensu, bo i tak nigdy mi się nie uda”.
Czy brzmi znajomo? Dlaczego naszej bohaterce nie udało się osiągnąć swojego założenia, chociaż jej motywacja na początku była tak duża?
1. Nieodpowiednie narzędzia – dieta koleżanki czy taka z Internetu nie musi pasować do nas, naszych preferencji czy stylu życia. Trudniej jest utrzymać dietę, która nas po prostu męczy.
2. Szum informacyjny – wydaje Ci się, że znasz zasady zdrowego żywienia? Świetnie! Pamiętaj jednak, że nie wszystko, co zostało napisane w Internecie jest prawdą, a stosowanie takich błędnych zasad tylko oddala Cię od celu.
3. Stan zdrowia – czy wiadomo coś o stanie zdrowia naszej bohaterki? Nie, ponieważ pani Hania tak jak większość z nas badania wykonuje raz na dłuższy okres czasu. Może się okazać, że wzrost masy ciała związany jest z problemami zdrowotnymi, o których po prostu nie wiemy.
4. Brak planu – przechodząc na dietę, w głowie jest tylko tu i teraz, a wysoko postawiona poprzeczka demotywuje bardzo szybko.
5. Złożony problem – wzrost masy ciała to sytuacja, u podłoża której leży wiele nakładających się na siebie problemów, nie tylko żywieniowych, czy zdrowotnych, ale także tych o charakterze psychologicznym.

Kim jestem i co mogę dla Ciebie zrobić?
Jestem dietetykiem – wykształconym specjalistą z zakresu żywienia człowieka w zdrowiu i chorobie. Obecnie dalszy rozwój poświęcam psychodietetyce, w której widzę siebie nawet za wiele lat. Pracuję z pacjentami w różnym stanie zdrowotnym, analizuję każdy przypadek indywidualnie i dobieram narzędzia do danego człowieka tak, aby proces zmiany był jak najbardziej komfortowy. W gabinecie nigdy nie stawiam się w roli „wydającego polecenia” – pracuję na równi ze swoimi pacjentami, razem rozwiązujemy problemy, szukamy wyjścia z każdej sytuacji. Kontroluję proces zmiany, wspieram i motywuję do dalszego działania. Cieszę się z każdego najmniejszego sukcesu swoich pacjentów, bo wiem, ile pracy kosztuje osiąganie nawet najdrobniejszych celów.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o naszym gabinecie, zapraszam Cię na spotkanie z nami już 24.11 (sobota) w godzinach 8-16 na Dzień Otwarty gabinetu Dietetyka 2be (Wyszków, ul. Świętojańska 4). Przyjdź do nas i zapytaj o cokolwiek tylko chcesz – może i Tobie pomożemy w osiągnięciu Twojego celu?
Ilona Jadacka
Masz pytanie do autorki?
Pisz na zdrowie@wyszkowiak.pl

Komentarze

Dodane przez czytelniczka, w dniu 25.11.2018 r., godz. 20.02
Fundamentalne wykształcenie to podstawa w każdej dziedzinie. Nie tylko dietetyce.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta