Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 22 grudnia 2024 r., imieniny Honoraty, Zenona



„Za czym kolejka ta stoi...” Po wolność...

(Zam: 22.11.2018 r., godz. 18.14)

Wieczorem 21 października na całym Mazowszu gromadzili się ludzie przed lokalami wyborczymi. Kolejki w Warszawie, kolejki na całym Mazowszu, coś czego nie widzieliśmy od lat.

Frekwencja w tych wyborach wyniosła ponad osiem procent więcej niż przed czterema laty. Mazowsze pobiło rekord frekwencji dając do zrozumienia, że nie ma miejsca na kompromisy. Społeczeństwo podzieliło się, jak nigdy wcześniej. Polska pękła na pół... Propaganda rządowej telewizji od miesięcy wychwalała PiS, straszyła Platformą i mówiła o konieczności likwidacji PSL-u. Miesiącami wychwalano sukcesy rządu i naświetlano porażki konkurencji. Jedni straszyli imigrantami, gwałtami na ulicach i wizją przerażającej przyszłości. Drudzy straszyli paraliżem systemu sprawiedliwości i upartyjnieniem sądów. Jedni stali w kolejkach po wolność przed imigrantami, chcieli wolności przed decyzjami Unii Europejskiej. Drudzy stali w tych samych kolejkach, aby bronić sądów i wspierać obecność Polski w Unii Europejskiej. Nie było wcześniej takiej mobilizacji. Nie było wcześniej tak wielkich podziałów, tak wielkiej niechęci do przeciwników. Rząd PiS-u na szalę zwycięstwa rzucił wszystkie możliwe siły. W kampanii uczestniczył prezydent, premier, wszyscy ministrowie, posłowie. Uruchomiono propagandowe działania w rządowych mediach. Dla wszystkich partii były to bardzo ważne wybory. PiS chciało potwierdzić swoją dominację i potwierdzić bardzo słabiutką legitymację z wyborów parlamentarnych. Konkurencja chciała udowodnić, że PiS się kończy. Te wybory to był plebiscyt, który miał ustawić scenę polityczną na kolejne wybory. Polaryzacja społeczna doprowadzona do maksymalnego poziomu miała wskazać jednoznaczny kurs i udowodnić umiłowanie dla partii rządzącej. Główni działacze obozu rządowego nawoływali do eliminacji PSL-u, a nawet personalnie do pozbycia się prezesa Kosiniaka-Kamysza. Koalicja obywatelska szukała jak najszerszego spektrum współpracowników. Do Platformy Obywatelskiej przyłączyła się „Nowoczesna” i część lewicy z Barbarą Nowacką na czele. Barbara Nowacka jako główna współpracowniczka Palikota, jednocześnie „sierota smoleńska”, była bardzo mocnym wzmocnieniem koalicji. Wszystkie siły rzucono do tych wyborów. PiS wygrał, ale nie tak wysoko, jak oczekiwał, poszerzył swoją władzę o kilka sejmików, jednakże nie uzyskał takiego wyniku, jaki sobie wymarzył. Dla PiS wynik wyborów w porównaniu do sił rządowych i telewizyjnej propagandy może być odebrany jako ostrzeżenie ze strony wyborców. Koalicja obywatelska osiągnęła wynik lepszy niż Platforma w poprzednich wyborach, jednak po uwzględnieniu także lewicy i „Nowoczesnej”, które wchodziły w skład koalicji wynik ten nie jest rewelacyjny, pomimo zwycięstwa w największych miastach. PSL skazany przez wszystkich na porażkę jakoś przetrwał utrzymując władzę w wielu samorządach. PSL udowodnił, że pogłoski o śmierci stronnictwa były przedwczesne. Utrzymanie się przy władzy i przetrwanie dla PSL nie jest sukcesem, jednak jeszcze we wrześniu nikt nie dawał szans na taki wynik. SLD spodziewając się spektakularnego powrotu zdobyło 11 mandatów do sejmików w całej Polsce. Dużo słabiej niż oczekiwało. Kukiz 15 nie ma ani jednego człowieka w Sejmiku co pokazuje, że każdy taniec z PiS-em musi skończyć się potknięciem. Tak więc kto wygrał??? Wygrał oczywiście PiS, ale skala zwycięstwa jest daleka od oczekiwań. Wybory pokazały, że PiS jest kompletnie samotny na scenie politycznej. Wyniki wskazują, że w najbliższych wyborach nic jeszcze nie jest przesądzone. Podział w społeczeństwie jest już tak wielki, że nikt nie dopuszcza jakichkolwiek form współpracy z przeciwnikami politycznymi. W regionach docierają się ostatnie koalicje. Wyborcy strony obywatelskiej, proeuropejskiej jasno pokazali, że nie są w stanie wybaczyć jakichkolwiek ustępstw na rzecz PiS. Za rok wybory parlamentarne. Powstaną nowe koalicje, które pójdą do wyborów. Obecny rząd ma rok, aby przekonać wyborców do siebie. W kraju, jeszcze przez rok, rządzi PiS. Na Mazowszu, przez pięć lat będzie rządzić Koalicja Obywatelska z PSL. Rekordowa frekwencja na Mazowszu wskazała zwycięzcę, rekordowa frekwencja w Warszawie wskazała zwycięzcę. Wyborcy na Mazowszu jasno wskazali kierunek. Równo za rok wybieramy parlament. Wcześniej wybory do Europarlamentu. To będzie długa kampania wyborcza...

Bartłomiej Bodio
poseł na Sejm VII Kadencji

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta