Zaśmiecona sieć
(Zam: 17.05.2011 r., godz. 11.50)Worki, szmaty, buty, a nawet wiadra i opony – takie przedmioty wyrzucają mieszkańcy do kanalizacji.
Wyszkowianie, mimo apeli, wciąż pozbywają się śmieci w ten sposób. Odpady wyrzucane do kanalizacji sprawiają, że sieć się zatyka, a ścieki niejednokrotnie wypływają np. w piwnicach, zamiast trafić do oczyszczalni.
- Żeby udrożnić kanalizację, musimy używać specjalnych samochodów, to droga procedura – mówi prezes PWiK Teresa Jastrzębska. – Sami sobie nawzajem utrudniamy życie – pointuje.
Zdarza się, że do kanalizacji trafiają nawet odpady budowlane, czy tłuszcze.
- Choć regularnie czyścimy sieć, zdarza się, że natrafiamy na śmieci sprzed kilku lat – dodaje prezes przedsiębiorstwa.
Optymistycznie może nastrajać tylko fakt, że, zdaniem Teresy Jastrzębskiej, rośnie świadomość mieszkańców, iż wyrzucanie śmieci do kanalizacji jest nie tylko nielegalne, ale też powoduje negatywne skutki dla samych wyszkowian.
J.P.
- Żeby udrożnić kanalizację, musimy używać specjalnych samochodów, to droga procedura – mówi prezes PWiK Teresa Jastrzębska. – Sami sobie nawzajem utrudniamy życie – pointuje.
Zdarza się, że do kanalizacji trafiają nawet odpady budowlane, czy tłuszcze.
- Choć regularnie czyścimy sieć, zdarza się, że natrafiamy na śmieci sprzed kilku lat – dodaje prezes przedsiębiorstwa.
Optymistycznie może nastrajać tylko fakt, że, zdaniem Teresy Jastrzębskiej, rośnie świadomość mieszkańców, iż wyrzucanie śmieci do kanalizacji jest nie tylko nielegalne, ale też powoduje negatywne skutki dla samych wyszkowian.
J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl