Sharks wzięli rewanż na Rhinos
(Zam: 30.06.2018 r., godz. 14.19)Niestety, Rhinos Wyszków przegrali w rewanżowym starciu z Warsaw Sharks 26:33, w ramach rozgrywek grupy B LFA 1. Tym samym Rekiny w najniższym możliwym wymiarze odrobili sześciopunktową stratę z Wyszkowa i awansowali do rundy dzikich kart.
Spotkanie w stolicy miało ogromną stawkę, bowiem toczyło się o pierwsze miejsce w grupie B, premiowane awansem do tzw. rundy dzikich kart (fazy play-off rozgrywek). Przed meczem Rhinos mieli dwa punkty przewagi w tabeli oraz zaliczkę sześciu małych punktów, którymi wygrali mecz z Rekinami w Wyszkowie. Wyszkowianie pojechali jednak do stolicy nie bronić wyniku, ale wywalczyć zwycięstwo, co udowodnili ambitną postawą na boisku.
Pierwsze punkty w rozegranym w sobotę 23 czerwca spotkaniu zdobyli Wyszkowianie. Nosorożce zakończyli udanie swoją drugą serię ofensywną. Przyłożenie zdobył Chris Jones po około 30-jardowym biegu. Za jeden punkt podwyższył Michał Berbeć (7:0). W pierwszej kwarcie zabłysnęła również defensywa w osobie Kamila Wykowskiego, który zanotował sack. Drugą kwartę od przyłożenia również rozpoczęli wyszkowianie. Punkty zdobył Bartosz Szymański, a dodatkowy punkt kopnięciem zaliczył ponownie Michał Berbeć (0:14). Po tej akcji odpowiedzieli gospodarze. Stołeczni zanotowali przyłożenie z jednopunktowym podwyższeniem, a chwilę później, po bardzo skutecznym wykopie piłka trafiła do jednego z ich zawodników. Chwilę później Sharks przeprowadzili kolejną skuteczną akcję ofensywną, która wraz z podwyższeniem dała im remis po 14. Jeszcze przed przerwą Nosorożce odzyskali prowadzenie. Tym razem podanie od Daniela Krawca wykorzystał Szymon Berbeć, który po 17-jardowym biegu dostał się w pole punktowe rywali. Tym razem podwyższenie za jeden punkt się nie powiodło. Niestety, chwilę później rywale dwukrotnie przechwytywali piłki posyłane przez wyszkowskiego quartebacka. Po drugim „interception” rywale przeprowadzili skuteczną akcję zakończoną touchdownem. Po jednopunktowym podwyższeniu obie drużyny zeszły na przerwę przy prowadzeniu Sharks 21:20. Wynik ten jednak nadal dawał awans do rundy dzikich kart wyszkowianom. W trzeciej kwarcie „siadła” jednak ofensywa Rhinos. Punktowali za to rywale. Po przyłożeniu (bez podwyższenia) gospodarze prowadzili już 27:20, co dawało im awans. W ostatniej kwarcie miejscowi dołożyli jeszcze jedno przyłożenie i zrobiło się 33:20. Broni nie złożyli jednak wyszkowianie, którzy w ostatnich minutach meczu zagrali „va banque”. Najpierw efektownie piłkę w polu punktowym rywali złapał Chris Jones, co zmieniło wynik na 33:26. W tym momencie Rhinos zdecydowali się na próbę podwyższenia za dwa punkty, która dałaby im utrzymanie na pierwszym miejscu w grupie i awans do rundy dzikich kart. Niestety, formacja defensywna gospodarzy zdołała zatrzymać atak Nosorożców, a na więcej zabrakło już czasu. Sharks wygrali 33:26 i awansowali na pierwsze miejsce w grupie.
Mimo przegranej wyszkowianom należą się ogromne brawa zarówno za to spotkanie, jak i za cały sezon. Rhinos zajęli ostatecznie siódme miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju, co czyni ich członkami czołówki drużyn futbolu amerykańskiego w Polsce. Gratulujemy!
Warsaw Sharks – Rhinos Wyszków 33:26 (0:7, 21:13, 6:0,
6:6)
Rhinos: Łukasz Berbeć (DL), Szymon Berbeć (WR), Tomasz Iwański (DB), Paweł Król (WR), Jakub Kosewski (OL), Damian Kuchta (RB), Konrad Kukwa (OL), Mateusz Lubański (DB), Łukasz Łuczyński (OL), Hubert Morka (DB), Mateusz Morka (QB), Michał Mroczek (DB), Roman Odyniec-Dobrowolski (DL), Piotr Piórkowski (DL), Bartosz Rojek (DB), Jarosław Rzemek, Kamil Staszewski (DB), Bartosz Szymański (WR), Karol Szymański (WR), Marcin Zaręba (DL), Mateusz Waśkiewicz (OL), Karol Wesołowski (DB), Adrian Kocięcki (RB), Michał Leśniarek (DL), Bartłomiej Oleksiak, Krzysztof Kania (LB1), Hubert Deptuła (LB1), Cezary Banaszek (WR), Łukasz Więch (OL), Karol Florianowicz (LB1), Rahjeir Miles (DB), Daniel Krawiec (QB), Chris Jones (RB), Jakub Rudnik (LB1), Jakub Kowalkowski (DB), Piotr Wykowski (OL), Kamil Wykowski (DL), Piotr Stępień (OL), Michał Berbeć (WR), Daniel Górski, Patryk Szczepaniak (OL), Hubert Nastula (RB), Mateusz Ślesik (OL), Damian Kuchta (RB).
Turu
Pierwsze punkty w rozegranym w sobotę 23 czerwca spotkaniu zdobyli Wyszkowianie. Nosorożce zakończyli udanie swoją drugą serię ofensywną. Przyłożenie zdobył Chris Jones po około 30-jardowym biegu. Za jeden punkt podwyższył Michał Berbeć (7:0). W pierwszej kwarcie zabłysnęła również defensywa w osobie Kamila Wykowskiego, który zanotował sack. Drugą kwartę od przyłożenia również rozpoczęli wyszkowianie. Punkty zdobył Bartosz Szymański, a dodatkowy punkt kopnięciem zaliczył ponownie Michał Berbeć (0:14). Po tej akcji odpowiedzieli gospodarze. Stołeczni zanotowali przyłożenie z jednopunktowym podwyższeniem, a chwilę później, po bardzo skutecznym wykopie piłka trafiła do jednego z ich zawodników. Chwilę później Sharks przeprowadzili kolejną skuteczną akcję ofensywną, która wraz z podwyższeniem dała im remis po 14. Jeszcze przed przerwą Nosorożce odzyskali prowadzenie. Tym razem podanie od Daniela Krawca wykorzystał Szymon Berbeć, który po 17-jardowym biegu dostał się w pole punktowe rywali. Tym razem podwyższenie za jeden punkt się nie powiodło. Niestety, chwilę później rywale dwukrotnie przechwytywali piłki posyłane przez wyszkowskiego quartebacka. Po drugim „interception” rywale przeprowadzili skuteczną akcję zakończoną touchdownem. Po jednopunktowym podwyższeniu obie drużyny zeszły na przerwę przy prowadzeniu Sharks 21:20. Wynik ten jednak nadal dawał awans do rundy dzikich kart wyszkowianom. W trzeciej kwarcie „siadła” jednak ofensywa Rhinos. Punktowali za to rywale. Po przyłożeniu (bez podwyższenia) gospodarze prowadzili już 27:20, co dawało im awans. W ostatniej kwarcie miejscowi dołożyli jeszcze jedno przyłożenie i zrobiło się 33:20. Broni nie złożyli jednak wyszkowianie, którzy w ostatnich minutach meczu zagrali „va banque”. Najpierw efektownie piłkę w polu punktowym rywali złapał Chris Jones, co zmieniło wynik na 33:26. W tym momencie Rhinos zdecydowali się na próbę podwyższenia za dwa punkty, która dałaby im utrzymanie na pierwszym miejscu w grupie i awans do rundy dzikich kart. Niestety, formacja defensywna gospodarzy zdołała zatrzymać atak Nosorożców, a na więcej zabrakło już czasu. Sharks wygrali 33:26 i awansowali na pierwsze miejsce w grupie.
Mimo przegranej wyszkowianom należą się ogromne brawa zarówno za to spotkanie, jak i za cały sezon. Rhinos zajęli ostatecznie siódme miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju, co czyni ich członkami czołówki drużyn futbolu amerykańskiego w Polsce. Gratulujemy!
Warsaw Sharks – Rhinos Wyszków 33:26 (0:7, 21:13, 6:0,
6:6)
Rhinos: Łukasz Berbeć (DL), Szymon Berbeć (WR), Tomasz Iwański (DB), Paweł Król (WR), Jakub Kosewski (OL), Damian Kuchta (RB), Konrad Kukwa (OL), Mateusz Lubański (DB), Łukasz Łuczyński (OL), Hubert Morka (DB), Mateusz Morka (QB), Michał Mroczek (DB), Roman Odyniec-Dobrowolski (DL), Piotr Piórkowski (DL), Bartosz Rojek (DB), Jarosław Rzemek, Kamil Staszewski (DB), Bartosz Szymański (WR), Karol Szymański (WR), Marcin Zaręba (DL), Mateusz Waśkiewicz (OL), Karol Wesołowski (DB), Adrian Kocięcki (RB), Michał Leśniarek (DL), Bartłomiej Oleksiak, Krzysztof Kania (LB1), Hubert Deptuła (LB1), Cezary Banaszek (WR), Łukasz Więch (OL), Karol Florianowicz (LB1), Rahjeir Miles (DB), Daniel Krawiec (QB), Chris Jones (RB), Jakub Rudnik (LB1), Jakub Kowalkowski (DB), Piotr Wykowski (OL), Kamil Wykowski (DL), Piotr Stępień (OL), Michał Berbeć (WR), Daniel Górski, Patryk Szczepaniak (OL), Hubert Nastula (RB), Mateusz Ślesik (OL), Damian Kuchta (RB).
Turu
Komentarze
Dodane przez Anonim, w dniu 03.07.2018 r., godz. 14.49
A tak powiedźcie mi ile ci Rhinosi zagrali meczy w Wyszkowie? Bo chciałem wybrać się na ich mecz z ciekawości a tu koniec sezonu .
A tak powiedźcie mi ile ci Rhinosi zagrali meczy w Wyszkowie? Bo chciałem wybrać się na ich mecz z ciekawości a tu koniec sezonu .
Do Anonim
Dodane przez Anonim, w dniu 05.07.2018 r., godz. 23.36
Wystarczająco aby przyjść. Wystarczyło się wylogować do życia.
Dodane przez Anonim, w dniu 05.07.2018 r., godz. 23.36
Wystarczająco aby przyjść. Wystarczyło się wylogować do życia.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl