Młody przemawia do młodych
(Zam: 14.06.2018 r., godz. 11.44)W Ostrowi Mazowieckiej wyszkowianin Piotr Karsznia stworzył mural rotmistrza Witolda Pileckiego. Malowidło o pow. 240 m kw. powstało na ścianie Zespołu Szkół nr 1 noszącego imię tego bohatera. Oficjalne odsłonięcie – 22 czerwca.
– Niewątpliwie jest to kolejna forma upamiętnienia rotmistrza Witolda Pileckiego. Prócz imienia, które placówka nosi, i popiersia przed budynkiem wpadliśmy na pomysł zastosowania współczesnej formy ekspresji artystycznej, jaką jest mural – podkreśla dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Ostrowi Mazowieckiej Grzegorz Jasionowski. – To jeden z elementów projektu, które realizujemy – szkoła uczestniczy w obchodach stulecia niepodległości. W ich ramach zaplanowaliśmy też m.in. wystawę banknotów.
Mural zostanie oficjalnie zaprezentowany 22 czerwca w trakcie zakończenia roku szkolnego.
– Wspaniale oddaje on postać rotmistrza. Witold Pilecki znany jest przede wszystkim ze zdjęcia w mundurze. My chcieliśmy pokazać Pileckiego jako młodego człowieka, rówieśnika naszych uczniów. Wizerunek na muralu jest wzorowany na zdjęciu z czasu, kiedy studiował w Wilnie. Tu młody przemawia do młodych, ma coś im do przekazania, m.in. tym przenikającym spojrzeniem – podkreśla Grzegorz Jasionowski.
W tworzenie muralu zaangażowali się uzdolnieni plastycznie uczniowie placówki.
– To dobra forma edukacji, bo wielu z nich poprzez to zaangażowanie na pewno zainteresuje się bardziej Pileckim, rozszerzy swoją wiedzę o nim – podkreśla dyrektor.
W muralu jest wiele symboliki. Liczba 48 (data śmierci rotmistrza) przedstawiona jest na czerwonym tle.
– Czcionka maszynowa nawiązuje do raportów, które Witold Pilecki pisał w ukryciu w stodole – podkreśla Piotra Karsznia. – Jest też orzeł wojskowy z okresu II RP. Na muralu zawarte są najważniejsze kolory – biel, czerń, czerwień, które zapewniają czytelny, bezpośredni przekaz – dodaje.
Witold Pilecki był związany z Ostrowią Mazowiecką, stąd pochodziła jego żona i w tym mieście brali ślub. Obecnie powstaje Muzeum Dom Rodziny Pileckich w Ostrowi Mazowieckiej. Jednym z najbardziej znanych faktów jego życia była decyzja o dobrowolnym udaniu się do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Na stronie pilecki.ipn.pl czytamy: „Po przekroczeniu bramy z napisem „Arbeit macht frei”, niezależnie od przygotowania i wyobrażeń, każdy przybyły przeżywał szok. Tak samo zareagował Witold Pilecki. W czasie pobytu w Auschwitz trzykrotnie poważnie zachorował, ale pod opieką dr Jana Deringa, żołnierza TAP powrócił do sił. Obozowe przeżycia nie tylko nie załamały Pileckiego psychicznie, ale jakby dodatkowo mobilizowały do walki i do działania. Pierwsza grupa konspiracyjna, którą zawiązał wśród więźniów przywiezionych z Warszawy nosiła nazwę Tajnej Organizacji Wojskowej; tworzyły ją tzw. piątki. W miarę włączania kolejnych grup organizacji zmieniono nazwę na Związek Organizacji Wojskowych, który swoich żołnierzy miał we wszystkich komandach obozu oświęcimskiego”. Kiedy niemieckie nazistowskie służby pozyskiwały coraz więcej informacji o obozowej konspiracji, Witold Pilecki wraz z dwoma innymi więźniami uciekł z obozu w kwietniu 1943 r. Po ucieczce spisał fakty i informacje o obozie w tzw. raportach. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Został aresztowany w 1947 r. i torturowany przez funkcjonariuszy komunistycznego Urzędu Bezpieczeństwa. Został skazany na śmierć – wyrok wykonano poprzez strzał w tył głowy w więzieniu na Rakowieckiej.
J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl