Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 grudnia 2024 r., imieniny Sławomiry, Wiktorii



"Tanie państwo" drogie jak nigdy wcześniej!!!

(Zam: 11.03.2018 r., godz. 09.32)

Resort obrony narodowej pod kierownictwem Antoniego Macierewicza tylko z kart kredytowych wydał ponad piętnaście milionów złotych. Wszystko w okresie nieco dłuższym niż jeden rok.

Jeden minister wydał więcej niż wszyscy pozostali ministrowie razem wzięci. Nie są to wydatki płacone przelewem, nie gotówką, ale płatne kartą. Bez nadzoru, bez kontroli, bez wyjaśnień. Zgodnie z prawem należy ogłosić przetarg, aby wydać kwotę dziesięciu tysięcy euro. Znaczy to, że wydano kwoty wypełniające przesłanki dla ogłoszenia blisko czterystu przetargów. Przetargów nie było, tak sobie, po prostu wydano miliony w resorcie obrony. To ten sam resort, który nie kupił śmigłowców, nie było go stać na zakup systemów obrony rakietowej, nie kupiono też łodzi podwodnych dla obrony polskiego morza. Wydano za to kasę z kart kredytowych. Minister się tłumaczy, że to wydatki w całej armii. Tak jakby w policji nie było setek jednostek. Tak jakby nie było setek ambasad w resorcie spraw zagranicznych. Jakby nie było szpitali, szkół, jakby tylko minister obrony miał podwładnych. Nikt nie wydał tyle, ile minister obrony. Kartą kredytową można zapłacić w restauracji, hotelu, kawiarni albo w gejowskim klubie. Można zapłacić też za wybicie medalu z podobizną Bartłomieja Misiewicza, jaki zafundował Macierewicz swojemu ulubieńcowi. Gdybyśmy nawet przyjęli, że są to rachunki za hotele oznacza to, że każdy pojedynczy żołnierz musiałby nocować w hotelu, a to by oznaczało kilkadziesiąt tysięcy noclegów. Nasza armia liczy niecałe sto tysięcy ludzi, więc taki nocleg w hotelu musiałby kosztować około dwustu złotych. Tłumaczenie, delikatnie mówiąc, słabe... Tak się tłumaczą ludzie PiS-u, którzy krytykowali przez całe lata swoich poprzedników za każdą wydaną złotówkę. Dzisiaj PiS nie ma już jakichkolwiek zahamowań. Doją, ile wlezie. Wymienili ponad jedenaście tysięcy urzędników, którzy mają pensje, biurka, komputery, nagrody i premie. Nikt tylko nie wie, jakie mają kompetencje. Kompetencje dla PiS-u są nieistotne, podobnie jak uczciwość. Ja osobiście nie mam nic przeciwko premiom za dobrą robotę, ale jeśli ktoś, tak jak PiS, krytykował poprzedników za premie, powinien być wierny swoim własnym słowom. Warto być konsekwentnym. Poprzednie rządy kierowane przez Platformę i PSL nie dawały premii ministrom – nigdy! PiS krytykował nawet premie przyznawane urzędnikom, zwyczajnym pracownikom służby cywilnej. Dziś wszyscy ministrowie dostali premie, a z kart kredytowych wydali równowartość wielu ton ośmiorniczek. Roczna premia dla jednego ministra wyniosła tyle, ile rodzice dostają w ramach „500+” na dziecko przez całe życie. Rodzice dostają pieniądze tylko pod warunkiem, że mają więcej niż jedno dziecko. Ministrowie dostają premie bezwarunkowo. Beata Szydło przyznała nawet premię sobie samej, nie mówiąc już o ministrach, których wywalono z rządu. Wyborcy PiS-u cieszyli się, gdy PiS obiecywał „koniec patologii”. Dziś patologia jest na porządku dziennym, dziś patologia to standard. Wyborcy PiS mówią, że warto płacić za efekty. Co mają mówić biedni oszukani ludzie, którzy liczyli na zmianę. Gorzej jest, gdy trzeba wskazać jakieś efekty pracy nagrodzonych ministrów. Nigdy nie było gorzej w polityce międzynarodowej, a minister Waszczykowski nagrodę odebrał, podobnie jak Macierewicz za rozkład armii. Trudno wyborcom PiS-u przyznać się do błędu, ale każdy z nich ma swój rozum i widzi, co się dzieje. Wszystko, z czym PiS walczył, wszystko, co PiS piętnował, dzisiaj wraca z wielokrotnie większą siłą. Wstyd narasta w wyborcach, rodzi się bunt. Niesmak rośnie z każdą aferą. Nowa afera co tydzień obnaża obłudę PiS-u. Nikt nie pamięta już haseł wyborczych. Politycy zapomnieli, co obiecywali. Wyborcy wstydzą się przyznać, że dali się zrobić w balona. PiS oburzał się, jak Bieńkowska mówiła, że sześć tysięcy to mało dla ministra, dzisiaj Gowinowi mało dwanaście. Nawet dumy nas pozbawili. Kiedyś świat wiedział, że Polacy ratowali Żydów, dzisiaj dzięki PiS-owi świat widzi w Polakach tylko szmalcowników i zdrajców. Taka to dobra zmiana. W kilka dni zniszczyli dobre imię całego narodu. Chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze. Warto się nauczyć, że kompetencje są ważniejsze niż chęci. Bo dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
Bartłomiej Bodio
poseł na Sejm VII kadencji

Komentarze

Dodane przez Marek Eychler, w dniu 11.03.2018 r., godz. 11.24
Ooo, przepraszam Panie Pośle, można wskazać jedną prawdziwie pozytywną zmianę mającą bezpośredni związek z poczynaniami PISu po objęciu przez nich władzy. Jest nią niewątpliwie wręcz lawinowy wzrost zebranych pieniędzy przez WOŚP. W latach poprzedzających rządy PISu a więc za rządów PO sumy te przez 5 lat stały na równiutkim poziomie 50 - 53 mln zł a dopiero po objęciu władzy w Polsce przez złajdaczoną prawicę zaczęły wręcz szybować ! Rok 2016 - 72,6 mln zł, 2017 - 105,6 mln zł, 2018 - 126,4 mln zł. No, nikt nie zaprzeczy, że te wyniki to nie zasługa rządów PIS.
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 11.03.2018 r., godz. 11.39
No i jeszcze jeden plus, to, że znów człowiek czuje się młody (ja na przykład) - znóww niedzielę sklepy zamknięte, jedna partia rządzi, milicja inwigiluje, TVP kłamie, a na Zachodzie ... imperializm.
Dodane przez Pisior, w dniu 11.03.2018 r., godz. 15.26
Niska jakość felietonu posła potwierdziła tylko, że Polacy to mądrzy ludzie i dobrze zrobili, że nie zagłosowali na B. Bodio na następną kadencję. Bodio kierując się półprawdami i emocjami wprowadza wyszkowian w błąd. Jako wiceprzewodniczący komisji MON poprzedniej kadencji Sejmu dobrze wie, że płacenie kartami kredytowymi i płatniczymi w MON to wytyczne NATO. Potwierdził to ostatnio minister PO, Siemoniak, podczas rozmowy z Konradem Piaseckim w radiu ZET. Były minister w MON w rządzie PO-PSL nie widział nic złego w wydatkach ministra Macierewicza, odcinając się od ataku posłów PO, PSL i Nowoczesnej. B. Bodio mija się z prawdą gdy mówi, że resort obrony za Macierewicza wydał 15 milionów w okresie nieco dłuższym niż rok. Oto wydatki z kart kredytowych i płatniczych w poszczególnych latach : w roku 2015, za czasów min. MON Siemoniaka - 9,646 mln zł.; w roku 2016 za czasów min. MON Macierewicza - 9,540mln a w roku 2017 - 9,536 mln złotych. Widzimy więc, że wydatki są porównywalne, za czasów Siemoniaka i Macierewicza a w ostatnich latach rządów zjednoczonej prawicy wiele się działo w sprawie bezpieczeństwa i obronności. Na co były te wydatki z kart płatniczych - to są karty wykorzystywane do funkcjonowania całego resortu, w tym jednostek wojskowych i ponad 100 ataszatów obrony funkcjonujących poza granicami państwa, nie są to środki przeznaczone na wydatki reprezentacyjne. Panie Bodio, niech się pan ogarnie i nie rzuca błotem licząc, że się trochę przylepi do dobrej zmiany.
Dodane przez PiS, w dniu 12.03.2018 r., godz. 08.29
Co łączy Eychlera i Bodio? Byli wyznawcami tej samej szczujni politycznej zwanej Ruchem Palikota. Główny ideolog, Palikot odszedł z polityki z końcem 2017 roku, a przedstawiciele tego ruchu porozchodzili się po różnych ekipach, nadal szczując na PiS. Teraz Bodio jest w PSL to może powie nam co tam ciekawego u burmistrza Pułtuska z PSL, odwiedzacie go w więzieniu. A może Bodio powie nam o radnym powiatowym, Bachańskim z PSL, który czuje się jak pączek w maśle, czy to za dawnych rządów PO-PSL, czy teraz wspierany przez samorząd. Wybory samorządowe się zbliżają to będziemy się interesować sprawami tych jegomości, bo to ciekawe tematy mogą być dla wyborców.
Dodane przez anonim, w dniu 12.03.2018 r., godz. 10.35
Marek, teraz dużo wolnego czasu w niedzielę to zaproś, generała Mazgułę, niech opowie o starych czasach, PRL, stanie wojennym. Mamy ten klub obywatelski w Wyszkowie, miłe spotkanko będzie. Przemyśl to, Bartek Bodio może przysponsorzy. Ściągniemy TVN na pisowską prowincję, pokażemy, że tu też mieszkają normalni ludzie.
Dodane przez Anonim, w dniu 12.03.2018 r., godz. 10.42
Ludzie pissu !! Cały czas odwołujecie się i opluwacie poprzedników.Jaka to dobra zmiana gdy szastacie pieniędzmi tak jak poprzednicy ?? A ponad 120 vice ministrów Polska nie widziała nigdy.Nie mówiąc o premiach.Wstyd !!
do PIS
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 12.03.2018 r., godz. 10.56
PISie, określenie SZCZUJNIA dotyczy was właśnie. Proszę nie mylić pojęć.
Dodane przez PiS, w dniu 13.03.2018 r., godz. 11.46
A dlaczego mają zostać na stanowiskach korytowcy i inni z nadania partyjnego, "polityczni menadżerowie", których rządzenie przyniosło duże straty w spółkach państwowych, instytucjach państwowych a rząd PO-PSL kombinował jak nie przekroczyć 3% deficytu budżetu państwa, zadłużał Polskę i przejmował pieniądze z OFE aby nie doprowadzić do katastrofy finansów. Zmienia się władza, wyrzuca się polityków, którzy przy innym rozdaniu sypią piasek w tryby. Zostaje tylko służba cywilna. Opluwacie poprzedników- człowieku porównaj to z tym co się teraz dzieje, to totalny amok z różnych stron. Popatrz na Eychlera i jego OBywateli, nielegalnie manifestowali pod biblioteką a jak stracili lichy baner to polecieli na policję. Jakie szopki robi Frasyniuk czy Kijowski, który nie płacił alimentów i podobno zrobił skok na kasę z zbiórek KOD itd. Jak łatwo poprzednicy łatwo rozdawali duże kwoty a teraz nie ma odpowiedzialnych, jak przy aferze reprywatyzacyjnej, karuzelach vatowskich, mafii paliwowej, ustawionych przetargach itp. Zbyszek Ziobro i Mariusz Kamiński pracują na pełnych obrotach.
Dodane przez Anonim, w dniu 13.03.2018 r., godz. 12.29
Jak burmistrz Grzegorz Nowosielski zaprosił prezydenta Dudę na odsłonięcie pomnika burmistrza Wolskiego dopiero władza PiS w Wyszkowie zaakceptowała koncepcję pomnika przedwojennego burmistrza zgodnie z projektem. Późno, ale dobre i to.
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 13.03.2018 r., godz. 12.39
Co to znaczy - nielegalnie manifestowali pod biblioteką??? Mógłby mi PIS wyjaśnić?
Rodak z USA
Dodane przez Anonim, w dniu 13.03.2018 r., godz. 13.15
To już manifestowanie pod biblioteką jest u Was w Polsce nielegalne ?? Cholera, szybko to idzie.Nie oddajcie chociaż mediów bo to ostatnia reduta demokracji.
Dodane przez Obiektyw, w dniu 13.03.2018 r., godz. 22.42
Mam wrażenie, że kolega PiS ma jakiś urlop. Nie ma teraz jakichś posiedzeń rad nadzorczych? Rad, nie jednej rady, prawda PiS? Ogólnie T.K.M., czyli program KORYTO+! Chłopaki, brać co się da, bo to tylko dwa lata jeszcze...
Dodane przez Anonim, w dniu 14.03.2018 r., godz. 08.19
Te 200 tysięcy to powinien burmistrz przeznaczyć na BUG Wyszków, a nie wyciąga z kapelusza pomnik i razem z Kalinowskim, nie mając nic do zaproponowania, podgrzewają emocje antyżydowskie i antyprezydenckie.
Dodane przez obiektywny, w dniu 14.03.2018 r., godz. 08.36
A co ty Eychler nie wiesz o co chodzi ? Po co sprowadziłeś Bajkowskiego z Warszawy i innych OBywateli ? Czego szukaliście wieczorem, o 21 godzinie pod biblioteką, po spotkaniu ? Co, chcieliście sobie strzelić fotkę z Sakiewiczem, autograf wziąć od niego ? Policja powinna was odizolować bo stanowiliście zagrożenie, w Warszawie to sprawnie robią.
do Anonima z 8.19
Dodane przez Nie kibol, w dniu 14.03.2018 r., godz. 09.20
A jak czyjeś dziecko nie gra w piłkę kopaną, to też dostanie 200 tysięcy? Rodzice dają po stówie na miesiąc i myślą, że im się wszystko należy? Ludzie! Każde hobby kosztuje. Każde szkolenie, wykształcenie, czy inna inwestycja w dziecko jest płatna. Pomyślcie, że w Wyszkowie nie wszyscy podniecają się skórokopami!
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 14.03.2018 r., godz. 11.28
Obiektywny, obiektywnie rzecz biorąc to was się powinno odizolować, od całego społeczeństwa, albo wysłać w kosmos, na księżyc najlepiej, razem z kurduplem co bredzi co miesiąc z drabinki o dochodzeniu do prawdy.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta