Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 grudnia 2024 r., imieniny Sławomiry, Wiktorii



Bogu na chwałę, ludziom na pożytek

(Zam: 10.08.2017 r., godz. 14.14)

Zgodnie z tą maksymą od 90 lat druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Trzciance niosą pomoc w sytuacjach zagrożenia.



Swój jubileusz świętowali 30 lipca, podczas uroczystości zorganizowanej w Publicznej Szkole Podstawowej w Trzciance. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął starosta Bogdan Pągowski.
Z udziałem pocztu sztandarowego OSP w Trzciance, pododdziałów druhów, zaprzyjaźnionych jednostek OSP, mieszkańców, władz samorządowych odbyła się uroczystość, która rozpoczęła się o godz. 17.00 od mszy polowej. Po niej meldunek o gotowości pododdziałów do rozpoczęcia uroczystości bryg. Sławomir Pietrzak złożył zastępcy komendanta powiatowej jednostki Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Markowi Krzyżańskiemu. Oprawę muzyczną spotkania zapewniła Młodzieżowa Orkiestra „Darmanista” występująca pod kierownictwem Dariusza Pieńkosa, która odegrała m.in. hymn państwowy.
Podczas uroczystości strażacy odebrali medal „Za zasługi dla Powiatu Wyszkowskiego” przyznany przez starostę Bogdana Pągowskiego. Z okazji jubileuszu komendant powiatowy PSP w Wyszkowie wystosował list gratulacyjny, który odczytał mł. bryg. Marek Krzyżański.
– 90 lat to kawał historii. Kilka pokoleń strażaków, którzy nieśli pomoc nie tylko mieszkańcom Trzcianki, ale też gminy i powiatu wyszkowskiego – podkreślił starosta Bogdan Pągowski. – Uhonorowanie waszej jednostki medalem „Za Zasługi dla Powiatu Wyszkowskiego” to wyraz tego, że wszyscy uważamy, że jesteście potrzebni, że wasza służba jest potrzebna – dodał. – Ochotnicze straże pożarne przeżywają teraz dość trudny okres, bo niektóre środowiska próbują wmówić, że OSP to siedlisko PSL, partii. Chcę powiedzieć jednoznacznie i dobitnie, że tak nie jest, że strażacy reprezentują środowisko swoich mieszkańców, a nie środowisko partyjne. To, że prezesem zarządu krajowego jest druh Waldemar Pawlak nie świadczy o tym, że Polskie Stronnictwo Ludowe góruje w strażach ochotniczych. Ostatnie zmiany spowodowały, że mamy trochę gorsze finansowanie, ale myślę, że z czasem to się zmieni, że zostanie przywrócony poprzedni system finansowania.
Głos zabrał też wójt gminy Brańszczyk Mieczysław Pękul.
– Bogu na chwałę, ludziom na pożytek – te słowa zawsze widnieją na strażackich sztandarach, zawsze towarzyszyły jednostce OSP Trzcianka. Bogu na chwałę, bo to imperatyw płynący z głębi serca, a ludziom na pożytek, bo tak trzeba – podkreślił. – W historii Polski były okresy, że nie było państwa polskiego, były okresy, kiedy opieka państwa nie była dostateczna i dlatego potrzebne zawsze było jakieś ciało, które uzupełni tę próżnię. Tak powstały ochotnicze straże pożarne. Byli to ludzie, którzy bez nakazu przejmowali obowiązki – zaznaczył. – Jeśli patrzymy na Trzciankę i jej ostatnie 90 lat to strażacy zawsze byli na czele – i wtedy, kiedy powstawała tu szkoła (bo budowniczowie jej to głównie strażacy), i wtedy, kiedy budowaliście remizę. Wszystko to działo się w czynie społecznym. Przez te wszystkie lata zawsze można było liczyć na strażaków i w przyszłości na pewno też tak będzie. Dziś w tym wyjątkowym dniu chciałabym wam za to wszystko podziękować.
Wójt zadeklarował starania o odnowienie remizy OSP w Trzciance.
Historia OSP w Trzciance sięga 1927 r., kiedy to w związku z dużą ilością pożarów we wsi zakupiono dwa konne beczkowozy i dwie sikawki. Głównymi inicjatorami założenia jednostki byli Franciszek Karłowski (pierwszy prezes OSP w Trzciance), Piotr Kulasiński (obecnie patron szkoły w Trzciance), Wincenty Owsianko, Jan Kwiatek, Jan Kaczyński. Do nowo utworzonej jednostki wstąpiło 22 strażaków ochotników, którzy mieli na wyposażeniu 22 hełmy, pasy strażackie i toporki. W 1931 r. wybudowano pierwszą drewnianą remizę, którą w 1944 r. spalili Niemcy. W czasie II wojny światowej OSP w Trzciance była schronieniem dla partyzantów, którzy ćwiczyli sprawność w walce z okupantem. Oddany tej sprawie był Piotr Kulasiński.
Odbudowana po wojnie remiza służyła mieszkańcom do początku lat 60. XX w. Obecną remizę oddano do użytku w 1962 r. Zaraz po zakończeniu wojny kupiono wóz konny z pompą i sikawkami, który strażacy zastąpili w 1969 r. nowym samochodem marki Żuk. W 1998 r. jednostka wzbogaciła się o nowy samochód marki Lublin z przeznaczeniem do ratownictwa drogowego.
29 lipca 2007 r. podczas obchodów jubileuszu OSP w Trzciance jednostka otrzymała sztandar oraz samochód gaśniczy Star 266.
Dziś jednostka sumiennie i z poświęceniem bierze udział w akcjach ratowniczych przy pożarach, wypadkach samochodowych, zagrożeniach ekologicznych związanych z ochroną środowiska oraz innych zdarzeniach i klęskach żywiołowych. OSP w Trzciance kultywuje tradycje i obyczaje ludowe biorąc udział we wszystkich imprezach kulturalnych, patriotycznych, kościelnych organizowanych w gminie, powiecie, parafii.
OSP w Trzciance skupia obecnie 35 członków, którzy dbają o wyposażenie jednostki, doskonalenie umiejętności.
Od połowy lat 50. do 1977 r. prezesem OSP był Jan Rowiński, następnie przez dwa lata funkcję tę pełnił Tadeusz Pągowski. W latach 1981-1987 funkcję tę sprawował Stanisław Zając, kolejne dwie kadencję prezesami byli Eugeniusz Kurowski, Wacław Sztorc, Jan Kulesza. W 1994 r. prezesem wybrano Jana Zdziarstka. Obecny prezes Bogdan Zdziarstek pełni swoją funkcję od 2000 r. Zarząd jednostki tworzą również: Jan Ragajsin (naczelnik), Sławomir Deptuła (skarbnik), Rafał Rowiński (gospodarz), Daniel Jechna (sekretarz).
Po części oficjalnej niedzielnych obchodów odbył się poczęstunek i trwająca do północy zabawa taneczna. Wydarzenie współfinansował samorząd województwa mazowieckiego. J.P.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta