Pięciolatki w szkole
(Zam: 19.04.2011 r., godz. 11.30)W związku z zapowiadaną reformą szkolnictwa i koniecznością realizacji w roku szkolnym 2012/2013 obowiązku szkolnego dzieci sześcioletnich, rodzice pięciolatków muszą dopilnować, aby w roku szkolnym 2011/2012 dzieci z rocznika 2006 poszły do klasy „0”.
We wrześniu w klasie „0” spotkają się dzieci z dwóch roczników 2005 i 2006. W szkole podstawowej w Brańszczyku będzie to 42 dzieci. Dyrektor Paweł Różański zapowiada, że będą dwie równoległe klasy. Dyrektor Zbigniew Gałązka informuje, że do zerówki w Porębie zgłoszono 37 dzieci. Zamierza podzielić uczniów na dwie klasy, zgodnie z rocznikiem. Wszelkie ostateczne decyzje co do kształtu klas, sposobu organizacji zajęć lekcyjnych zapadną po ustaleniach z jednostką prowadzącą szkoły, czyli gminą.
W pozostałych szkołach w gminie jest tak mało dzieci, że dopiero połączenie dwóch roczników spowoduje, że w klasach będzie od 10 do 20 uczniów.
Z raportu Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że na 14 tysięcy skontrolowanych podstawówek (na 21 tysięcy działających w Polsce), 6 tysięcy nie jest gotowych na przyjęcie sześciolatków. W niektórych placówkach nie ma odpowiednich sal lekcyjnych, brakuje stołówek, meble i łazienki nie są dostosowane do wzrostu sześciolatków. Nie ma też zalecanych przez MEN pomieszczeń lub kącików na zabawę i odpoczynek dla maluchów. Opóźnienia w przygotowaniu szkół do przyjęcia sześciolatków są tak duże, że gminy nie zdążą ich nadrobić do 1 września 2012 r. Problem w tym, że nawet te zupełnie nieprzygotowane szkoły i tak będą musiały przeprowadzić nabór sześciolatków.
D.L.
W pozostałych szkołach w gminie jest tak mało dzieci, że dopiero połączenie dwóch roczników spowoduje, że w klasach będzie od 10 do 20 uczniów.
Z raportu Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że na 14 tysięcy skontrolowanych podstawówek (na 21 tysięcy działających w Polsce), 6 tysięcy nie jest gotowych na przyjęcie sześciolatków. W niektórych placówkach nie ma odpowiednich sal lekcyjnych, brakuje stołówek, meble i łazienki nie są dostosowane do wzrostu sześciolatków. Nie ma też zalecanych przez MEN pomieszczeń lub kącików na zabawę i odpoczynek dla maluchów. Opóźnienia w przygotowaniu szkół do przyjęcia sześciolatków są tak duże, że gminy nie zdążą ich nadrobić do 1 września 2012 r. Problem w tym, że nawet te zupełnie nieprzygotowane szkoły i tak będą musiały przeprowadzić nabór sześciolatków.
D.L.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl