Rhinos wzięli rewanż na Lakers
(Zam: 05.04.2017 r., godz. 11.01)Drugie zwycięstwo w rozgrywkach PLFA 1 zanotowali futboliści Rhinos Wyszków. Nosorożce udanie zrewanżowali się zespołowi AZS Olsztyn Lakers za przegrany półfinał PLFA 2 w ubiegłym sezonie, tym razem pokonując Jeziorowców 47:40.
Przed rozpoczęciem meczu ciężko było o wskazanie wyraźnego faworyta. Dla Lakersów było to dopiero drugie spotkanie w sezonie. W premierowym starciu Jeziorowcy ulegli bardzo mocnym Warsaw Sharks, Rhinos z kolei pokonali na wyjeździe Łuczników z Bydgoszczy oraz przegrali w Poznaniu z miejscowymi Kozłami. W ubiegłym sezonie olsztynianie odebrali Rhinos szansę na grę w wielkim finale PLFA 2, po stronie wyszkowian był więc atut własnego boiska oraz olbrzymia chęć rewanżu.
Początek spotkania należał do gospodarzy. Pierwsze punkty zdobył Antoni Podgórski, który zanotował przyłożenie po podaniu Tylera Williamsa. Podwyższył za 1 punkt Daniel Górski. Rywale odpowiedzieli kopnięciem z pola (za 3 punkty). W kolejnej serii ataków przyłożenie dla Rhinos zdobył Bartosz Szymański, który wykorzystał kolejne świetne podanie Williamsa (13:3). Pierwszą kwartę akcją punktową zakończyli natomiast goście, notując przyłożenie i podwyższenie za 1 punkt (13:10). Drugą kwartę otworzył punktową akcją biegową Williams, ponownie podwyższał Górski (20:10). Rywale odpowiedzieli siedmioma punktami, na które odpowiedzią Nosorożców było kolejne przyłożenie Podgórskiego. Tym samym, na półmetku Rhinos prowadzili 26:17.
W trzeciej kwarcie obie drużyny zanotowały po jednej akcji punktowej. Autorami przyłożeń byli Tyler Williams po stronie Rhinos i Jamar Dials (rozgrywający olsztynian). Dla Nosorożców po raz kolejny 1 oczko dołożył, podwyższając Daniel Górski. Dramatyczny przebieg miała ostatnia kwarta. Początek należał do Rhinos, dwa przyłożenia w wykonaniu Tylera Williamsa wyprowadziły wyszkowian na prowadzenie 47:24. Gdy wydawało się, że zwycięstwo gospodarzy jest już niezagrożone, wszystko na jedną kartę postawili goście. Dwa przyłożenia z podwyższeniami za dwa punkty sprawiły, że na tablicy wyników pojawił się rezultat 47:40 na korzyść Rhinos. Oba zespoły dzieliła więc już tylko różnica jednego przyłożenia z potencjalnym podwyższeniem. W ostatnich minutach gry Rhinos zdołali na szczęście opanować sytuację. Nosorożce nie pozwoliły sobie na popełnienie błędu i ostatecznie utrzymały korzystny rezultat do końca spotkania.
Rhinos Wyszków – AZS Olsztyn Lakers 47:40 (13:10, 13:7, 7:7, 14:16)
Rhinos:
Formacja ataku: P. Wykowski (RB), P. Piórkowski (C), K. Kukwa (LG), A. Podgórski (WR), B. Szymański (WR), J. Łuczyński (WR), Ł. Wiech (LT), K. Nowak (RG), M. Kamil (RT), M. Berbeć (WR), T. Williams (QB).
Formacja obrony: D. Kanownik (LOLB), B. Oleksiak (ILB), K. Wykowski (RE), Ł. Śliwa (DT), Ł. Berbeć (LE), M. Zaręba (DT), M. Lubański (ROLB), M. Mroczek (S), T. Iwański (CB), K. Staszewski (S), J. Kazula (CB).
Formacja specjalna: P. Piórkowski (LS), A. Podgórski (KR2,PR2), B. Szymański (KR1,PR1), D. Górski (P,K), T. Williams (H).
– Świetna pogoda, pełne trybuny i mecz z przeciwnikiem, który pozbawił nas miejsca w finale PLFA 2 w 2016 roku – to wszystko złożyło się na świetne widowisko dla kibiców. Do końca 3 kwarty bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. 4 kwarta, przemeblowanie składu i duża ilość zmian sprawiły, że w końcówce mieliśmy dramat, który mógł zakończyć się naprawdę źle. Udało się utrzymać pozytywny wynik, ale zawodnicy zamiast radości czuli złość po spotkaniu. Zanotowaliśmy ważne 2 punkty w walce o pozostanie w PLFA 1, czyli nasz cel na ten rok. Teraz czas na odpoczynek od spotkań, ale nie od treningów. 22 kwietnia kolejne spotkanie. Tym razem najtrudniejszy przeciwnik w naszej grupie – Warsaw Sharks. Ale będziemy gotowi – podsumował spotkanie prezes Rhinos, Piotr Wykowski.
– Niedzielne spotkanie z dobrze nam znaną drużyna Lakers Olsztyn było kolejnym sprawdzianem dla naszych zawodników. Po przegranej w półfinałach w poprzednim sezonie chcieliśmy wyrównać rachunki, co nam się udało. Bardzo dobra gra linii defensywnej i drugiej linii obrony skutecznie blokowała akcje biegowe przeciwnika. Niestety, zbyt wiele podań docierało do skrzydłowych Jeziorowców, co spowodowało stratę cennych punktów. Pod koniec meczu wkradło się sporo błędów i nerwowych sytuacji, które będziemy analizować wraz z trenerami, aby wyeliminować je na przyszłość. Na uznanie zasługuje również nasza formacja ataku, która w ciężkich chwilach potrafiła udźwignąć ciężar gry i nadrabiać stracone punkty. Przed nami kolejny sprawdzian, jakim jest była drużyna Top Ligowa – Warsaw Sharks, przygotowania zaczynamy już w tym tygodniu – dodał zawodnik formacji defensywnej, Daniel Kanownik.
Mecz Warsaw Sharks – Rhinos Wyszków zostanie rozegrany w sobotę 22 kwietnia w stolicy. Rekiny, jak do tej pory są niepokonane w tegorocznych rozgrywkach. Stołeczni pokonali Archers (46:6) i Lakers (23:10), w najbliższą sobotę sprawdzą się natomiast w boju z Kozłami Poznań.
Turu
Aktualna tabela
– grupa północna PLFA 1:
1. Warsaw Sharks 4 +53
2. Kozły Poznań 4 +35
3. Rhinos Wyszków 4 -6
4. Olsztyn Lakers 0 -20
5. Archers Bydgoszcz 0 -62
Komentarze
Dodane przez AntyBox, w dniu 05.04.2017 r., godz. 18.48
Co się odwlecze to nie uciecze. Odebraliście, co wasze. Brawo.
Co się odwlecze to nie uciecze. Odebraliście, co wasze. Brawo.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl