Okiem rzuciłam
(Zam: 01.03.2017 r., godz. 13.21)Idzie wiosna. Ptaki się pobudziły i z entuzjazmem drą się coraz głośniej. Z zimowego lenistwa budzą się również ludzie. Coraz bardziej chce mi się wychodzić z domu i z niecierpliwością czekam, kiedy będę mogła posadzić kwiatki na działce.
Moim zdaniem, najważniejszą informacją, która ukazała się w ubiegłotygodniowej prasie, była ta, która dotyczyła Marka Głowackiego i Czarka Oleksiaka („Wyszkowiak” artykuł „Za zasługi na rzecz niepodległości”). Obaj panowie, jako działacze Niezależnego Zrzeszenia Studentów, uhonorowani zostali Krzyżem Wolności i Solidarności za zasługi w działalności na rzecz niepodległości i suwerenności Polski oraz respektowania praw człowieka w PRL. Dodatkowo pan Czarek otrzymał Złoty Krzyż Zasługi. Dodać należy, że obaj prężnie działają w wyszkowskim Klubie Gazety Polskiej, w którym pan Marek jest prezesem, natomiast pan Czarek wiceprezesem. Obu gratuluję tego wyjątkowego wyróżnienia.
Ps. Uznanie dla „Wyszkowiaka”, który jako pierwsza lokalna gazeta poinformowała nas o tym:)
***
W „Nowym Wyszkowiaku” ukazał się artykuł „Do tej pory to naród decydował…”. Już niebawem może się okazać, że dla burmistrza i prawie wszystkich wójt w powiecie wyszkowskim (oprócz wójta gminy Zabrodzie) obecna kadencja będzie ich ostatnią. Stanie się tak, jeśli PiS wprowadzi zapowiadane zmiany w ordynacji wyborczej, które wydłużą do 5 lat kadencję w samorządach i ograniczą do 2 kadencji (czyli 10 lat) sprawowanie funkcji wójta/burmistrza/prezydenta miasta. Propozycję PiS popiera burmistrz Grzegorz Nowosielski, chociaż jego zdaniem, dwuletnia kadencyjność powinna obowiązywać nie od najbliższych wyborów, tych w 2018, ale dopiero od kolejnych, czyli w 2022 r. (ciekawe, dlaczego?). Pan Grzegorz uważa także, że kadencyjność powinna dotyczyć również samorządów powiatowych i wojewódzkich, jak również starostów i członków zarządów powiatów, a być może nawet posłów. Ja poszłabym krok dalej i ograniczyła również kadencyjność radnych. Mniej entuzjastycznie do pomysłu PiS podchodzi wójt gminy Brańszczyk Mieczysław Pękul (wójt 5 kadencji, czyli od 18 lat) i wójt gminy Długosiodło Stanisław Jastrzębski (wójt 4 kadencji, czyli od 14 lat). Pan Stanisław Jastrzębski tłumaczy „Już dawno opowiadałem się za wydłużeniem kadencji w samorządach do 5 lat, głównie ze względu na oszczędności dla skarbu państwa. Nie widzę natomiast uzasadnienia dla ograniczenia kadencyjności. Tu chodzi tylko i wyłącznie o przejęcie władzy. Tymczasem zakaz kandydowania może spowodować tylko wyrok sądu”. Prawnikiem nie jestem, ale moim zdaniem, jeśli projekt zmian w ordynacji wyborczej przejdzie przez Sejm, Senat i zostanie podpisany przez prezydenta, czyli projekt zmian nie będzie już projektem zmian, a stanie się ustawą, to nie trzeba dodatkowo wyroku sądu, by zakazać kandydowania po raz kolejny na urząd wójt/burmistrza/prezydenta miasta.
***
Z zainteresowaniem i lekkim rozbawieniem przeczytałam relację z sesji Rady Gminy w Zabrodziu („Wyszkowiak” artykuł „Rodzice protestują – nie chcą przenoszenia dzieci”). Na sesji gminni radni mieli podjąć uchwałę w sprawie dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjum do nowego ustroju szkolnego, a także o likwidacji Zespołu Szkół w Zabrodziu przy ul. Reymonta. Wójt zaproponował rozwiązanie Zespołu Szkół przy ul. Reymonta i przyłączenie placówki do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Zabrodziu przy ul. Szkolnej. Propozycja wójta nie spotkała się z aprobatą rodziców dzieci uczących się w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Zabrodziu. Przed sesją rodzice złożyli w Urzędzie Gminy pismo skierowane do radnych, pod którym podpisało się 77 osób chcących, aby po 1 września 2017 r. ich dzieci pobierały naukę w dotychczasowym budynku przy ul. Szkolnej. Między innymi o to właśnie pismo dopytywał radnych jeden z rodziców przybyłych na sesję – Joanna Bala: „Kto z państwa radnych przeczytał pismo?”. Ponieważ pani Bala nie doczekała się odpowiedzi zaproponowała, że odczyta je sama, skoro radni się z nim nie zapoznali. Propozycja pani Joanny nie spodobała się jednak przewodniczącemu Rady, Januszowi Pakule, który stwierdził, że pismo zostanie powielone i rozdane radnym. Pani Joanna nie dawała jednak za wygraną „Zabraniacie przeczytania tego pisma, które jest głosem rodziców, pozwolę sobie przeczytać. Dzieci to nie przedmioty, to przyszli nasi obywatele i również wyborcy” dodała i… przeczytała pismo. Pani Bali należą się gratulacje za wyjątkowy upór:) Zastanawiam się jednak, dlaczego radni nie otrzymali tego pisma? Co stało na przeszkodzie, by skserować pismo, które przed sesją zostało złożone w urzędzie, które miało ścisły związek z omawianym na sesji tematem? Skąd się wziął taki opór gminnej władzy przed przeczytaniem radnym oficjalnego stanowiska rodziców?
Judyta
judyta@wyszkowiak.pl
Ps. Uznanie dla „Wyszkowiaka”, który jako pierwsza lokalna gazeta poinformowała nas o tym:)
W „Nowym Wyszkowiaku” ukazał się artykuł „Do tej pory to naród decydował…”. Już niebawem może się okazać, że dla burmistrza i prawie wszystkich wójt w powiecie wyszkowskim (oprócz wójta gminy Zabrodzie) obecna kadencja będzie ich ostatnią. Stanie się tak, jeśli PiS wprowadzi zapowiadane zmiany w ordynacji wyborczej, które wydłużą do 5 lat kadencję w samorządach i ograniczą do 2 kadencji (czyli 10 lat) sprawowanie funkcji wójta/burmistrza/prezydenta miasta. Propozycję PiS popiera burmistrz Grzegorz Nowosielski, chociaż jego zdaniem, dwuletnia kadencyjność powinna obowiązywać nie od najbliższych wyborów, tych w 2018, ale dopiero od kolejnych, czyli w 2022 r. (ciekawe, dlaczego?). Pan Grzegorz uważa także, że kadencyjność powinna dotyczyć również samorządów powiatowych i wojewódzkich, jak również starostów i członków zarządów powiatów, a być może nawet posłów. Ja poszłabym krok dalej i ograniczyła również kadencyjność radnych. Mniej entuzjastycznie do pomysłu PiS podchodzi wójt gminy Brańszczyk Mieczysław Pękul (wójt 5 kadencji, czyli od 18 lat) i wójt gminy Długosiodło Stanisław Jastrzębski (wójt 4 kadencji, czyli od 14 lat). Pan Stanisław Jastrzębski tłumaczy „Już dawno opowiadałem się za wydłużeniem kadencji w samorządach do 5 lat, głównie ze względu na oszczędności dla skarbu państwa. Nie widzę natomiast uzasadnienia dla ograniczenia kadencyjności. Tu chodzi tylko i wyłącznie o przejęcie władzy. Tymczasem zakaz kandydowania może spowodować tylko wyrok sądu”. Prawnikiem nie jestem, ale moim zdaniem, jeśli projekt zmian w ordynacji wyborczej przejdzie przez Sejm, Senat i zostanie podpisany przez prezydenta, czyli projekt zmian nie będzie już projektem zmian, a stanie się ustawą, to nie trzeba dodatkowo wyroku sądu, by zakazać kandydowania po raz kolejny na urząd wójt/burmistrza/prezydenta miasta.
Z zainteresowaniem i lekkim rozbawieniem przeczytałam relację z sesji Rady Gminy w Zabrodziu („Wyszkowiak” artykuł „Rodzice protestują – nie chcą przenoszenia dzieci”). Na sesji gminni radni mieli podjąć uchwałę w sprawie dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjum do nowego ustroju szkolnego, a także o likwidacji Zespołu Szkół w Zabrodziu przy ul. Reymonta. Wójt zaproponował rozwiązanie Zespołu Szkół przy ul. Reymonta i przyłączenie placówki do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Zabrodziu przy ul. Szkolnej. Propozycja wójta nie spotkała się z aprobatą rodziców dzieci uczących się w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Zabrodziu. Przed sesją rodzice złożyli w Urzędzie Gminy pismo skierowane do radnych, pod którym podpisało się 77 osób chcących, aby po 1 września 2017 r. ich dzieci pobierały naukę w dotychczasowym budynku przy ul. Szkolnej. Między innymi o to właśnie pismo dopytywał radnych jeden z rodziców przybyłych na sesję – Joanna Bala: „Kto z państwa radnych przeczytał pismo?”. Ponieważ pani Bala nie doczekała się odpowiedzi zaproponowała, że odczyta je sama, skoro radni się z nim nie zapoznali. Propozycja pani Joanny nie spodobała się jednak przewodniczącemu Rady, Januszowi Pakule, który stwierdził, że pismo zostanie powielone i rozdane radnym. Pani Joanna nie dawała jednak za wygraną „Zabraniacie przeczytania tego pisma, które jest głosem rodziców, pozwolę sobie przeczytać. Dzieci to nie przedmioty, to przyszli nasi obywatele i również wyborcy” dodała i… przeczytała pismo. Pani Bali należą się gratulacje za wyjątkowy upór:) Zastanawiam się jednak, dlaczego radni nie otrzymali tego pisma? Co stało na przeszkodzie, by skserować pismo, które przed sesją zostało złożone w urzędzie, które miało ścisły związek z omawianym na sesji tematem? Skąd się wziął taki opór gminnej władzy przed przeczytaniem radnym oficjalnego stanowiska rodziców?
Judyta
judyta@wyszkowiak.pl
Komentarze
Dodane przez Anonim, w dniu 01.03.2017 r., godz. 14.26
2 kadencje Radnych w pierwszej kolejności.Toc w naszej radzie większość rozleniwionych "emerytow": Abramczyk,Wróbel, Gryz,Sobieski,Nasiadka,Wyszyński itd.i jeszcze bez umiejętności wypowiedzenia się kilku... Młodych trochę w radzie jest,ale co z tego jak bez"jaj"!
2 kadencje Radnych w pierwszej kolejności.Toc w naszej radzie większość rozleniwionych "emerytow": Abramczyk,Wróbel, Gryz,Sobieski,Nasiadka,Wyszyński itd.i jeszcze bez umiejętności wypowiedzenia się kilku... Młodych trochę w radzie jest,ale co z tego jak bez"jaj"!
Dodane przez Anonim, w dniu 01.03.2017 r., godz. 20.55
W Zabrodziu gra idzie zwyczajnie o stołki. Połączenie obu szkół zmusiłoby dyrektora do przyjrzenia się bliżej wykształceniu nauczycieli i najwyraźniej kilka osób się tego boi. Nauczyciele z podstawówki nakręcili kilku wybranych rodziców i tyle. Większość rodziców nie miała zresztą zielonego pojęcia o tej sprawie. Nie sądzę, że rodzice dzieci z przedszkola, zerówki lub klasy pierwszej ucieszą się z uczniów 7 lub 8 klasy w tym samym budynku.
W Zabrodziu gra idzie zwyczajnie o stołki. Połączenie obu szkół zmusiłoby dyrektora do przyjrzenia się bliżej wykształceniu nauczycieli i najwyraźniej kilka osób się tego boi. Nauczyciele z podstawówki nakręcili kilku wybranych rodziców i tyle. Większość rodziców nie miała zresztą zielonego pojęcia o tej sprawie. Nie sądzę, że rodzice dzieci z przedszkola, zerówki lub klasy pierwszej ucieszą się z uczniów 7 lub 8 klasy w tym samym budynku.
Dodane przez observer, w dniu 02.03.2017 r., godz. 09.51
Ci nasi samorządowi politycy to nie żadne tuzy tylko papierowe tygryski. Nikt ich nie ocenia dlatego stroszą piórka i udają wielkie wzburzenie, że ktoś chce zabrać im władzę. A jakie są efekty ich działań. Na przykładzie Jastrzębskiego czy Nowosielskiego widać, że są niewielkie efekty ich kilkunastoletnich kadencji a porażki są widoczne. Pierwszy z polityków, to za jego kadencji starosty, z 12 gminnego rejonu pozostało tylko 6 obecnych gmin w obecnym powiecie, nasz powiat jest dużo biedniejszy, mniejszy i wolniej się rozwija, niekiedy musi walczyć, żeby nie odebrać mu urzędu, np. ZUS. Jako wójt Długosiodła jest już kilkanaście lat ale gmina Długosiodło jest nadal najbiedniejszą w naszym powiecie licząc na 1 mieszkańca. Pozyskał trochę funduszy ale wiele inwestycji jest na pokaz jak basen, orliki, trochę dróg, jest grzybobranie. Ale jak wjedziemy do Długosiodła widać obok dawnych zabytkowych chat, murowane potworki, ani tu planowania, uporządkowania architektonicznego, taki typowy misz-masz. I trzeci zarzut to nie traktowanie poważnie wyborców, startował do Sejmu, wpisał się na listę PSL ale nie widziałem ja kampanii, rozwiesił kilka banerów pod koniec kampanii i kilka reklam w gazecie. Poważny polityk tak nie postępuje, jak bierze udział to powinien prowadzić kampanię bo to się obywatelom należy. Nie można odrywać się od społeczeństwa. Trump nawet w stanach typowo demokratycznych prowadził kampanię wyborczą i udało mu się przekonać wyborców do poparcia. Drugi, Nowosielski, też nasz lekceważy kilkanaście lat. Dwie sprawy charakterystyczne to utrata kasy na obwodnicę śródmiejska i sprawa stadionu. Burmistrz stracił prawie 24 miliony dofinansowania na obwodnicę, co z tego, że teraz dostanie z RITu, teraz można było pozyskać na obwodnicę północną i było bardzo dobrze dla miasta. Z stadionem podobnie, wyciął numer z terenem przy Pułtuskiej, kupił wydał kasę, zamroził pieniądze a teraz sprzedaje, po co te manewry wyborcze i oszukiwanie wyborców, że wybuduje nowe obiekty za kilkadziesiąt milionów. A tymczasem stadion przy Kościuszki, nadal bez trybuny, którą zlikwidowano bo ktoś nie konserwował, nadal bez modernizacji, nadal bez pomysłu na sport. A że nowy nie znaczy gorszy widzimy u sąsiadów. W Kurierze wyczytałem, że nowy burmistrz Łochowa pozyskał ponad 140 milionów na obwodnicę Łochowa, że pociągną gazociąg. Widać potrafią i z nowym zapasem pomysłów. Dobrze, Kaczyński zmieni zasady, wprowadzi kadencyjność, bo obecni wieloletni burmistrzowie dbają bardziej aby przedłużyć swoje urzędowanie niż coś zrobić dla ludzi. Dwie kadencje dobrej pracy dla ludzi i albo awansujesz wyżej albo szukaj innej roboty.
Ci nasi samorządowi politycy to nie żadne tuzy tylko papierowe tygryski. Nikt ich nie ocenia dlatego stroszą piórka i udają wielkie wzburzenie, że ktoś chce zabrać im władzę. A jakie są efekty ich działań. Na przykładzie Jastrzębskiego czy Nowosielskiego widać, że są niewielkie efekty ich kilkunastoletnich kadencji a porażki są widoczne. Pierwszy z polityków, to za jego kadencji starosty, z 12 gminnego rejonu pozostało tylko 6 obecnych gmin w obecnym powiecie, nasz powiat jest dużo biedniejszy, mniejszy i wolniej się rozwija, niekiedy musi walczyć, żeby nie odebrać mu urzędu, np. ZUS. Jako wójt Długosiodła jest już kilkanaście lat ale gmina Długosiodło jest nadal najbiedniejszą w naszym powiecie licząc na 1 mieszkańca. Pozyskał trochę funduszy ale wiele inwestycji jest na pokaz jak basen, orliki, trochę dróg, jest grzybobranie. Ale jak wjedziemy do Długosiodła widać obok dawnych zabytkowych chat, murowane potworki, ani tu planowania, uporządkowania architektonicznego, taki typowy misz-masz. I trzeci zarzut to nie traktowanie poważnie wyborców, startował do Sejmu, wpisał się na listę PSL ale nie widziałem ja kampanii, rozwiesił kilka banerów pod koniec kampanii i kilka reklam w gazecie. Poważny polityk tak nie postępuje, jak bierze udział to powinien prowadzić kampanię bo to się obywatelom należy. Nie można odrywać się od społeczeństwa. Trump nawet w stanach typowo demokratycznych prowadził kampanię wyborczą i udało mu się przekonać wyborców do poparcia. Drugi, Nowosielski, też nasz lekceważy kilkanaście lat. Dwie sprawy charakterystyczne to utrata kasy na obwodnicę śródmiejska i sprawa stadionu. Burmistrz stracił prawie 24 miliony dofinansowania na obwodnicę, co z tego, że teraz dostanie z RITu, teraz można było pozyskać na obwodnicę północną i było bardzo dobrze dla miasta. Z stadionem podobnie, wyciął numer z terenem przy Pułtuskiej, kupił wydał kasę, zamroził pieniądze a teraz sprzedaje, po co te manewry wyborcze i oszukiwanie wyborców, że wybuduje nowe obiekty za kilkadziesiąt milionów. A tymczasem stadion przy Kościuszki, nadal bez trybuny, którą zlikwidowano bo ktoś nie konserwował, nadal bez modernizacji, nadal bez pomysłu na sport. A że nowy nie znaczy gorszy widzimy u sąsiadów. W Kurierze wyczytałem, że nowy burmistrz Łochowa pozyskał ponad 140 milionów na obwodnicę Łochowa, że pociągną gazociąg. Widać potrafią i z nowym zapasem pomysłów. Dobrze, Kaczyński zmieni zasady, wprowadzi kadencyjność, bo obecni wieloletni burmistrzowie dbają bardziej aby przedłużyć swoje urzędowanie niż coś zrobić dla ludzi. Dwie kadencje dobrej pracy dla ludzi i albo awansujesz wyżej albo szukaj innej roboty.
Dodane przez Anonim, w dniu 02.03.2017 r., godz. 09.56
Wypowiedzi radej Garbarczyk chociaż ostatnio bardzo rzadko się prezentuje publicznie, zastanawiające z jakiego powodu, wypadają bardzo impulsywnie, nerwowo. Jest to niecierpliwe, spontaniczne odniesienie się do tematu, nie wspominając o mało kulturalnym podawaniu rad.
Wypowiedzi radej Garbarczyk chociaż ostatnio bardzo rzadko się prezentuje publicznie, zastanawiające z jakiego powodu, wypadają bardzo impulsywnie, nerwowo. Jest to niecierpliwe, spontaniczne odniesienie się do tematu, nie wspominając o mało kulturalnym podawaniu rad.
Do observer
Dodane przez Anonim, w dniu 02.03.2017 r., godz. 11.56
Popieram Twoją wypowiedź. Śledzę poczynania Burmistrza z Lochowa i tam się dużo dzieje jeśli chodzi o inwestycje
Dodane przez Anonim, w dniu 02.03.2017 r., godz. 11.56
Popieram Twoją wypowiedź. Śledzę poczynania Burmistrza z Lochowa i tam się dużo dzieje jeśli chodzi o inwestycje
Wg POpulisty z PO Adama Mroza Wyszków jest liderem w POzyskiwniu środków na Mazowszu
Dodane przez AntyBox, w dniu 02.03.2017 r., godz. 12.24
Jak to się ma do takich miast jak Grodzisk Mazowiecki czy Błonie? Jak się Pan nie wstydzi oPOwiadać takie farmazony? Tym bardziej, że smaruje Pan cholewy na stołek burmistrza.
Dodane przez AntyBox, w dniu 02.03.2017 r., godz. 12.24
Jak to się ma do takich miast jak Grodzisk Mazowiecki czy Błonie? Jak się Pan nie wstydzi oPOwiadać takie farmazony? Tym bardziej, że smaruje Pan cholewy na stołek burmistrza.
Dodane przez Mniej niż zero., w dniu 02.03.2017 r., godz. 13.41
Nasze tuzy samorządowe tak dbały o interesy naszego powiatu, że wybudowano najpierw obwodnicę Ostrowi a później, ktoś w centrali z litości pochylił się nad naszą walką z korkami w Lucynowie na przejeździe kolejowym i na moście na Bugu, że wybudowali w końcu obwodnicę Wyszkowa. Burmistrz już 3 lata buduje kładkę dla pieszych i rowerzystów przy moście kołowym i końca tej inwestycji nie widać. Nawet początku nie widać.
Nasze tuzy samorządowe tak dbały o interesy naszego powiatu, że wybudowano najpierw obwodnicę Ostrowi a później, ktoś w centrali z litości pochylił się nad naszą walką z korkami w Lucynowie na przejeździe kolejowym i na moście na Bugu, że wybudowali w końcu obwodnicę Wyszkowa. Burmistrz już 3 lata buduje kładkę dla pieszych i rowerzystów przy moście kołowym i końca tej inwestycji nie widać. Nawet początku nie widać.
Dodane przez obatel, w dniu 02.03.2017 r., godz. 13.58
Ptaki się pobudziły i bez entuzjazmu drą się gdzie są nasze drzewa ??!!Pisowska ustawa doprowadziła do masowej rzezi kilkudziesięcioletnich drzew.Zapamiętamy to przy wyborach.
Ptaki się pobudziły i bez entuzjazmu drą się gdzie są nasze drzewa ??!!Pisowska ustawa doprowadziła do masowej rzezi kilkudziesięcioletnich drzew.Zapamiętamy to przy wyborach.
Dodane przez Wypowiedź z klasą, w dniu 02.03.2017 r., godz. 14.03
O zmianach, których nie chcą przereklamowani wyszkowscy włodarze można powiedzieć za klasyczką : ......"Brakuje słów, bo to jest trochę nienormalna sytuacja. Sytuacja jak z piwnicznej izby, ktoś nie chce zmian..... "
O zmianach, których nie chcą przereklamowani wyszkowscy włodarze można powiedzieć za klasyczką : ......"Brakuje słów, bo to jest trochę nienormalna sytuacja. Sytuacja jak z piwnicznej izby, ktoś nie chce zmian..... "
obatelu!
Dodane przez Zielone Zapole, w dniu 02.03.2017 r., godz. 14.57
Nikt nie pobije rekordu grzegorza Nowosielskiego w wycinaniu wiekowych drzew. Pomnikowych dębów ścinanych w asyście straży miejskiej na ul. Żytniej nie zapomnimy. Gdzie obatelu wtedy byłeś?
Dodane przez Zielone Zapole, w dniu 02.03.2017 r., godz. 14.57
Nikt nie pobije rekordu grzegorza Nowosielskiego w wycinaniu wiekowych drzew. Pomnikowych dębów ścinanych w asyście straży miejskiej na ul. Żytniej nie zapomnimy. Gdzie obatelu wtedy byłeś?
Dodane przez ola, w dniu 03.03.2017 r., godz. 08.15
wszechobecna głupota i arogancja władzy nie ma obecnie granic - rozumiem, że naczelny prezes jest wiekowy i zależy mu tylko na osobistej zemście, więc po nim choćby potop, ale cała reszta?
wszechobecna głupota i arogancja władzy nie ma obecnie granic - rozumiem, że naczelny prezes jest wiekowy i zależy mu tylko na osobistej zemście, więc po nim choćby potop, ale cała reszta?
do Zapole
Dodane przez Anonim, w dniu 03.03.2017 r., godz. 09.05
Gdzie byłem ?? Jak wszyscy,,,,,byłem.Obatel nie ekolog drzew w mieście nie pilnuje a gdzie Ty żyjesz że nie protestujesz obecnie jako i wtedy nie zaistniałeś i nie protestowałeś.
Dodane przez Anonim, w dniu 03.03.2017 r., godz. 09.05
Gdzie byłem ?? Jak wszyscy,,,,,byłem.Obatel nie ekolog drzew w mieście nie pilnuje a gdzie Ty żyjesz że nie protestujesz obecnie jako i wtedy nie zaistniałeś i nie protestowałeś.
Dodane przez ola, w dniu 05.03.2017 r., godz. 19.28
PO zrobiła kapitalnie wyrzucając Jacka Saryusz-Wolskiego na "zbity pysk" ze swoich szeregów - facet jest obecnie politycznym singlem, bez poparcia, bez stanowiska, bez szans na dalszą karierę w PE; warto było upaść tak nisko? - pytanie retoryczne do "poddanych" prezesa
PO zrobiła kapitalnie wyrzucając Jacka Saryusz-Wolskiego na "zbity pysk" ze swoich szeregów - facet jest obecnie politycznym singlem, bez poparcia, bez stanowiska, bez szans na dalszą karierę w PE; warto było upaść tak nisko? - pytanie retoryczne do "poddanych" prezesa
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl