Okiem rzuciłam
(Zam: 01.02.2017 r., godz. 12.03)Ubiegłotygodniową prasę zdominowały tematy oświatowe. Dlatego najpierw troszkę o oświacie… W „Nowym Wyszkowiaku” ukazał się artykuł „Nauczyciele szykują się do strajku”, w którym czytamy m.in.: „Związek Nauczycielstwa Polskiego przygotowuje się do strajku.
Trwa etap rokowań, podczas którego dyrektorzy większości szkół i przedszkoli na terenie powiatu wyszkowskiego podpisali protokoły rozbieżności. Ogólnopolski ZNP postuluje m.in. wycofanie zmian systemowych dotyczących nowego ustroju szkolnego oraz zwiększenie nakładów na oświatę, w tym podwyżki wynagrodzeń pracowników oświaty. – Chodzi głównie o zapisy w ustawach, które mogłyby doprowadzić do prywatyzacji polskiej oświaty, a o tym rzadko się mówi – dodaje prezes ZNP w powiecie wyszkowskim Maciej Wójcik”.
Jak wiemy, w październiku 2016 r. Zarząd Główny ZNP podjął uchwałę w sprawie ogólnopolskiej akcji protestacyjnej ZNP „Nie dla chaosu w szkole”, w której zawarł dwa postulaty w zakresie:
1. wycofania projektowanych zmian systemowych dotyczących nowego ustroju szkolnego wraz ze wszystkimi zapisami określającymi ich konsekwencje w sferze stosunków pracy nauczycieli i pozostałych pracowników szkół;
2. zwiększenia nakładów na oświatę, w tym podwyżki wynagrodzeń pracowników oświaty.
Ponieważ postulaty ZNP nie zostały spełnione, 20 grudnia 2016 r. Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego podjął uchwałę w sprawie wszczęcia sporu zbiorowego. Oddziały Związku Nauczycielstwa Polskiego zostały zobowiązane do wystąpienia w terminie do 16 stycznia 2017 r. do dyrektorów szkół i placówek z żądaniami, których spełnienia Związek domaga się w terminie 5 dni. Jednocześnie ZNP uprzedza, że niespełnienie żądań spowoduje ogłoszenie strajku po 28 lutego 2017 r. Struktury związkowe w ramach tych procedur zwróciły się z następującymi żądaniami:
1. niedokonywanie w okresie do 31 sierpnia 2022 roku wypowiedzeń stosunków pracy nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 roku Karta Nauczyciela (t. j. Dz. U. z 2014 r. poz. 191 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym 1 kwietnia 2015 roku.
2. Niedokonywanie w okresie do 31 sierpnia 2022 roku jednostronnych zmian na niekorzyść warunków pracy i niedokonywanie zmian podmiotowych w stosunkach pracy nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w pkt 1.
3. Podwyższenie od 1 stycznia 2017 r. o 10% wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w pkt 1.
4. Wzrostu od 1 stycznia 2017 r. udziału wynagrodzenia zasadniczego w ogólnym wynagrodzeniu nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w pkt 1.
Ponieważ dyrektorzy szkół i placówek nie są w stanie zrealizować żądań ZNP, ogłoszenie strajku może stać się realne. Zdecydowanie bardziej zainteresowała mnie jednak wypowiedź pana Wójcika dotycząca ustaw, w których pojawiły się zapisy, które mogą doprowadzić do prywatyzacji polskiej oświaty, o czym rzadko się mówi:). Niestety, pomimo starań nigdzie się nie doczytałam, o jakie „zapisy w ustawach, które mogłyby doprowadzić do prywatyzacji polskiej oświaty” chodziło panu Wójcikowi. Być może któryś z Czytelników wie, o jakich tajemniczych zapisach jest mowa?
…i króciutko o pomyśle PiS
Dotyczącym wprowadzenia kadencyjności władz lokalnych. Oznacza to, że funkcje marszałka województwa, prezydenta miasta, burmistrza, wójta i starosty mogłyby być sprawowane przez jedną osobę maksymalnie przez dwie kadencje, czyli 10 lat. Obecnie, w przeciwieństwie do wyborów prezydenta RP, kadencyjność w wyborach do władz samorządowych nie jest ograniczona. Moim zdaniem, pomysł PiS jest bardzo dobry. Skończy się klepanie stołka przez pół życia i tworzenie nienaruszalnej przez 20 lat sitwy. Kadencyjność jest solą demokracji – chroni samą istotę wyboru, mobilizuje rządzących i jest szansą oraz narzędziem dla wyborcy .
Judyta
judyta@wyszkowiak.pl
Jak wiemy, w październiku 2016 r. Zarząd Główny ZNP podjął uchwałę w sprawie ogólnopolskiej akcji protestacyjnej ZNP „Nie dla chaosu w szkole”, w której zawarł dwa postulaty w zakresie:
1. wycofania projektowanych zmian systemowych dotyczących nowego ustroju szkolnego wraz ze wszystkimi zapisami określającymi ich konsekwencje w sferze stosunków pracy nauczycieli i pozostałych pracowników szkół;
2. zwiększenia nakładów na oświatę, w tym podwyżki wynagrodzeń pracowników oświaty.
Ponieważ postulaty ZNP nie zostały spełnione, 20 grudnia 2016 r. Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego podjął uchwałę w sprawie wszczęcia sporu zbiorowego. Oddziały Związku Nauczycielstwa Polskiego zostały zobowiązane do wystąpienia w terminie do 16 stycznia 2017 r. do dyrektorów szkół i placówek z żądaniami, których spełnienia Związek domaga się w terminie 5 dni. Jednocześnie ZNP uprzedza, że niespełnienie żądań spowoduje ogłoszenie strajku po 28 lutego 2017 r. Struktury związkowe w ramach tych procedur zwróciły się z następującymi żądaniami:
1. niedokonywanie w okresie do 31 sierpnia 2022 roku wypowiedzeń stosunków pracy nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 roku Karta Nauczyciela (t. j. Dz. U. z 2014 r. poz. 191 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym 1 kwietnia 2015 roku.
2. Niedokonywanie w okresie do 31 sierpnia 2022 roku jednostronnych zmian na niekorzyść warunków pracy i niedokonywanie zmian podmiotowych w stosunkach pracy nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w pkt 1.
3. Podwyższenie od 1 stycznia 2017 r. o 10% wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w pkt 1.
4. Wzrostu od 1 stycznia 2017 r. udziału wynagrodzenia zasadniczego w ogólnym wynagrodzeniu nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach, o których mowa w pkt 1.
Ponieważ dyrektorzy szkół i placówek nie są w stanie zrealizować żądań ZNP, ogłoszenie strajku może stać się realne. Zdecydowanie bardziej zainteresowała mnie jednak wypowiedź pana Wójcika dotycząca ustaw, w których pojawiły się zapisy, które mogą doprowadzić do prywatyzacji polskiej oświaty, o czym rzadko się mówi:). Niestety, pomimo starań nigdzie się nie doczytałam, o jakie „zapisy w ustawach, które mogłyby doprowadzić do prywatyzacji polskiej oświaty” chodziło panu Wójcikowi. Być może któryś z Czytelników wie, o jakich tajemniczych zapisach jest mowa?
…i króciutko o pomyśle PiS
Dotyczącym wprowadzenia kadencyjności władz lokalnych. Oznacza to, że funkcje marszałka województwa, prezydenta miasta, burmistrza, wójta i starosty mogłyby być sprawowane przez jedną osobę maksymalnie przez dwie kadencje, czyli 10 lat. Obecnie, w przeciwieństwie do wyborów prezydenta RP, kadencyjność w wyborach do władz samorządowych nie jest ograniczona. Moim zdaniem, pomysł PiS jest bardzo dobry. Skończy się klepanie stołka przez pół życia i tworzenie nienaruszalnej przez 20 lat sitwy. Kadencyjność jest solą demokracji – chroni samą istotę wyboru, mobilizuje rządzących i jest szansą oraz narzędziem dla wyborcy .
Judyta
judyta@wyszkowiak.pl
Komentarze
Dodane przez lipa, w dniu 01.02.2017 r., godz. 12.37
Moim zdaniem, pomysł PiS jest bardzo dobry. Skończy się klepanie stołka przez pół życia i tworzenie nienaruszalnej przez 20 lat sitwy. Kadencyjność jest solą demokracji – chroni samą istotę wyboru, mobilizuje rządzących i jest szansą oraz narzędziem dla wyborcy . Popieram w 100%
Moim zdaniem, pomysł PiS jest bardzo dobry. Skończy się klepanie stołka przez pół życia i tworzenie nienaruszalnej przez 20 lat sitwy. Kadencyjność jest solą demokracji – chroni samą istotę wyboru, mobilizuje rządzących i jest szansą oraz narzędziem dla wyborcy . Popieram w 100%
Dodane przez Marek Eychler, w dniu 01.02.2017 r., godz. 12.40
Kadencyjność całkiem dobry pomysł, ale proponuję zacznijcie ją od siebie, od góry czyli od posłów i senatorów, potem jak się sprawdzi można to stopniowo zastosować coraz niżej schodząc do Sejmików, powiatów i na koniec do gmin.
Kadencyjność całkiem dobry pomysł, ale proponuję zacznijcie ją od siebie, od góry czyli od posłów i senatorów, potem jak się sprawdzi można to stopniowo zastosować coraz niżej schodząc do Sejmików, powiatów i na koniec do gmin.
Dodane przez Pani, w dniu 01.02.2017 r., godz. 13.48
A jeszcze w 2015 ZNP był za likwidacją gimnazjów. Czy można takim hucpiarzom ufać?
A jeszcze w 2015 ZNP był za likwidacją gimnazjów. Czy można takim hucpiarzom ufać?
Dodane przez ola, w dniu 01.02.2017 r., godz. 16.18
naczelny naczelnik wymyślił dwukadencyjność w wieku, powiedzmy, zaawansowanym...wcześniej "klepanie stołka" ponad 20 lat nie doskwierało?
naczelny naczelnik wymyślił dwukadencyjność w wieku, powiedzmy, zaawansowanym...wcześniej "klepanie stołka" ponad 20 lat nie doskwierało?
Dodane przez Anonim, w dniu 01.02.2017 r., godz. 17.04
obecnie obowiązuje demokracja według kogo , tak by wyjść na ciężkiego frajera?
obecnie obowiązuje demokracja według kogo , tak by wyjść na ciężkiego frajera?
Dodane przez obserwator, w dniu 06.02.2017 r., godz. 10.41
W sprawie oświaty Nowosiel działa w interesie grupki ZNP z Wójcikiem na czele, która przeciwstawia się reformie, a nie w interesie mieszkańców Wyszkowa, którzy chcą dobrego wykształcenia dla naszych dzieci i wnuków. Nowosiel spłaca dług za poparcie swojej osoby, a nie wybrał najlepsze rozwiązanie, które przedstawiła w imieniu nauczycieli pani Agnieszka Jezierska.
W sprawie oświaty Nowosiel działa w interesie grupki ZNP z Wójcikiem na czele, która przeciwstawia się reformie, a nie w interesie mieszkańców Wyszkowa, którzy chcą dobrego wykształcenia dla naszych dzieci i wnuków. Nowosiel spłaca dług za poparcie swojej osoby, a nie wybrał najlepsze rozwiązanie, które przedstawiła w imieniu nauczycieli pani Agnieszka Jezierska.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl