Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 grudnia 2024 r., imieniny Sławomiry, Wiktorii



Naruszczka pokonał doświadczonego Amerykanina na PLMMA 70

(Zam: 09.11.2016 r., godz. 13.46)

Zawodnik MMA rodem ze Starego Bosewa, Marcin Naruszczka, odniósł w ostatni piątek jedno z największych zwycięstw w swojej karierze, pokonując podczas gali PLMMA 70 weterana mieszanych sztuk walki z USA, Matta Horwicha. PLMMA to krajowa organizacja promująca mieszane sztuki walki.



Federacja ta znana jest z bardzo dużej ilości gal (w piątek 4 listopada na warszawskim Torwarze odbyła się 70 edycja PLMMA) oraz osoby jej założyciela, prezesa, a jednocześnie głównego trenera, prekursora MMA w naszym kraju – Mirosława Oknińskiego. Przypomnijmy, że jedna z gal PLMMA (62 edycja) odbyła się w styczniu bieżącego roku w Wyszkowie. W walce wieczoru tamtej gali Marcin Naruszczka obronił swój pas mistrzowski federacji PLMMA w wadze średniej (do 84 kg), pokonując jednogłośną decyzją sędziów Krzysztofa Sadeckiego. Nie inaczej było podczas gali PLMMA 70, z tymże Marcin miał naprzeciw siebie przeciwnika dużo większego formatu.
Matt Horwich, bo o nim mowa, to postać nietuzinkowa. Pochodzący z Seattle Amerykanin, to wywodzący się z brazylijskiego ju jitsu zawodnik MMA. Weteran z ponad 50 walkami na koncie, uczestnik gal największych, światowych organizacji, takich jak UFC, Strikeforce i Bellator. Kilkukrotnie prezentował się polskiej publiczności podczas gal krajowej federacji KSW (ze zmiennym szczęściem). Co prawda czasy swojej świetności ma już za sobą, jednak nadal stanowi cenny „skalp” dla każdego „średniego” z naszego krajowego MMA. Zakontraktowanie Horwicha było dużą szansą dla Marcina Naruszczki. W przypadku zwycięstwa Marcin dopisywał do rekordu ważne zwycięstwo nad cenionym rywalem, a jednocześnie poprawiał swoją rozpoznawalność. W szczególności, że 70 edycja PLMMA odbywała się w stołecznej hali Torwar i przyciągnęła rekordową dla organizacji publiczność – 4-5 tysięcy widzów.
Fighter rodem ze Starego Bosewa wykorzystał swoją szansę. Naruszczka od początku pojedynku umiejętnie dystansował rywala świetną pracą nóg. Marcin preferował walkę w stójce, podczas gry Amerykanin kilkukrotnie próbował obaleń. Naruszczka umiejętnie bronił się jednak przed sprowadzeniem walki do parteru. Jednocześnie Polak lokował na twarzy Horwicha kolejne ciosy proste, dzięki czemu zbierał punkty u sędziów. Ostatecznie walka potrwała cały dystans (3 x 5 minut). Sędziowie orzekli jednogłośnie zwycięstwo Naruszczki. Tym samym Marcin po raz trzeci obronił pas PLMMA w wadze średniej, dzierżony przez Polaka od października 2015 r. (zdobyty zwycięstwem nad poprzednim mistrzem, Grekiem, Nikosem Sokolisem).
Serdecznie gratulujemy i czekamy na kolejne występy!
Turu

Komentarze

Dodane przez Anonim, w dniu 09.11.2016 r., godz. 22.49
W miejskiej radzie też mamy jakiegoś MM (ten właściwy) AA. Może jakiś sparing z Naruszczką?

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta