Zniszczyli ogrodzenie
(Zam: 05.04.2011 r., godz. 11.32)Nieznani sprawcy zdewastowali ogrodzenie stacji uzdatniania wody ze studnią pompy głębinowej, należącej do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Połamane i pokruszone zostały betonowe elementy ogrodzenia, dokładnie 44 płyty o wymiarach 2,0 x1,5 m. Ponieważ wcześniej, gdy stacja była ogrodzona zwykłą siatką, zdarzały się jej kradzieże, zakład postanowił ją zabezpieczyć betonowym ogrodzeniem. Pomysłowości i pracowitości wandalom nie brakowało, trudno jednak stwierdzić, w jakim celu ktoś zadał sobie tyle trudu, by potłuc betonowe płyty.
– Może najlepszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie monitoringu – komentuje zdarzenie prezes Teresa Jastrzębska. – Jednak mamy kilka takich stacji, praktycznie w polu, to wielki teren, to poważna inwestycja, poza tym jest problem z zasilaniem sterowniczym. Być może zdecydujemy się na taką formę ochrony. Ogrodzenie jest jednak tańsze.
Sama studnia jest zabezpieczona alarmem, jednak należy dodatkowo ją ogrodzić. Do dewastacji doszło około dwóch tygodni temu. W miniony weekend uszkodzono kolejne ogrodzenia dwóch studni. Zakład skontaktuje się z ubezpieczycielem i firmą ochroniarską w celu ustalenia nowych sposobów zabezpieczania stacji.
E.E.
– Może najlepszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie monitoringu – komentuje zdarzenie prezes Teresa Jastrzębska. – Jednak mamy kilka takich stacji, praktycznie w polu, to wielki teren, to poważna inwestycja, poza tym jest problem z zasilaniem sterowniczym. Być może zdecydujemy się na taką formę ochrony. Ogrodzenie jest jednak tańsze.
Sama studnia jest zabezpieczona alarmem, jednak należy dodatkowo ją ogrodzić. Do dewastacji doszło około dwóch tygodni temu. W miniony weekend uszkodzono kolejne ogrodzenia dwóch studni. Zakład skontaktuje się z ubezpieczycielem i firmą ochroniarską w celu ustalenia nowych sposobów zabezpieczania stacji.
E.E.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl