Gabriel Fleszar zagrał dla młodzieży
(Zam: 27.04.2016 r., godz. 12.43)Muzyk, wokalista, autor tekstów gościł 7 kwietnia w Zespole Szkół Publicznych w Rząśniku, gdzie dał koncert dla uczniów gimnazjum i klas VI szkoły podstawowej.
Występ „Wolności oddać nie umiem” miał charakter edukacyjny – artysta przestrzegał przed uzależnieniem od narkotyków, dopalaczy oraz poruszał problem palenia papierosów i alkoholizmu. Opowiedział młodzieży wiele historii z życia swojego oraz swoich przyjaciół.
– Miejsce, w którym żyjemy to jeden wielki sklep z dopalaczami i nie zmieni tego żadna ustawa. Tylko twoje „nie” to zmieni – mówił Gabriel Fleszar. – Narkotyki, używki to droga donikąd. Stamtąd się nie wraca. Tak samo kończą wszyscy, którzy biorą. I ci, którzy nie mają na „działkę”, i ci bogaci, i ci z banków – kończą ze strzykawką w ręku. Młodzież dotknięta jest nowym nałogiem – korzystaniem z komputerów. Pozornie jest on kontrolowany przez rodziców i nauczycieli, samą młodzież. Niby istnieje kontrola, ale spróbujcie młodym wprowadzić zakaz korzystania z komputera choćby na tydzień.
Te słowa padły z ust 37-letniego artysty, który na rynku muzycznym w Polsce działa już od 15 lat. Program był sumą obserwacji z jego życia rockowego, aktorskiego (G. Fleszar zagrał w „Sezonie na leszcza” w reżyserii Bogusława Lindy).
Organizacja koncertu była możliwa dzięki zaangażowaniu przewodniczącej Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Agacie Kujawie.
Emilia Sitek, oprac. J.P.
– Miejsce, w którym żyjemy to jeden wielki sklep z dopalaczami i nie zmieni tego żadna ustawa. Tylko twoje „nie” to zmieni – mówił Gabriel Fleszar. – Narkotyki, używki to droga donikąd. Stamtąd się nie wraca. Tak samo kończą wszyscy, którzy biorą. I ci, którzy nie mają na „działkę”, i ci bogaci, i ci z banków – kończą ze strzykawką w ręku. Młodzież dotknięta jest nowym nałogiem – korzystaniem z komputerów. Pozornie jest on kontrolowany przez rodziców i nauczycieli, samą młodzież. Niby istnieje kontrola, ale spróbujcie młodym wprowadzić zakaz korzystania z komputera choćby na tydzień.
Te słowa padły z ust 37-letniego artysty, który na rynku muzycznym w Polsce działa już od 15 lat. Program był sumą obserwacji z jego życia rockowego, aktorskiego (G. Fleszar zagrał w „Sezonie na leszcza” w reżyserii Bogusława Lindy).
Organizacja koncertu była możliwa dzięki zaangażowaniu przewodniczącej Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Agacie Kujawie.
Emilia Sitek, oprac. J.P.
Komentarze
Dodane przez Anonim, w dniu 27.04.2016 r., godz. 15.07
Czy koncert był tak oryginalny jak imię wykonawcy?
Czy koncert był tak oryginalny jak imię wykonawcy?
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl