Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 21 grudnia 2024 r., imieniny Jana, Tomasza



Starosta: to polityczna obłuda, radni PiS: troszczymy się o budżet

(Zam: 02.03.2016 r., godz. 14.31)

W Radzie Powiatu doszło do kolejnej żarliwej dyskusji na linii koalicja-opozycja. Przyczynkiem był postulat klubu Prawa i Sprawiedliwości dotyczący obniżenia wynagrodzenia starosty o 1 010 zł.

Uchwała nie miała szans powodzenia – koalicja głosując jednomyślnie obroniła pensję starosty w dotychczasowej wysokości. W styczniu radni obniżyli swoje diety. Z inicjatywą cięcia kosztów wprawdzie wyszli przedstawiciele PiS, ale koalicja przedstawiła swoją propozycję i to ostatecznie ona została uchwalona.
Inicjatywę dotyczącą cięcia pensji starosty przedstawiła radna PiS Renata Rębała. Zdaniem inicjatorów, konieczność obniżki jest podyktowana nie tylko koniecznością oszczędzania, ale też jest konsekwencją obniżenia diet radnych. Obecna pensja starosty to 12 330 zł (w tym wynagrodzenie zasadnicze 6 000 zł, dodatek funkcyjny – 1 950 zł, dodatek za wysługę lat – 1 200 zł, dodatek specjalny – 3 180 zł). Radni PiS zaproponowali, by wynagrodzenie wynosiło 11 320 zł (w tym wynagrodzenie zasadnicze – 5 500 zł, dodatek funkcyjny – 1800 zł, dodatek za wysługę lat 1 100 zł, dodatek specjalny – 2 920 zł).
Swoje zdanie na temat propozycji wyraził wiceprzewodniczący Rady Powiatu Jan Getka.
– Przykład powinien iść z góry. Wymieniacie dyrektorów departamentów, kierowników, podnosicie pensje po 2-3 tys. zł, a staroście proponujecie obniżkę. To działanie czysto polityczne. Ciekawe, jakie wynagrodzenie otrzyma kierownik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – mówił.
Odniósł się tym samym do zmian wprowadzonych przez nowe władze państwowe – kilka tygodni temu odwołani zostali wszyscy kierownicy powiatowych biur ARiMR.
– Powinno się obniżać pensje i diety, od starosty po radnych. U nas było odwrotnie – obniżone zostały najpierw diety radnych. Nasza propozycja to ciąg dalszy tej decyzji. Nie może być tak, że jedni radni mają obniżone diety, a radni funkcyjni dostają dotychczasowe kwoty (starosta Bogdan Pągowski i wicestarosta Adam Mróz są jednocześnie radnymi – przyp. red) – zaznaczył Jerzy Żukowski z klubu PiS.
Według niego, starosta otrzymuje obecnie 12 330 zł wynagrodzenia brutto, a wicestarosta 10 640 zł brutto.
– Obniżenie diet i przyjęcie naszej propozycji uchwały da rocznie około 40 tys. zł oszczędności. Czy to dużo, czy mało zostawiam do oceny radzie – pokreślił.
– Najłatwiej odejmować diety radnym. Starosta i wicestarosta są też radnymi. Mówi się, że budżet jest napięty, kredyt duży. Jeśli wszyscy oszczędzamy, to panowie też powinniście – zaznaczył Waldemar Sobczak. – Wynagrodzenie burmistrza jest o ponad 300 zł niższe niż starosty, który ma zarząd i jego odpowiedzialność jest mniejsza niż działającego jednoosobowo burmistrza – dodał.
Dyskusji przysłuchiwali się siedzący w sali obrad dyrektorzy powiatowych szkół, jednostek, naczelnicy. Słysząc różnicę w wynagrodzeniu burmistrza i starosty niektórzy zareagowali śmiechem.
– Pani dyrektor może się uśmiechać, ale dla przeciętnego zjadacza chleba taka kwota to jest coś – mówił do siedzących poza stołem obrad W. Sobczak. – Zwrócili się do nas członkowie związku zawodowego nauczycieli – dostali od powiatu nowe regulaminy wynagradzania, w których nauczycielom obniża się dodatek za warunki pracy. Czy to jest moralne? Mówi się „szukamy oszczędności”. Ale gdzie? Na nauczycielach szkół specjalnych, którzy muszą ciężko pracować – oznajmił.
– Kiedy podjęliśmy uchwałę o obniżeniu diet, pokazaliśmy właściwy kierunek – oszczędność – oświadczył Marek Głowacki, zaznaczając że oszczędności wynikłe z cięcia diet to zaledwie ułamek promila całego budżetu powiatu. – Sygnał ten powinien mobilizować do poważniejszych oszczędności – mam postulat, by w najbliższym czasie zrobić pod tym kątem przegląd struktur kadr.
Renata Rębała sugerowała radnym koalicyjnym, że skoro nie podoba im się propozycja PiS-u, powinni przygotować własną, podobnie jak zrobili w przypadku postulatu opozycji dotyczącego obniżenia diet radnych.
– Nie zrobiliśmy tego, bo byście się upierali, że wasz projekt musi być na wierzchu – stwierdził Jan Getka.
– Uważam, że czas na zmiany będzie w momencie, kiedy w ministerstwie zakończą się prace dotyczące wynagrodzeń wszystkich pracowników. Struktura wynagrodzeń odnosi się do wszystkich, a dysproporcje są od lat – zauważył wicestarosta Adam Mróz, który nazwał wniosek PiS-u politycznym zagraniem.
W odpowiedzi na wyliczenia PiS-u starosta Bogdan Pągowski zaprezentował własne, odnoszące się do pensji wicestarosty Waldemara Sobczaka, który pełnił tę funkcję w latach 2006-2010. Według starosty, w 2006 r. W. Sobczak miał 8 920 zł brutto pensji, gdy dieta radnego wynosiła 629 zł, od 1 listopada 2007 r. dostawał 9 272 zł brutto (dieta radnego wynosiła 655 zł), od lipca 2008 r. do końca kadencji 10 640 zł (radni dostawali 788 zł).
– To typowa obłuda polityczna. Mówicie o oszczędnościach, to dlaczego wtedy nie wspominaliście o tych kwotach, że są wysokie – zwrócił się do opozycji B. Pągowski. – Nie będę się wypowiadał więcej na ten temat. Jaki koń jest i ciągnie, każdy widzi.
– Tak, wicestarostą w latach 2006-2010 był Waldemar Sobczak, ale starostą był Bogdan Pągowski. Nigdy wicestarosta sobie nie dawał podwyżek, tylko pan starosta. Najłatwiej odbić piłeczkę i wskazać na Sobczaka. Dał pan Sobczakowi 8-10 tys. – to pan był hojny jako pracodawca – polemizował ze starostą W. Sobczak.
– Przyznaję, zrobiłem wtedy duży błąd – wtrącił B. Pągowski.
– Mówi pan o Sobczaku, to nie fair. Mógł pan też powiedzieć o Bocianie, Świderku – W. Sobczak wspomniał o byłych wicestarostach.
– Poczekajmy na rozporządzenie ministra. Pracownicy czekają na podwyżki i myślę, że decyzje będą szły w tę stronę – dodał B. Pągowski.
Wynik głosowania nie był zaskoczeniem – przeciw wnioskowi PiS-u zagłosowało 12 radnych koalicji. Za uchwałą opowiedzieli się prócz radnych PiS, także Marek Głowacki i Justyna Garbarczyk.
Przypomnijmy, że w styczniu większość radnych odrzucając propozycję PiS-u zaakceptowała uchwałę przedstawioną przez koalicję. Zgodnie z nią nastąpiło obniżenie diet radnym średnio o ok. 113 zł Dla członków zarządu i przewodniczącego rady przewidziano 2 139 zł, dla przewodniczących komisji i wiceprzewodniczących Rady – 1 734 zł, dla pozostałych radnych – 1 193 zł.
J.P.

Komentarze

Dodane przez Kaśka, w dniu 02.03.2016 r., godz. 15.51
Zostawcie starostę w spokoju, poszukajcie oszczędności w biurokracji.
Pozory mylą!
Dodane przez Judyta, w dniu 02.03.2016 r., godz. 16.44
A co mnie to obchodzi, to już nie moja sprawa! To nie te czasy na budowanie nie takich jak się należy koalicji!
Dodane przez ola, w dniu 02.03.2016 r., godz. 20.00
ciąg dalszy przedstawienia dla "przeciętnego zjadacza chleba" jak określił pan Sobczak tych, co nie u władzy - każdy ma swoją skalę: minister rozwoju biliony, miliardy, miliony, starosta tysiące, bez różnicy, jeden milion tu, drugi tam - emeryci w tym roku otrzymali od rządu PiS-u waloryzację emerytur w wysokości od 2,40zł ( emerytura 800zł ) do 15 zł ( emerytura 5 tys. zł ) - komentarz zbyteczny - jednego sobie gratuluję, że nie brałam udziału w wyborach
Dodane przez Socjalny, w dniu 03.03.2016 r., godz. 08.41
Wielu emerytów wspomaga często mieszkające z nimi dzieci z ich własnymi rodzinami. W tym roku matki otrzymają pomoc 500+, patrząc na ogólny budżet takiej rodziny, to na pewno będzie znaczne wsparcie odczuwalne dla wszystkich. Ale nie wszystko od razu. Emeryci, skorzystają też na lekarstwach.
Dodane przez adaś, w dniu 03.03.2016 r., godz. 08.50
ola, ty tak zaangażowana nie brałaś udziału w wyborach, dziwne. Cieszy, że cała opozycja, była za obniżeniem wynagrodzenia staroście. Czy dostanie 15 tysięcy miesięcznie czy 14 tysięcy nie powinno to wiele rzutować i tak na to nie zasługuje. Z takimi umiejętnościami jakie posiada, w prywatnej firmie nie dostałby 186 tysięcy rocznie. Po audycie w spółkach i agencjach rolnych widać jakie bizancjum sobie zrobili PSLowcy. Trzeba czyścić władzę publiczną z tych ludowych "fachowców".
Dodane przez uczestnik, w dniu 03.03.2016 r., godz. 08.53
Widziałem Pągowskiego w niedzielę, przed pomnikiem. Składał wiązankę i prawie mu ta wiązanka wypadła z rąk. Czas zakończyć tą misję starosty i dać szansę innym.
Dodane przez Anonim, w dniu 03.03.2016 r., godz. 09.33
KOMISJA WENECKA MIAŻDZY PIS
Dodane przez Anonim, w dniu 03.03.2016 r., godz. 09.39
Nowo mianowana członek rady nadzorczej PGE Janina Goś (kobieta za ladą) z PSS Społem nie może decydować o budowie elektrowni atomowej w Polsce.Co ten Kaczyński robi ??
Dodane przez #NowoczesnyWyszków, w dniu 03.03.2016 r., godz. 11.14
Przepraszam. A jaki związek z obradami Rady Powiatu w Wyszkwie ma Komisja Wenecka i bycie członkiem Rady Nadzorczej PGE przez Janinę Goss z PSS Społem? Spójrzcie na obłudę Waldemara Sobczaka, który gdy był wicestarostą słowem się nie zająknął, ze dostawał nie współmierne wynagrodzenie do jego kwalifikacji, także intelektualnych. Myślę, że podobnym specjalistą co Janina Goss jest właśnie Waldemar Sobczak w Radzie Nadzorczej PWiK. Maszynista ponury znawca spółek prawa handlowego, kanalizacji i wodociągów. Buhahaha. Koń by się uśmiał. Nie oszukujmy się. Przecież Burmistrz Wyszkowa dał Waldemarowi fuchę w Radzie Nadzorczej PWiK nie ze względu na jego umiejętności ale dlatego że jest członkiem PiS-uaru.
Dodane przez Sąsiad, w dniu 03.03.2016 r., godz. 13.06
Proszę nie umniejszać rangi i znaczenia Społem. To jedna z nielicznych oaz polskości, która przetrwała na rynku pomimo przytłaczającej konkurencji. Pani Goos nie musi być dyletantem.
Dodane przez dobra zmiana, w dniu 03.03.2016 r., godz. 13.11
A kim są pozostali władcy Wyszkowa. Nowosielski, propagandzista z Poczty Polskiej, Mróz, strażnik miejski, Pągowski znany z tego, że został starostą. Kowalewska pracownica wydziału promocji burmistrza.Waldek ma rację, z swojego doświadczenia wie, że starostowie dostają za dużo i skoro sami nie potrafią to zmienić to powinno się im pomóc i przypomnieć, że biorą za dużo kasiory za nic robienie.
j. w.
Dodane przez abc, w dniu 03.03.2016 r., godz. 13.12
I dlatego PiS w Wyszkowie nie rządzi i rządził nie będzie... Gdyby byli samodzielni i się nie układali z innym to co innego... Co pokazały wybory prezydenckie i parlamentarne a co pokazują samorządowe... Ludzie mają oczy i uszy i najważniejsze rozumy... na plakaty, hasła, kwiaty, wiece ludzie się nie nabiorą i za tym nie pójdą...
j. w.
Dodane przez abc, w dniu 03.03.2016 r., godz. 13.30
Mój wcześniejszy komentarz w nawiązaniu do NowoczesnyWyszków...
Dodane przez Matka Polka, w dniu 03.03.2016 r., godz. 13.31
Niepotrzebne są te podziały.
Dodane przez Litości, w dniu 03.03.2016 r., godz. 13.40
PiS powinien odgórnie zmniejszyć regulacjami maksymalny poziom zarobków w samorządach, tak jak i maksymalną liczbę burmistrzów czy starostów do dwóch. Oni nie powinni zarabiać więcej niż polski premier.
Dodane przez PSL- PO, samo zło., w dniu 03.03.2016 r., godz. 14.13
Brawo Sobczak, brawo Głowacki jak razem będziecie działać to rozwalicie koalicję PO-PSL w powiecie.Jesteście nieprzewidywalni i się was w PSL i PO boją a Nowosiel biegnie już mediować. Bo to nie tylko kasa idzie na starostów ale i ich znajomych z rodziny i partii.Na całe to ludowo-platformerskie towarzystwo.Już czyszczą Agencję, już nie ma Pędzicha i działaczki PO, Lenartowicz. brawo Rębała. Pogońcie jeszcze nową z PO w nadzorze budowlanym, podległą Wojewodzie z PiS. PSL, PO, samo zło. Pamiętajcie prawica co mówił Piłsudski, bić ............... Będzie Kaczyńskiemu lepiej rządzić, jak w samorządzie będą bać się o swoje stołki i tyłki. Odechce się im KODów i donoszenia na Polskę za granicę.
Dodane przez zega, w dniu 03.03.2016 r., godz. 14.14
Samorządowcy uważają, że mogą bezkarnie grabić ludzi i ... mają rację. A kto im zabroni? Nie rozumiem jak można brać taakie pieniądze. Ludzie dużo lepiej wykształceni, fachowcy w swoich dziedzinach nie zarabiają nawet 1/5 tego. A nauczyciele? Jak można ich jeszcze okradać? Są lepiej wykształceni niż p. starosta, mają odpowiedzialną i trudną pracę , a zarabiają 1/10 tego co on. To mocno nieuczciwe.
Dodane przez etr, w dniu 03.03.2016 r., godz. 14.16
Trzeba było mądrze wybierać. Do rady dostali się ludzie, którym tylko kasa w głowie. Szybko zapomnieli, co obiecali. Mają swoje pięć minut i chcą się jak najwięcej nachapać. Przecież wszyscy o tym wiedzą.
Dodane przez jan, w dniu 03.03.2016 r., godz. 14.21
Przykład idzie z góry. Myślałem, że jak pis przejmie władzę, będzie inaczej, a oni są jeszcze gorsi od tego po. Poobsadzali na stołkach swoich krewnych i znajomych i jeszcze nam wmawiają, że to dobra zmiana. Czuję się oszukany. Nikomu się nie przyznam, że na nich głosowałem, bo znowu dałem się oszukać.
Dodane przez Kaliope, w dniu 03.03.2016 r., godz. 15.03
Nie kupuję twoich żali "janie". Nawet sondaże mówią, że Prawo i Sprawiedliwość nie traci elektoratu, a nawet go zdobywa. Koalicja PO-PSL rządziła dwie kadencje, wielokrotnie nas oszukiwała. Ten, kto głosował na PiS, obdarzył je kredytem zaufania na 4-letnią kadencję. Co do stołków, każdy jest krewnym czy znajomym kogoś z PO, PSL, PiS, SLD. Nic nie poradzisz.
Dodane przez PO-środku, w dniu 03.03.2016 r., godz. 15.25
A Pan Getka co tak broni PSL-u, to pozostałość po dawnej koalicji czerwonych z zielonymi?
Dodane przez Dobromir, w dniu 03.03.2016 r., godz. 16.20
Czystki muszą być. Nie po to głosowałem na PiS żeby miało pozostać jak było. Reformy i tempo ich przeprowadzania bardzo mi się podobają. Tak trzymać.
Dodane przez anonim, w dniu 03.03.2016 r., godz. 17.06
Getka to teraz dostał pracę w Zabrodziu u Wójta z PSLu i dlatego tak broni. E, nie dajcie się także nabrać na Waldkowe numery. Sobczak ma u siebie partyjne wybory niedługo i próbuje się wzmocnić takimi populistycznymi chwytami. Ostatnio trochę stracił na znaczeniu a chce kilka osób utrącić i wrócić do gry. Chce utrącić Wyszyńską bo miała zostać wiceburmistrzem ale Sobczak się nie zgodził i ma teraz do niego złość. Chce pozbyć się Bali bo go nie posłuchała i związała się z Czartoryskim, którego Sobczak nie cierpi. Będzie starał się także osłabić Andrzejewskiego, który jest bliżej ucha Nowosielskiego i pisowcy będą się do niego łasić. Chce utrzymać swoje układy a co za tym idzie dodatkowe pieniądze. Jeśli myślicie, że Waldek jest taki walczący o zmiany to za kilka miesięcy się srogo zawiedziecie. Nie zdziwię się, że chce zostać drugim wicestarostą, wróć, płatnym członkiem zarządu.
Ida zmiany
Dodane przez Rudy, w dniu 03.03.2016 r., godz. 18.34
Urzędnik starostwa w Ostródzie ma zapłacić ponad 45 tys. zł odszkodowania za podjęcie decyzji niezgodnej z prawem. To jeden z pierwszych w Polsce przypadków zastosowania obowiązującej od 2011 r. ustawy o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych. Na wniosek ostródzkiego starostwa procedurę odszkodowawczą wobec urzędnika wszczęła Prokuratura Okręgowa w Elblągu. Starostwo poniosło szkodę finansową na skutek zatwierdzenia przez niego projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego, które były niezgodne z prawem.
Dodane przez Frukty, w dniu 03.03.2016 r., godz. 20.26
Mnie PiS nie obchodzi wcale. Ale faktem jest, że zarobki starostów i burmistrzów są za wysokie. Podpisuję się pod apelem o ustawową regulację tych spraw. Burmistrz max 7,5 tys, starosta to samo. Na rękę razem z dodatkami.
Dodane przez Xy, w dniu 04.03.2016 r., godz. 07.40
No, no się dzieje, podobno p. Renata Rębała już jest szefem ARiMR-u a p. Jerzy Żukowski szefem KRUS-u w Wyszkowie, który był pracownikiem sklepu z materiałami budowlanymi.Czy ktoś wie o tym i może potwierdzić?.
Czy te zmiany są nienaturalne?
Dodane przez Lupa, w dniu 04.03.2016 r., godz. 08.04
A pan poprzednik to niby w jaki sposób, w tak młodym wieku został kierownikiem?
Sposób na partyjne patologie
Dodane przez Wojciech Cejrowski, w dniu 04.03.2016 r., godz. 10.23
Takim sprawom zapobiega się w prosty sposób: każdy urzędnik państwowy odpowiada majątkiem osobistym za szkody wyrządzone na majątku państwa lub obywatela. Jeśli urzędnik nie ma dość forsy na pokrycie szkody, płaci za niego partia, która go nominowała. Jeśli partia nie ma dość forsy, wówczas partia bankrutuje i przestaje istnieć, jej majątek idzie na licytację lub jej członkowie robią zrzutę. Na tym polega ODPOWIEDZIALNOŚĆ za swoje czyny i zaniechania. Ach.. i jeszcze pewien drobiazg: za niespłacone długi idzie się siedzieć.
Dodane przez partyjny "nimota", w dniu 04.03.2016 r., godz. 13.06
popieram wpis Wojciech Cejrowski, w dniu 04.03.2016 r., godz. 10.23. to jest własnie wzięcie odpowiedzialności za kraj a nie siedzenie w drugim rzędzie i dyrygowanie co Pani premier i Pan prezydent mają robić. Chcesz wprowadzić 500+ to złóż zabezpieczenie, nie masz kasy to niech partia poręczy. Nie wywiążesz się z obietnicy i nie uzyskasz zamierzonego efektu , to masz oddać całą kasę a jak nie to partia. Jak partia zbankrutuje to odsiadka i dla wszystkich 10 letni zakaz prowadzenia działalności politycznej, gospodarczej, zrzeszeń stowarzyszeń itp itd.. Rura wtedy by zmiękła wszystkim politykom.
Dodane przez Najnowszy sondaż, w dniu 04.03.2016 r., godz. 15.34
Sondaż IBRiS dla Onetu: PiS umacnia się na prowadzeniu!
Dodane przez ola, w dniu 04.03.2016 r., godz. 17.23
czy partie w Polsce mają swoje mennice? chyba nie, tak czy siak są to pieniądze podatnika - partyjny "nimota" pomysł tak samo utopijny jak komunizm
KRUS
Dodane przez Do Xy, w dniu 04.03.2016 r., godz. 18.10
Pan radny handlował nie tylko materiałami budowlanymi, handlował materiałami do produkcji rolnej. A stąd już blisko do KRUS, prawda ?
Do Xy
Dodane przez Pracownik, w dniu 05.03.2016 r., godz. 11.33
Z tego co wiem, to ten Pan Radny ma wiloletni staż kierowniczy w branży rolniczej i wykształcenie wyższe rolnicze. Kierownikiem PT KRUS w Wyszkowie jest nadal P.Kozon Wojciech.
Dodane przez Xy, w dniu 05.03.2016 r., godz. 17.04
Wow, uderz w stół a nożyce się odezwą. Czyżby ktoś się wybielał i tłumaczył?
Dodane przez Anonim, w dniu 05.03.2016 r., godz. 19.14
Średniak zastąpi średniaka, ale sama zmiana się przyda.
Dodane przez ano, w dniu 06.03.2016 r., godz. 07.41
Pani Rębała od 1999r pracowała ODRze, więc trudno jej odmówić fachowości, a kim był pan Pędzich zanim został kierownikiem?
Dodane przez BB, w dniu 06.03.2016 r., godz. 10.32
Pan Krystian był pupilem starosty Jastrzębskiego. Ale jedno trzeba mu przyznać - nie dawał się Zdzisławowi B.
...rocznie około 40 tys. zł oszczędności.
Dodane przez NGO, w dniu 06.03.2016 r., godz. 18.41
40 tys, to ponad połowa pieniędzy, którą starosta zaoferował jako wsparcie organizacji pozarządowych (70 tys). Ilu organizacjom takiej pomocy starości odmawiają mówiąc, że pieniędzy już zabrakło?
Dodane przez Zielony zmielony, w dniu 07.03.2016 r., godz. 09.47
ARMiR odbity, nawy kierownik przeprowadzi audyt?
Dodane przez Anonim, w dniu 07.03.2016 r., godz. 11.18
Jakieś otwarcie by się przydało. Audyt nie byłby złą rzeczą. Jakoś dziwnie chciałoby się sprawdzić te zapewnienia poprzedniego kierownika K. Pędzicha.
Dodane przez nowa, w dniu 07.03.2016 r., godz. 18.01
ciekawe kiedy dobra zmiana w KRUS-ie?czy sa jeszcze jakies stołki do obsadzenia?
Nie nazywam się Eychler
Dodane przez Anonim, w dniu 08.03.2016 r., godz. 11.23
Gdyby nie Trybunał Konstytucyjny wówczas rządzący prący do nieograniczonej władzy rozpuściliby się jak przysłowiowy "dziadowski bicz"..Trybunał Konstytucyjny to hamulec bezpieczeństwa,który nie pozwala rządowi Pisowskiemu na łamanie konstytucji.Pis kompromituje się walcząc z Trybunałem.To co zrobił jest niewybaczalne, dowodem na niekompetencje tej władzy i ciągotki dyktatorskie.Potrzebne jest REFERENDUM I NOWE WYBORY !!!!!!!!!!!!!!!!
Dodane przez Alt, w dniu 08.03.2016 r., godz. 21.14
Panie Starosto, bądź Pan ponad to i sam zaproponuj sobie obcięcie dużej pensji o symboliczne 10% Zyska Pan w oczach opinii publicznej. Wizerunkowo jest to bardzo ważne.
Dodane przez Anonim, w dniu 08.03.2016 r., godz. 21.35
Nowy "genialny"pomysł na niezrealizowanie obietnicy wyborczej.Nie będę Ci płacił alimentów (500+) ale za te 108 tysięcy co byś dostała po 18 latach dostaniesz 150 tysięcy zł.Tylko bądz cierpliwa.Wypłata w 2034 roku...No może nie odemnie ale Pis będzie strażnikiem tych pieniędzy.Pielęgniarkom też pomogliśmy w otrzymaniu podwyżek....
Dodane przez mirosław, w dniu 09.03.2016 r., godz. 08.49
Stwierdzam z przykrością, że mieli rację ci, co nie poszli na wybory. Nic się nie zmieniło oprócz konsumentów przy korycie i to nie o nasze dobro PiS chodziło tylko o przejęcie stołków. Nic nowego. Tylko gdzie ta dobra zmiana.
Dodane przez Judyta, w dniu 09.03.2016 r., godz. 09.29
O. jeśli chodzi o kasę to ja nad tym nie pracuję i nie zajmuję się! To nie moja rola. Co najwyżej mogę odsłuchać za moją pracę , żeby nie płakać z nadmiaru ważnych i umiejętnie prowadzonych w/g mojego gustu spraw.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta