• - Strona Główna

Program „Rodzina 500+” budzi niemałe emocje. O programie dyskutuje się w pracy, na ulicy, w kolejce do lekarza, przy kawce u koleżanki. Jak wszyscy wiemy, a jeśli ktoś nie wie, to założenia programu przedstawione zostały szczegółowo i przystępnie w „Wyszkowiaku” w artykule „Ponad 2 tys. rodzin skorzysta z programu 500+”. Świadczenie 500 zł miesięcznie przysługuje na pierwsze dziecko, jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza 800 zł (w przypadku dziecka niepełnosprawnego 1200 zł), zaś na każde drugie i kolejne dziecko świadczenie przyznawane jest bez względu na dochody. Świadczenie to będzie wypłacane do ukończenia przez dziecko 18 roku życia. Program „Rodzina 500+” w artykule „Nowe święto w kalendarzu?” skrytykowała zastępca redaktora naczelnego „Głosu Wyszkowa”. Należę do osób, które na dodatkowe 500 zł miesięcznie się nie załapało, pomimo iż jestem mamą dwójki dzieci. Dlaczego? Otóż jedno z moich dzieci jest już prawie dorosłe, chociaż jako student dalej pozostaje na moim utrzymaniu. Drugie zaś, niepełnoletnie dziecko traktowane jest jako dziecko pierwsze, gdyż jak się okazało, pierwsze dorosłe dziecko zgodnie z przepisami nie jest już moim dzieckiem. Moje drugie dziecko stało się nagle jedynakiem, a ponieważ mój dochód przekracza magiczny próg 800 zł na głowę, dodatkowe 500 zł mi się nie należy. Przyznam, że rozczarowałam się troszkę, że nie dostanę pięciu stów na swoje drugie dziecko, gdyż byłam przekonana, że jako szczęśliwa mama, jakby nie patrzył dwójki dzieci, skorzystam chociaż przez chwilę z programu „Rodzina 500+”.

***
Już za tydzień 1 marca ulicami Wyszkowa przejdzie III Wyszkowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizowany przez Młodzież Wszechpolską. O święcie Żołnierzy Niezłomnych pisał w swoim ostatnim felietonie pan Marek Głowacki („Bóg, Honor i Ojczyzna”). W imieniu Klubu Gazety Polskiej w Wyszkowie pan Marek Głowacki wystąpił również do burmistrza Wyszkowa z takim oto pismem: „Zbliża się 1 marca, narodowy Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych, święto ustanowione sześć lat temu. Do tej pory Urząd Miejski nie wywieszał flag narodowych w tym dniu. Z roku na rok przybywa wiedzy w związku z bohaterstwem Żołnierzy Niezłomnych i masową skalą represji, z jakimi spotkali się oni i ich rodziny. Przybywa również inicjatyw upamiętniających walkę i ofiarę tych, którzy odważyli się walczyć o Polskę po drugiej wojnie światowej pomimo olbrzymiej przewagi i bezwzględności komunistów. W imieniu środowiska Klubu Gazety Polskiej w Wyszkowie zwracamy się z prośbą o uczczenie pamięci bohaterów antykomunistycznej partyzantki poprzez wywieszenie w Wyszkowie flag narodowych 1 marca analogicznie do tego, jak to jest robione w Święto Niepodległości, czy inne narodowe święta” (kserokopia pisma pojawiła się na Facebooku Klubu Gazety Polskiej w Wyszkowie). Również ja zwracam się z prośbą do burmistrza o wywieszenie w Wyszkowie flag narodowych 1 marca. Nieśmiało liczę również na to, że w tym roku na Marszu lub chociaż podczas oficjalnych uroczystości pod Pomnikiem Żołnierzy Wyklętych i Ofiar Terroru Komunistycznego (znajdującego się na skarpie przy moście kołowym) pojawią się przedstawiciele lokalnych władz miejskich, gminnych i powiatowych.

***
W „Wyszkowiaku” ukazała się informacja pt. „Urząd przyjął 18 666 pism”, tyle bowiem ich wpłynęło w 2015 roku do Urzędu Miejskiego. O ile pamięć mnie nie myli, podobna informacja ukazała się w poprzednim roku w którejś z lokalnych gazet. Niestety, pomimo usilnych starań nie potrafiłam odgrzebać, gdzie i kiedy ukazała się ona. Już wtedy zastanawiałam się, w jakim celu ktoś liczy, ile pism do jakiego wydziału Urzędu Miejskiego wpłynęło. Zastanawiałam się wówczas również, dlaczego prasa napisała tylko o Urzędzie Miejskim i nie przedstawiła nam podobnej informacji ze Starostwa Powiatowego, Urzędu Skarbowego, ZUS-u czy też KRUS-u. Na koniec pomyślałam, że być może jestem za bardzo czepliwa i że być może ludzie interesują się tym, jaka to ilość pism wpływa na urzędnicze biurka. Może dlatego ucieszyłam się, gdy pod tegoroczną informacją o ilości pism „przerabianych” w urzędzie ukazał się taki oto komentarz: „Po co takie rzeczy się liczy? Nigdy wcześniej nikt tego nie wyliczał. Po co to komu?”. Moim zdaniem, ktoś już to kiedyś wyliczał (jestem pewna, że o tym czytałam), ale po co to komu? Nie mam zielonego pojęcia.
Judyta
Judyta@wyszkowiak.pl

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: