Nie przenoście nam stolicy do Radomia
(Zam: 17.02.2016 r., godz. 12.12)Radni gminy Somianka przyjęli stanowisko, w którym poparli rozdzielenie Mazowsza na dwie jednostki statystyczne. Tym samym sprzeciwiają się ewentualnemu nowemu podziałowi administracyjnemu na Warszawę i resztę regionu.
W programie PiS z 2014 r. znalazło się m.in. stwierdzenie „Jeżeli chodzi o liczbę województw, to potwierdzamy sygnalizowany już wcześniej zamiar wyodrębnienia województwa warszawskiego. Jest on uzasadniony dążeniem do zwiększenia tempa rozwoju całego Mazowsza, do czego potrzebne jest uzyskanie większego dostępu do funduszy unijnych przez gminy i powiaty pozawarszawskie”.
W zamyśle, z podziału miałaby skorzystać biedniejsza część Mazowsza, która nadal potrzebuje wsparcia unijnego, a po 2020 r. mogłaby je utracić ze względu na statystyki, które zawyża stolica. W sprawie nowego podziału administracyjnego regionu stanowcze „nie” wyraził marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik pisząc o możliwym, jak to ujął, rozbiorze Mazowsza. Zdaniem marszałka Struzika, ewentualna zmiana w podziale administracyjnym regionu spowoduje jego marginalizację i destabilizację. Jak zaznacza w swoim liście otwartym (na jego temat pisaliśmy obszerniej w nr 4/2016 „Wyszkowiaka”), Warszawie odetnie ona dostęp do funduszy unijnych, utrudni komunikację i integrację regionu. „Argument zachowania w ten sposób po 2020 r. środków unijnych stracił już rację bytu. Rada ministrów Rządu PO-PSL poparła bowiem wprowadzenie nowego „podziału” statystycznego i określenia dwóch NUTS-2 dla Mazowsza (czyli statystycznych obszarów, dla których liczone są środki unijne). To tańsze i rozsądniejsze rozwiązanie, które zagwarantuje Mazowszu pieniądze unijne w kolejnej perspektywie. Taki zabieg nie generuje żadnych kosztów, a zapewnia subregionom: siedleckiemu, ostrołęckiemu, radomskiemu, płockiemu i ciechanowskiemu korzystanie ze środków unijnych w przyszłej perspektywie”.
Marszałek Adam Struzik wystąpił z prośbą do rad gmin i powiatów o zajęcie stanowisk „broniących integralności województwa”.
Swoje zdanie wyrazili radni z gminy Somianka, którzy 9 lutego przyjęli uchwałę „w sprawie poparcia podziału statystycznego Województwa Mazowieckiego”.
– Mówi ona o tym, by nie tworzyć dwóch województw, nie psuć tego, co jest – zaznaczył wójt Andrzej Żołyński. – Argument, że wydzielenie Warszawy zapewni większe środki unijne dla pozostałej części Mazowsza nie jest do końca prawdą. Wystarczy podzielić Mazowsze na dwie jednostki statystyczne. To zostało uczynione przez poprzedni rząd. Po 2020 r. Warszawa jako subregion bogaty będzie wyłączona z pomocy unijnej.
Wójt podkreślił, że podobne uchwały co ta w Somiance, są podejmowane w wielu innych samorządach.
– Nie wyobrażam sobie, by stolicą naszego województwa był Płock albo Radom. Mam nadzieję, że oddolny głos będzie dla rządzących sygnałem, by nie wydzielać Warszawy od Mazowsza – zaznaczył.
W swojej uchwale radni stwierdzili: „Rada Gminy Somianka zdecydowanie popiera propozycje w sprawie podziału Województwa Mazowieckiego na dwie jednostki statystyczne. Uznajemy, że optymalnym i jedynym rozwiązaniem problemu Województwa Mazowieckiego w kontekście możliwości skorzystania z Funduszy Europejskich w ramach Polityki Spójności po roku 2020 jest podział na dwie jednostki statystyczne NUTS 2. Rada Gminy Somianka upoważnia Przewodniczącego Rady do przekazania niniejszego stanowiska Marszałkowi Województwa Mazowieckiego”.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny na swojej stronie internetowej www.stat.gov.pl „Klasyfikacja NUTS została formalnie wprowadzona w Polsce 26 listopada 2005 roku, w momencie wejścia w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie w sprawie ustalenia wspólnej klasyfikacji Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych (NUTS) z powodu przystąpienia Czech, Estonii, Cypru, Łotwy, Litwy, Węgier, Malty, Polski, Słowenii i Słowacji do Unii Europejskiej. Niemniej, zgodnie z przyjętymi porozumieniami pomiędzy Eurostatem a Głównym Urzędem Statystycznym, klasyfikacja ta była stosowana od chwili przystąpienia Polski do Unii Europejskiej 1 maja 2004 r. Wprowadzona klasyfikacja odpowiadała trzem regionalnym poziomom obowiązującej w kraju Nomenklatury Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych (NTS). Wprowadzono wówczas 6 jednostek nieadministracyjnego poziomu NUTS 1 (regiony), 16 jednostek administracyjnego poziomu NUTS 2 (województwa) i 45 jednostek nieadministracyjnego poziomu NUTS 3 (podregiony).
W czasie kolejnych rewizji NUTS podział Polski na jednostki NUTS 1 i NUTS 2 nie uległ zmianie, zmieniany był natomiast podział na podregiony NUTS 3: w rewizji NUTS 2006 (obowiązującej od 1 stycznia 2008 roku)[2] zwiększono liczbę podregionów z 45 do 66 (nowe podregiony wprowadzono w 14 województwach), w rewizji NUTS 2013 (obowiązującej od 1 stycznia 2015 roku)[3] zwiększono liczbę podregionów do 72 (nowe podregiony wprowadzono w 4 województwach: kujawsko-pomorskim, małopolskim, mazowieckim i pomorskim; w 2 województwach – opolskim i zachodniopomorskim – zmieniono granice podregionów)”.
J.P.
W zamyśle, z podziału miałaby skorzystać biedniejsza część Mazowsza, która nadal potrzebuje wsparcia unijnego, a po 2020 r. mogłaby je utracić ze względu na statystyki, które zawyża stolica. W sprawie nowego podziału administracyjnego regionu stanowcze „nie” wyraził marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik pisząc o możliwym, jak to ujął, rozbiorze Mazowsza. Zdaniem marszałka Struzika, ewentualna zmiana w podziale administracyjnym regionu spowoduje jego marginalizację i destabilizację. Jak zaznacza w swoim liście otwartym (na jego temat pisaliśmy obszerniej w nr 4/2016 „Wyszkowiaka”), Warszawie odetnie ona dostęp do funduszy unijnych, utrudni komunikację i integrację regionu. „Argument zachowania w ten sposób po 2020 r. środków unijnych stracił już rację bytu. Rada ministrów Rządu PO-PSL poparła bowiem wprowadzenie nowego „podziału” statystycznego i określenia dwóch NUTS-2 dla Mazowsza (czyli statystycznych obszarów, dla których liczone są środki unijne). To tańsze i rozsądniejsze rozwiązanie, które zagwarantuje Mazowszu pieniądze unijne w kolejnej perspektywie. Taki zabieg nie generuje żadnych kosztów, a zapewnia subregionom: siedleckiemu, ostrołęckiemu, radomskiemu, płockiemu i ciechanowskiemu korzystanie ze środków unijnych w przyszłej perspektywie”.
Marszałek Adam Struzik wystąpił z prośbą do rad gmin i powiatów o zajęcie stanowisk „broniących integralności województwa”.
Swoje zdanie wyrazili radni z gminy Somianka, którzy 9 lutego przyjęli uchwałę „w sprawie poparcia podziału statystycznego Województwa Mazowieckiego”.
– Mówi ona o tym, by nie tworzyć dwóch województw, nie psuć tego, co jest – zaznaczył wójt Andrzej Żołyński. – Argument, że wydzielenie Warszawy zapewni większe środki unijne dla pozostałej części Mazowsza nie jest do końca prawdą. Wystarczy podzielić Mazowsze na dwie jednostki statystyczne. To zostało uczynione przez poprzedni rząd. Po 2020 r. Warszawa jako subregion bogaty będzie wyłączona z pomocy unijnej.
Wójt podkreślił, że podobne uchwały co ta w Somiance, są podejmowane w wielu innych samorządach.
– Nie wyobrażam sobie, by stolicą naszego województwa był Płock albo Radom. Mam nadzieję, że oddolny głos będzie dla rządzących sygnałem, by nie wydzielać Warszawy od Mazowsza – zaznaczył.
W swojej uchwale radni stwierdzili: „Rada Gminy Somianka zdecydowanie popiera propozycje w sprawie podziału Województwa Mazowieckiego na dwie jednostki statystyczne. Uznajemy, że optymalnym i jedynym rozwiązaniem problemu Województwa Mazowieckiego w kontekście możliwości skorzystania z Funduszy Europejskich w ramach Polityki Spójności po roku 2020 jest podział na dwie jednostki statystyczne NUTS 2. Rada Gminy Somianka upoważnia Przewodniczącego Rady do przekazania niniejszego stanowiska Marszałkowi Województwa Mazowieckiego”.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny na swojej stronie internetowej www.stat.gov.pl „Klasyfikacja NUTS została formalnie wprowadzona w Polsce 26 listopada 2005 roku, w momencie wejścia w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie w sprawie ustalenia wspólnej klasyfikacji Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych (NUTS) z powodu przystąpienia Czech, Estonii, Cypru, Łotwy, Litwy, Węgier, Malty, Polski, Słowenii i Słowacji do Unii Europejskiej. Niemniej, zgodnie z przyjętymi porozumieniami pomiędzy Eurostatem a Głównym Urzędem Statystycznym, klasyfikacja ta była stosowana od chwili przystąpienia Polski do Unii Europejskiej 1 maja 2004 r. Wprowadzona klasyfikacja odpowiadała trzem regionalnym poziomom obowiązującej w kraju Nomenklatury Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych (NTS). Wprowadzono wówczas 6 jednostek nieadministracyjnego poziomu NUTS 1 (regiony), 16 jednostek administracyjnego poziomu NUTS 2 (województwa) i 45 jednostek nieadministracyjnego poziomu NUTS 3 (podregiony).
W czasie kolejnych rewizji NUTS podział Polski na jednostki NUTS 1 i NUTS 2 nie uległ zmianie, zmieniany był natomiast podział na podregiony NUTS 3: w rewizji NUTS 2006 (obowiązującej od 1 stycznia 2008 roku)[2] zwiększono liczbę podregionów z 45 do 66 (nowe podregiony wprowadzono w 14 województwach), w rewizji NUTS 2013 (obowiązującej od 1 stycznia 2015 roku)[3] zwiększono liczbę podregionów do 72 (nowe podregiony wprowadzono w 4 województwach: kujawsko-pomorskim, małopolskim, mazowieckim i pomorskim; w 2 województwach – opolskim i zachodniopomorskim – zmieniono granice podregionów)”.
J.P.
Komentarze
Dodane przez Zielony zmielony, w dniu 17.02.2016 r., godz. 14.01
Wszyscy PSL-owcy wiedzą, że taki podział to przyśpieszone wybory samorządowe.
Wszyscy PSL-owcy wiedzą, że taki podział to przyśpieszone wybory samorządowe.
Dodane przez 123, w dniu 17.02.2016 r., godz. 14.24
A się boją ZSLowcy o stołki
A się boją ZSLowcy o stołki
Dodane przez Anonim, w dniu 17.02.2016 r., godz. 15.22
PO 2020 roku? Szkoda tyle czekać.
PO 2020 roku? Szkoda tyle czekać.
nachapali się pod każdym względem
Dodane przez Anonim, w dniu 18.02.2016 r., godz. 12.33
i tyle!
Dodane przez Anonim, w dniu 18.02.2016 r., godz. 12.33
i tyle!
Dodane przez TD, w dniu 18.02.2016 r., godz. 13.41
W 2018 r. Mazowsze ma zostać podzielone na dwie odrębne jednostki statystyczne: tzw. NUTS2 warszawski stołeczny i NUTS2 mazowiecki regionalny. Pierwszy ma obejmować Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami: mińskim, otwockim, piaseczyńskim, grodziskim, pruszkowskim, warszawskim zachodnim, nowodworskim, legionowskim i wołomińskim, a drugi pozostałą część województwa. (NUTS - to stosowana w UE jednostka terytorialna dla celów statystycznych; po podziale Mazowsza w Polsce będzie 17 NUTS2).
W 2018 r. Mazowsze ma zostać podzielone na dwie odrębne jednostki statystyczne: tzw. NUTS2 warszawski stołeczny i NUTS2 mazowiecki regionalny. Pierwszy ma obejmować Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami: mińskim, otwockim, piaseczyńskim, grodziskim, pruszkowskim, warszawskim zachodnim, nowodworskim, legionowskim i wołomińskim, a drugi pozostałą część województwa. (NUTS - to stosowana w UE jednostka terytorialna dla celów statystycznych; po podziale Mazowsza w Polsce będzie 17 NUTS2).
Dodane przez :), w dniu 19.02.2016 r., godz. 11.42
Za co Bolesław Wałęsa kupił pralkę? Kiedy potrzebował pieniędzy wygrywał w totka :) Targowiczanie z PO i nowoczesnej lamentują, żeby brudy Bolesława prać we własnym kraju i nie robić międzynarodowej afery. Zapomniały karykatury jak same z donosami jeździły do Brukseli? :)
Za co Bolesław Wałęsa kupił pralkę? Kiedy potrzebował pieniędzy wygrywał w totka :) Targowiczanie z PO i nowoczesnej lamentują, żeby brudy Bolesława prać we własnym kraju i nie robić międzynarodowej afery. Zapomniały karykatury jak same z donosami jeździły do Brukseli? :)
Dodane przez Anonim, w dniu 19.02.2016 r., godz. 13.43
Unia Europejska jawnie kieruje się podwójnymi standardami, jak widać na przykładzie Niemiec i Polski. W Niemczech najwyższy organ odpowiedzialny za kontrolę państwowej komisji do spraw telewizji i radia jest upolityczniony, i w związku z tym zależny od rządu. W odniesieniu do Polski widać tutaj rażącą dwulicowość Unii, która budzi raczej zastrzeżenia co do praworządności i przestrzegania demokracji w Brukseli niż w Warszawie. W tym kontekście uważamy niemieckie sprawozdania medialne o sytuacji w Polsce za skandal. Nieuczciwe i fałszywe sprawozdania medialne nie są nam obce.
Unia Europejska jawnie kieruje się podwójnymi standardami, jak widać na przykładzie Niemiec i Polski. W Niemczech najwyższy organ odpowiedzialny za kontrolę państwowej komisji do spraw telewizji i radia jest upolityczniony, i w związku z tym zależny od rządu. W odniesieniu do Polski widać tutaj rażącą dwulicowość Unii, która budzi raczej zastrzeżenia co do praworządności i przestrzegania demokracji w Brukseli niż w Warszawie. W tym kontekście uważamy niemieckie sprawozdania medialne o sytuacji w Polsce za skandal. Nieuczciwe i fałszywe sprawozdania medialne nie są nam obce.
Dodane przez JOLKA, w dniu 20.02.2016 r., godz. 10.20
STOLICA NA PROWINCJI ????
STOLICA NA PROWINCJI ????
Dodane przez Sam, w dniu 20.02.2016 r., godz. 10.28
Kiedyś śpiewano - nie przenoście nam stolicy do Krakowa.
Kiedyś śpiewano - nie przenoście nam stolicy do Krakowa.
Dodane przez Wstyd, w dniu 20.02.2016 r., godz. 21.58
Po wstępnym szoku usłyszeliśmy od tych, którzy pozbierali się najszybciej, że „prawda to trucizna”, „autentyczne nie znaczy prawdziwe”, a sam zainteresowany stwierdził, że nie pił wódki z esbekami, tylko wina i szampana. Wszystko psu na budę, bo w BBC i wielu innych mediach zachodnich nikt się nie bawi w relatywizowanie. Przekaz jest prosty i czytelny, również dlatego, by podkreślić sensację – Lech Wałęsa był płatnym agentem komunistycznej bezpieki o pseudonimie „Bolek”.
Po wstępnym szoku usłyszeliśmy od tych, którzy pozbierali się najszybciej, że „prawda to trucizna”, „autentyczne nie znaczy prawdziwe”, a sam zainteresowany stwierdził, że nie pił wódki z esbekami, tylko wina i szampana. Wszystko psu na budę, bo w BBC i wielu innych mediach zachodnich nikt się nie bawi w relatywizowanie. Przekaz jest prosty i czytelny, również dlatego, by podkreślić sensację – Lech Wałęsa był płatnym agentem komunistycznej bezpieki o pseudonimie „Bolek”.
Dodane przez Paradoksalnie, w dniu 21.02.2016 r., godz. 21.08
Gdyby Kiszczak te materiały przekazał wówczas do AAN (lub nie daj Bóg do UOP z czasów Milczanowskiego, Sienkiewicza, Miodowicza i Niemczyka) zapewne nigdy nie ujrzałyby one światła dziennego znając skalę i wagę tych dokumentów. Podobnie byłoby gdyby Kiszczakowa udała się z tymi aktami do... powiedzmy gazety X. Dostałaby nawet milion złotych, ale akta te nigdy nie zostałyby ujawnione.
Gdyby Kiszczak te materiały przekazał wówczas do AAN (lub nie daj Bóg do UOP z czasów Milczanowskiego, Sienkiewicza, Miodowicza i Niemczyka) zapewne nigdy nie ujrzałyby one światła dziennego znając skalę i wagę tych dokumentów. Podobnie byłoby gdyby Kiszczakowa udała się z tymi aktami do... powiedzmy gazety X. Dostałaby nawet milion złotych, ale akta te nigdy nie zostałyby ujawnione.
Dodane przez Lex, w dniu 22.02.2016 r., godz. 09.45
Bez specjalnego rozgłosu rząd Beaty Szydło przyjął (zresztą na wniosek samorządu województwa mazowieckiego), propozycję podziału statystycznego województwa mazowieckiego na dwie jednostki statystyczne (wg terminologii unijnej NUTS2): warszawski stołeczny i mazowiecki regionalny. Ten stołeczny obejmie oczywiście Warszawę ale także 9 powiatów okołowarszawskich (miński, otwocki. piaseczyński, grodziski, pruszkowski, warszawski zachodni, nowodworski, legionowski i wołomiński), ten drugi mazowiecki regionalny obejmie pozostałe 32 powiaty województwa mazowieckiego. Przyjęcie tego podziału przez rząd rozpoczyna dopiero proces legislacyjny, który teraz będzie kontynuowany na poziomie europejskim, najpierw w ramach Eurostatu (instytucja unijna zajmująca się statystyką), który przedstawi nowelizację stosownego rozporządzenia, a następnie będzie ono procedowane w Parlamencie Europejskim i w Radzie Europejskiej. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli to koniec tego procesu może nastąpić późną jesienią tego roku, a wejście w życie tego rozwiązania miałoby miejsce od 1 stycznia 2018 roku. Podział statystyczny Mazowsza (jeżeli dojdzie do skutku), będzie podstawą do ubiegania się przez województwo mazowieckie o dodatkowe środki na rozwój w ramach przyszłej perspektywy finansowej na lata 2021-2027. Już w obecnej perspektywie finansowej (2014-2020) właśnie na skutek tego, że Mazowsze było jednym organizmem statystycznym i miało wysoki poziom zamożności mierzony wielkością PKB, to województwo straciło około 1,5 mld euro, ponieważ otrzymało na swój program regionalny około 2 mld euro, a porównywalne województwo śląskie aż około 3,5 mld euro. Po podziale region stołeczny będzie miał PKB wynoszące 147 proc. średniej unijnej (obecnie 160 proc. średniej unijnej), natomiast druga mazowiecka jednostka statystyczna tylko 59 proc. średniej unijnej, co w konsekwencji pozwoli 32 powiatom na korzystanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR).
Bez specjalnego rozgłosu rząd Beaty Szydło przyjął (zresztą na wniosek samorządu województwa mazowieckiego), propozycję podziału statystycznego województwa mazowieckiego na dwie jednostki statystyczne (wg terminologii unijnej NUTS2): warszawski stołeczny i mazowiecki regionalny. Ten stołeczny obejmie oczywiście Warszawę ale także 9 powiatów okołowarszawskich (miński, otwocki. piaseczyński, grodziski, pruszkowski, warszawski zachodni, nowodworski, legionowski i wołomiński), ten drugi mazowiecki regionalny obejmie pozostałe 32 powiaty województwa mazowieckiego. Przyjęcie tego podziału przez rząd rozpoczyna dopiero proces legislacyjny, który teraz będzie kontynuowany na poziomie europejskim, najpierw w ramach Eurostatu (instytucja unijna zajmująca się statystyką), który przedstawi nowelizację stosownego rozporządzenia, a następnie będzie ono procedowane w Parlamencie Europejskim i w Radzie Europejskiej. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli to koniec tego procesu może nastąpić późną jesienią tego roku, a wejście w życie tego rozwiązania miałoby miejsce od 1 stycznia 2018 roku. Podział statystyczny Mazowsza (jeżeli dojdzie do skutku), będzie podstawą do ubiegania się przez województwo mazowieckie o dodatkowe środki na rozwój w ramach przyszłej perspektywy finansowej na lata 2021-2027. Już w obecnej perspektywie finansowej (2014-2020) właśnie na skutek tego, że Mazowsze było jednym organizmem statystycznym i miało wysoki poziom zamożności mierzony wielkością PKB, to województwo straciło około 1,5 mld euro, ponieważ otrzymało na swój program regionalny około 2 mld euro, a porównywalne województwo śląskie aż około 3,5 mld euro. Po podziale region stołeczny będzie miał PKB wynoszące 147 proc. średniej unijnej (obecnie 160 proc. średniej unijnej), natomiast druga mazowiecka jednostka statystyczna tylko 59 proc. średniej unijnej, co w konsekwencji pozwoli 32 powiatom na korzystanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR).
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl