Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 grudnia 2024 r., imieniny Sławomiry, Wiktorii



Przetarg na dożywianie w szkołach wstrzymany

(Zam: 02.12.2015 r., godz. 12.41)

Gmina Wyszków zdecydowała się przedłużyć umowę z firmą Mleks na dostarczanie posiłków do szkół i niektórych innych placówek. Czeka na wdrożenie kolejnych zmian w prawie o żywieniu, które zapowiada nowy rząd. Poprzednia Rada Ministrów pracująca pod kierunkiem premier Ewy Kopacz postanowiła na nowo podejść do kwestii podawanych w szkołach posiłków i sprzedawanych produktów w sklepikach.



Minister zdrowia wydał w tym roku rozporządzenie, które okazało się bardzo restrykcyjne dla podmiotów przygotowujących posiłki i prowadzących sklepiki. Żywność podawana dzieciom ma być zdrowa, dopuszczalne limity zawartości m.in. cukru, soli zostały mocno ograniczone. Symbolem tych zmian okazały się popularne drożdżówki, które także zostały zakazane w sprzedaży szkolnej. „Wynegocjowałam z ministrem zdrowia powrót drożdżówek” – chwaliła się przed wyborami parlamentarnymi minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska. Była to reakcja na powszechną krytykę zmian wprowadzonych decyzją resortu zdrowia.
Samorządy są w trudnej sytuacji, bo nowy rząd zapowiada kolejne zmiany w szkolnym jadłospisie. Gmina Wyszków woli więc zaczekać z rozpisaniem nowego przetargu do czasu, kiedy sytuacja prawna w tym zakresie się wykrystalizuje.
Temat dożywiania w szkołach wywołała podczas sesji Rady Miejskiej 26 listopada przewodnicząca tego gremium Elżbieta Piórkowska. Wiceburmistrz Aneta Kowalewska przypomniała, że firma Vendi, która wygrała przetarg, wycofała się w połowie roku z usługi dostarczania posiłków. Od miesięcy ten dostawca był krytykowany przez rodziców i samych uczniów za złą jakość podawanych obiadów. W formie zapytania ofertowego gmina wybrała lokalną firmę Mleks, która od września gotuje obiady dla uczniów, a także podopiecznych Domu Dziennego Pobytu „Senior” i Środowiskowego Domu Samopomocy „Soteria”. Umowa z nią kończy się w grudniu, jednak samorząd zamierza przedłużyć ją o kolejne trzy miesiące. Nowy kontrakt w ramach przetargu miałaby być podpisany na dwa lata, dlatego władze chcą poczekać z jego ogłoszeniem do czasu wprowadzenia ostatecznych zmian prawnych dotyczących kwestii żywienia.
Aneta Kowalewska oceniła, że Mleks dobrze wywiązuje się z powierzonego mu zadania.
– Usługa jest wykonywana na bardzo przyzwoitym poziomie – podkreśliła.
Jej zdaniem, celem jest podawanie smacznych posiłków, które będą się cieszyć zainteresowaniem ze strony dzieci i młodzieży.
Nowe zasady żywienia to nie jedyne zmiany, jakie będzie musiał wprowadzić w najbliższych miesiącach samorząd. Zapowiadane jest zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków, wygaszanie gimnazjów. Od września 2016 r. placówki będą musiały być przekształcone w zespoły szkolno-przedszkolne, co wiąże się z koniecznością m.in. wdrożenia zmian w statutach tych jednostek, a także dostosowania ich do wymagań ochrony przeciwpożarowej.
J.P.

Komentarze

Dodane przez A!, w dniu 02.12.2015 r., godz. 13.04
powinniście się wstydzić, bo pozamykaliście szkolne kuchnie dla oszczędności, które trwały zaledwie rok. Teraz suma sumarum wychodzi, ze jest drożej niż było za funkcjonowania kuchni.
Dodane przez Mniam mniam, w dniu 02.12.2015 r., godz. 13.27
Dobra decyzja ze wstrzymaniem się. Do szkół wrócić ma cukier i sól zapowiada PiS
Dodane przez Konser buahahaha, w dniu 02.12.2015 r., godz. 19.37
Dziwne tylko, że na mieście Pingwin zawsze pełen ludzi a bar Mleks w organkach wiecznie pusty
Dodane przez Anonim, w dniu 02.12.2015 r., godz. 21.11
Baaardzo mało mięsnych dań.Wiadomo mleks
poprawa
Dodane przez RODZIC, w dniu 02.12.2015 r., godz. 21.52
Obiady z Mleksa lepsze od Vendi, ale 2 razy droższe, nie do końca cena idzie w parze z jakością, 9 złoty za obiad dla dziecka, nooo drooogo, za drogo, powinno być max 7 złotych.
Dodane przez matka, w dniu 02.12.2015 r., godz. 22.44
dwa razy w tygodniu danie bezmięsne np. makaron z jogurtem czy serem, ponad 9 zł za taki obiad to stanowczo za dużo
makaron z jogurtem czy serem, ponad 9 zł
Dodane przez S., w dniu 03.12.2015 r., godz. 00.01
A biorąc pod uwagę, że takie danie w danym dniu, robi się hurtowo na kilkaset porcji dopiero wtedy uzmysławiamy sobie jaki się robi na naszych dzieciach geszeft. O to burmistrzom Warpasowi i Nowosielskiemu chodziło?
Dodane przez Anonim, w dniu 03.12.2015 r., godz. 08.19
Pewnie chodzi o to, że żeby jednego dnia było bogaciej, drugiego musi być skromniej. Liczy się bilans tygodniowy.
Dodane przez 123, w dniu 03.12.2015 r., godz. 08.20
To teraz nagle jak Vendi, sie wycofało to 'władza" mówi, ze obiady nie smaczne, śmiech. A Warpas zachwycał sie nimi ... widac, ze byle co jadą i byle co gada
Dodane przez Pies, w dniu 03.12.2015 r., godz. 10.30
Warpas zachwycał się obiadkami z mamałygi i widzicie jak na tej diecie wyszedł. Nikt pisiorkowi nie zapomni tych rewolucji zwanej racjonalizacją zatrudnienia.
Ad. Pies
Dodane przez Anonim, w dniu 03.12.2015 r., godz. 10.42
Fajnie, bo życie zracjonalizowało i jego zatrudnienie na stołku niepotrzebnego 3 burmistrza.
Dodane przez Anonim, w dniu 03.12.2015 r., godz. 11.20
Dajcie już spokój Warpasowi, sam tych decyzji nie podejmował.przeszedl juz w swoim życiu i nie trzeba go bardziej dobijac.On byl tylko kozlem ofiarnym...
Dodane przez Pies, w dniu 03.12.2015 r., godz. 15.10
Ale wymądrzać się i pouczać innych to ten pan bardzo lubi. Też chciałbym być kozłem ofiarnym, mieć ciepłą posadę i z 10 tysięcy pensji. Biedaczek. Wiedział co robi i kogo jednocześnie reprezentuje (PiS)
Dodane przez ..., w dniu 03.12.2015 r., godz. 16.40
Kapuś kapusiem do końca życia będzie. Nie mamy Alzheimera żeby zapomnieć, ani nie jesteśmy Jezusem, żeby grzechy odpuszczać. Konfident to konfident.
Dodane przez Kaliope, w dniu 03.12.2015 r., godz. 20.03
Dlatego PiS traci w oczach wyszkowian, którzy wyrażają solidarność ze zwolnionymi w szkołach kobietami. Pytanie brzmi z kim w tym przypadku solidaryzował się wówczas wyszkowski PiS? Efektem tej straty był słaby wynik Andrzejewskiego, na którego zagłosowała PO. Ludzie widzą w PiS obrońcę, ale nie uciśnionych, tylko własnych interesów. Bez względu na społeczne koszta.
A propos pieprzu w jadłospisie
Dodane przez Kogut, w dniu 04.12.2015 r., godz. 16.52
Wysłuchałem wykładu na temat seksualności i miłości, w takiej właśnie kolejności. Bez pardonu zostało publicznie przybliżone wszystko. Aż sie wstydziłem. Nie będę opisywał szczegółów bo wytną komentarz. Słupki , wykresy , tabele , definicje , ciągi oscylowały wobec naukowo - psychologicznego ujęcia zagadnienia seksualności i miłości. A przecież wszyscy znamy stare , życiowe prawidła z tej dziedziny. To później wygasa i co pozostaje? Naukowe ujęcie tego zagadnienia a również i prowadzący wyglądali jakoś dziwnie, mało metodycznie. Temat seksualności i miłości należy do zagadnień sfery intymnej. Kogo i z jakiego interesuje to zagadnienie , kto za tym stoi , mówiąc kolokwialnie?!
Dodane przez Anonim, w dniu 04.12.2015 r., godz. 21.01
Potwierdzam.Stanowczo za mało dań mięsnych.
Dodane przez Anonim, w dniu 05.12.2015 r., godz. 13.04
Interes społeczny jest interesem społecznym, a interes własny, jest własnym i z pewnością dla każdego z nas jest najważniejszy. Czego się ciskacie. Każdy sobie rzepkę skrobie. Grabie nie grabią od siebie. Tak było, jest i będzie. Prawdziwi społecznicy wygineli w powstaniach. Teraz są społecznicyt pijawki.
Dodane przez Mieszkaniec/Wyborca, w dniu 05.12.2015 r., godz. 18.42
No to na czym teraz polega interes gminy, kiedy wychodzi drożej niż było, kiedy w szkołach działały kuchnie? Kobiety straciły pracę, posiłki są średniej jakości i jest po prostu drogo.
Dodane przez A!, w dniu 05.12.2015 r., godz. 20.36
Na tym, że gmina jak św. Mikołaj, lubi robić swoim wybrańcom prezenty.
Dodane przez ela, w dniu 05.12.2015 r., godz. 22.17
A jak cała ta sprawa wygląda od strony przysłowiowej kuchni?
Dodane przez do eli, w dniu 07.12.2015 r., godz. 08.47
Kuchnie zostały zlikwidowane, więc ślady zostały zatarte.
Kuchnie zostały zlikwidowane
Dodane przez Okoń, w dniu 07.12.2015 r., godz. 19.21
Ta ma Polonezie też?
Dodane przez matka, w dniu 07.12.2015 r., godz. 22.50
dziś znów był makaron na słodko,czyli to już poniedziałkowa tradycja
Dodane przez Ojczym, w dniu 08.12.2015 r., godz. 01.21
Porcyjka makaronu z cukrem za 9 zł? Już rozumiem, po co im przetarg jak się takie lody kręci.
Makaronu nie lubię , fuj!
Dodane przez Anonim, w dniu 08.12.2015 r., godz. 15.36
i jescze za taka kasę!
Dodane przez ola, w dniu 08.12.2015 r., godz. 20.25
W życiu bym nie zapisała swojego dziecka na te dietetyczne obiadki. W domu staram się jak mogę, a mój warchlak i tak ma nadwagę, zresztą w mamusię
Dodane przez Matka Polka, w dniu 09.12.2015 r., godz. 10.43
Chyba, tez wolałabym szczaw i mirabelki. Od tego się przynajmniej nie tyje. Makarony, szczególnie białe, są niezdrowe.
Dodane przez geszeft, w dniu 09.12.2015 r., godz. 13.53
Cała ta szopka z cateringiem to jedna wielka ściema. Miało być tanio i kiepsko, żeby po roku mogło być drogo i niewiele lepiej.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta