Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 grudnia 2024 r., imieniny Sławomiry, Wiktorii



Sobotni LOKROCK

(Zam: 02.12.2015 r., godz. 12.38)

Cztery zespoły reprezentujące różne nurty muzyki rockowej zagrały 28 listopada w klubie LOKAL podczas kolejnego już koncertu zorganizowanego przez Wyszkowskie Stowarzyszenie Kultury Alternatywnej „Alternator”, Wyszkowski Ośrodek Kultury „Hutnik” i Stary Browar.



Przedandrzejkowa zabawa zatytułowana „LOKROCK” okazała się udana – zgromadziła publiczność w różnym wieku, a i same kapele występujące tego wieczoru chwalą organizację i atmosferę wydarzenia, które przez kilka godzin zgromadziło wielu fanów rocka. Na początek wystąpił reprezentujący nurt melodyjnego rocka zespół Asspirine z Wołomina. „Dzięki wielkie dla organizatorów, zespołów, które wystąpiły z nami na jednej scenie: Don’t Worry, Rain of Sorrow, Burnin” Hearts i oczywiście publiczności, która przyjęła nas tak, że nie chciało się wyjeżdżać” – skomentowali na swoim profilu na Facebooku członkowie kapeli – Artur „Pała” Pełszyk (wokal), Mateusz Romek (gitara), Marcin „Uchal” Uszyński (gitara), Bartek „Bartol” Miernicki (gitara basowa), Maciek „Szczota” Szczotko (perkusja). Po nich zagrała kapela Don’t Worry z Wyszkowa, która zaprezentowała się już w tym roku przed lokalną publicznością 20 czerwca w miejskim parku podczas organizowanego przez „Alternator” i „Hutnik” Wyszkowskiego Przeglądu Zespołów Amatorskich – Palinocka 2015. Nie otrzymali wtedy nagrody, niemniej zyskali szansę na pokazanie swojej twórczości obok bardziej doświadczonych kapel podczas koncertu „LOKROCK”. Obchodzące swoją pierwszą rocznicę istnienia Don’t Worry nawiązujące do nurtu ska zagrało własne kompozycje, jak i m.in, przeróbkę „Mój jest ten kawałek podłogi” z repertuaru zespołu Mr Zoob. W zupełnie inne klimaty wprowadziła publiczność grupa Rain of Sorrow z Warszawy grająca symfonicznego rocka. Supportująca koncerty Closterkellera kapela w Wyszkowie kończyła swoją tegoroczną trasę koncertową. Niestety, finisz serii występów okazał się dosyć trudnym czasem dla Rain of Sorrow. W przeddzień koncertu w Wyszkowie z grupy nagle odeszli członkowie grający na perkusji i keyboardzie. Pozostali muzycy zmuszeni byli do godz. 7.00 w sobotę nagrywać ścieżki instrumentalne brakujących instrumentów, które podczas występu w LOKALU odtworzyli z komputera. Dzięki tej determinacji, jak sami muzycy podkreślili płynącej z miłości do muzyki, dali naprawdę dobry koncert. Wokalistka czarowała publiczność nie tylko mocnym głosem, ale też nawiązała z nią świetny kontakt, także po koncercie, kiedy to zeszła ze sceny, by bawić się przy dźwiękach ostatniej występującej tego wieczoru kapeli. „Rain of Sorrow chciałoby podziękować organizatorom wczorajszego koncertu za wspaniałą organizację oraz warunki jakich brakuje często na polskich scenach, to zaszczyt gościć w takim Clubie z tak dopiętymi sprawami. Dziękujemy również fantastycznej publiczności, która przyjęła nas bardzo ciepło i ze wspaniałym entuzjazmem! Granie podwójnego BISU było dla nas wspaniałym wyróżnieniem i ogromną przyjemnością oraz dowodem na wspaniałą atmosferę jaką udało nam się dla Was stworzyć! Do zobaczenia już na najbliższych koncertach!” – napisali Rain of Sorrow na swoim profilu na Facebooku.
Na zakończeni zagrali Burnin’Hearts z Pułtuska reprezentujący nurt rockabilly – porwali publiczność do tańca i dobrej zabawy, która zakończyła się po północy. J.P.
***
Zapraszamy też do oglądania zdjęć na naszym profilu na Facebooku www.facebook.com/wyszkowiak





Komentarze

Dodane przez Czarna Mamba, w dniu 02.12.2015 r., godz. 15.55
No nie mogę, to co zrobiła ze sobą pani na pierwszym zdjęciu strasznie mi się nie podoba, nie nawidzę tatuaży na twarzy. Ale ona chyba nie jest z Wyszkowa?
Dodane przez Asia, w dniu 02.12.2015 r., godz. 16.09
To kredka, bo nie sądzę żeby makijaż był z henny
Dodane przez on, w dniu 02.12.2015 r., godz. 16.25
Ładna jest
Dodane przez Anonim, w dniu 02.12.2015 r., godz. 19.17
Na fb "W" więcej zdjęć
Dodane przez Agnieszka ROS, w dniu 02.12.2015 r., godz. 21.16
To nie jest tatuaż:) Pozdrawiam i wraz z zespołem Rain of sorrow dziękuję za tak miłe przyjęcie w Wyszkowie. Pani z pierwszego zdjęcia;)
Rain of Sorrow - pokazaliście charakter!
Dodane przez Marko, w dniu 02.12.2015 r., godz. 23.09
Pomimo personalnych kłopotów, wielki szacunek dla Państwa za determinację, której efektem był ten niezwykły koncert. Po pierwszym utworze stało się dla mnie wiadomym, że posiadacie Państwo wielki potencjał. Z prawdziwą przyjemnością wysłuchałem reszty, pomimo, że nie jestem szczególnym fanem tego typu muzyki. Znam jednak closterkellera i wiem co to Bolków :) Staliście się moim jesiennym odkryciem.
Dodane przez J.ann, w dniu 03.12.2015 r., godz. 09.48
Charakteryzacja Pani Agnieszki chyba nawiązuje do północnoamerykańskiego stylu Indian. Barwy sukni, makijaż, pióro wplecione we włosy. Ładnie.
Dodane przez Kaśka, w dniu 05.12.2015 r., godz. 14.32
Wszystko cacy, ale żeby płacić za niedolane piwo w tym ponurym lokalu 7 zł, to naprawdę przesada.
Dodane przez Anonim, w dniu 05.12.2015 r., godz. 22.03
Złotówka drożej, a robi różnicę. Balbina zarobi.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta