„Słona historia”, czyli niezwykła wystawa prac z masy solnej
(Zam: 23.09.2015 r., godz. 12.25)80 kilogramów soli potrzebowała młodzież Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Wyszkowie, aby stworzyć eksponaty do wystawy pt. „Słona historia”, którą można podziwiać w Wyszkowskim Ośrodku Kultury „Hutnik” do 20 września.
Kolorowe, niezwykle realistyczne prace, płaskie i przestrzenne, uczniowie wykonywali przez miniony rok podczas zajęć w szkole. – O tym, że sól jest bardzo ważna w życiu człowieka, chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Świadczy o tym wiele różnych przysłów, które o soli mówią – mówiła dyrektor SOS-W Edyta Jarosz podczas otwarcia wystawy, 10 września o godzinie 12.00 w WOK „Hutnik”. – I popatrzcie na tę wystawę, zużyliśmy na nią ponad 80 kg soli, mąki nie liczę i można powiedzieć, że jeszcze nie ujawniły się wszystkie talenty naszych uczniów i nauczycieli pracujących w Ośrodku – komentowała. – Ta sól lepiej smakuje, gdy się ją je z przyjacielem i z nami dzisiaj też są przyjaciele – witała gości dyrektor.
Zjawili się naczelnik wydziału edukacji i spraw społecznych Urzędu Miejskiego Sławomir Cieślak, dyrektor Gimnazjum nr 2 Agnieszka Deptuła, podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej oraz Środowiskowego Domu Samopomocy „Drogowskaz” wraz z opiekunami, uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 z nauczycielkami: Elżbietą Majewską i Marzeną Wyrzykowską, przedstawicielka Młodzieżowej Orkiestry Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Wyszkowie Helena Karłowicz, artystka-plastyk WOK „Hutnik” Irena Filipowicz i zainteresowani wydarzeniem mieszkańcy miasta.
Wystawa przedstawia różne figury, płaskorzeźby, rzeźby związane ze światem bajkowym, przyrodą oraz kulturą, ale największą uwagę widzów przykuwały przedmioty umieszczone w samym centrum sali wystawowej „Hutnika”. Na stole znajdowały się eksponaty do złudzenia przypominające ukochane przez dzieciaki słodkości, jak czekoladki, ciasta, ciasteczka, tort, lizaki, cukierki, lody, owoce.
Młodzież tworzyła prace podczas zajęć plastycznych i artystycznych, pod opieką Joanny Niemczyk, Marzeny Szulc, Anny Wojtaszek i innych nauczycieli. „Sztuka z przytupem” to było pierwsze spotkanie rozpoczynające cykl warsztatów rozwijających myślenie twórcze poprzez rzeźbę w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Tematem przewodnim była tu sztuka ludowa. Oprócz uczniów gimnazjum i szkoły podstawowej SOS-W, w integracyjnych warsztatach plastycznych uczestniczyła też młodzież z Gimnazjum nr 2. Grupa wspólnie podejmowała próbę zrozumienia i docenienia folkloru poprzez własną twórczość. Zadaniem każdego ucznia było zaprojektowanie i zbudowanie postaci trójwymiarowych. Kolejne warsztaty, zatytułowane „Co w trawie piszczy?” poświęcone były rzeźbie i płaskorzeźbie. Każdy miał za zadanie ulepić płaską lub przestrzenną postać dowolnego owada, jako wewnętrzne rusztowanie wykorzystując materiał przyrodniczy lub pochodzący z recyklingu. Aby wykonane z masy solnej przedmioty nabrały cech indywidualnych, uczniowie ozdabiali je używając stempli, foremek lub wykałaczek. Podobnych warsztatów było więcej.
Jak się okazało, do zrobienia solnej rzeźby potrzebna jest jedynie mąka, sól i woda. Proporcje poszczególnych składników mogą się zmieniać w zależności od rodzaju mąki. Choć składników jest niewiele, z masy można wymodelować atrakcyjne przedmioty. Wcześniej jednak należy odpowiednio wyrobić masę, uformować ją, wysuszyć albo upiec, a potem pomalować i utrwalić. Przydatne okazują się tu różnorodne narzędzia do modelowania, różne techniki ozdabiania oraz sposoby właściwego suszenia modeli.
P.D.
Zjawili się naczelnik wydziału edukacji i spraw społecznych Urzędu Miejskiego Sławomir Cieślak, dyrektor Gimnazjum nr 2 Agnieszka Deptuła, podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej oraz Środowiskowego Domu Samopomocy „Drogowskaz” wraz z opiekunami, uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 z nauczycielkami: Elżbietą Majewską i Marzeną Wyrzykowską, przedstawicielka Młodzieżowej Orkiestry Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Wyszkowie Helena Karłowicz, artystka-plastyk WOK „Hutnik” Irena Filipowicz i zainteresowani wydarzeniem mieszkańcy miasta.
Wystawa przedstawia różne figury, płaskorzeźby, rzeźby związane ze światem bajkowym, przyrodą oraz kulturą, ale największą uwagę widzów przykuwały przedmioty umieszczone w samym centrum sali wystawowej „Hutnika”. Na stole znajdowały się eksponaty do złudzenia przypominające ukochane przez dzieciaki słodkości, jak czekoladki, ciasta, ciasteczka, tort, lizaki, cukierki, lody, owoce.
Młodzież tworzyła prace podczas zajęć plastycznych i artystycznych, pod opieką Joanny Niemczyk, Marzeny Szulc, Anny Wojtaszek i innych nauczycieli. „Sztuka z przytupem” to było pierwsze spotkanie rozpoczynające cykl warsztatów rozwijających myślenie twórcze poprzez rzeźbę w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Tematem przewodnim była tu sztuka ludowa. Oprócz uczniów gimnazjum i szkoły podstawowej SOS-W, w integracyjnych warsztatach plastycznych uczestniczyła też młodzież z Gimnazjum nr 2. Grupa wspólnie podejmowała próbę zrozumienia i docenienia folkloru poprzez własną twórczość. Zadaniem każdego ucznia było zaprojektowanie i zbudowanie postaci trójwymiarowych. Kolejne warsztaty, zatytułowane „Co w trawie piszczy?” poświęcone były rzeźbie i płaskorzeźbie. Każdy miał za zadanie ulepić płaską lub przestrzenną postać dowolnego owada, jako wewnętrzne rusztowanie wykorzystując materiał przyrodniczy lub pochodzący z recyklingu. Aby wykonane z masy solnej przedmioty nabrały cech indywidualnych, uczniowie ozdabiali je używając stempli, foremek lub wykałaczek. Podobnych warsztatów było więcej.
Jak się okazało, do zrobienia solnej rzeźby potrzebna jest jedynie mąka, sól i woda. Proporcje poszczególnych składników mogą się zmieniać w zależności od rodzaju mąki. Choć składników jest niewiele, z masy można wymodelować atrakcyjne przedmioty. Wcześniej jednak należy odpowiednio wyrobić masę, uformować ją, wysuszyć albo upiec, a potem pomalować i utrwalić. Przydatne okazują się tu różnorodne narzędzia do modelowania, różne techniki ozdabiania oraz sposoby właściwego suszenia modeli.
P.D.
Komentarze
Więcej takich imprezek !
Dodane przez Anonim, w dniu 25.09.2015 r., godz. 11.44
Sól w połączeniu z mąką i wodą to świetny materiał do budowy różnych figur, niczym piasek na plaży do kopania babek. W kościele, w okresie bożonarodzeniowym , oglądałem wystawkę szopek wykonanych przez dzieci wraz z członkami wielopokoleniowych rodzin ( dziadków , babcie, mamy , taty). Była to bardzo ciekawa wystawa, taka dziecinna, przy której wykonaniu bawli się równiez dorośli. Prace przy szopkach integrują rodziny, ich upodobania, tradycje. Pozwalają mile spędzić czas, mają dużo innych walorów.
Dodane przez Anonim, w dniu 25.09.2015 r., godz. 11.44
Sól w połączeniu z mąką i wodą to świetny materiał do budowy różnych figur, niczym piasek na plaży do kopania babek. W kościele, w okresie bożonarodzeniowym , oglądałem wystawkę szopek wykonanych przez dzieci wraz z członkami wielopokoleniowych rodzin ( dziadków , babcie, mamy , taty). Była to bardzo ciekawa wystawa, taka dziecinna, przy której wykonaniu bawli się równiez dorośli. Prace przy szopkach integrują rodziny, ich upodobania, tradycje. Pozwalają mile spędzić czas, mają dużo innych walorów.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl