Ogień strawił dorobek ich życia
(Zam: 02.09.2015 r., godz. 16.55)Wójt gminy Zabrodzie oraz Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej zwracają się z prośbą o wsparcie dla rodziny Barbary i Leszka Kostrzewów z Kicin, którzy na skutek pożaru stracili dorobek swojego życia.
Pożar pojawił się w nocy 14 sierpnia.
– Wstałem koło godziny pierwszej, wtedy już ogień pojawił się na samej górze stodoły – opowiada właściciel, Leszek Kostrzewa.
Akcja gaszenia pożaru trwała kilka godzin, wzięło w niej udział kilka jednostek straży pożarnej – powiatowa oraz jednostki OSP. Spłonęła stodoła wraz z budynkiem gospodarczym. Ogień nie pojawił się w otoczeniu domu, natomiast doszczętnie spalił pozostały dobytek pokrzywdzonych. Zniszczeniu uległy znajdujące się w budynkach gospodarczych tegoroczne plony oraz sprzęty rolnicze, które są niezbędne do pracy w gospodarstwie rolnym. Małżeństwo utrzymuje się głównie z rolnictwa (Barbara Kostrzewa pobiera emeryturę), ogień pozbawił ich głównego źródła dochodu. Spłonął ciągnik rolniczy, opryskiwacz, rozsiewacz do nawozów, rozrzutnik obornika, dwie przyczepy, młynek do mielenia zboża, krajzega, wóz konny, rowery, silnik elektryczny, wialnia, sadzarka do ziemniaków, a także zbiór tegorocznych plonów – 15 ton zboża, 10 ton słomy, 4 tony siana. Wartość poniesionych strat szacuje się na około 100 tys. zł. Na szczęście budynek był ubezpieczony, jednak zwrot od ubezpieczyciela prawdopodobnie nie będzie stanowił nawet połowy wartości straconych rzeczy.
Niestety, w dalszym ciągu nieznana jest przyczyna powstania pożaru, aczkolwiek właściciel zapewnia, że w chwili pojawienia się ognia instalacja elektryczna była jak zawsze wyłączona. Włącza ją tylko w przypadku, gdy trwają jakieś prace w stodole, przez pozostały czas – jak zaznacza poszkodowany – stodoła jest odcięta od prądu. Niewykluczone więc, że ktoś podpalił dobytek.
Podobny przypadek miał miejsce niedawno w miejscowościach Obrąb oraz Sitno – wśród mieszkańców gminy Zabrodzie pojawiają się opinię o nieznanym podpalaczu.
Z rozmowy z Leszkiem Kostrzewą wynika, że aktualnie trwa sprzątanie pogorzeliska.
– Z pomocą sąsiada wyciągnęliśmy spalony ciągnik – informuje właściciel.
W chwili obecnej poszkodowana rodzina potrzebuje głównie pomocy finansowej na zakup sprzętów rolniczych, jednakże każda inna pomoc będzie mile widziana. Datki można wpłacać na konto bankowe: 12 8931 0003 0323 9546 3000 0008 Bank Millenium
Dodatkowo pomóc można poprzez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, którego pracownicy są dostępni pod numerem telefonu 29 757 12 62.
PT
– Wstałem koło godziny pierwszej, wtedy już ogień pojawił się na samej górze stodoły – opowiada właściciel, Leszek Kostrzewa.
Akcja gaszenia pożaru trwała kilka godzin, wzięło w niej udział kilka jednostek straży pożarnej – powiatowa oraz jednostki OSP. Spłonęła stodoła wraz z budynkiem gospodarczym. Ogień nie pojawił się w otoczeniu domu, natomiast doszczętnie spalił pozostały dobytek pokrzywdzonych. Zniszczeniu uległy znajdujące się w budynkach gospodarczych tegoroczne plony oraz sprzęty rolnicze, które są niezbędne do pracy w gospodarstwie rolnym. Małżeństwo utrzymuje się głównie z rolnictwa (Barbara Kostrzewa pobiera emeryturę), ogień pozbawił ich głównego źródła dochodu. Spłonął ciągnik rolniczy, opryskiwacz, rozsiewacz do nawozów, rozrzutnik obornika, dwie przyczepy, młynek do mielenia zboża, krajzega, wóz konny, rowery, silnik elektryczny, wialnia, sadzarka do ziemniaków, a także zbiór tegorocznych plonów – 15 ton zboża, 10 ton słomy, 4 tony siana. Wartość poniesionych strat szacuje się na około 100 tys. zł. Na szczęście budynek był ubezpieczony, jednak zwrot od ubezpieczyciela prawdopodobnie nie będzie stanowił nawet połowy wartości straconych rzeczy.
Niestety, w dalszym ciągu nieznana jest przyczyna powstania pożaru, aczkolwiek właściciel zapewnia, że w chwili pojawienia się ognia instalacja elektryczna była jak zawsze wyłączona. Włącza ją tylko w przypadku, gdy trwają jakieś prace w stodole, przez pozostały czas – jak zaznacza poszkodowany – stodoła jest odcięta od prądu. Niewykluczone więc, że ktoś podpalił dobytek.
Podobny przypadek miał miejsce niedawno w miejscowościach Obrąb oraz Sitno – wśród mieszkańców gminy Zabrodzie pojawiają się opinię o nieznanym podpalaczu.
Z rozmowy z Leszkiem Kostrzewą wynika, że aktualnie trwa sprzątanie pogorzeliska.
– Z pomocą sąsiada wyciągnęliśmy spalony ciągnik – informuje właściciel.
W chwili obecnej poszkodowana rodzina potrzebuje głównie pomocy finansowej na zakup sprzętów rolniczych, jednakże każda inna pomoc będzie mile widziana. Datki można wpłacać na konto bankowe: 12 8931 0003 0323 9546 3000 0008 Bank Millenium
Dodatkowo pomóc można poprzez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, którego pracownicy są dostępni pod numerem telefonu 29 757 12 62.
PT
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl