Wyszkowscy fighterzy na obozie
(Zam: 19.08.2015 r., godz. 16.44)W dniach 24 lipca-2 sierpnia odbył się obóz kondycyjno-szkoleniowy Muay-Thai i boksu, organizowany przez Warszawski klub Palestra. W zgrupowaniu uczestniczyli wyszkowscy zawodnicy sportów walki – Piotr Trześniewski-Tryc, Adrian Łokietek i Michał Pepłowski.
Obóz odbył się w miejscowości Murzasichle mogącej pochwalić się bajecznymi, górskimi krajobrazami, leżącej nieopodal Zakopanego. W czasie zgrupowania nie było jednak czasu na podziwianie pięknych widoków. Przysłowiowe „siódme poty” podczas obozu wyciskali z siebie trener Piotr Trześniewski-Tryc oraz zawodnicy Adrian Łokietek i Michał Pepłowski (na co dzień reprezentujący wyszkowski klub sportów walki Gimnazjon Apin). Uczestnicy obozu rozpoczynali dzień o 7.00, od tzw. rozruchu. O godz. 11.00 trening techniczny, a o godz. 17.00 uczestnicy obozu musieli być już gotowi na bieg wydolnościowo-wytrzymałościowy. Treningi prowadzili trener Kadry Narodowej K-1 Łukasz Rola, wielokrotny Mistrz Świata w kickboxingu Jerzy Wroński ze Street Fightera oraz Rafał Murat z Fight Gym Lublin. W katorżniczym obozie wzięło udział ponad 60 osób z różnych zakątków Polski: Lublina, Zielonej Góry, Ostrowca Świętokrzyskiego, Warszawy, Żyrardowa, Legionowa i oczywiście Wyszkowa. Nasi sportowcy mogli trenować z innymi reprezentantami kraju, co może zaowocować w kolejnych pojedynkach. Wysoka forma przyda się z pewnością w kontekście przyszłego sezonu, najbliższych Kurpiowskich Kuźni Mistrzów, walk zawodowych oraz startów amatorskich.
W czasie obozu kickbokserzy dwukrotnie mierzyli się z Kasprowym Wierchem, na szczyt którego dostawali się marszobiegiem (w czasie nieco przekraczającym godzinę). Oprócz tego, po każdym ciężkim dniu odbywała się odprawa, na której uczestnicy zgłaszali swoje kontuzje, zażalenia bądź prośby. Sportowe dni odbyły się w pensjonacie „U Tośki”.
Wyszkowskim zawodnikom życzymy, aby ich ciężkie treningi przełożyły się na świetne wyniki w czasie nadchodzącego sezonu.
opr. Turu
W czasie obozu kickbokserzy dwukrotnie mierzyli się z Kasprowym Wierchem, na szczyt którego dostawali się marszobiegiem (w czasie nieco przekraczającym godzinę). Oprócz tego, po każdym ciężkim dniu odbywała się odprawa, na której uczestnicy zgłaszali swoje kontuzje, zażalenia bądź prośby. Sportowe dni odbyły się w pensjonacie „U Tośki”.
Wyszkowskim zawodnikom życzymy, aby ich ciężkie treningi przełożyły się na świetne wyniki w czasie nadchodzącego sezonu.
opr. Turu
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl