Czy fundusz sołecki jest potrzebny?
(Zam: 15.02.2011 r., godz. 12.28)Dyskusja na temat zasadności wyodrębniania z budżetu gminnego środków na fundusz sołecki podzieliła zgromadzonych na sesji Rady Gminy.
Wójt zaproponował, by w 2012 r. nie wydzielać środków finansowych na wspomniany fundusz. Jego zdaniem, nie zmienia to niczego w budżecie gminnym, bo następują tylko wewnętrzne przesunięcia kwot, które dane sołectwo i tak by otrzymało na zaspokojenie swoich potrzeb.
- Dotąd nie czyniliśmy tego, bo to zbędne rozdrobnienie środków finansowych, które w skali sołectwa często nie są duże – argumentował swoją propozycję wójt Andrzej Żołyński. – Przekazywanie tych pieniędzy generuje problemy, począwszy od składania wniosków i machiny biurokratycznej z tym związanej, po blokowanie środków do momentu rozpatrzenia wniosków, nawet do końca roku. Możemy np. zablokować 300 tys. zł, wtedy będzie mniej pieniędzy na inne inwestycje.
Kwestia wywołała burzliwą dyskusję i poruszenie wśród sołtysów. Większość była niezadowolona, bo jak twierdzili, nie dano im wcześniej możliwości przedyskutowania i wypowiedzenia się w tej sprawie. Zapewniali też, że nawet niewielkie pieniądze mogliby dobrze zagospodarować. Ponieważ nie udało się dojść do porozumienia, przewodniczący Rady Gminy, Krzysztof Jan Rakowski, zarządził przerwę, w czasie której sołtysi i radni mieli ustalić wspólne stanowisko. Po wznowieniu sesji przystąpiono do głosowania, sporna uchwała została przegłosowana dwunastoma głosami przeciw funduszowi sołeckiemu.
E.E.
- Dotąd nie czyniliśmy tego, bo to zbędne rozdrobnienie środków finansowych, które w skali sołectwa często nie są duże – argumentował swoją propozycję wójt Andrzej Żołyński. – Przekazywanie tych pieniędzy generuje problemy, począwszy od składania wniosków i machiny biurokratycznej z tym związanej, po blokowanie środków do momentu rozpatrzenia wniosków, nawet do końca roku. Możemy np. zablokować 300 tys. zł, wtedy będzie mniej pieniędzy na inne inwestycje.
Kwestia wywołała burzliwą dyskusję i poruszenie wśród sołtysów. Większość była niezadowolona, bo jak twierdzili, nie dano im wcześniej możliwości przedyskutowania i wypowiedzenia się w tej sprawie. Zapewniali też, że nawet niewielkie pieniądze mogliby dobrze zagospodarować. Ponieważ nie udało się dojść do porozumienia, przewodniczący Rady Gminy, Krzysztof Jan Rakowski, zarządził przerwę, w czasie której sołtysi i radni mieli ustalić wspólne stanowisko. Po wznowieniu sesji przystąpiono do głosowania, sporna uchwała została przegłosowana dwunastoma głosami przeciw funduszowi sołeckiemu.
E.E.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl