Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 grudnia 2024 r., imieniny Sławomiry, Wiktorii



Zniszczenia po nawałnicy

(Zam: 22.07.2015 r., godz. 17.23)

Pozrywane dachy, zalane wnętrza domów to zniszczenia, jakie poczyniła niedzielna burza w Lucynowie Dużym. Z pomocą ruszyli strażacy, ale też władze miejskie oferując wsparcie materialne czy związane z uzyskaniem odszkodowań od ubezpieczycieli.

Foto
Zniszczenia w Lucynowie Dużym
fot. Justyna Pochmara

Nawałnica przeszła nad powiatem wyszkowskim 19 lipca po południu. Ulewa połączona z gradem i silnym wiatrem największe zniszczenia poczyniła w Lucynowie Dużym, choć Urząd Miejski otrzymał informację także o podtopionej piwnicy w Zespole Szkół w Wyszkowie, czy uszkodzonym dachu w Gulczewie. W niedzielę i poniedziałek do godz. 4.00 strażacy zabezpieczali zniszczone dachy, usuwali powalone drzewa. W poniedziałek w dzień również byli na miejscu przy usuwaniu skutków nawałnicy. Państwowa Straż Pożarna dostała zgłoszenie o sześciu uszkodzonych dachach domów i jednym zniszczonym budynku gospodarczym. Na miejsce przyjechali też pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej zbierając od poszkodowanych szczegółowe informacje związane ze szkodami.
– Po zebraniu tych danych ośrodek przyzna pomoc finansową poszkodowanym. Nikt z nich nie zgłosił do nas potrzeby pomoc rzeczowej. Jest zapewniony sprzęt do osuszania – mówiła dyrektor OPS Agnieszka Mróz.
Pieniądze będą pochodziły ze specjalnej puli ośrodka przeznaczonej na pomoc mieszkańcom w przypadku zdarzeń losowych.
Niedzielna wichura spowodowała straty materialne, ale nikt z mieszkańców na szczęście nie ucierpiał. Osoby, których domy zostały zniszczone nie zgłosiły władzom potrzeby zapewnienia im tymczasowego lokum. Niektórzy przeniosą się na pewien czas do rodzin.
Pracownicy Urzędu Miejskiego zaangażowali się w pomoc mieszkańcom Lucynowa Dużego m.in. prowadząc dokumentację fotograficzną zniszczeń, które pomocne będą w ubieganiu się o wypłatę od ubezpieczycieli. Wiceburmistrz Aneta Kowalewska i naczelnik wydziału promocji Leszek Marszał pomagali w przyspieszeniu procedury związanej z wypłatą odszkodowań – zniszczone domy były ubezpieczone. Jak poinformowała nas w poniedziałek Aneta Kowalewska, systemy informatyczne ubezpieczycieli zawiesiły się. Był także kłopot z przyjazdem na miejsce rzeczoznawców, ponieważ w całej Polsce mają wiele podobnych zgłoszeń. Do czasu ich przyjazdu poszkodowani nie mogą czynić gruntownych napraw.
– Niezbędne jest przykrycie dachów na tyle, by te zabezpieczenia mogły wytrzymać do przyjazdu rzeczoznawców i by nie doszło do dalszych strat podczas kolejnych burz – mówiła wiceburmistrz, która również rozmawiała z mieszkańcami na temat ich potrzeb.
W poniedziałek nie była jeszcze znana wartość strat. Gmina zapewniła kontener, gdzie mieszkańcy mogli wyrzucać m.in. pokruszony eternit. Niezbędne okazały się gwoździe, deski, wszelkie materiały, które ułatwiły prowizoryczne zabezpieczenie nieruchomości.
Nawałnica spowodowała, że w wielu rejonach powiatu wyszkowskiego nie było prądu. W Lucynowie Dużym zerwana została główna linia zasilająca miejscowość. Prądu nie było też m.in. w Gulczewie, Somiance, Ślubowie, Zabrodziu, Popowie, Rybnie, Mostówce, Gulczewie, Wyszkowie, Loretto, Deskurowie.
Państwowa Straż Pożarna interweniowała kilkadziesiąt razy w związku z niedzielną nawałnicą. W pierwszej kolejności ruszyła na pomoc tym, którzy stracili dach nad głową. Prócz usuwania połamanych drzew konieczne było także wypompowywanie wody m.in. z zalanych piwnic. W sumie w akcjach do poniedziałku rano wzięło udział sześć zastępów PSP i dwadzieścia samochodów z ochotniczych straży pożarnych.
J.P.
Foto
Zniszczenia w Lucynowie Dużym
fot. Justyna Pochmara

Foto
Zniszczenia w Lucynowie Dużym
fot. Justyna Pochmara

Foto
Zniszczenia w Lucynowie Dużym
fot. Justyna Pochmara

Foto
Zniszczenia w Lucynowie Dużym
fot. Justyna Pochmara

Foto
Zniszczenia w Lucynowie Dużym
fot. Justyna Pochmara

Foto
Zniszczenia w Lucynowie Dużym
fot. Justyna Pochmara

Foto
Zniszczenia w Lucynowie Dużym
fot. Justyna Pochmara

Foto
Zniszczenia w Lucynowie Dużym
fot. Justyna Pochmara

Komentarze

Dodane przez Katarzyna, w dniu 22.07.2015 r., godz. 20.18
Proszę o info - jak w tej sytuacji zachowały się ubezpieczyciele.
Dodane przez Kazik z Sowińskiego, w dniu 23.07.2015 r., godz. 18.39
Współczuję poszkodowanym, może potrzebna jest doraźna pomoc. Warto o tym powiedzieć. Ludzie są tu pomocni. Pozdrawiam.
Dodane przez Anonim, w dniu 23.07.2015 r., godz. 19.12
pani Radna Kukwa to na paradę pojechala w tych obcasach? A czasami ta pani nie zajmuję się ubezpieczeniami?
Dodane przez Jan III, w dniu 23.07.2015 r., godz. 19.45
Ta pani zajmuje się teraz - łęgami
Dodane przez Anonim, w dniu 24.07.2015 r., godz. 08.12
to się nazywa swojski klimat
Dodane przez Anonim, w dniu 24.07.2015 r., godz. 09.56
Sprawa łęgów to wielka tajemnica. Informacja kto ile pozyskał dopłat obszarowych jest dostępna w internecie, tylko na temat dopłat do łęgów w Wyszkowie jest obięte tajemnicą. Coś ta sprawa śmierdzi. Ciekawe co w tej sprawie zdziała radna Kukwa.
Dodane przez Anonim, w dniu 24.07.2015 r., godz. 10.55
- to jest w okolicy kaczych dołów ? - a gdzie tam , za Radzymiem to się już gubię
Dodane przez do "anonim", w dniu 27.07.2015 r., godz. 12.12
Dobrze,że radna gminna P.Kukwa się pokazała poszkodowanym mieszkańcom Lucynowa Dużego.Ludzie zadają sobie pytanie:gdzie była nasza radna skoro obca przyjechała służyć pomocą.Nasza radna P.Białek potrafi się tylko lansować i pokazywać na różnych imprezkach,grać na ludzkich uczuciach.Przebudowę ul.Słonecznej,gdzie nie złożyła nawet wniosku dostała też w taki sposób,płacząc w gminie,że u niej nic się nie robi.Większość wyborców do dzisiaj sobie zadaje pytanie ,dlaczego ta osoba została radną.aspołeczna.jedynie co potrafiła zrobić to festyny,a dlaczego to wiemy.Proszę przeczytać artykuły w prasie z ubieglego roku.U niej liczą się tylko pieniądze,żadna praca społeczna ją nie interesuje.
nawałnica
Dodane przez letnicy, w dniu 20.08.2015 r., godz. 14.40
Szkoda, że nikt się nie zainteresował co nawałnica narobiła we wsi Podgać - Letnisko na działkach. Na szczęście dachów na domach nam nie pozrywało tylko je uszkodziło, ale drzewostan połamało i powyrywało z korzeniami bardzo. Złamane były też trzy betonowe słupy. Strażacy walczyli długo aby energetycy mogli dojechać, naprawić szkody i podłączyć prąd. Do dnia dzisiejszego u niektórych działkowiczów połamane i powyrywane drzewa są nadal. Jeszcze trochę czasu minie zanim to wszystko się sprzątnie.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta