Z czym do burmistrza
(Zam: 01.02.2011 r., godz. 12.48)Niemal sześciuset interesantów przyjął burmistrz w ubiegłym roku. Z jakimi sprawami najczęściej do niego przychodzili? Od podatków i mieszkań komunalnych po skargi na uciążliwych sąsiadów.
Burmistrz przyjmuje mieszkańców w każdy wtorek. Najczęściej chodzi o przyznanie mieszkania komunalnego lub przyspieszenie decyzji o jego przydziale. Na lokum od gminy czeka prawie dwieście osób. Interesanci poruszali też sprawy podziału, sprzedaży, zmiany przeznaczenia i przekształcenia działek, umorzenia bądź odroczenia podatków, prosili o interwencje związane z budową lub utrzymaniem dróg. Często pojawiały się też prośby o pomoc w znalezieniu pracy, naprawienie ulicznych lamp, wymeldowanie osoby, która nie chciała się dobrowolnie wyprowadzić, wyłapanie bezdomnych zwierząt, ustawienie słupków uniemożliwiających parkowanie na drogach osiedlowych czy wewnętrznych, wsparcie finansowe klubów sportowych, imprez, objęcie ich patronatem. Często jednak mieszkańcy proszą burmistrza o coś, co nie leży w jego kompetencjach.
- Wiele osób uważa, że to my odpowiadamy za stan dróg powiatowych, wojewódzkich, krajowych – mówi zastępca burmistrza Adam Mróz, który również wysłuchuje interesantów.
Zwraca uwagę na różnorodność spraw, z którymi zwracają się do nich odwiedzający urząd.
- Przychodzą osoby w sytuacjach zagrożenia powodziowego albo żeby poskarżyć się na sąsiada, który źle się zachowuje – mówi. – Jesteśmy po to, żeby interesantów wysłuchać, udzielić pomocy. Kiedy coś wykracza poza nasze kompetencje, staramy się ich kierować do właściwych służb, instytucji.
W 2010 r. burmistrz przyjął 583 osoby, w 2009 r. – 560. Na spotkanie z burmistrzem można się umówić w każdy wtorek. Tego dnia urząd pracuje o dwie godziny dłużej – od godz. 8.00 do 18.00.
J.P.
- Wiele osób uważa, że to my odpowiadamy za stan dróg powiatowych, wojewódzkich, krajowych – mówi zastępca burmistrza Adam Mróz, który również wysłuchuje interesantów.
Zwraca uwagę na różnorodność spraw, z którymi zwracają się do nich odwiedzający urząd.
- Przychodzą osoby w sytuacjach zagrożenia powodziowego albo żeby poskarżyć się na sąsiada, który źle się zachowuje – mówi. – Jesteśmy po to, żeby interesantów wysłuchać, udzielić pomocy. Kiedy coś wykracza poza nasze kompetencje, staramy się ich kierować do właściwych służb, instytucji.
W 2010 r. burmistrz przyjął 583 osoby, w 2009 r. – 560. Na spotkanie z burmistrzem można się umówić w każdy wtorek. Tego dnia urząd pracuje o dwie godziny dłużej – od godz. 8.00 do 18.00.
J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl