Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 grudnia 2024 r., imieniny Sławomiry, Wiktorii



Powiat chce odzyskać od szkoły
ponad 100 tys. zł

(Zam: 14.01.2015 r., godz. 17.13)

100 192 zł zwrotu domaga się powiat wyszkowski od placówki edukacyjnej „Pascal”, za nieprawidłowe, jego zdaniem, wykorzystanie publicznych pieniędzy przekazanych na rzecz szkoły. Sprawa znajduje się obecnie w Sądzie Administracyjnym w Warszawie.

Zdaniem samorządu powiatowego, „Pascal” wykorzystał przekazane środki niezgodnie z przeznaczeniem, finansując między innymi pensje, działalność spółki-matki w Łodzi, promocję i obsługę prawną. Wykrycie domniemanych nieprawidłowości było możliwe dzięki stworzonemu przez powiat kilka lat temu regulaminowi kontroli placówek niepublicznych.
– Nasze działania w stosunku do placówek niepublicznych były pionierskie w województwie mazowieckim. Nie każdy chce bowiem wchodzić w spór z placówkami niepublicznymi, jako organ dotujący i podejmować działania kontrolne – mówi Krzysztof Arbaszewski, naczelnik wydziału edukacji, koordynującego sprawę. – Nasze działania spowodowały też zdyscyplinowanie i prawidłowości w pozostałych placówkach niepublicznych – dodaje.
A.B.

Komentarze

Dodane przez ela, w dniu 14.01.2015 r., godz. 20.41
Zacznijmy w końcu troszczyć się o publiczne pieniądze. To nie jest przysłowiowa "manna z nieba"! To są nasze podatki.
Dodane przez Pani, w dniu 15.01.2015 r., godz. 09.52
Kontrola musi być, jak najbardziej.
Dodane przez Anonim, w dniu 15.01.2015 r., godz. 17.47
Dlaczego za tymi placówkami ciągle ciągnie się jakiś smród. A to jakieś "martwe dusze" na listach, a to przekręty księgowe. Ludzie wy macie edukować, a jakim jesteście wzorem?
Dodane przez Jacek, w dniu 15.01.2015 r., godz. 20.55
Co i raz któraś z wyszkowskich, niepublicznych szkół wyróżnia się jakimś przekrętem.
Q
Dodane przez Q, w dniu 16.01.2015 r., godz. 05.42
A kto tam jest dyrektorem wiecie?
Dodane przez ?, w dniu 16.01.2015 r., godz. 11.55
Dyrektorem (chyba) Pani Katarzyna Kamieniecka
;
Dodane przez :, w dniu 16.01.2015 r., godz. 18.24
Katarzyna Kamieniecka napewno nie, ona jest tylko pracownikiem sekretariatu, nie ma uprawnien
R
Dodane przez T, w dniu 16.01.2015 r., godz. 18.37
Nie, ona jest zwykłym pracownikiem
Dodane przez TD, w dniu 20.01.2015 r., godz. 23.00
I stało się to, co już niemal od dwóch lat było pewne. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zezwoliło na przeniesienie majątku Polskich Kolei Linowych (PKL) do spółki Polskie Koleje Górskie (PKG), która w 99,77% kontrolowana jest przez luksemburską firmę Altura. Właśnie z powodu zagranicznego właściciela PGK potrzebna była zgoda MSW na przejęcie przez nią polskich nieruchomości leżących m.in. w Tatrach oraz w terenach przygranicznych na trenie Zakopanego, Kościeliska, Szczawnicy, Zawoi, Międzybrodzia Żywieckiego, Międzybrodzia Kobiernickiego oraz Krynicy - Zdroju. Ciekawa i symptomatyczna jest historia owej prywatyzacji polskiego majątku i przejęcia go przez podmiot zagraniczny. Jak podaje portal money.pl: "spółkę PKG założyły cztery podhalańskie samorządy z inicjatywy byłego burmistrza Zakopanego Janusza Majchra. Spółka ta nabyła od PKP akcje PKL, ale pieniądze na transakcję (w wysokości niemal 215 mln zł) wyłożył fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners. Następnie fundusz przekazał swoje akcje specjalnie powołanej do tego celu spółce Altura zarejestrowanej w Luksemburgu. Altura posiada 99, 77 proc. akcji, pozostałe udziały należą do czterech podhalańskich samorządów: Zakopanego, Poronina, Kościeliska i Bukowiny Tatrzańskiej" Jak łatwo zauważyć plan prywatyzacji był misternie przygotowany i od teraz Polska nie jest już właścicielem swoich górskich aktywów, na które w większości pracowało wiele pokoleń Polaków. Jest to kolejny przykład grabieżczej i niszczącej polską własność polityki większości rządów III RP, a w szczególności rządów PO-PSL...
Dodane przez Kazik z Sowińskiego, w dniu 21.01.2015 r., godz. 13.21
Polska pod rządami PO-PSL traci powoli resztki jakiejkolwiek własności. Cały czas jest atak na polskie lasy a tym samym i wody, od maja 2016 roku można będzie swobodnie sprzedawać podmiotom zagranicznym naszą ziemię (Orban stworzył prawo zabezpieczające węgierskie interesy - sic!), niszczy się górnictwo i zniszczyło niemal już cały polski przemysł... Niedługo zapewne pozbędziemy się polskich gór, jezior i rzek a także naszych zasobów... Przykre, ale prawdziwe...
Starosta
Dodane przez Marcin, w dniu 21.01.2015 r., godz. 16.13
Biorąc pod uwagę poziom intelektualny pracowników Starostwa można się zastanawiać nad poziomem merytorycznym kontroli. Panie z Wydziału Edukacji pracujące na pełen etat i zarabiające po 70 000 rocznie w projektach UE? O tym już zapomnieliśmy. Tak właśnie wyglądają rządy Pana Starosty!!!

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta