Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 23 grudnia 2024 r., imieniny Sławomiry, Wiktorii



Lasy zagrożone prywatyzacją!!!

(Zam: 07.01.2015 r., godz. 17.00)

Niestety! Zmiany w Konstytucji przepadły w sejmowym głosowaniu. Lasy Państwowe nie będą miały ochrony konstytucyjnej. Zapis w Konstytucji, będącej najwyższym aktem prawnym w Polsce, zagwarantowałby zakaz prywatyzowania lasów raz na zawsze. Zmiana Konstytucji to wielka rzecz. Sejm bardzo rzadko podejmuje próby tak wielkich zmian.

Aby dokonać zmiany Konstytucji wymagana jest większość dwóch trzecich głosów przy obecności co najmniej połowy posłów. Zmiana, która przepadła w głosowaniu zakładała, że lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie będą podlegały przekształceniom własnościowym z wyjątkiem uzasadnionego celu publicznego. Byłem jednym z inicjatorów tej zmiany. Konstytucyjny zakaz prywatyzacji lasów poparło dwustu dziewięćdziesięciu jeden posłów. Aby dokonać tej zmiany i na zawsze zabezpieczyć lasy, potrzeba było dwustu dziewięćdziesięciu sześciu głosów. Zabrakło pięciu. Dziś lasy można prywatyzować bez formalnych przeszkód. Lasy są zagrożone. Wszystko dzięki posłom PiS, którzy w obronie lasów zbierali kiedyś podpisy pod kościołami. Jak przyszło do głosowania nad ich przyszłością schowali głowę w piasek i głosowali przeciw. Już kilkanaście lat temu profesor Jan Szyszko były minister, obecnie poseł PiS, i jego stronnicy chcieli prywatyzować lasy. Być może dziś chcą dokończyć swoje dzieło licząc na zwycięstwo w kolejnych wyborach. Już wtedy obrońcy lasów zebrali ponad sto dwadzieścia dziewięć tysięcy podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą. W efekcie tych działań 6 lipca 2001 roku w życie weszła ustawa o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju (Dz.U. z 2001r. Nr 97 poz.1051). Ta ustawa jasno wskazywała, że Lasy Państwowe stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym. Bez poparcia większości posłów zmiana Konstytucji nie miała szans na powodzenie, taka jest sejmowa arytmetyka. Niestety, jak widać, nie dla wszystkich ważne jest wspólne dobro jakim są lasy. Lasy należą do nas wszystkich i wszyscy musimy mieć zagwarantowany równy do nich dostęp. Każdy z nas musi mieć prawo nieograniczonego korzystania z tego wspólnego dobra. Nieważne, czy chcemy spacerować, wypoczywać, zbierać grzyby czy jagody, wszyscy musimy być traktowani jednakowo. Wielka szkoda, że bieżąca gra polityczna pozbawiła obywateli tych gwarancji. Niestety, nie liczą się słowa, ale twarde działania. Przeciwnicy zmian w Konstytucji nie tylko nie zrobili nic dla ochrony lasów, ale storpedowali projekt zaproponowany przez innych. Ukryli się za wymyślonymi wymówkami i jak zwykle, prowadzą polityczną grę zamiast wykonać realne działania. Wielka szkoda. Konstytucja to najwyższy akt prawny, najtrwalsza z możliwych gwarancji. Aby na zawsze ochronić lasy, zabrakło pięciu posłów. Ci, którzy najwięcej krzyczą, pokazali swoje prawdziwe intencje i zagłosowali przeciw obronie lasów. Polacy będą o tym pamiętać.
Bartłomiej BODIO
POSEŁ na SEJM

Komentarze

bzdura
Dodane przez M., w dniu 07.01.2015 r., godz. 18.45
Bzdury i czysta demagogia!!! Po wprowadzeniu tej zmiany w konstytucji w celu prywatyzacji Lasów Państwowych wystarczyłoby rządzącym przepchnąć zmianę ustawy o lasach. A to - jak pokazał przykład z przełomu lat 2013/2014 - obecna koalicja jest w stanie przeprowadzić w kilka tygodni, pisząc projekt ustwawy "na kolanie", pozorując konsultacje społeczne i głosując na szybcika. Na szczęście szkodliwy projekt został odrzucony!!! Obecne prawo póki co lepiej chroni państwowe lasy niż pozorowane, oszukańcze zmiany proponowane przez PO - PSL. A po wyborach - mam nadzieję przegranych te partie - będzie szansa na wprowadzenie przepisów jeszcze lepiej chroniących państwowy charakter nie tylko polskich lasów, ale i polskiej ziemi.
Dodane przez Widz, w dniu 07.01.2015 r., godz. 19.23
POgubił się pan panie POśle! Nieładnie tak żerować na ludzkiej naiwności.
Fałszywy obrońca lasów niby poseł
Dodane przez Puszcza Biała, w dniu 07.01.2015 r., godz. 20.22
Ten tekst to jeden wielki bełkot i kłamstwa.Jak ktoś taki może być posłem?Nie potrafi nawet pożądnie ukryć tego jak bardzo zależy mu aby była furtka prawna do skoku na Lasy Państwowe. Ten szemrany "przedsiębiorca" z nadania Palikota poseł myśli,że ludzie pozbawieni są rozumu.Cel publiczny to np zapaść finansów publicznych i bankructwo ZUSu co jest pewne na 100 % w niedalekiej przyszłości-wtedy większość ustawowa w Sejmie czyli PO-PSL funduje ustawę o sprzedaży np połowy Puszczy Białej ,a szemrany" przedsiębiorca" jest pierwszy do tego interesu do spółki z kolesiem nadleśniczym.
Dodane przez PSL partia tęczowych kamieni., w dniu 07.01.2015 r., godz. 21.53
Pan Bodio wyszedł z siebie. Twierdzenie, że PiS, partia socjalistyczna i propaństwowa, jest za prywatyzacją lasów państwowych, to bełkot roku.
Chyba Pana głowa boli
Dodane przez Pawelski, w dniu 07.01.2015 r., godz. 22.19
Panie Bodzio niech Pan pójdzie do lasu na długi spacer, najlepiej bez czapki. Wróci Pan do domu i jeszcze raz przeczyta co napisał i napisze sprostwanie zgodnie ze stanem faktycznym.
Tablice z napisami: "Teren prywatny.Wstęp wzbroniony" przy wejściach do lasów?
Dodane przez TD, w dniu 08.01.2015 r., godz. 13.58
Niewiele brakowało. Chcieli tego posłowie z PO, PSL, TR i SLD. To miało być sprytne zagranie. W nocy z 17 na 18 grudnia parlamentarzyści z czterech ugrupowań próbowali przegłosować zmianę zapisów Konstytucji RP, która dawałaby zielone światło do prywatyzacji Lasów Państwowych. Głosowanie odbyło się o godzinie 0:44. Projekt zakładał wprowadzenie wyjątków od zapisów stanowiących, że lasy nie podlegają przekształceniom własnościowym w przypadkach "realizacji uzasadnionych celów publicznych lub celów zrównoważonej gospodarki leśnej". W świetle nowych przepisów tereny leśne mogłyby zostać przekazane podmiotom prywatnym, które miałyby realizować na nich określone inwestycje. Warto zauważyć, że "cel publiczny" jest w tym kontekście pojęciem bardzo mglistym, a proponowane zapisy nie dookreślają co się za nim kryje. Ostatecznie szelmowski plan spalił na panewce, gdyż przeciwko zmianie zagłosowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Do zmiany konstytucji potrzebna jest zgoda 2/3 posłów, przy obecności przynajmniej połowy z nich. Za ustawą opowiedziało się 291 posłów, 150 było przeciw. Zabrakło zaledwie 5 głosów.
Dodane przez Katarzyna, w dniu 08.01.2015 r., godz. 14.49
Pan poseł Bodio najwyraźniej nie potrafi czytać ze zrozumieniem proponowanych zmian lub z premedytacją przekłamuje.
Dodane przez Adam Kępka, w dniu 08.01.2015 r., godz. 14.50
Na szczęście to prawdopodobnie pierwsza i ostatnia kadencja tej osoby.
Byłem jednym z inicjatorów tej zmiany...
Dodane przez ela, w dniu 08.01.2015 r., godz. 15.46
Proszę się do tego nie przyznawać panie pośle, naprawdę.
Dodane przez Anonim, w dniu 10.01.2015 r., godz. 14.24
Dziwne co pisze przecież sam jest połem PSl-u i jest współodpowiedzialny za całe to sejmowe zło !!!!!!
Dodane przez Jarek, w dniu 10.01.2015 r., godz. 14.28
ale bodio kłamie
Ja bym powiedział:
Dodane przez Ken, w dniu 13.01.2015 r., godz. 13.18
Bodio zagrożeniem dla lasów!!!
Bodio zagrożeniem dla lasów!!!
Dodane przez M., w dniu 13.01.2015 r., godz. 20.13
Jak cała koalicja Po - PSL.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta