Powiat odpowiada burmistrzowi w sprawie obwodnicy
(Zam: 12.11.2014 r., godz. 16.48)Przedstawiciele powiatu nie zgadzają się z opinią Grzegorza Nowosielskiego, że są winne wydania złej mapy do celów projektowych związanych z budową obwodnicy śródmiejskiej, przez co miasto nie uzyskało na ten cel dofinansowania. Kategorycznie zaprzeczają też własnej winie w kwestii egzekwowania miejsc parkingowych od właścicieli nieruchomości. Kwestia map dotyczy terenu kolejowego, który na mapach uzyskanych wówczas od Starostwa nie był oznaczony jako teren zamknięty, na którym inwestować nie wolno.
– Teren zamknięty określa ustawa prawo geodezyjne i kartograficzne i rozumie się go jako teren o charakterze zastrzeżonym ze względu na obronność i bezpieczeństwo i określany jest przez właściwych ministrów i kierowników urzędów centralnych – tłumaczy geodeta powiatowy Jolanta Sędziak. – Urzędnicy gminni, którzy przygotowali realizację inwestycji dotyczącą obwodnicy powinni sprawdzić, na jakim gruncie będzie projektowana inwestycja i kto powinien wydać decyzję. Gdyby ktoś do nas przyszedł i zapytał, czy teren kolejowy jest terenem zamkniętym powiedzielibyśmy, że tak, ale nie można nas obciążać tym, że wzięli od nas kopię mapy archiwalnej i z niej nie wyczytali, że jest to teren zamknięty.
J. Sędziak tłumaczy też, że teren zamknięty, o ile opatrzony jest klauzulą tajności, na mapach widnieje jako biała plama (nie ma nawet numerów działek), jeśli tylko klauzulą poufności, to na mapie geodezyjnej numer działki jest już pokazany, ale słownego opisu nie ma. Dla powiatowych urzędników niezrozumiałym jest, że burmistrz mając uchwalony plan miejscowy nie wiedział, że teren PKP jest terenem zamkniętym.
Władze powiatu nie zgadzają się też ze stwierdzeniem, że gdyby lepiej egzekwowały miejsca parkingowe od właścicieli nieruchomości przy wydawaniu pozwoleń na budowę, to tych miejsc byłoby więcej.
– Parkingów będzie tyle, ile wynika z planu. Bardzo mocno podkreślam, że przestrzeganie liczby parkingów w zależności od danej inwestycji jest konkretne. Zarówno inwestorzy, jak i projektanci mówią, że w Wyszkowie bardzo rygorystycznie egzekwuje się miejsca parkingowe – prostuje Józef Mięksiak, naczelnik wydziału architektoniczno-budowlanego Starostwa. – Nie było żadnego przypadku, by jakakolwiek inwestycja została wydana i nie były wyjaśnione dla tej inwestycji przynależne zgodnie z planem miejsca parkingowe. Trzeba też to powiedzieć, że z centrum „uciekły” nam miejsca parkingowe, które były wliczone do pozwoleń na budowę.
J. Mięksiak mówi tak o dwóch ogólnodostępnych miejskich parkingach, które kilka lat temu planowano zbudować i zapisano je w poprzednim planie zagospodarowania centrum – w sumie o powierzchni około 6 tysięcy metrów kwadratowych. Ostatecznie plan centrum się zmienił, a teren na miejsca parkingowe zastąpiono terenem przeznaczonym pod budownictwo wysokie z usługami. Pozostał natomiast problem niezapewnionych miejsc parkingowych. A.B.
J. Sędziak tłumaczy też, że teren zamknięty, o ile opatrzony jest klauzulą tajności, na mapach widnieje jako biała plama (nie ma nawet numerów działek), jeśli tylko klauzulą poufności, to na mapie geodezyjnej numer działki jest już pokazany, ale słownego opisu nie ma. Dla powiatowych urzędników niezrozumiałym jest, że burmistrz mając uchwalony plan miejscowy nie wiedział, że teren PKP jest terenem zamkniętym.
Władze powiatu nie zgadzają się też ze stwierdzeniem, że gdyby lepiej egzekwowały miejsca parkingowe od właścicieli nieruchomości przy wydawaniu pozwoleń na budowę, to tych miejsc byłoby więcej.
– Parkingów będzie tyle, ile wynika z planu. Bardzo mocno podkreślam, że przestrzeganie liczby parkingów w zależności od danej inwestycji jest konkretne. Zarówno inwestorzy, jak i projektanci mówią, że w Wyszkowie bardzo rygorystycznie egzekwuje się miejsca parkingowe – prostuje Józef Mięksiak, naczelnik wydziału architektoniczno-budowlanego Starostwa. – Nie było żadnego przypadku, by jakakolwiek inwestycja została wydana i nie były wyjaśnione dla tej inwestycji przynależne zgodnie z planem miejsca parkingowe. Trzeba też to powiedzieć, że z centrum „uciekły” nam miejsca parkingowe, które były wliczone do pozwoleń na budowę.
J. Mięksiak mówi tak o dwóch ogólnodostępnych miejskich parkingach, które kilka lat temu planowano zbudować i zapisano je w poprzednim planie zagospodarowania centrum – w sumie o powierzchni około 6 tysięcy metrów kwadratowych. Ostatecznie plan centrum się zmienił, a teren na miejsca parkingowe zastąpiono terenem przeznaczonym pod budownictwo wysokie z usługami. Pozostał natomiast problem niezapewnionych miejsc parkingowych. A.B.
Komentarze
Dodane przez ola, w dniu 12.11.2014 r., godz. 17.40
w sumie zwyciężyła współpraca pomiedzy gminą i powiatem, interes społeczny ponad podziałami - nie ma obwodnicy, przepadły miliony; tak trzymać!!!
w sumie zwyciężyła współpraca pomiedzy gminą i powiatem, interes społeczny ponad podziałami - nie ma obwodnicy, przepadły miliony; tak trzymać!!!
dba sie tylko o działki urzedników
Dodane przez nie zgadzam się, w dniu 12.11.2014 r., godz. 18.01
Jak zwykle dała ciała gmina i jej urzednicy z burmistrzem na czele!
Dodane przez nie zgadzam się, w dniu 12.11.2014 r., godz. 18.01
Jak zwykle dała ciała gmina i jej urzednicy z burmistrzem na czele!
Dodane przez Zły, w dniu 13.11.2014 r., godz. 12.12
Do sądu z Nowosielskim, POwinęła mu się noga i tak już będzie.
Do sądu z Nowosielskim, POwinęła mu się noga i tak już będzie.
Dodane przez Zygfryd, w dniu 13.11.2014 r., godz. 14.36
Hmmmm... Ciekawe kto burmistrzowi przygotowywał plan przestrzennego zagospodarowania w któym nie ujęto terenu zamkniętego? Ciekawe kto przygotowywał tą inwestycję?
Hmmmm... Ciekawe kto burmistrzowi przygotowywał plan przestrzennego zagospodarowania w któym nie ujęto terenu zamkniętego? Ciekawe kto przygotowywał tą inwestycję?
Dodane przez C14, w dniu 14.11.2014 r., godz. 14.34
Utrata 24 milionów przez ich nieudolność (szałajdy), to bardzo bolesna strata dla naszego miasta, ale pokrętny sposób tłumaczenia tego i zwalania na powiat stawia burmistrza w bardzo niekorzystnym świetle. Jako młoda mieszkanka dopiero co wdrażająca się w niuanse wyszkowskiej polityki, żądam rzetelnego wyjaśnienia tej sprawy i wskazania winnych. Ale czy my młodzi, możemy na to liczyć? Dodane przez Asia, w dniu 07.08.2014 r., godz. 11.08
Utrata 24 milionów przez ich nieudolność (szałajdy), to bardzo bolesna strata dla naszego miasta, ale pokrętny sposób tłumaczenia tego i zwalania na powiat stawia burmistrza w bardzo niekorzystnym świetle. Jako młoda mieszkanka dopiero co wdrażająca się w niuanse wyszkowskiej polityki, żądam rzetelnego wyjaśnienia tej sprawy i wskazania winnych. Ale czy my młodzi, możemy na to liczyć? Dodane przez Asia, w dniu 07.08.2014 r., godz. 11.08
Dodane przez Bull, w dniu 14.11.2014 r., godz. 23.59
Szanowni mieszkańcy, idźcie na wybory!!!
Szanowni mieszkańcy, idźcie na wybory!!!
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl