Skarga była słuszna
(Zam: 05.11.2014 r., godz. 17.30)Rada Powiatu po zapoznaniu się z opinią komisji rewizyjnej uznała za zasadną skargę na działania starosty i Zarządu Powiatu, którą skierowali mieszkańcy Rybienka Leśnego, sprzeciwiający się przeniesieniu na ich osiedle domu dziecka. Ten od lat funkcjonuje w Dębinkach. Przypomnijmy, mieszkańcy Rybienka Leśnego złożyli skargę 10 września, uznając, że Starostwo publikując wymagania, które musi spełnić placówka nadająca się na dom dziecka naruszyło przepisy.
To działanie miało służyć wyłonieniu konkretnej, mieszczącej się na ich osiedlu nieruchomości (przy ul. Targowej 19), którą właścicielka od wielu lat próbuje bezskutecznie sprzedać.
Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego komisja rewizyjna zgodziła się z kluczowym punktem skargi. Mianowicie, Zarząd Powiatu po zamieszczeniu na początku lipca ogłoszenia o zamiarze wynajęcia nieruchomości na potrzeby domu dziecka, a następnie po ocenie jedynej oferty, która wówczas wpłynęła, opublikował następne (22 sierpnia) dopasowując kryteria i znacznie obniżając wymagania do oferty, która była rozpatrywana wcześniej. W drugim ogłoszeniu nie określono ilości pokoi i łącznej ich powierzchni, nie określono też minimalnej powierzchni pokoi, nie wskazano ilości łazienek, WC, kabin natryskowych, umywalek, a także zlikwidowano zapis o konieczności dwóch wyjść ewakuacyjnych. Komisja rewizyjna sprzeciwiła się natomiast stwierdzeniu, że w planie zagospodarowania przestrzennego nieruchomość przy ulicy Targowej jest przeznaczona tylko pod budownictwo jednorodzinne. Zaświadczenie wydane przez burmistrza Wyszkowa potwierdza, że nie ma przeciwwskazań do lokalizacji na osiedlu placówki tego typu. Ze zdaniem większości członków komisji rewizyjnej nie zgodzili się jej przewodniczący Marian Skoczeń i Sławomir Pędzich.
– Celem ogłoszenia było zbadanie rynku, czy na terenie Wyszkowa i okolic są budynki, które mogłyby być do tego przystosowane lub choćby w miarę przystosowane – bronił stanowiska zarządu Bogdan Pągowski. – Obniżając kryteria chcieliśmy po prostu poszerzyć zakres podmiotów, które mogłyby przystąpić do tego ogłoszenia.
O przeniesieniu domu dziecka mówi się od co najmniej kilku lat. Przez ten czas brano kilka różnych lokalizacji nie tylko w Wyszkowie, ale też w gminie Somianka czy Zabrodzie.
– Wszystkie te lokalizacje nie spełniały podstawowych założeń, jeśli chodzi o taką placówkę, która ma pełnić funkcję prawdziwego domu. Forma takiego domu może być wówczas, kiedy budynek ma kształt prawdziwego domu, a nie szkoły czy jakiejś bursy – uważa Krystian Pędzich. – Nasze obiekty teoretycznie odpadają, więc zostaje nam tylko wynajęcie. Mam wątpliwości, czy na rynku wyszkowskim jest obiekt, który byłby lepszy od tego który jest (zgłoszony – przyp. aut.) i nie dlatego, że mi się podoba, ale dlatego, że jest jedyny.
Urszula Mikołajczyk zwróciła uwagę na dodatkowy aspekt sprawy. Od 1 stycznia 2021 r. Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza ma liczyć czternaście osób (obecnie prawie trzydziestu).
– Czy jest potrzeba wynajmowania domu, który ma 803 metry powierzchni ogólnej w perspektywie zmniejszającej się liczby dzieci? – pytała radna. – Później się okaże, że będziemy musieli utrzymywać budynek dostosowany do 28 osób. Tajemnicą poliszynela było, jeszcze przed publikacją ogłoszenia, że to ma być ten budynek.
Z tą opinią nie zgodziła się natomiast Teresa Trzaska.
– Budynek w Rybienku Leśnym spełniał wymogi zawarte w pierwszym ogłoszeniu. Nie musielibyśmy dostosowywać kryteriów w drugim zapytaniu. Była tylko jedna przeszkoda formalna, która dotyczyła za późno złożonego zaświadczenia o spełnieniu wymogów odnośnie planu zagospodarowania przestrzennego – wyjaśniła T. Trzaska. – Sugerowanie, że znaliśmy lokalizację w Rybienku Leśnym i pod to czyniliśmy starania, to jest insynuacja.
Starosta twardo stoi jednak na stanowisku, że Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza powinna funkcjonować w domu. Takie też zalecenie wyszkowskie Starostwo otrzymało od wojewody.
– Intencją powinno być jak najmniejsze zinstytucjonalizowanie placówek opiekuńczo-wychowawczych, stworzenie wychowankom jak najkorzystniejszych warunków zarówno bytowych, jak i emocjonalnych zbliżonych do pobytu w domu. Nie służy temu lokowanie placówek w budynkach, w których dziś istnieją instytucje – mówił B. Pągowski przytaczając fragmenty otrzymanego pisma. – W tym kierunku idziemy. To ma być dom. Nie możemy dzieci umieszczać w szkołach czy jakichś internatach.
Ośmioma głosami za przy sześciu przeciw skarga została uznana za zasadną. Z przychylnością Rady nie spotkał się natomiast wniosek Jan Getki, który proponował, by ta zobligowała Zarząd do zaprzestania kroków zmierzających do przeprowadzki, ponieważ wszystkie działania, które do tej pory w sprawie się toczyły odbywały się z pominięciem jej stanowiska. Rada nie wyraziła się między innymi co do pomysłu wyniesienia placówki z gminy Zabrodzie, nie przeznaczyła żadnych środków na przeprowadzenie oceny kosztów adaptacyjnych nowego budynku i nie zrezygnowała też z wykorzystania na ten cel jednego z budynków stanowiących mienie powiatu. Zawarcie umowy z potencjalnym właścicielem nieruchomości byłoby w tym wypadku przekroczeniem uprawnień Zarządu Powiatu.
– Nie jest moim zamiarem tym stanowiskiem komuś zaszkodzić, czy kogoś poniżyć. Jestem szesnaście lat na tej sali i zawsze starałem się wykonywać swoje obowiązki godnie i nigdynikomu nie próbowałem zaszkodzić. Nie kieruję tego pisma przeciwko zarządowi czy koalicji rządzącej – tłumaczył Jan Getka. – Przez cztery lata dyskutowaliśmy nad tym przeniesieniem, ale sobie nie poradziliśmy. Zostawmy ten temat na razie. Przyjdzie nowa rada, może będzie miała inne pomysły i inne nastawienie.
A.B.
Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego komisja rewizyjna zgodziła się z kluczowym punktem skargi. Mianowicie, Zarząd Powiatu po zamieszczeniu na początku lipca ogłoszenia o zamiarze wynajęcia nieruchomości na potrzeby domu dziecka, a następnie po ocenie jedynej oferty, która wówczas wpłynęła, opublikował następne (22 sierpnia) dopasowując kryteria i znacznie obniżając wymagania do oferty, która była rozpatrywana wcześniej. W drugim ogłoszeniu nie określono ilości pokoi i łącznej ich powierzchni, nie określono też minimalnej powierzchni pokoi, nie wskazano ilości łazienek, WC, kabin natryskowych, umywalek, a także zlikwidowano zapis o konieczności dwóch wyjść ewakuacyjnych. Komisja rewizyjna sprzeciwiła się natomiast stwierdzeniu, że w planie zagospodarowania przestrzennego nieruchomość przy ulicy Targowej jest przeznaczona tylko pod budownictwo jednorodzinne. Zaświadczenie wydane przez burmistrza Wyszkowa potwierdza, że nie ma przeciwwskazań do lokalizacji na osiedlu placówki tego typu. Ze zdaniem większości członków komisji rewizyjnej nie zgodzili się jej przewodniczący Marian Skoczeń i Sławomir Pędzich.
– Celem ogłoszenia było zbadanie rynku, czy na terenie Wyszkowa i okolic są budynki, które mogłyby być do tego przystosowane lub choćby w miarę przystosowane – bronił stanowiska zarządu Bogdan Pągowski. – Obniżając kryteria chcieliśmy po prostu poszerzyć zakres podmiotów, które mogłyby przystąpić do tego ogłoszenia.
O przeniesieniu domu dziecka mówi się od co najmniej kilku lat. Przez ten czas brano kilka różnych lokalizacji nie tylko w Wyszkowie, ale też w gminie Somianka czy Zabrodzie.
– Wszystkie te lokalizacje nie spełniały podstawowych założeń, jeśli chodzi o taką placówkę, która ma pełnić funkcję prawdziwego domu. Forma takiego domu może być wówczas, kiedy budynek ma kształt prawdziwego domu, a nie szkoły czy jakiejś bursy – uważa Krystian Pędzich. – Nasze obiekty teoretycznie odpadają, więc zostaje nam tylko wynajęcie. Mam wątpliwości, czy na rynku wyszkowskim jest obiekt, który byłby lepszy od tego który jest (zgłoszony – przyp. aut.) i nie dlatego, że mi się podoba, ale dlatego, że jest jedyny.
Urszula Mikołajczyk zwróciła uwagę na dodatkowy aspekt sprawy. Od 1 stycznia 2021 r. Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza ma liczyć czternaście osób (obecnie prawie trzydziestu).
– Czy jest potrzeba wynajmowania domu, który ma 803 metry powierzchni ogólnej w perspektywie zmniejszającej się liczby dzieci? – pytała radna. – Później się okaże, że będziemy musieli utrzymywać budynek dostosowany do 28 osób. Tajemnicą poliszynela było, jeszcze przed publikacją ogłoszenia, że to ma być ten budynek.
Z tą opinią nie zgodziła się natomiast Teresa Trzaska.
– Budynek w Rybienku Leśnym spełniał wymogi zawarte w pierwszym ogłoszeniu. Nie musielibyśmy dostosowywać kryteriów w drugim zapytaniu. Była tylko jedna przeszkoda formalna, która dotyczyła za późno złożonego zaświadczenia o spełnieniu wymogów odnośnie planu zagospodarowania przestrzennego – wyjaśniła T. Trzaska. – Sugerowanie, że znaliśmy lokalizację w Rybienku Leśnym i pod to czyniliśmy starania, to jest insynuacja.
Starosta twardo stoi jednak na stanowisku, że Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza powinna funkcjonować w domu. Takie też zalecenie wyszkowskie Starostwo otrzymało od wojewody.
– Intencją powinno być jak najmniejsze zinstytucjonalizowanie placówek opiekuńczo-wychowawczych, stworzenie wychowankom jak najkorzystniejszych warunków zarówno bytowych, jak i emocjonalnych zbliżonych do pobytu w domu. Nie służy temu lokowanie placówek w budynkach, w których dziś istnieją instytucje – mówił B. Pągowski przytaczając fragmenty otrzymanego pisma. – W tym kierunku idziemy. To ma być dom. Nie możemy dzieci umieszczać w szkołach czy jakichś internatach.
Ośmioma głosami za przy sześciu przeciw skarga została uznana za zasadną. Z przychylnością Rady nie spotkał się natomiast wniosek Jan Getki, który proponował, by ta zobligowała Zarząd do zaprzestania kroków zmierzających do przeprowadzki, ponieważ wszystkie działania, które do tej pory w sprawie się toczyły odbywały się z pominięciem jej stanowiska. Rada nie wyraziła się między innymi co do pomysłu wyniesienia placówki z gminy Zabrodzie, nie przeznaczyła żadnych środków na przeprowadzenie oceny kosztów adaptacyjnych nowego budynku i nie zrezygnowała też z wykorzystania na ten cel jednego z budynków stanowiących mienie powiatu. Zawarcie umowy z potencjalnym właścicielem nieruchomości byłoby w tym wypadku przekroczeniem uprawnień Zarządu Powiatu.
– Nie jest moim zamiarem tym stanowiskiem komuś zaszkodzić, czy kogoś poniżyć. Jestem szesnaście lat na tej sali i zawsze starałem się wykonywać swoje obowiązki godnie i nigdynikomu nie próbowałem zaszkodzić. Nie kieruję tego pisma przeciwko zarządowi czy koalicji rządzącej – tłumaczył Jan Getka. – Przez cztery lata dyskutowaliśmy nad tym przeniesieniem, ale sobie nie poradziliśmy. Zostawmy ten temat na razie. Przyjdzie nowa rada, może będzie miała inne pomysły i inne nastawienie.
A.B.
Komentarze
Dodane przez arek, w dniu 06.11.2014 r., godz. 10.32
Pan Getka powinien skończyć z tym zasiadaniem w radzie powiatu, nic przez tą kadencję nie wniósł szczególnego a trzymanie się, żeby ta placówka była w Dębinkach to jakaś paranoja.
Pan Getka powinien skończyć z tym zasiadaniem w radzie powiatu, nic przez tą kadencję nie wniósł szczególnego a trzymanie się, żeby ta placówka była w Dębinkach to jakaś paranoja.
Dodane przez ...., w dniu 07.11.2014 r., godz. 14.05
a dlaczego nie wszkole , skoro są puste ,nie zagospodarowane i trzeba je utrzymywać.
a dlaczego nie wszkole , skoro są puste ,nie zagospodarowane i trzeba je utrzymywać.
dom dziecka
Dodane przez Radny bezradny, w dniu 08.11.2014 r., godz. 09.47
Radny Getka od 10 lat sprzeciwia się przeniesieniu domu dziecka. Kieruje się tylko partykularnym interesem i liczy na przychylność miejscowych nauczycieli w wyborach. Nie bierze pod uwagę kosztów utrzymania domu dziecka i warunków w których mieszkaja pokrzywdzone dzieci.
Dodane przez Radny bezradny, w dniu 08.11.2014 r., godz. 09.47
Radny Getka od 10 lat sprzeciwia się przeniesieniu domu dziecka. Kieruje się tylko partykularnym interesem i liczy na przychylność miejscowych nauczycieli w wyborach. Nie bierze pod uwagę kosztów utrzymania domu dziecka i warunków w których mieszkaja pokrzywdzone dzieci.
Dodane przez atol, w dniu 08.11.2014 r., godz. 15.42
panie Getka,nigdy nie byl Pan uczciwy i jednoznacz w swoim dzialaniu a jeszcze miiej w wypowiedziach. zawsze byl jakis interes, czesto malusiej grupki. Nigdy nie czytalm o pana pomyslach, ktore swiadczylo o dzialaniu spolecznym. Czesto natomiast slyszalem o podlizywaniu sie dla osiagniecia celu. Awybory robia swoje ...
panie Getka,nigdy nie byl Pan uczciwy i jednoznacz w swoim dzialaniu a jeszcze miiej w wypowiedziach. zawsze byl jakis interes, czesto malusiej grupki. Nigdy nie czytalm o pana pomyslach, ktore swiadczylo o dzialaniu spolecznym. Czesto natomiast slyszalem o podlizywaniu sie dla osiagniecia celu. Awybory robia swoje ...
o radnym
Dodane przez Zen, w dniu 08.11.2014 r., godz. 16.15
Pan Getka "wielki działacz i społecznik" jakiego stara z siebie zrobić przed ludźmi, a tak naprawdę zawsze kieruje sie tylko własnym dobrem i zyskiem. Radny znany ze skakania z kwiatka na kwiatek i przyklejania się tam, gdzie ma większe szanse na utrzymanie się przy państwowym korycie, a czasami działał nawet na dwa fronty jak to było podczas wyborów między Gołaszewskim a Ołdakiem. Wstyd być tyle czasu radnym nie mieć czym sie pochwalić przed wyborami tylko wskoczyć w mundurek strażacki żeby ludziom się przypodobać, wstyd dla jednostki, która w swoich szaragach ma takiego członka. A tak poza tym ciekaw czy ten radny choć raz komuś w czymś pomógł poza sprzedażą ziemi, bo w tym akurat podobno jest dobrym pośrednikiem.
Dodane przez Zen, w dniu 08.11.2014 r., godz. 16.15
Pan Getka "wielki działacz i społecznik" jakiego stara z siebie zrobić przed ludźmi, a tak naprawdę zawsze kieruje sie tylko własnym dobrem i zyskiem. Radny znany ze skakania z kwiatka na kwiatek i przyklejania się tam, gdzie ma większe szanse na utrzymanie się przy państwowym korycie, a czasami działał nawet na dwa fronty jak to było podczas wyborów między Gołaszewskim a Ołdakiem. Wstyd być tyle czasu radnym nie mieć czym sie pochwalić przed wyborami tylko wskoczyć w mundurek strażacki żeby ludziom się przypodobać, wstyd dla jednostki, która w swoich szaragach ma takiego członka. A tak poza tym ciekaw czy ten radny choć raz komuś w czymś pomógł poza sprzedażą ziemi, bo w tym akurat podobno jest dobrym pośrednikiem.
o radnym
Dodane przez Zen, w dniu 09.11.2014 r., godz. 09.43
Wielki radny Getka tyle czasu byc radnym i nie mieć czym sie przed kolejnymi wyborami pochwalic, co Pan zrobił dla Zabrodzia, tylko przypisywać sobie działalnośc w straży i pozować w mundurku, kto Pana widziała w tej straży co Pan tam robi wielcy strażacy z Mrozem przypisuja sobie ciezka prace dzialajacych spolecznie ludzi w OSP do celow politycznych WSTYD
Dodane przez Zen, w dniu 09.11.2014 r., godz. 09.43
Wielki radny Getka tyle czasu byc radnym i nie mieć czym sie przed kolejnymi wyborami pochwalic, co Pan zrobił dla Zabrodzia, tylko przypisywać sobie działalnośc w straży i pozować w mundurku, kto Pana widziała w tej straży co Pan tam robi wielcy strażacy z Mrozem przypisuja sobie ciezka prace dzialajacych spolecznie ludzi w OSP do celow politycznych WSTYD
Dodane przez ZenEk, w dniu 09.11.2014 r., godz. 23.46
Mieszkańcom Rybienka Leśnego nic się nie podoba. Punkt turystyczny przy stawach się nie podobał, to nie powstał. Nowomieszczaństwo rodem z Rząśnika i jakichś podlaskich wsi bardzo dba o swój spokój. Teraz nie wyraża zgody na dom dziecka. A może by tak w rewanżu odmówić nuworyszom z Rybienka prawa do korzystania z wyszkowskiego szpitala? Może niech poszukają miejsca do leczenia tam skąd pochodzą?
Mieszkańcom Rybienka Leśnego nic się nie podoba. Punkt turystyczny przy stawach się nie podobał, to nie powstał. Nowomieszczaństwo rodem z Rząśnika i jakichś podlaskich wsi bardzo dba o swój spokój. Teraz nie wyraża zgody na dom dziecka. A może by tak w rewanżu odmówić nuworyszom z Rybienka prawa do korzystania z wyszkowskiego szpitala? Może niech poszukają miejsca do leczenia tam skąd pochodzą?
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl