Rzeczywistość malarza oddana w jego pracach
(Zam: 27.08.2014 r., godz. 16.32)Od 12 sierpnia w galerii „PeKap” na dworcu PKP w Wyszkowie można podziwiać malarstwo Sławomira Pycińskiego z „Grupy Siedem”. Autor wyselekcjonował 26 prac spośród swojego dorobku artystycznego z lat 1985-2014, które będą zdobiły ściany galerii do 12 września.
Podczas wernisażu goście mieli okazję uruchomić wyobraźnię i nadać własne tytuły obrazom.
Wtorkowe otwarcie wystawy rozpoczęło się o godz. 19.00. Nie zabrakło na nim organizatorów – członków Stowarzyszenia FormAT, bliskich i przyjaciół malarza, a także miłośników sztuki z całego miasta. Sławomir Pyciński uprawia malarstwo, grafikę i rysunek. Od wielu lat pracuje w Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Tłuszczu, gdzie prowadzi zajęcia plastyczne. Ma na swoim koncie kilkanaście wystaw indywidualnych, m.in. w Galerii Ostrołęka, na Targach Sztuki we Frankfurcie n/Odrą, w Muzeum im. Nałkowskich w Wołominie oraz 28 wystaw zbiorowych np. w Muzeum Ziemi Tłuszczańskiej, Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim, Galerii N’69 w Warszawie.
„Kontakt z dziełami Sławomira Pycińskiego nasuwa przeważnie jedno ogólne stwierdzenie – abstrakcja. I można byłoby powiedzieć, że słusznie, bowiem kształty na płótnie nie przypominają wiele ze świata zmysłowego – poznawczego. I jako abstrakcjonista zabiera nas Sławek do własnej rzeczywistości świata kształtu i koloru. Muszę przyznać, że świat ten jest bardzo bogaty, różnorodny i wieloznaczny. Umiejętne zestawienie formalnych aspektów plastycznych emanuje siłą wręcz duchową, która góruje nad materialnym punktem wyjścia dzieł” – zrecenzował Artur Szydlik.
Artysta wykorzystuje w swoich pracach różne techniki: olej, akryl, pastele, monotypia, collage, a także łączone, tworzące syntezy. Ciekawe faktury, niejednokrotnie budują reliefy. Interesujące są również tytuły, np.: „Wieczór stojący człowiekiem”, „Wszystko co nieludzkie”, „Portret trumienny liścia”, „Dali z oddali”, czy „Jajeczna burleska”.
Podczas wernisażu Sławomir Pyciński zaprosił gości nazwania jego dzieł. Każdy miał szanse uruchomić wyobraźnię i wymyślić 26 dowolnych tytułów. Spośród gości malarz wybrał 3 osoby, których poszczególne nazwy spodobały mu się najbardziej. Nagrodził je własną twórczością – pamiątkowymi obrazkami. Zwyciężczynie to: Anna Nowak (tytuł: „Buldog 2020”), Alina Nowak („Małżeństwo okaleczone rutyną”) i Teresa Przygoda („W pułapce urojeń”).
Wystawa czynna jest do 12 września, można ją podziwiać w środy, czwartki i niedziele od 17.00 do 19.00.
P.D.
Wtorkowe otwarcie wystawy rozpoczęło się o godz. 19.00. Nie zabrakło na nim organizatorów – członków Stowarzyszenia FormAT, bliskich i przyjaciół malarza, a także miłośników sztuki z całego miasta. Sławomir Pyciński uprawia malarstwo, grafikę i rysunek. Od wielu lat pracuje w Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Tłuszczu, gdzie prowadzi zajęcia plastyczne. Ma na swoim koncie kilkanaście wystaw indywidualnych, m.in. w Galerii Ostrołęka, na Targach Sztuki we Frankfurcie n/Odrą, w Muzeum im. Nałkowskich w Wołominie oraz 28 wystaw zbiorowych np. w Muzeum Ziemi Tłuszczańskiej, Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim, Galerii N’69 w Warszawie.
„Kontakt z dziełami Sławomira Pycińskiego nasuwa przeważnie jedno ogólne stwierdzenie – abstrakcja. I można byłoby powiedzieć, że słusznie, bowiem kształty na płótnie nie przypominają wiele ze świata zmysłowego – poznawczego. I jako abstrakcjonista zabiera nas Sławek do własnej rzeczywistości świata kształtu i koloru. Muszę przyznać, że świat ten jest bardzo bogaty, różnorodny i wieloznaczny. Umiejętne zestawienie formalnych aspektów plastycznych emanuje siłą wręcz duchową, która góruje nad materialnym punktem wyjścia dzieł” – zrecenzował Artur Szydlik.
Artysta wykorzystuje w swoich pracach różne techniki: olej, akryl, pastele, monotypia, collage, a także łączone, tworzące syntezy. Ciekawe faktury, niejednokrotnie budują reliefy. Interesujące są również tytuły, np.: „Wieczór stojący człowiekiem”, „Wszystko co nieludzkie”, „Portret trumienny liścia”, „Dali z oddali”, czy „Jajeczna burleska”.
Podczas wernisażu Sławomir Pyciński zaprosił gości nazwania jego dzieł. Każdy miał szanse uruchomić wyobraźnię i wymyślić 26 dowolnych tytułów. Spośród gości malarz wybrał 3 osoby, których poszczególne nazwy spodobały mu się najbardziej. Nagrodził je własną twórczością – pamiątkowymi obrazkami. Zwyciężczynie to: Anna Nowak (tytuł: „Buldog 2020”), Alina Nowak („Małżeństwo okaleczone rutyną”) i Teresa Przygoda („W pułapce urojeń”).
Wystawa czynna jest do 12 września, można ją podziwiać w środy, czwartki i niedziele od 17.00 do 19.00.
P.D.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl