Mur na drodze do budowy bloków
(Zam: 09.07.2014 r., godz. 14.27)Niepewny jest los budowy nowych bloków przy ul. Łącznej. Poprzedni kredytodawca Wyszkowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego nie chce dać zgody spółce na zasięgnięcie nowego kredytu na tę inwestycję.
Bez akceptacji Banku Gospodarstwa Krajowego, który finansował poprzednie budowy WTBS-u, miejska spółka nie może zaciągnąć nowego zobowiązania – tak jest zapisane w umowach podpisanych przez obie strony.
A Towarzystwo ma już bank, który jest zainteresowany udzieleniem kredytu. Wprawdzie w pierwszym przetargu nie uzyskało żadnych ofert, jednak w drugim postępowaniu zgłosiły się dwa banki. WTBS zdecydował się na ofertę Banku Spółdzielczego z Ostrowi Mazowieckiej.
– Niestety, dzień przed terminem składania ofert dostaliśmy telefon z Banku Gospodarstwa Krajowego, który dotychczas w ramach budownictwa społecznego finansował tego typu zadania – mówi prezes WTBS Marek Siekierski.
Pod koniec maja w rozmowie telefonicznej zarząd usłyszał, że BGK zgody na kredyt nie da (WTBS ubiegał się o nią od stycznia tego roku).
– Informacja ta wywołała dużo emocji, poprosiliśmy o interwencję ministra Dziekońskiego (sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta – przyp. red.). Na jego prośbę odbyło się spotkanie w BGK. Tam zaczęto deprecjonować bank, który chce nas finansować. Walczymy. Stanęliśmy przed murem – jeśli bank dotychczas finansujący powie „nie”, to inwestycji nie zrealizujemy – zaznacza M. Siekierski. – Podłożem takiego stanowiska jest fakt, że jest przygotowywana reaktywacja TBS-ów, ale na takich zasadach, które dla małych towarzystw będą nie do przeskoczenia – my będziemy musieli mieć dwa miliony złotych wkładu własnego.
Dodał, że wypracowanie takiego kapitału WTBS-owi zajęłoby dwa lata (przy zachowaniu co najmniej obecnego poziomu dochodów).
Nowe bloki przy ul. Łącznej to szansa dla nieco mniej zamożnych rodzin, których nie stać na kupno mieszkania u dewelopera. WTBS zakładał, że po okresie spłaty kredytu zaciągniętego na budowę bloku, najemcy staną się właścicielami mieszkań.
– Nikt tego w Polsce nie robi, to jest autorski program, może dlatego w BGK jest bariera – twierdzi prezes WTBS.
J.P.
A Towarzystwo ma już bank, który jest zainteresowany udzieleniem kredytu. Wprawdzie w pierwszym przetargu nie uzyskało żadnych ofert, jednak w drugim postępowaniu zgłosiły się dwa banki. WTBS zdecydował się na ofertę Banku Spółdzielczego z Ostrowi Mazowieckiej.
– Niestety, dzień przed terminem składania ofert dostaliśmy telefon z Banku Gospodarstwa Krajowego, który dotychczas w ramach budownictwa społecznego finansował tego typu zadania – mówi prezes WTBS Marek Siekierski.
Pod koniec maja w rozmowie telefonicznej zarząd usłyszał, że BGK zgody na kredyt nie da (WTBS ubiegał się o nią od stycznia tego roku).
– Informacja ta wywołała dużo emocji, poprosiliśmy o interwencję ministra Dziekońskiego (sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta – przyp. red.). Na jego prośbę odbyło się spotkanie w BGK. Tam zaczęto deprecjonować bank, który chce nas finansować. Walczymy. Stanęliśmy przed murem – jeśli bank dotychczas finansujący powie „nie”, to inwestycji nie zrealizujemy – zaznacza M. Siekierski. – Podłożem takiego stanowiska jest fakt, że jest przygotowywana reaktywacja TBS-ów, ale na takich zasadach, które dla małych towarzystw będą nie do przeskoczenia – my będziemy musieli mieć dwa miliony złotych wkładu własnego.
Dodał, że wypracowanie takiego kapitału WTBS-owi zajęłoby dwa lata (przy zachowaniu co najmniej obecnego poziomu dochodów).
Nowe bloki przy ul. Łącznej to szansa dla nieco mniej zamożnych rodzin, których nie stać na kupno mieszkania u dewelopera. WTBS zakładał, że po okresie spłaty kredytu zaciągniętego na budowę bloku, najemcy staną się właścicielami mieszkań.
– Nikt tego w Polsce nie robi, to jest autorski program, może dlatego w BGK jest bariera – twierdzi prezes WTBS.
J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl