Spotkanie z mistrzynią
(Zam: 21.05.2014 r., godz. 12.25)Ponad pięćdziesiąt dni temu cały świat podziwiał na Halowych Mistrzostwach Świata w Sopocie rywalizację o medale trzech znakomitych skoczkiń wzwyż – liderkę światowych list, Rosjankę Marię Kuczinę, wiceliderkę, Polkę Kamilę Lićwinko i Hiszpankę Ruth Beite. Niespełna dwa miesiące później od tego wydarzenia uczniowie i nauczyciele gościli na spotkaniu w Szkole Podstawowej nr 1 jedną z dwóch głównych bohaterek tego pojedynku – mistrzynię świata w skoku wzwyż Kamilę Lićwinko, która na spotkanie przyjechała ze swoim mężem i trenerem Michałem Lićwinko.
Sportowych gości, na salę gimnastyczną, gdzie odbywało się spotkanie, wprowadził poczet z repliką znicza olimpijskiego z Nagano, a przywitał ich relacją sportową z walki o złoty medal Andrzej Rębowski. Zebrani odśpiewali też hymn Polski.
Mistrzyni świata wraz z mężem, który jest jednocześnie jej trenerem, wzięła udział w „konferencji prasowej”, podczas której uczniowie dowiedzieli się, że goście swoje sportowe kariery zaczynali od lekkiej atletyki. Kamila Lićwinko, z domu Stempniak, skakała wzwyż, w dal, grała w siatkówkę i koszykówkę. Natomiast jej mąż w szkole podstawowej występował w reprezentacji szkoły w grach zespołowych. Młoda sportsmenka rozwijała się bardzo dynamicznie, zdobywała medale na olimpiadach młodzieży i mistrzostwach Polski we wszystkich kategoriach wiekowych. Jednak przełom w jej karierze sportowej nastąpił w 2013 r., kiedy rozpoczęła treningi ze swoim mężem. Poprawiła swój rekord życiowy o 6 cm ustanawiając rekordy Polski na otwartym stadionie i w hali wynikiem 199 cm i 200 cm.
W tym roku startować będzie w Mistrzostwach Europy, na których chce zdobyć medal, natomiast za dwa lata, na mistrzostwach olimpijskich. Zawodniczka i trener uważają, że do medalu może wystarczyć 200 cm, pod warunkiem, że wszystkie próby będą pokonywane za pierwszym razem.
Na zakończenie spotkania, którego organizatorem byli Artur i Andrzej Rębowscy, dyrektor Hanna Dziubiel, w imieniu burmistrza przekazała gościom upominki. Dzieci w podziękowaniu za spotkanie wręczyły im bukiet kwiatów, a potem były wspólne zdjęcia i długo rozdawane autografy, które Kamila Lićwinko podpisywała na swoim sportowym zdjęciu.
Oprac. J.P.
Mistrzyni świata wraz z mężem, który jest jednocześnie jej trenerem, wzięła udział w „konferencji prasowej”, podczas której uczniowie dowiedzieli się, że goście swoje sportowe kariery zaczynali od lekkiej atletyki. Kamila Lićwinko, z domu Stempniak, skakała wzwyż, w dal, grała w siatkówkę i koszykówkę. Natomiast jej mąż w szkole podstawowej występował w reprezentacji szkoły w grach zespołowych. Młoda sportsmenka rozwijała się bardzo dynamicznie, zdobywała medale na olimpiadach młodzieży i mistrzostwach Polski we wszystkich kategoriach wiekowych. Jednak przełom w jej karierze sportowej nastąpił w 2013 r., kiedy rozpoczęła treningi ze swoim mężem. Poprawiła swój rekord życiowy o 6 cm ustanawiając rekordy Polski na otwartym stadionie i w hali wynikiem 199 cm i 200 cm.
W tym roku startować będzie w Mistrzostwach Europy, na których chce zdobyć medal, natomiast za dwa lata, na mistrzostwach olimpijskich. Zawodniczka i trener uważają, że do medalu może wystarczyć 200 cm, pod warunkiem, że wszystkie próby będą pokonywane za pierwszym razem.
Na zakończenie spotkania, którego organizatorem byli Artur i Andrzej Rębowscy, dyrektor Hanna Dziubiel, w imieniu burmistrza przekazała gościom upominki. Dzieci w podziękowaniu za spotkanie wręczyły im bukiet kwiatów, a potem były wspólne zdjęcia i długo rozdawane autografy, które Kamila Lićwinko podpisywała na swoim sportowym zdjęciu.
Oprac. J.P.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl