Nowa Wieś-Porządzie częściowo kosztem natrysków
(Zam: 14.05.2014 r., godz. 17.00)Powiat znalazł dodatkowe 160 000 zł na drogę Nowa Wieś-Porządzie. Pieniądze zostaną „zdjęte” z zaplanowanych na ten rok natrysków w gminach Brańszczyk i Rząśnik.
Powiat przypuszczał, że nakładka na długości pięciu i pół kilometra (od Jaszczułt w kierunku Porządzia, czyli do drogi na Sieczychy) będzie go kosztowała 1 500 000 zł. 24 kwietnia, po otwarciu kopert, które wpłynęły w przetargu na wyłonienie wykonawcy tej inwestycji okazało się, że najniższa z zaoferowanych cen wynosi 1 660 000 zł.
– Staliśmy przed dylematem, czy skracać odcinek, a jeśli tak – to z której strony – z jednej jest zły, a z drugiej jeszcze gorszy. Uznaliśmy więc, że trzeba tę inwestycję zrobić tak jak została zaplanowana i poszukać tych 160 000 zł – informuje starosta Bogdan Pągowski. – Zdecydowaliśmy, że nie będziemy robić powierzchniowego utrwalenia na jakimś odcinku w gminach Brańszczyk i w Rząśnik, a skoncentrujemy się na drodze, która rzeczywiście jest w fatalnym stanie.
Gdyby w kasie samorządu nie udało się znaleźć dodatkowych środków, zostałby ogłoszony kolejny przetarg, chociaż nikt nie jest w stanie zagwarantować, że jego wynik byłby dla powiatu korzystniejszy. Obecnie Starostwo poszukuje dodatkowych środków na przedsięwzięcie. Być może w inwestycji będą partycypowały Lasy Państwowe, które choć pierwotnie miały się dołożyć – zrezygnowały.
– Jeszcze nie ma decyzji – wyjaśnia Bogdan Pągowski. – Wniosek złożyliśmy też do FOGR-u (Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych – przyp. red.) uzasadniając, że droga po sezonie zimowym została zdegradowana i trudno tamtędy przejechać. Może uda nam się uzyskać około 100 000 zł, ale jest to niepewne.
A.B.
– Staliśmy przed dylematem, czy skracać odcinek, a jeśli tak – to z której strony – z jednej jest zły, a z drugiej jeszcze gorszy. Uznaliśmy więc, że trzeba tę inwestycję zrobić tak jak została zaplanowana i poszukać tych 160 000 zł – informuje starosta Bogdan Pągowski. – Zdecydowaliśmy, że nie będziemy robić powierzchniowego utrwalenia na jakimś odcinku w gminach Brańszczyk i w Rząśnik, a skoncentrujemy się na drodze, która rzeczywiście jest w fatalnym stanie.
Gdyby w kasie samorządu nie udało się znaleźć dodatkowych środków, zostałby ogłoszony kolejny przetarg, chociaż nikt nie jest w stanie zagwarantować, że jego wynik byłby dla powiatu korzystniejszy. Obecnie Starostwo poszukuje dodatkowych środków na przedsięwzięcie. Być może w inwestycji będą partycypowały Lasy Państwowe, które choć pierwotnie miały się dołożyć – zrezygnowały.
– Jeszcze nie ma decyzji – wyjaśnia Bogdan Pągowski. – Wniosek złożyliśmy też do FOGR-u (Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych – przyp. red.) uzasadniając, że droga po sezonie zimowym została zdegradowana i trudno tamtędy przejechać. Może uda nam się uzyskać około 100 000 zł, ale jest to niepewne.
A.B.
Napisz komentarz
- Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
- Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
- Za treść komentarza odpowiada jego autor.
- Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl